Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Przyszłam się przywitać w Nowym roku i życzyć ogrom radości i spełnienia wszystkich marzeń, również tych ogrodowych. Przede wszystkim przyszłam odpowiedzieć na Twoje pytanie w moim wątku, prawdopodobnie chodzi Ci o Marc Chagall to róża wielkokwiatowa, może też być Claude Monet, bo tę też pokazywałam ale wcześniej i tej niestety już nie mam a bardzo żałuję
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8021
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Daysy
Dziękuję ;:196 Dla Ciebie również życzenia lepszego ogrodniczo i ogólnie Nowego Roku 2004 :D
Róża cudna ,tylko się nieustająco zastanawiam znając styl malarstwa Marce'a Chagalla co ta ciapata róża może mieć wspólnego z tym artystą :;230 :) To nie impresjonista :;230 Ciekawe kto ją tak nazwał. :lol:
Oj biedne nasze różyczki teraz ,jak tak mrozi i mało śniegu. ;:oj
Nie mam gałęzi na razie, kartonami pookrywałam.
Martwię się ,że wielkokwiatowe zmarzną do gruntu ;:223

;:3 ;:3 ;:3

Królowa Śniegu a raczej mrozu na dobre się rozgościła...
Srogi mróz trzyma ,budynki przemarzają mimo grzania ;:oj
Donice w chlewie zaczynają zamarzać.
W korytarzu skrzepła woda w misce kota. ;:oj
Jaśnie Pan teraz w pokoju na ławeczce przy samym piecu kaflowym urzęduje. :;230
W nocy było co najmniej minus 13 - cie gradusów , kocio szalał i nie wrócił na noc.
Chyba w garażu go zamknęłam / a sprawdzałam i się nie ujawnił/
Spał pewnie na poduszce w starym aucie . :|
Chętnie bym sobie poprzesadzała rośliny w donicach /te zewnętrzne/ , ale ziemia w workach zamarzła ;:209
Niby trochę ''cieplej'' dzisiaj , ale i tak wszystko na kość skostniałe.
Tulipany w donicach i misach już mają wielkie kły. :heja
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2633
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Dobrego i owocnego sezonu 2024!!! Oby było lepiej niż w ostatnim.
U mnie mini krokusy już wytwarzaja pąki, hiacynty wystawiają kły ale trzymam je na zimnym parapecie... Także jakieś inne w pojemnikach zielenieją... Trzy zmrożone tytonie co wydobyłam z pojemników truskawek jeszcze żyją i oby tak dalej bo nie musiałabym ich siać.
Wszystko tak ruszyło jak był to ocieplenie; u mnie nawet ciemierniki zakwitły..a teraz są przysypane.
Ja przykryłam tylko 3 róże i też teraz sie martwię czy przetrwają... ale mają spore kopce plus 10-15cm śniegu...
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8021
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Igo
Dzięki Kochana ;:196 ;:167
Dla Ciebie winszuję również udanego życiowo i ogrodniczo 2004 roku ;:138

Podziwiam ,że już posiałaś pomidory na próbę. ;:oj
U nas jest tak zimno ,że rośliny do szyb przymarzają.
Po za tym ciemnica. Jeden dzień był ze słońcem.
Ja dopiero pod koniec lutego papryki ,szałwię lekarską ,lewkonie ,zatrwiany.
Z tytoniem się zastanawiam bo korzeń żywotny /schowałam/, ale chyba posieję z Twoich nasionek ;:167
Ciemierniki mają pąki /białe/ ,przykryłam gałązkami swoimi rachitycznymi ;:306
U mnie brązowieją od mroźnych wiatrów.
Fajnie macie ,u nas mniej śniegu.
Przysypywałam nim ,ale zmrożony.
Róże fatalnie w tym roku zabezpieczone. Nie było kiedy :!: Albo lało dzień w dzień a w listopadzie już śnieg...
Kora w worku zamarzła ;:306
Wszystkie kartony jakie uzbierałam płaskie /od pizzy ,z palet/ już wykorzystałam.
Myślę ,że Twoje różyczki spoko /te z kocami i śniegiem/
Czytam ,że ma być znów bardzo srogo w trzeciej dekadzie stycznia.
Przynajmniej ślimaki i robale może zgładzi ;:224
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko z tymi robalami to bym nie przesadzała, one tak łatwo się nie poddają, :wink: zejdą w niższe warstwy gleby a na wiosnę znowu wylezą, no ale trzeba mieć nadzieję, że chociaż nagie ślimaki wymarzną. U nas najniższa temperatura -14 w nocy była, więc chyba różom nie zaszkodziła, moje też nie przykryte.
Oj, ja jeszcze nawet nie myślę o sianiu, krótkie dni, zimno, trochę dla mnie za wcześnie :) .
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8021
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Daysy
Jedyne co mnie podnosi na duchu to myśl o siewach i zabawa z doniczkami ;:304
Nasionka już mam przygotowane :D
Poczekam do lutego ,termin owocowy.

