Trawy nowozelandzkie

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Awatar użytkownika
Mariusz_S
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1305
Od: 18 lut 2008, o 01:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Trawy nowozelandzkie

Post »

Kolorowe trawy nowozelandzkie

Pojawiły się na rynku polskim parę lat temu ? wraz z globalnym ociepleniem.
Zachwycają, szokują ? tak czy inaczej zwracają uwagę.
Przede wszystkim kolorem ? odcieniami czerwieni, brązu, pomarańczu. Zieleń, ewentualnie odcienie żółtego to przyjęte, akceptowalne przez ogół kolory traw.
A tutaj takie odmieńce.
Często pierwsza reakcja oglądającego ? suche (o brązowolistnych), a później zaskoczenie ? bo jednak żyją :!: :lol:
Większość jest nieduża, do 0,5 m., zwykle o pokroju mniej lub bardziej ?czapkowatym?, wszystkie są zimozielone lub półzimozielone (jak ?góra? pozwoli :wink: ).

Obrazek
Carex comans

To generalnie rośliny wrażliwsze, wymagające większej uwagi. W naszym klimacie problemem przy ich uprawie są mokre zimy. Częściej wygniwają niż wymarzają. W ich zimowaniu ważne jest stanowisko ? bezwzględnie przepuszczalna gleba, raczej nie mulczowana, w żadnym wypadku nie zagłębienie gruntu (lepiej wzniesienie). Można okryć rośliny (i glebę) jakimś przewiewnym, nie zatrzymującym wody materiałem, np. gałązkami świerkowymi.
Sposobem utrzymania ich przy życiu (a warte są tego!) ? niezbyt wygodnym- lecz pewnym, jest wykopywanie ich na zimę i przechowywanie w niskiej acz dodatniej temperaturze.
Moim zdaniem, mimo wszystko, warto podjąć trud ich uprawy.

Carex secta Obrazek
Obrazek Carex flagellifera

Uroczo wyglądają zestawione kontrastowo ? na tle bieli, żółci lub jasnej zieleni. Raczej to rośliny akcentowe niż wielko powierzchniowe, choć fantazja artysty projektanta może nie mieć granic?i zmienić moje wyobrażenia. Znakomite do pojemników ? ich długie pędy mogą pokazać się w całej krasie. Świetnie prezentują się też na różnego rodzaju wzniesieniach.

Obrazek
Carex trifida 'Rehoku Sunrise'

Kilka gatunków i odmian już przyjęło się w Polsce dość dobrze. Kolejne czekają na testowanie lub są w trakcie...
W niniejszym opracowaniu ująłem te które posiadam lub te, o których wiem, że dotarły do Polski. Są tu zawarte raczej luźne uwagi niż opisy.
Więcej informacji (tylko o dzikich gatunkach) znaleźć można na http://www.nzpcn.org.nz/vascular_plants ... search.asp -link bezpośrednio do wyszukiwarki.

Carex berggrenii
Obrazek
Obrazek
Stipa tenuissima


Carex albula ? o blado-srebrno-zielonych, cieniutkich liściach. Często mylona z Carex comans 'Frosted Curls', tyle że ta ostatnia ma zakręcone końcówki liści. Taki białawo-zielony powykręcany mop :wink:

Carex comans ? jedna z najbardziej znanych i odpornych. Zdecydowany mop. Wyselekcjonowano z niej masę odmian, wspominałem już o bladej 'Frosted Curls'. Spotyka się także odmianę 'Amazon Mist' (przypisywaną też Carex albula), która dla mnie niczym się nie różni od powyższej. Inne, nieraz dostępne w Polsce to np. 'Bronze', 'Bronco' oraz 'Milk Chocolate' różniące się nieznacznie odcieniem. Ciekawsza jest 'Greyassina' o stalowo-szarej kolorystyce.

Carex buchananii ? brązowawa, wzniesiona, chyba najbardziej znana i odporna. Odmiana 'Red Rooster' ma mieć bardziej czerwonawe zabarwienie a 'Viridis' - bladozielone.

