Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1252
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Byłam tam jako osobisty szofer Pana Architekta, który to jest moim osobistym M :D
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16605
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgorzatko, gratuluję osobistego architekta. ;:138 ;:138
To duża pomoc także w projektowaniu ogrodu. ;:215
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1252
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Eeeee tam, Lucynko... z tą pomocą to bym nie przesadzała :D
Dobrze, że budynek gospodarczy ogarnia po japońsku, czyli "jako-tako". Łazienkę robi już rok :;230

*****************

A tymczasem na RODos:

Zmarzły mi winorośle, a najbliższa noc da im jeszcze w kość. Plonu raczej nie będzie :(
Obrazek
Cytryniec w rozkwicie - plonu też nie będzie... a nie, wróć! Ja go przecież uprawiam dla liści, bo to adaptogen. :D
Obrazek

Kwiatki zawsze cieszą oko. Ich nigdy za wiele :D

Orliki
Obrazek

Obrazek

Aronia
Obrazek

A co to za cudo, to dowiedziałam się dopiero niedawno i to z tego forum - Kamasja jadalna. Poczytałam o niej i powiem Wam, że ona rośnie w ziemi teoretycznie nieodpowiedniej, bo w zasadowej, gliniastej i zaskorupiającej się. Nigdy jej nie wykopywałam i mam ją jeszcze po poprzedniku, a więc od ponad 15 lat i ciągle w tym samym miejscu. Nigdy jej też nie okrywałam na zimę :)
Obrazek

No i na koniec coś, co mnie najbardziej cieszy (z ostatniego weekendu) ;:138
Na RODos leżał sobie kamionkowy zlew, jeszcze po poprzedniku. Był nieużywany i mieszkały w nim mrówki tylko. Przetransportowaliśmy go na wieś, mozoląc się okrutnie. Teraz będę miała stałe miejsce do czyszczenia warzyw. Nikt mi go nie zawieruszy, bo nikt go nie ruszy z miejsca. ;:306
Jest bardzo duży - wymiar wewnętrzny to 90x55 cm. Waży chyba z tonę, a przynajmniej 50 kg. W przyszłości ma być w letniej kuchni pod chmurką :tan Lubię takie solidne rzeczy z odzysku. Ciekawa jestem, jaki on jest stary, ale nie mogę znaleźć żadnych informacji o takich zlewach.

Po odczyszczeniu i tymczasowym ustawieniu na bloczkach prezentuje się całkiem, całkiem :D Dla mnie jest piękny, a szczególnie, jak wspomnę ból pleców ;:306 :D :heja
Obrazek
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21764
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Dla mnie też jest piękny! Będziesz mieć pożytek z niego.
U mnie też są już straty po przymrozku a co będzie dalej po dzisiejszej nocy i boję się myśleć. ;:oj
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12145
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Jakie piękne orliki! ;:167

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16605
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgorzatko, czyżby sprawdzało się powiedzenie, że "Szewc bez butów chodzi"?
Skąd ja to znam! ;:306
Żal winorośli, a właściwie jej owoców. ;:174 A może jeszcze coś wypuści... ;:218
Twoje orliki wcześniej kwitną, ;:333 moje jeszcze pączki prezentują.
Poczytałam o cytryńcu. Rzeczywiście ma moc. ;:303
Zlew doskonałym nabytkiem. ;:215 Też bym takim nie pogardziła.
:wit :wit
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1932
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Gosiu piękna forteca, uwielbiam takie miejsca. ;:333 Jesteś szczęściarą że masz takie możliwości i takiego męża.
Zlew jest super ;:215 Myślę że będzie wygodnie w nim ogóreczki myć.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1754
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Gosiu
Orlik fioletowy cudny, żal winorośli i innych zmarzniętych roślin.
Łączę się w bólu z Tobą
Zlew piękny.
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4568
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Groszek wiosenny to moje tegoroczne odkrycie :)
Rosnący sad robi wrażenie :)
Mam aronię, ale nie wiedziałam do tej pory że ma takie "kosmiczne" kwiaty :)
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1252
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Karo, jest źle po ostatnich przymrozkach, nawet robinie i jesiony przymroziło u nas. :(