;:3 ;:3 ;:3

Jak na razie ćwiczymy nieustająco zimę ,jak za dawnych lat...
Krioterapia i czerwone od kilkunastostopniowego mrozu łapki...
Wczoraj /w rękawiczkach typu wampirki/ pakowałam plastyki z całego miesiąca ,odśnieżałam zwały śniegu a w budynku przesadzałam okazy wieloletnie.
Mróz wkracza nam już do chaty ,zamarzła miska kota i jarmuż w przedpokoju.
Nadal walczę z Kurierami o swoje.
Dziś miałam akcję taką ,że film można nakręcić.
Mamy tu takiego Pana z którym są nieustające problemy. Chowa się przede mną ,jak listonosz przed Hiacyntą w angielskim serialu. :;230
Rozwalił /tak myślę/ trzy paczki po kolei ,nie przychodzi tydzień po zwrot a dziś zamiast zamówionego z innej firmy zjawił się i pomyłkowo zabrał pudło ze skorupami /otwarte :!: / bez słowa z przed drzwi. :evil:
Cieszę się ,że nie leżało tam koło od taczki ,które wczoraj odebraliśmy. ;:306
Jutro ma tu znowu przyjechać /za kolegę/ i zamienić paczki.
Niech się cieszy ,że nie jestem moim Bratem 192 cm. wzrostu napakowanym ,choć i tak mogła bym go sprać.
Już nie mam sił. Nie wiem czemu takie kłopoty w tym roku z zamówieniami.
Odechciewa się kolejnych bo jaki by dostawca nie był to i tak Pan Krzysio przyjdzie a raczej podRZUCI skopane pudło. ;:145
Muszę się odważyć otworzyć przesyłkę i zabrać z przed domu ,żeby ten cretino jutro znów nie zwinął.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Bobka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1118
Od: 28 lis 2020, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko ;:196 :wit oj co ja czytam ,serial o kurierach.
Podaję rękę ,my szukamy od parunas
tu ładnych dni naszych pieniędzy za zakupiony i odesłany
towar ,a konkretnie sukienkę za 199 zł .
Po prostu rozmiar miałam zmienić ,kupuję w Zalando oni są ok ,natomiast wysłaliśmy chyba
prze pomyłkę zwrot do producenta ,który pod tą nieszczesną sukienką jest .
Żeby bylo śmieszniej coś mi odbiło wysłać przez Inpost z paczkomatu .
Producent nawet nie chce sprawdzić czy zwrot jest ,to jakiś kosmos .
A zalando czeka na potwierdzenie zwrotu .
Zawsze odsyłalam do Zalando z domu ,kurier zabiera bezpłatnie ,i zawsze jest ok ,ale coś mi odbiło
i mąż wysłał z paczkomatu .
Nie mam ani pieniędzy ,ani sukienki .
Już nawet do Zalando nie chce mi się pisać ,czekam aż mi złość przejdzie na siebie ,niestety .
Ale żeby dział reklamacji nie chciał sprawdzić ,czy jest ten zwrot w magazynie to jest coś niesamowitego .
Trzeba być uważnym co się robi ,czyli ja .Niestety.
Agnieszko współczuję kuriera ,też coś wiem o tym jak zamawiam na wieś rośliny ;:306 o matko .
U nas dużo śniegu na wsi ,w mieście hm widzę coś pruszyło w nocy lekko .
Buziaki zdrowka dużo i oby do wysiewania roślinek ,warzyw ,już niedługo . ;:167
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12189
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Ciąg dalszy przygód z kurierami, jak widzę? Mogę tylko współczuć… Ostatnio (od jazd z nasionami z Holandii w lutym ubiegłego roku, o których już Ci opowiadałem) jakoś tak bez większych problemów u mnie w tej kwestii. Raz była akcja dość komiczna, cały dzień czekaliśmy na paczkę (spodnie dla żony zamówione w Polsce), nie przyszła, odświeżaliśmy tracking, ciągle wyświetlała się jako „w dostawie” i nagle o dziesiątej w nocy zrobiła się wedle trackingu „dostarczona”. Żona już rozpacza, że ukradli, że trzeba będzie reklamację składać, a mnie coś piknęło, wziąłem klucz od skrzynki na listy i poszedłem sprawdzić. I rzeczywiście paczka była w skrzynce. Podrzucona cichcem chyłkiem o dziesiątej w nocy, a co!

