Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1754
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2

Post »

Witajcie
Po dzisiejszej nocy (przymrozkach) w ogrodzie obraz nędzy i rozpaczy.
Zmarzły magnolie, ...
Yellow Bird, która nigdy nie marzła bo późniejsza
Obrazek
Susan, tą przynajmniej się nacieszyłam patrząc na kwiaty
Obrazek
Obrazek

lilaki
tu Lebioduszka najbardziej poszkodowana
Obrazek

rodek najwcześniej kwitnący, biały
Obrazek

lilia drzewiasta Bell Song
Obrazek

nowy powojnik My Darling, z którego się cieszyłam bo miał duże pączki
Obrazek

jabłonie też pomarzły
Obrazek

nawet rabarbar ma klapnięte liście
Obrazek

winogrona też ucierpiały
Obrazek

Na pocieszenie została mi piwonia Coral Sunset, która chyba nieruszona.
Obrazek

Mam nadzieję, że po ścięciu coś od korzenia się wyłoni.
Dobrze, że część roślin w donicach przechowana była w garażu.

Lucynko
Ja również spożywam owoce męża pracy w postaci plonów owocowych i warzywnych.
Taka symbioza mi odpowiada.:;230
Po dzisiejszych przymrozkach widzę w miarę dobrej kondycji z powojników jest Xerxes, Błękitny Anioł, Polish Spirit.
Z resztą okaże się później.
Róże częściowo zmarznięte, po prostu serce żal ściska gdyż tak fajnie wszystko się rozwijało.
Miejmy nadzieję, że jakoś odżyje wszystko.
Na pocieszenie zeszłoroczny obrazek.
Obrazek

Wszystkim życzę również sobie duuuuuuuuuuuużo ;:3 ;:3 ;:3
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1252
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2

Post »

Współczuję przymrozków, Ewuś
U mnie jest podobnie. Jeszcze nie byłam na RODos i nawet nie chce mi się tam iść. Na wsi też zapewne armagedon. :(
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1966
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2

Post »

Ewuś bardzo współczuję strat ,naprawdę to niesprawiedliwe, jak już przyroda żyje i rozkwita to niech aura tak mocno nie dokucza, przecież to też natura powinna się zgrać. :evil: Aż mnie boli a co dopiero jak to widzisz na co dzień,może inne roślinki potem się odwdzięczą kolorami i bujnością. ;:168
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16032
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2

Post »

Jak to wszystko smutno wygląda, można się popłakać. Ja tego w ogóle nie odczułam. Martwiłam się, że może na działce na Podlasiu widoki będą takie jak u Ciebie, ale o dziwo wszystko się dobrze trzyma. Ciekawa więc jestem, ile tam u Was odnotowano stopni, że aż taki jest pogrom. ;:oj
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4326
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2

Post »

Smutno Ewo :( u nas tak samo :(
My dla przyjemności uprawiamy, a co mają powiedzieć ci, co z tego żyją?
Ale na to nic się nie poradzimy :(
I tak jak mówisz - ja też mam nadzieję że rośliny jeszcze odbiją - tylko owoców będzie szkoda :(
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
Davros
100p
100p
Posty: 170
Od: 18 maja 2023, o 16:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płońsko, Zachodniopomorskie

Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2

Post »

Współczuję strat, u mnie wygląda to podobnie. Płakać się chciało po wyjściu na ogród.
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1754
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2

Post »

Witam :wit
Dziękuję wszystkim za pocieszenia.
Wiem, że niektórych tutaj to samo dotknęło.
Ale co było to już nie wróci i trzeba iść do przodu choć serce boli.
Dziś dzień u mnie zaczął się od panowania słoneczka choć noc była jeszcze z przymrozkiem.
Obrazek
Mam nadzieję, że już przymrozki odejdą i nie wrócą.
Zwłaszcza, że majówka zapasem i sezon grillowy czas zacząć.
Na ogrodzie tulipany ostatnie, nawet Susan nowe pączki ma.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Susan
Obrazek

Aronia wytrzymała.
Obrazek

Powojniki
Copernikus
Obrazek
Xerxes
Obrazek

A tu kibicuję My Darling aby po przymrozkach się pozbierała.
Obrazek

Natomiast Blue Explosion, Ernest Markham, Sunset na pewno są już stracone, mam nadzieję, że w przyszłym roku może odbiją z korzenia o ile nie zostały uśmiercony przez przymrozki.

Lilaki
Sensation
Obrazek
Krasawica Moskwy
Obrazek

Piwoniowe kulki
Obrazek

Żurawki i hosty
Obrazek

Rozwary (wsadzone w zeszłym roku) wystają z ziemi.
Obrazek

Małgosiu, Jolu, Wandziu, Andrzeju, Dawidzie ;:167
Mam nadzieję, że natura jakoś to w minimalnym stopniu naprawi jak nie te to inne roślinki będą w nadmiarze.
Bo rolnikom i sadownikom tylko współczuć, oni z tego się utrzymują jak wspomniał Andrzej.
A i unijne nakazy też dają im w kość. Nie dziwota, że strajkują.
Ale życie trwa dalej i trzeba iść do przodu.
Wszystkim życzę ;:3 i rodzinnej majówki ;:136 .

