Dąb Turnera (Quercus x Turneri) pseudo turneri
Re: Dąb Turnera (Quercus x Turneri) pseudo turneri
Krzyżówki oczywiście są możliwe, ale te naturalne zdarzają się raczej u dębów rosnących w cieplejszych krajach niż w Polsce. Mając nasiona pochodzące z cieplejszych krajów, można wyhodować jakąś hybrydę. Ja również nie jestem przesadnie nastawiony do czystości gatunków, dla mnie u zimozielonych dębów ważne jest by były odporne i ładne. Jeśli przeżyją mi ilexy i zakwitną, to będę próbował wyhodować swoją formę turneri: zbiorę pyłek wybranych dębów szypułkowych i przechowam go do czasu kwitnienia dębu ostrolistnego. I zobaczymy czy coś z tego wyjdzie.
Roman
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 26 mar 2019, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Dąb Turnera (Quercus x Turneri) pseudo turneri
Pytanie czy mowa o krzyżówkach gatunków naszych czy obcych. Wspomniane zostały nietypowe warunki pogodowe ... chyba na te teraz nie możemy narzekać ja bym powiedział pogodowy "random". W naszym kraju, generalnie niewiele jest drzew owocujących więc, często są to w miarę czyste rośliny potem. Ale już np. taki kaukaski czy węgierski praktycznie nie powtarza cech (największy test jaki mam to nasiona zbierane w Polsce - Słupsk z kaukaskiego, nie było ani jednej siewki podobnej teraz już wchodzą w okres owocowania i widać lekkie różnice, to samo kora inaczej spękana). Co do rysophylla tak maya coraz częściej uznawana za hybrydę ale jest ona dość zbliżona do odporności jak gatunek. Niestety takie rośliny jak zehra są pół zimozielone. Podobnie z wolnego siewu, trzeba by robić selekcję na bardzo dużej ilości sztuk > 1000 myślę albo mieć "farta".
Tak wygląda z wolnego siewu
maya (niestety najpierw wiatr potem lód (który niemal złamał roślinę) oberwał większość liści
Nigra to kolejny który ma niesamowitą zmienność (albo się krzyżuje, trudno określić, ja jestem zwolennikiem przedefiniowania pojęcia gatunku - ogólnie całego oznaczania, staje się ono pozornie zbyt dokładne).
Nigra bardziej zimozielony
mniej zimozielony
a tu affinis
wszystkie zdjęcia z wczoraj
Warto jeszcze dodać, że podkładka może mieć znaczenie np. pontica jest sezonowy ale nieszczepiony okaz jest niemal zimozielony (nie mogę odszukać polskiego art. z lat 80 gdzie autor opisuje zboczę w Gruzji zimozielonych q.pontika na zboczu).
Q.pontica, niestety popalony słońcem bardzo otwarta i wietrzna miejscówka
A i jeszcze co do turneri czy pseudoturneri bo też coraz większe wątpliwości co to w ogóle jest. Samo to z jak z tym roburem jest całe mnóstwo znów wydzielonych może to był jednak estremadurensis jako rodzic a może to w ogóle jest jakiś F2 ?
Tak wygląda z wolnego siewu
maya (niestety najpierw wiatr potem lód (który niemal złamał roślinę) oberwał większość liści
Nigra to kolejny który ma niesamowitą zmienność (albo się krzyżuje, trudno określić, ja jestem zwolennikiem przedefiniowania pojęcia gatunku - ogólnie całego oznaczania, staje się ono pozornie zbyt dokładne).
Nigra bardziej zimozielony
mniej zimozielony
a tu affinis
wszystkie zdjęcia z wczoraj
Warto jeszcze dodać, że podkładka może mieć znaczenie np. pontica jest sezonowy ale nieszczepiony okaz jest niemal zimozielony (nie mogę odszukać polskiego art. z lat 80 gdzie autor opisuje zboczę w Gruzji zimozielonych q.pontika na zboczu).
Q.pontica, niestety popalony słońcem bardzo otwarta i wietrzna miejscówka
A i jeszcze co do turneri czy pseudoturneri bo też coraz większe wątpliwości co to w ogóle jest. Samo to z jak z tym roburem jest całe mnóstwo znów wydzielonych może to był jednak estremadurensis jako rodzic a może to w ogóle jest jakiś F2 ?