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8021
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Bogusiu
Dziękuję ,czuję się raźniej ;:196
Ale chora sytuacja ,przecież producentowi powinno zależeć i powinien odesłać do Zalando :roll: Stresujące jest dopominanie się o własne pieniądze :evil:
Ciekawe ile ja jeszcze stracę czasu i energii ;:14
A co było z roślinami :?:
Kiedyś dostałam paczkę od Marysi /maski odwróconą do góry nogami , ziemia się wysypała i rozbite winogronka /owoce/ wraz z pudełkiem :evil:

Jurku
Hehe ,kiedyś mieliśmy podobnie z wiatrówką.
Kurier ją po prostu ukradł ,Zięć go postraszył i normalnie podrzucił i uciekł ;:306
Autentycznie żałuję w takich momentach ,że jestem niewiastą /choć i tak sporo osób się mnie boi/ ;:306
Mój Brat to by tego gościa od rozbitych paczek chyba na strzępy rozerwał ,albo wsadził do pudła z ostrymi skorupami i nadał DPD. ;:306
Napisałam im /sami się głupio pytali ,jak oceniam usługę/ ,że powinni się zająć wożeniem węgla :;230 :evil:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12189
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Nie no, tu nikt nic nie ukradł. Chociaż przypadki kradzieży, którą udawało się odkręcić, też już bywały. Raz biżuteria, która miała być niespodzianką na urodziny żony. Z niespodzianki nic nie wyszło, bo paczka wedle trackingu zrobiła się „dostarczona”, a że dostawa była za podpisem, to na stronie trackingowej pojawił się i podpis – krzywymi bukwami tajemniczy odbiorca paczki (czytaj: kurier złodziej) napisał „Jersy”. Trzeba było ich straszyć złożeniem skargi na żandarmerii, żeby ktoś w końcu paczkę dowiózł. Innym razem (a dokładniej: dwa razy się ta sama sytuacja powtórzyła) to poczta dała awizo, po czym jak się z awizem poszło, nie była w stanie odnaleźć paczki. Dopiero jak żona powiedziała, że okej, że dobrze się składa, że posterunek żandarmerii jest sto metrów dalej, bo od razu tam idzie złożyć skargę na złodziei na tej konkretnej poczcie, to dziwnym trafem paczka się znajdowała, rzekomo w złej przegródce leżąca…

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8021
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jurku
''Jersy'' przebija wszystko :;230
Po fakcie się śmiejemy , ale tak na prawdę to bardzo złe instynkty się wyzwalają w takich sytuacjach :evil:
Nie wiem co to za ludziki z nikczemnymi umysłami pracują w tych firmach ;:223
Na poprawę humoru przypomniał mi się filmik z sieci ,jak kurier idąc z dużym pudłem potyka się o dekorację haloweenową na schodach ,wywraca się ,po czem rozwścieczony rozwala resztę dyń i szkielecik ,nie no na samo wspomnienie tego się spłakałam ze śmiechu :;230
Jak mam głupawkę to jutro za pewne kurier innej firmy się poślizgnie z nową doniczką /mega ślisko jest/
Tylko co powiem ciemiernikom od Małgosi /Pepsi ,które czekają na rozsadzenie. ;:223
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12189
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Biorąc pod uwagę ile rzeczy zamawiam przez internet, i tak globalnie nie jest źle. Większość przychodzi jak należy bez żadnych problemów ni kwadratowych jaj.

U mnie w tym tygodniu ocieplenie. Po dwóch tygodniach mrozów zrobiło się plus kilkanaście. I obowiązkowa regularna mżawka, aczkolwiek słońce też nos pokazuje.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8021
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jurku
Generalnie to mam z przedmiotami zakupionymi przez net tak ,jak Wy z Żoną ,większość ok.
Ostatnio jakaś czarna seria i nie przypadkiem ten s...n Krzysiu.
A dziś się dowiedziałam ,że muszę te cholernie ciężkie skorupy ODESŁAĆ :evil: bo inaczej marnej skądinąd kasy nie zwrócą :evil:
Całe szczęście ,że stoi toto w domu i nie wzięłam kawałków jako drenażu do innych doniczek.
Jedną doniczkę z pierwszego zamówienia skleiłam /tylko sza/ i już roślinę posadziłam ;:63 ;:108

Roztopy ;:oj
I u nas są , ale i potop iście biblijny mamy za razem...
Dalie Twoje żyją ,czy na straty zostawiliście :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”