Na koniec zasadzone w donicy kanny różowe 3 szt. i jedna pomarańczowa (kupione w biedrze).
Ciekawa jestem tych różowych.
Obrazek

No i czas chyba na opryski bo na liściach róży szkodniki się panoszą, dobrze by było, żeby to one były wymrożone.
Tu Chippendale
Obrazek

Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2600
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2

Post »

Oj, Ewuniu, współczuję tego widoku, pewnie Cię to nie pocieszy, że u mnie podobnie :cry:
Szkoda roślin, na niektóre trzeba będzie poczekać do przyszłego roku, np. na lilie. Ale inne choć młode pędy zmarzły to pewnie wypuszczą nowe i zakwitną poźniej, np. róże.
Krasawica Moskwy, choć trochę oberwała od mrozu to ciągle ma sporo pączków i jeszcze Cię trochę ucieszy. Czy masz ją długo? Moja wsadzona w zeszłym roku nie ma ani jednego pączka, choć kupiłam ją z kwiatami. Nie mam pojęcia dlaczego.
Ciepłych dni a zwłaszcza nocy życzę Tobie Ewciu i Twoim roślinkom.
Paaa :wit
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16032
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2

Post »

Też już widuję rozmaite robactwo na różach. W tym roku zawitała do mnie nimułka, chociaż dotychczas jej nie było. Ale nie będę robić oprysków, trudno.
A na Twojej Chippendale co tak podziurkowało liście?
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11551
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2

Post »

Ewuniu tyle kolorowych piękności na poprzedniej stronie, a teraz przykre widoki. ;:168
Tulipany piękne, szczególnie ten ciemny mnie urzekł. ;:oj Masz piękną kolekcję lilaków. ;:215
Masz rację, że trzeba cieszyć się następnymi pięknościami w ogrodzie. U mnie nie było przymrozków, ale i tak straty są co roku. Tak jak Ty uważam, że jak mam mały wpływ na to co się dzieje, to patrzę tylko do przodu. ;:108
Miłej majówki. ;:3
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1966
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2

Post »

Cześć Ewcia ,u mnie też róże były tak podziurawione a młodziutkie listki prawie całkiem objedzone,wyśledziłam na liściach a raczej pod liściem maleńkie zielone gąsieniczki prawie nie widoczne,dopiero jak przeciągłam palcem po liściu to wyłapałam gąsieniczkę często skręconą w kulkę.Nie cackałam się tylko środek na ssąco gryzące i na razie spokój.Moje pomidory mają już dość przeprowadzek pole-dom,dom-pole i chyba część większych posadzę w szklarence,no po jutrze :lol: Powodzenia w polowaniach i ogrodowych zmaganiach. ;:138
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1754
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze cz.2

Post »

Witajcie
Majówka fajnie wypadła,czas spędzony z rodziną bezcenny.
Pogoda słoneczna była, jutro u mnie zapowiadają deszcze. Przyda się bo słonko trochę grzało.
Na ogrodzie, po przymrozkach przycięłam trochę zmarzniętą magnolię Yellow Bird i widzę malusieńkie zielone odrosty.
Może niedługo pojawią się zielone liście.
Ostatnie kwitnące tulipany Black Parrot, reszta już przekwitnięta.
Obrazek
Powojniki te, które całkowicie nie zmarzły jakoś sobie radzą.
Nowo zakupiona Niobe.
Obrazek

Tegoroczny Copernicus
Obrazek

My darling też nowy.
Obrazek

Westerplatte
Obrazek

W moim dołku wykopanym pod borówki, gdzie pojawiła się woda, przystanki robią sobie kaczki i kaczory.
Tu w ostatniej chwili uchwycony odlatujący osobnik na tle brzozy.
Obrazek

Piwoniowe kulki coraz większe.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na różach grasują zielone gąsienice wygryzające liście.
Szczególnie upodobały sobie czerwone, one mają znikomą ilość liści na krzaku.
Ta rabatówka ma dużo liści.
Obrazek

Zakupiłam białą budleję White Bouquet, już wsadzona.
Obrazek
Natomiast nie wsadzona jest jeszcze budleja Black Knight.

Kwitnie niezapominajka, śniadek.
Obrazek
Obrazek

Funkia
Obrazek

Lilaki
Obrazek
Obrazek

Mąż zadołował drzewka owocowe, jabłonie kwitną.
Obrazek
Obrazek

Nawet szczypiorek szykuje się do kwitnięcia.
Obrazek

Halszko
Krasawicę Moskwy jak i inne moje lilaki nabyłam w biedrze jako mały patyczek, mam ją chyba od 5-6 lat.
Ale na początku lilaki kwitły mi co drugi sezon, teraz co roku. Może potrzebują się zaadaptować.
Jeden z lilaków zakwitł mi po 2 latach dopiero, no ale czego wymagać od małego patyczka.

Wandziu
U mnie też jest nimułka ale więcej jest zielonych gąsienic wygryzających liści (chyba larwy błonkówek).
Właśnie widać to na Chippendale ale nie tylko na niej, na innych różach też.
Szczególnie upodobały sobie czerwone róże wielkokwiatowe, na nich nie ma najwięcej liści.

Soniu
Ten ciemny tulipan to tulipan papuzi Black Parrot, lubię te papuzie.
Lilaków mam 5szt, w tym jeden nn. Kolekcją bym to nie nazwała.
Ale lubię ich zapach choć krótko kwitną. Może jak kwiatów będą miały więcej i lat to może odczuję ich dłuższe kwitnienie.

Jolu
U mnie też są te zielone gąsienice, które robią dużo szkód na różach.
Planuję oprysk ale jutro zapowiadają u mnie deszcz.
Pogoda ostatnio krzyżuje moje plany. ;:222

Dobrze, że hosty i żurawki fajnie rosną.
W zeszłym roku pałaszowały je ślimaki.
Obrazek

Pozdrowienia dla wszystkich. ;:3
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”