Loki, specjalnie dla Ciebie jutro będą nowe orliki :)

Lucynko, dzisiaj wszystkie kafelki zostały przyklejone na ściany w łazience na wsi ;:138

Kasiu, ja też lubię takie miejsca i mam luksus towarzyszenia mężowi czasem :)

Ewuś, dziękuję. Winorośl wiem, że odbije. Nie będzie tylko owców w tym roku.

Sandro, w zbliżeniu, to wiele rzeczy wygląda „kosmicznie” :D

*******

Moje orzechy zostały solidnie poturbowane… „popiół i zgliszcza…” ;:145 ;:145 ;:145 Trzymajcie kciuki, żeby coś odbiło.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Truskawki przetrwały pod podwójną włókniną „17” :heja :tan
Obrazek

Piwonia, jak gdyby nigdy nic, szykuje się do kwitnienia :)
Obrazek

Świdośliwki będą miały owoce :)
Obrazek

No i róże mnie zaskakują. Poniżej najbardziej wyrywna Karpatia :)
Obrazek
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2600
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Kto by pomyślał, że w Twoich stronach też taki mróz się zdarzy i tak nabroi :( Bo u mnie w okolicach Jury to normalne. W zeszłym roku przymrozki były jeszcze pod koniec maja ;:223

Zlew wygląda super i świetnie się wkomponuje w otoczenie ;:215 No i jaka wygoda ;:333

Twierdza w Srebrnej Górze będzie ciekawym miejscem turystycznym przynajmniej dopóki nie zawładnie nią komercja. Tak się stało wokół ruin zamku w Ogrodzieńcu, największego na Szlaku Orlich Gniazd. Tuż za murami powstały obiekty rozrywkowe, tor saneczkowy, park miniatur, park doświadczeń fizycznych, wesołe miasteczko i temu podobne atrakcje, które moim zdaniem całkowicie zmieniły charakter tego miejsca. Na szczęście wewnątrz murów obronnych jeszcze jest on zachowany, ale myślę, że to może być kwestią czasu ;:174
Miłej niedzieli I dobrego tygodnia :wit
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1252
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Halszko, odkąd uprawiam winorośl, czyli od 15 lat, to 3 razy miałam taki armagedon, że latorośle były takie duże, jak obecnie, że nie byłam w stanie ich ochronić. Wychodzi 1 raz na 5 lat. Jak przyrosty są mniejsze, to udaje się upiąć włókninę na drutach w formie namiotu.
Mam nadzieję, że w Srebrnej Górze nic nie będą uatrakcyjniać. Sama twierdza jest wystarczająca :)

*****

Poszłam dzisiaj na RODos i zaskoczenia wielkiego nie było. :( Winorośle, aktinidie, orzechy włoskie i kasztany jadalne oberwały - „popiół i zgliszcza”. :( Cytryńca też szlag trafił :(
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Orliki dopisują :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Owoce jakieś będą, choć niewiele. Jabłonie jeszcze kwitną, a zawiązków jest sporo. Pigwowce też będą.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Większość lilaków ma pouszkadzane kwiaty. Najgorzej wyglądają białe dubeltowe. Najlepiej wyglądał taki o ciemnych, grubych kwiatach. Żadnych uszkodzeń. Muszę go sobie na wieś zabrać :)
Obrazek

Obrazek

Lekkim zaskoczeniem jest końcówka kwitnienia czosnku niedźwiedziego. Wszak to dopiero kwiecień :shock: Paprocie za to nie poradziły sobie za dobrze.
Obrazek

Obrazek

Na koniec moje ulubione kwiaty jadalne :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1932
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Czy to kwiaty szczypiorku? Nie wiedziałam że są jadalne. Na surowo czy jakoś trzeba przygotować?
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”