Postanowiłam pokazać Wam rośliny mojego M. Są jego dumą i obsesją. Codziennie po pracy, nie ściągnowszy nawet kurtki, leci na balkon, ogląda, przegląda, obskubuje roślinki. Potem bierze swoją zraszarkę ;) i zrasza ziemię w każdej doniczce. Następnie swoją 10 litrową konewką podlewa wszystkie. Za każdym razem robi kilka takich "kursów." bo mamy 3 balkony o długości ok. 7 m, niestety tylko metr szerokości, więc ma sporo pracy.
Kocha rosliny, są dla niego odpoczynkiem i odskocznią. W każdej doniczce stworzył dekorację z kamieni, kory, szklanych kulek ;) albo ciekawych nasion czy innych cudów natury.
Jestem mu wdzięczna za takie widoki:)
Pokażę Wam zdęcia z zeszłego roku - miłego oglądania:D