Carex petriei - jest podobna pokrojem do powyższej, ale niższa i o różowawym poblasku na liściach. Niekiedy do tego gatunku jest przypisywana odmiana 'Milk Chocolate'.

Carex flagellifera - trzecia z tych nieźle przetestowanych u nas. Pokrój pośredni pomiędzy Carex comans a Carex buchannanii. Kolorystyka zbliżona. Odmiany: 'Toffee Twist' (w wielu odcieniach brązu aż po mahoń, z zielonymi i czerwonymi refleksami), 'Coca-Cola' (kolorystyki nie muszę opisywać :lol: ) i 'Bronzita' (teoretycznie brązowawa bez czerwonych refleksów)

Obrazek Carex comans 'Taranaki'
Festuca novae-zelandiae Obrazek

Carex berggrenii ? tworzy kilku centymetrowy brązowawy ?dywanik?, Raczej ciekawostka, a może się mylę? :?:

Carex testacea - jest generalnie w pomarańczowej kolorystyce. Jej odmiana 'Prairie Fire' moim zadaniem niczym się nie różni od gatunku.

Carex secta ? mniej ekstrawagancka bo o oliwkowo-zielonej kolorystyce. Sporawa, ok. 1 metra wys. i v-kształtnym pokroju. Stosunkowo odporna.

Carex tenuiculmis - do kupienia nieraz jako Carex secta var. tenuiculmis ? o nietypowej, ekscentrycznej fioletowo-brązowej kolorystyce i fontannowym pokroju.

Carex kaloides ? wielokolorowa - od żółto zielonego do blado pomarańczowo-brązowego, wielkością zbliżona do poprzedniej, ok. 0,7 m.

Obrazek
Carex buchannanii

Carex dipsacea
? kolorystyką zbliżona do Carex secta ale znacznie mniejsza - oliwkowo-zielona z czerwonawo-brązowymi cętkami. Uroku dodają jej sporawe, ciemne, ?robaczkowate? kwiatostany. Sprawdzona, stosunkowo odporna.

Carex trifida - raczej nowość na polskim rynku, dość wysoka ( ok. 1 m), o szerokim liściu (trochę podobna Carex pendula). Kupiłem w ub. roku dwie odmiany 'Rehoku Sunrise' (rewelacyjna, szerokie liście paskowane na żółto złoto) oraz 'Chatham Blue' o zielono niebieskiej kolorystyce. ?Rehoku Sunrise? powinna zagościć u nas w pojemnikach, możliwe, że da sobie radę w gruncie.

Carex dallii ? trochę podobna do typowej Carex comans, ale mniej malownicza i chyba wrażliwsza, jest w kolekcji poznańskiego OB.

Uncinia rubra
? kolejna czerwonolistna, tyle, że karłowata. Pamiętam ją z ogrodu botanicznego w Dublinie, gdzie obsiewała się obficie ? w dywanach mchów ?wędrowały? czerwone malutkie pajączki. Niesamowity widok. Jest cudowna, tyle, że kapryśna i zdecydowanie nie podoba jej się nasz klimat. Szkoda. Warto próbować traktować ją jako roślinę jednoroczną lub wykopywać na zimę.

Obrazek Obrazek
Uncinia rubra

Uncinia egmontiana ? większa od Uncinia rubra, chociaż często mylnie oznaczana i często sprzedawana pod tą nazwą. Nie mam jej w kolekcji, ale jest do zobaczenia w OB w Poznaniu.

Poa labilardieri ? po raz pierwszy zwróciła moją uwagę kilka lat temu w OB w Kew (Londyn). Jedna z moich piękniejszych traw, liście bardzo dłuuuugie, zwieszające się ? wielgachny mop. Rewelacyjna! To roślina sprawdzona w polskich realiach, choć wg literatury nie powinna zimować w Polsce.