Re: Dąb Turnera (Quercus x Turneri) pseudo turneri
U mnie dotychczas póki co wszystko zielone, ale trzeba poczekać do kwietnia/maja aby powiedzieć, czy na pewno przeżyły. Kilka zdjęć:
ostrolistny nr 1:
ostrolistny nr 2:
nigra nr 1, ładne liście:
nigra nr 2, przy pierwszym przyroście w zeszłym roku liście miał wąskie i całobrzegie, przy drugim przyroście pojawiły się liście trochę klapowane:
rotundifolia, trochę jakby przymarznięty:
i na koniec młode siewki ostrolistnego z żołędzi, które zestały zebrane z jednego krzewu; trzy siewki trochę inne od większości, ale na razie trudno powiedzieć, czy to zmienność gatunku, czy jakieś krzyżówki:
ostrolistny nr 1:
ostrolistny nr 2:
nigra nr 1, ładne liście:
nigra nr 2, przy pierwszym przyroście w zeszłym roku liście miał wąskie i całobrzegie, przy drugim przyroście pojawiły się liście trochę klapowane:
rotundifolia, trochę jakby przymarznięty:
i na koniec młode siewki ostrolistnego z żołędzi, które zestały zebrane z jednego krzewu; trzy siewki trochę inne od większości, ale na razie trudno powiedzieć, czy to zmienność gatunku, czy jakieś krzyżówki:
Roman
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 26 mar 2019, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Dąb Turnera (Quercus x Turneri) pseudo turneri
U mnie najczęściej czekam do maja, a w zeszłym roku to nawet nie pomogło bo -4 w Czerwcu poleciało ... niestety z jednej można się cieszyć, że więcej rośnie z drugiej klimat mniej stabilny ...
Zielone bywa czasami aż do ruszenia soków, najgorsze to jak pęka kora w okolicy szyjki. Niestety zeszły rok taki był, szybka zmiana temperatury wykończyła kilka obiecujących roślin (najbardziej żal mi floribunda).
Te, które pokazałem wyglądają tak co roku (a niektóre mają > 10 lat).
Zielone bywa czasami aż do ruszenia soków, najgorsze to jak pęka kora w okolicy szyjki. Niestety zeszły rok taki był, szybka zmiana temperatury wykończyła kilka obiecujących roślin (najbardziej żal mi floribunda).
Te, które pokazałem wyglądają tak co roku (a niektóre mają > 10 lat).
Re: Dąb Turnera (Quercus x Turneri) pseudo turneri
Przypatrzyłem się swoim dębom i zauważyłem spękania mrozowe. Spękania wystapiły u rhysophylla 'maya', ostrolistnego, turneri, ale nie obejmują całości szyi korzeniowej, więc chyba nie powinny spowodować zamierania roślin, choć w przypadku 'mayi' nie wygląda to dobrze. Przyczyną spękań są prawdopodobnie szybkie spadki temperatur, albo słońce podczas mrozów, nie bez znaczenia jest też bardzo duża wilgotność gleby tej zimy. W następnych latach będę malował pnie na zimę na biało, może to zmniejszy liczbę pęknięć.
Roman
-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Dąb Turnera (Quercus x Turneri) pseudo turneri
Dzisiaj byłem we Wrocławiu i udało mi się znaleźć trochę czasu żeby zajrzeć do parku Szczytnickiego. Tamtejszy turner ma trochę popalone liście i nie prezentuje się zbyt okazałe. Najgorsze jest to, że nie widać zbyt dużo przyrostu z tamtego roku. Pędy cienkie i krótkie, ale może to być wina grzyba który przypuszczalnie zainfekował pień.
Z moich domowych fusiformis spalone 90 % liści bez spekań mrozowych. Turner liście całe spalone ale pędy po delikatnym skrobnieciu paznokciem zdrowe. Maya i crenata do wysokości śniegu martwe. W parku Szczytnickim wypatrzyłem pierwszy raz magnolie grandiflore, wcześniej albo jej nie było, lub była, zbyt niska i nie wystawała ponad rhododendron. Uszkodzenia liści podobne lub nawet bardziej niż na moich więc może to być czysty gatunek nie któraś z odprniejszych odmian.
