Królowa jednej nocy
Dawidzie :P
Moze nie będzie aż tak żle z tymi latami-przy dobrej uprawie, a masz w nas podporę ,sa podpowiedzi ,wskazania .Wynik dochodzenia do własnych kwiatów może się skrócić nawet do
4-6 lat.!!!!!!!
Ale co to jest ,drobne 4-6 czy nawet 10 lat????w obliczu wieczności
Powodzenia życzę- u mnie są dwa pąki i już zaczynają su...unąć powoli na wydłużenie.
Kwestia tygodnia pewnie i pogody-moje stoją w ogrodzie , jak co roku.
pozdrawiam Jovanka
Moze nie będzie aż tak żle z tymi latami-przy dobrej uprawie, a masz w nas podporę ,sa podpowiedzi ,wskazania .Wynik dochodzenia do własnych kwiatów może się skrócić nawet do
4-6 lat.!!!!!!!
Ale co to jest ,drobne 4-6 czy nawet 10 lat????w obliczu wieczności
Powodzenia życzę- u mnie są dwa pąki i już zaczynają su...unąć powoli na wydłużenie.
Kwestia tygodnia pewnie i pogody-moje stoją w ogrodzie , jak co roku.
pozdrawiam Jovanka
Jasne,że to uczynię :P - sama radocha podzielić sie tym widokiem.
Ale czekamy......na spektakl :P z niecierpliwością , jak zawsze.
Wczesniej ,będzie pewnie rozkwitnięcie *jakiegoś* krewniaka królowej----->identyczny w zapachu i prawie w budowie kwiatu.Różnica jest taka ,ze kwiat utrzymuje sie dłużej-do 3 dni i w innych miejscach na roślinie kwitnie - w głębi na prostych zdrewniałych pędach.Też będzie widowisko ,szkoda,ze rónocześnie nie zakwitnie bo ma 10 pąków.Po kolei będą sie rozwijały.
Noooooo zapachem pewnie mogłabym obdarzyć cały świat!!!!!!!!!!!!.
Przekażę wrażenia via internet!!!!!!!!!!!!!!-reszta to będzie po stronie wyobrażni internautów ;:95
pozdrawiam po królewsku
Jovanka ;:76
Ale czekamy......na spektakl :P z niecierpliwością , jak zawsze.
Wczesniej ,będzie pewnie rozkwitnięcie *jakiegoś* krewniaka królowej----->identyczny w zapachu i prawie w budowie kwiatu.Różnica jest taka ,ze kwiat utrzymuje sie dłużej-do 3 dni i w innych miejscach na roślinie kwitnie - w głębi na prostych zdrewniałych pędach.Też będzie widowisko ,szkoda,ze rónocześnie nie zakwitnie bo ma 10 pąków.Po kolei będą sie rozwijały.
Noooooo zapachem pewnie mogłabym obdarzyć cały świat!!!!!!!!!!!!.
Przekażę wrażenia via internet!!!!!!!!!!!!!!-reszta to będzie po stronie wyobrażni internautów ;:95
pozdrawiam po królewsku
Jovanka ;:76
Obawiam się ze żaden z zaprezentowanych przez Was kwiatów to Królowa. To co widziałam to bardzo podobne do niej krewniaki, jedyna rację miała Amlos Królowa jest biała, to fakt i wyłącznie biała, jednak najbardziej charakterystyczną cechą jest posiadanie wężowatych gałązek (jeśli to można tak nazwać)
W krakowskim Ogrodzie Botanicznym UJ jest jeden okaz, zapraszam do porównania. Roślina należy do rodzaju Selenicereus (jest wiele gatunków, jeden z nich to właśnie królowa) a konkretnie Selenicereus wielkokwiatowy (Selenicereus grandiflorus). Wydaje pokaźne kwiaty (do 30 cm średnicy), żółtawo-białe, pachnące wanilią, ...
Dodaje także moje zdjęcie królowej, rośnie powoli i nigdy nie kwitła, ale już niedługo zakwitnie mi po raz drugi w tym roku kaktus, który prezenuje między innymi Jovanka, ma 8 kwiatów Faktycznie jest to EPIPHYLLUM OXYPETALUM często mylony z podaną w temacie królową jednej nocy
W krakowskim Ogrodzie Botanicznym UJ jest jeden okaz, zapraszam do porównania. Roślina należy do rodzaju Selenicereus (jest wiele gatunków, jeden z nich to właśnie królowa) a konkretnie Selenicereus wielkokwiatowy (Selenicereus grandiflorus). Wydaje pokaźne kwiaty (do 30 cm średnicy), żółtawo-białe, pachnące wanilią, ...
Dodaje także moje zdjęcie królowej, rośnie powoli i nigdy nie kwitła, ale już niedługo zakwitnie mi po raz drugi w tym roku kaktus, który prezenuje między innymi Jovanka, ma 8 kwiatów Faktycznie jest to EPIPHYLLUM OXYPETALUM często mylony z podaną w temacie królową jednej nocy
Aniu :P
To są wieczne spory o nazwę :P i akurat nie miedzy mną a kimkolwiek- botanicy i w gronie
znawców światowych sami określają , co jest co ? i gdzie? występują i pod jaką nazwą.