Chionochloa rubra ? roślina duża, mniej więcej wielkości Carex secta, tyle, że o zdecydowanie bardziej czerwonawej kolorystyce. Niby nie powinna u nas przetrzymywać zim (strefa 8 mrozoodporności) a w Łodzi nieźle sobie dobrze radzi. Można domniemywać, że w zachodniej Polsce powinna rosnąć w gruncie. Roślina jest piękna, warta zachodu.

Obrazek
Chionochloa rubra

Nasella tenuissima - dostępna w Polsce jako Stipa tenuisima ? o jasnozielonej, bladej kolorystyce. Cudna, jedna z najpiękniejszych, niewysokich traw. Znana, popularna, kapryśna :? (przynajmniej u mnie) Częściej w sprzedaży jako odmiana 'Pony Tails', choć to w istocie to samo.

Anemanthele lessoniana - do kupienia zazwyczaj jako jako Stipa arundincea. Kolejna piękność w kolorystyce pomarańczowo-czerwono-brunatnej z ciekawym mgiełkowatym kwiatostanem. Ok. 0,7 m wys., pokrój dość wyprostowany.
Wprowadzono nową ładnie nazwaną odmianę 'Buffalo?s Gold' (myślę, że wiosną już się pojawi w centrach ogrodniczych)? opis wg producenta pasuje jak ulał do gatunku.

Festuca novae-zelandiae ? widziałem tę trawę w Dublinie a potem w poznańskim OB. Powinna wytrzymywać w Polsce bez problemów, bo wg literatury to 6 strefa mrozoodporności. Tworzy, jak większość kostrzew, jeża, tyle, że w brązowawej kolorystyce. Niesamowita! Nie mam jeszcze w swojej kolekcji :cry:

Odmiany 'Amazon Mist', 'Bonzita', 'Buffalo?s Gold', 'Bronco', 'Pony Tails', 'Prarie Fire', 'Red Rooster' są rozmnażane z nasion. To swego rodzaju oszustwo, bo nie mogą one mieć zawężonych, stałych cech wyglądu. Tak naprawdę to gatunek, tyle, że ładnie nazwany. Holenderska firma, która je wprowadziła oferuje nasiona, zastrzeżoną nazwę i technologie produkcji. I się sprzedają, nawet nieźle, jak wynika z moich obserwacji. Oczywiście nie ujmuje to nic pięknu tych roślin, tyle, że dla kolekcjonera ważne jest mieć roślinę, która jest właśnie tą a nie kilkanaście podobnych nazwanych tak samo. Widziałem na ich stronie kolejna trawę wyglądającą na nowozelandzką. Nazwa 'Phoenix Green'? jak wszystkich powyższych podawana jest bez gatunku - Carex i świetna nazwa ?zielony feniks?. Celowy chwyt marketingowy, takie czasy :roll:


Nowa Zelandia to kraj dziwadeł, także roślinnych, więc, jak widać powyżej, jest w czym wybierać?. Kolejne trawy dotarły już do Europy Zachodniej, prędzej czy później i u mnie się pojawią ? o czym z radością was powiadomię :lol:

Obrazek
Carex dallii
Mariusz Surowiński
Poradnik o trawach
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Ja też proszę o radę, mam w doniczkach przezimowane Carex comans zieloną ( Frosted Curls) i podobną brązową i zastanawiam się czy posadzić je do większej donicy w kompozycji z czymś, czy wsadzić w grunt na podwyższoną, kamienną rabatę, gdzie latem jest słonecznie, ale zimą cień, bo zasłania budynek i dość wilgotno :? Boję się, że tam nie przezimują.Jeszcze pytanie , czy powinno się je przycinać po zimie (szczególnie brązową, bo zielona jest zielona, tylko zakręcone końcówki są suche), czy tylko wyczesywać?
Awatar użytkownika
darob66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1471
Od: 25 sie 2007, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mokra/Lubsko woj.lubuskie
Kontakt:

Post »

Witam;