Z moich domowych fusiformis spalone 90 % liści bez spekań mrozowych. Turner liście całe spalone ale pędy po delikatnym skrobnieciu paznokciem zdrowe. Maya i crenata do wysokości śniegu martwe. W parku Szczytnickim wypatrzyłem pierwszy raz magnolie grandiflore, wcześniej albo jej nie było, lub była, zbyt niska i nie wystawała ponad rhododendron. Uszkodzenia liści podobne lub nawet bardziej niż na moich więc może to być czysty gatunek nie któraś z odprniejszych odmian.
To i owo opuncjowo Marcina
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 26 mar 2019, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Dąb Turnera (Quercus x Turneri) pseudo turneri
@Ros
takie uszkodzenia to niestety przy młodych roślinach częsta sprawa. Coraz częściej to właśnie najgorszy moment - szybka zmiana temperatury (roślina wygląda niby OK, ale ładne liście to często oznaka niemal całkowitego uszkodzenia). Nie ma się co poddawać, ja celowo kopczykuje młode dęby. One świetnie w większości odradzają się z szyjki korzeniowej. Czasami po kilku latach takiego byle jakiego wzrostu roślina postanawia wystrzelić w górę. Ważna aby zadecydować czy da radę odbić. Zdarzyło się przy słabiej rosnących roślinach, że było widać młode pędy z szyjki korzeniowej ale potem obumarły. Albo było to spowodowane - niestety coraz częstszymi -- suszami wiosennymi albo przemarzła cała bryła korzeniowa i bło to ostatnie tchnienie/próba ... (ale w szklarni mogło by się udać pod kontrolą doprowadzić do życia taką roślinę zapewne). Też nie należy "przepędzić" rośliny, lepiej niech rośnie wolno i szybciej drewnieje.
takie uszkodzenia to niestety przy młodych roślinach częsta sprawa. Coraz częściej to właśnie najgorszy moment - szybka zmiana temperatury (roślina wygląda niby OK, ale ładne liście to często oznaka niemal całkowitego uszkodzenia). Nie ma się co poddawać, ja celowo kopczykuje młode dęby. One świetnie w większości odradzają się z szyjki korzeniowej. Czasami po kilku latach takiego byle jakiego wzrostu roślina postanawia wystrzelić w górę. Ważna aby zadecydować czy da radę odbić. Zdarzyło się przy słabiej rosnących roślinach, że było widać młode pędy z szyjki korzeniowej ale potem obumarły. Albo było to spowodowane - niestety coraz częstszymi -- suszami wiosennymi albo przemarzła cała bryła korzeniowa i bło to ostatnie tchnienie/próba ... (ale w szklarni mogło by się udać pod kontrolą doprowadzić do życia taką roślinę zapewne). Też nie należy "przepędzić" rośliny, lepiej niech rośnie wolno i szybciej drewnieje.
Re: Dąb Turnera (Quercus x Turneri) pseudo turneri
U mnie ta 'maya' rośnie w półcieniu, ale ranem przez chwilę pada na nią słońce, to pewnie doprowadziło do pęknięcia, bielenie pnia jak u drzew owocowych prawdopodobnie by mogło temu zapobiec. Drugi okaz w zupełnym cieniu jest bez spękań, ale tam i miejsce cieplejsze. Ostrolistne i turneri rosną na bardziej słonecznych stanowiskach i koło południa trochę słońca na nie pada.. No cóż zobaczymy jak to dalej z nimi będzie - obecnie zauważyłem, że na jednym z ostrolistnych część liści usycha. Drugi jest na razie cały zielony, za jakiś czas umieszczę go w mini szklarence. Poddawać się nie będę temat dębów wciągnął mnie dosyć mocno i pojawiło się kilka różnych pomysłów. Obecnie trenuję rozmnażanie dębów: odkłady powietrzne z zeszłego roku nie wytworzyły korzeni, w tym roku próbuję szczepień, a później spróbuję odkładów zwykłych płaskich.
Odnośnie turneri z Wrocławia, tej zimy mogło tam być dosyć mroźno, w Opolu było - 18 stopni, to i tam mogło być podobnie, a słaby przyrost można wytłumaczyć ubiegłoroczną silną suszą.
Odnośnie turneri z Wrocławia, tej zimy mogło tam być dosyć mroźno, w Opolu było - 18 stopni, to i tam mogło być podobnie, a słaby przyrost można wytłumaczyć ubiegłoroczną silną suszą.
Roman