Na koniec tego wątku , przytoczę całą historię nazewnictwa- niestety, dla zwolenników wężowatych :P -gatunku prawie czysto botanicznego i mniej popularnego z racji wyglądu i pokroju nie jest korzystna :P --->rozstrzygnięcie jest ...botaniczne.
Epifillum oxypetalum jest górą :P wobec pozostałych . Tak jest w większości rejonów, gdzie zdobyło popularność jako uprawiany kwiat doniczkowy i to od stuleci.Więc, pewnie tyle do przodu lat nam potrzeba , :P aby to zmienić.
Ale nazwa jest tylko zwyczajowa , więc rostrzygnięcie jedno- w dyskusjach botanicznych używa sie nazw gatunkowych i nie ma ....już sporu.
Dam linki do rozważań botaników,przeglądu gatunków i nazw występujących tu i ówdzie.
Mozna z nich wiele wyczytać.
pozdrawiam Jovanka
To są wieczne spory o nazwę :P i akurat nie miedzy mną a kimkolwiek- botanicy i w gronie
znawców światowych sami określają , co jest co ? i gdzie? występują i pod jaką nazwą.
Na koniec tego wątku , przytoczę całą historię nazewnictwa- niestety, dla zwolenników wężowatych :P -gatunku prawie czysto botanicznego i mniej popularnego z racji wyglądu i pokroju nie jest korzystna :P --->rozstrzygnięcie jest ...botaniczne.
Epifillum oxypetalum jest górą :P wobec pozostałych . Tak jest w większości rejonów, gdzie zdobyło popularność jako uprawiany kwiat doniczkowy i to od stuleci.Więc, pewnie tyle do przodu lat nam potrzeba , :P aby to zmienić.
Ale nazwa jest tylko zwyczajowa , więc rostrzygnięcie jedno- w dyskusjach botanicznych używa sie nazw gatunkowych i nie ma ....już sporu.
Dam linki do rozważań botaników,przeglądu gatunków i nazw występujących tu i ówdzie.
Mozna z nich wiele wyczytać.
pozdrawiam Jovanka
Jovanko i Aniu
Określić co jest Królową jednej nocy, a co nią nie jest raczej się nie da.
Wg. mojego atlasu kaktusów jest to Selenicereus grandiflorus,
jednak inne źródła podają Epiphyllum oxypetalum.
Może jednak przestaniemy dociekać co jest Królową jednej nocy.
Proponuję stosowanie nazw botanicznych
Określić co jest Królową jednej nocy, a co nią nie jest raczej się nie da.
Wg. mojego atlasu kaktusów jest to Selenicereus grandiflorus,
jednak inne źródła podają Epiphyllum oxypetalum.
Może jednak przestaniemy dociekać co jest Królową jednej nocy.
Proponuję stosowanie nazw botanicznych
Moja znowu kwitnie......!!!
Witam ponownie!......jedna z roślinek wypuścilłą dwa kwiatki, jeden zakwitł wczoraj, a drugi.....no coz, właśnie mi umila wieczór ))))) Jednak najsilniejsze i największe "królowe" dopiero będą kwitnąć. Mam nadzieje, że w tym roku z 5 kwiatków naraz zakwitnie na jednej roślince. Te co teraz kwitną pojawiły się dość wcześnie, bo u mnie w pokoju panuje troche inny klimat niż w pozostałych pomieszczeniach......ale to tak a propos
pozdrawiam
meduzas
pozdrawiam
meduzas
Witaj Pawle :P bo nickiem mi nie pasuje :P
Oj , zazdroszczę widowiska, choć narzekasz na wielkość.
Powiem, ze to przyspieszenie jest .... .podejrzane.
Mamy odmienne warunki-moje rośliny (pewnie pisałam), wynoszę do ogrodu już od maja .Stoją i rosną prawie jak w naturze, a jednak....w tym roku jest miesiąc wcześniej w kwitnieniu.
O czymś pewnie te nasze *królowe* wiedzą :P a my... nie!!!! --->tak mawiam czasami
przepowiadając przyszłą pogodę :P
Ale, na serio jest to efekt minionej , łagodnej zimy.
Lada dzień sie rozwiną i u mnie. Czekam z niecierpliwością :P jak co roku na swoje widowisko z aromatem.
Porób fotki, zawsze to miłe chwile do wspomnień.
pozdrawiam Jovanka
Oj , zazdroszczę widowiska, choć narzekasz na wielkość.
Powiem, ze to przyspieszenie jest .... .podejrzane.
Mamy odmienne warunki-moje rośliny (pewnie pisałam), wynoszę do ogrodu już od maja .Stoją i rosną prawie jak w naturze, a jednak....w tym roku jest miesiąc wcześniej w kwitnieniu.
O czymś pewnie te nasze *królowe* wiedzą :P a my... nie!!!! --->tak mawiam czasami
przepowiadając przyszłą pogodę :P
Ale, na serio jest to efekt minionej , łagodnej zimy.
Lada dzień sie rozwiną i u mnie. Czekam z niecierpliwością :P jak co roku na swoje widowisko z aromatem.
Porób fotki, zawsze to miłe chwile do wspomnień.
pozdrawiam Jovanka