Mariuszu moja Uncinia rubra po zimie jest w doskonałej kondycji,choć nie okryłam jej niczym,okryciem jej był śnieg :D Obrazek
Właśnie się zastanawiam czy te brązowe końcówki pościnać.
Pozdrawiam Marzena
wiewer
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 17 paź 2007, o 19:21
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Post »

Przycięte na 10 cm bez problemu odbijają.
Wiesiek
Awatar użytkownika
Mariusz_S
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1305
Od: 18 lut 2008, o 01:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post »

Dla zainteresowanych trawami nowozelandzkimi - Carex berggrenii zgniła mi zimą. zarówno w gruncie jak i w doniczkach. Z wiadomości od innych uprawiająch wiem, że to się zdarza dośc często. Roślina w Polsce jest rozmnażana z nasion, więc mimo problemów z zimowaniem jest w miarę dostępna na polskim rynku.
Mariusz Surowiński
Poradnik o trawach
x-p-k
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 3303
Od: 3 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Hmm, a moja rośnie sobie pięknie od 3 lat i zimuje bez problemu, ale w sumie to ma dość przepuszczalne stanowisko.
Awatar użytkownika
iwciach
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1476
Od: 18 sty 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Głogów
Kontakt:

Post »

Witam Mariuszu. Mam pytanie odnośnie Rehoku Sunrise' . Na jednym zdjęciu widzę tą trawke pod pierzynką śniegu, a dalej pisze, że może da radę. Kupiłam właśnie 2 szt, bo mnie strasznie urzekły ( no... tanie nie były), ale nie wiem teraz co z zimowaniem? może 1 do gruntu a 2 do donicy ? Bardzo proszę o pomoc.
Awatar użytkownika
Mariusz_S
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1305
Od: 18 lut 2008, o 01:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post »

Zimowałem swoją w pojemniku.W Poznaniu, w ogrodzie botanicznym, zimuje czysty zielonolistny gatunek. Niewykluczone, że ta odmiana też ma szansę. Podzieliłem jeden z moich egzemplarzy, jak sadzonki się przekorzenią to spróbuję kilka wsadzić na próbę.
Mariusz Surowiński
Poradnik o trawach
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3795
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Moje artykuły o trawach - BAZA

Post »

Może to nie jest właściwy wątek, ale skoro Mariusz się tu pojawia, to ja tu pytam, jak zabezpieczyć na zimę te nowozelandzkie wynalazki, czytałam,że bardziej im szkodzi nadmiar wody niż mrozy, więc jeśli rozłożę nad nimi kawałek folii i przytwierdzę ją kamyczkami, to będzie dobrze, czy jeszcze dać coś na wierzch, jakąs korę czy świerkowe gałązki?
Awatar użytkownika
Mariusz_S
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1305
Od: 18 lut 2008, o 01:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Moje artykuły o trawach - BAZA

Post »

Nie przeginaj! Jeśli mają odpowiednie stanowisko czyli niezamakające to wystarczy. Ewentualnie jakieś gałązki choć ja tego nie preferuję. Żadnej kory, zwłaszcza drobnej bo może magazynować wodę w pobliżu rośliny. To wszystko. Chyba, że masz jakieś bardzo wrażliwe cuda typu Chionochloa...
Mariusz Surowiński
Poradnik o trawach
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12833
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Moje artykuły o trawach - BAZA

Post »

Mariusz , mam pytanie, jak przezimować to cudo na Kujawach?

Obrazek
Awatar użytkownika
Mariusz_S
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1305
Od: 18 lut 2008, o 01:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Moje artykuły o trawach - BAZA

Post »

Schować do pomieszczenia, niestety :(
Mariusz Surowiński
Poradnik o trawach
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12833
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Moje artykuły o trawach - BAZA

Post »

Do jakich minusów, bo mam jasny nieogrzewany garaż.Montuję termometr, bo mi odbiło i sobie kupiłam phormium na wyprzedaży.Nie wiem przy ilu minusach się denerwować.Mam jeszcze strych, ale tam za ciepło, bo koło 15 w plusie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”