Obsługa tunelu,ściółkowanie gleby,obniżenie temperatury,odkażanie itd...

[lunatyk]

Zastanawiam się w jaki sposób odkazić tunel foliowy, w tamtym roku moje pomidory dopadła szara pleśń, oprysk nic nie dał bo było już cholerstwo zaawansowane, po prostu brakło czasu by dopilnować, nie mam za bardzo gdzie przestawić tunelu więc jestem zmuszony dalej posadzić w tym samym miejscu. Folia nie była na zimę zdjęta ze stelaża, uprawa to pomidor ogórek papryka i jakieś tam sałaty rzodkiewki, typowa amatorka na swoje potrzeby, może ktoś coś doradzi co z tym tematem zrobić ?

[bioy]

Możesz użyć np. preparatu Huwa san TR50, lub Virkon S.

[lunatyk]

Jacek dzięki za info, tak się składa że mam akurat Virkon S o którym zapomniałem, więc będzie można go wykorzystać.

[Karo]

A jak się to robi technicznie? Rozpyla się? Potem wietrzy?


29.03....edit
Aaaa chytrusy .. nie chcecie się podzielić wiedzą z laikiem... przyjdzie kryska

[KamilK02]

No cóż, mimo, że truskawki były przykryte, to dym zrobił swoje i liście są brunatne. Zobaczymy, czy przeżyją.

[anulab]

To słabo , być może folia byłaby skuteczniejsza , chociaż bym wszędzie dotrze .

[KamilK02]

Zimowe liście truskawek z tunelu są kompletnie martwe, ale zaczęły się pojawiać młode listki, może będzie ok

[anulab]

Kamil , jak to teraz po tygodniu wygląda ?

[KamilK02]

Przybywa nowych zielonych zdrowych liści, zakładam, że utrata tych zimowych odbije się na plonie.

[anulab]

Nauczka na przyszłość jest .
Kilka lat wstecz często po sezonie zadymiałam osłony . Teraz próbuję innych metod .
Ostatnio nabyłam preparat Agro Eca Protect i liczę na super efekty .

[massur]

Ja przez 13 lat upraw pomidorów w tunelu nie wymieniałem nigdy ziemi. Przed sezonem stosuje rozwiązania jak podpalenie siarki mielonej z utleniaczem czy ozonowanie.
Zdarzały się początki ZZ na pojedynczych krzakach ale nie stosowałem oprysków bo wystarczy chwilę słonecznej pogody i robi się za ciepło aby ta choroba mogła się dalej rozwijać.
Z problematycznych to dwa razy pojawiła się brunatna plamistość - mimo otwartych z obu stron drzwi cały czas od maja do niemal końca sezonu i w teorii dobrej wentylacji.
Pod koniec sezonu też lubi na pęknięte owoce polować szara pleśń, atakuje też pędy. Na razie nie znalazłem na to patentu (pomijam SOR) i część plonu w miesiącach jak październik do wyrzucenia. Na pewno ograniczenie pękania chociażby przez stabilniejsza wilgotność może tutaj pomoc, tak samo jak unikanie odmian mających tendencję do pękania - niestety chociażby czarne jak Black Krim za bardzo mi smakują, żeby odpuścić.