Pszczoły - pasieka w ogrodzie
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pszczoły - pasieka w ogrodzie
Jak najbardziej, ale musisz mieć świadomość że rój żyje i musisz się dostosowywać do jego życia.
Dwie rodziny to kilkanaście minut roboty tygodniowo, chyba że jak większość zaczniesz na początku grzebać dla frajdy, przedłużać przeglądy żeby się naoglądać robaczków itd
Jak nie popełnisz dużych błędów to już w drugim roku kilka słoików 0,9L z każdego ula odwirujesz.
Wszystkie książki i doświadczenie wskazuje że 2 rodziny na początek jest lepsze niż jedna. Ciągle bardzo dobrą podstawą jest książka Pani Ostrowskiej.
Dwie rodziny to kilkanaście minut roboty tygodniowo, chyba że jak większość zaczniesz na początku grzebać dla frajdy, przedłużać przeglądy żeby się naoglądać robaczków itd
Jak nie popełnisz dużych błędów to już w drugim roku kilka słoików 0,9L z każdego ula odwirujesz.
Wszystkie książki i doświadczenie wskazuje że 2 rodziny na początek jest lepsze niż jedna. Ciągle bardzo dobrą podstawą jest książka Pani Ostrowskiej.
- Osmunda
- 500p
- Posty: 544
- Od: 18 maja 2016, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nieopodal Pustyni B.
Re: Pszczoły - pasieka w ogrodzie
W ubiegłym roku miodu było mniej niż w poprzednim a w tym nie będzie w ogóle.A jak tam u was po zimie ? Pszczoły przetrwały ?
Re: Pszczoły miodne- zakładanie pasieki
Ja też myślę nad zakupem 2 uli z pszczółkami na początek może ktoś z Krk czy okolic ma na sprzedaż dla laika to proszę na PW
Re: Pszczoły miodne- zakładanie pasieki
Też chciałbym mieć 4 ule - od dwóch lat się zabieram i ciągle mam wątpliwości.Joker pisze:Chcialbym zakupic 4 ule pszczele + wszystkie akcesoria i wirowke, jestem amatorem wiec moje pytanie ile to moze wszystko kosztowac? i gdzie mozna zakupic ule i pszczoly? Czy posiadanie pszczol wiaze sie z jakims szczegolnym problemem/ryzykiem ? i jaka ilosc miodu mozna uzyskac z jednego ula w ciagu sezonu? miody sa bardzo zdrowe wiec jestem zainteresowany posiadaniem pasieki jak i ochrona pszczoly miodnej.
Wybacz ale na wstępie widzę, że nie masz zielonego pojęcia o pszczelarstwie. Dlatego pierwsze zapoznaj się z tematem teoretycznie i praktycznie.
Odpowiadając na Twoje pytania:
1. 4 kompletne, nowe, ule z pszczołami to 4000 zł,
2. Za akcesoria, miodarka, węza, ramki itd kolejne 3000,
3. Ule i pszczoły/odkłady, matki itd, można kupić w necie,
4. Problemy/ryzyko - niestety sporo - jak to z żywymi zwierzętami - naprawdę poczytaj literaturę;
5. U amatora średnia 10 kg miodu z ula jest dobrym wynikiem.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Pszczoły miodne- zakładanie pasieki
Kurczę, no!
Chciałam mieć pszczoły, ale nie tak od razu!
Na mojej wsi, tuż przy polno-leśnej drodze (słabo uczęszczanej, bo błotno-piaszczystej), w pniu starej wierzby zagnieździły mi się pszczoły - na skraju mojej łąki i teraz zastanawiam się, czy brać się za temat, czy na razie nie ruszać. Będą miały co jeść, bo lipy, robinie i gryka o przysłowiowe parę metrów od barci. Jesienią stawiam ogrodzenie i sadzę sad. pszczół nie boję się, nie mam odczynów alergicznych po ukąszeniach, tylko mała gulka. Nie histeryzuję i nie wierzgam, jak mi coś bzyczy koło ucha. O pszczołach myślałam za parę lat, a tu same przyszły... Nie dalej, jak wiosną, zastanawiałam się skąd ich tyle na mojej gryce sianej na zielony nawóz...
Brać się za temat i kupować ule, czy odpuścić? Mam dylemat...
Chciałam mieć pszczoły, ale nie tak od razu!
Na mojej wsi, tuż przy polno-leśnej drodze (słabo uczęszczanej, bo błotno-piaszczystej), w pniu starej wierzby zagnieździły mi się pszczoły - na skraju mojej łąki i teraz zastanawiam się, czy brać się za temat, czy na razie nie ruszać. Będą miały co jeść, bo lipy, robinie i gryka o przysłowiowe parę metrów od barci. Jesienią stawiam ogrodzenie i sadzę sad. pszczół nie boję się, nie mam odczynów alergicznych po ukąszeniach, tylko mała gulka. Nie histeryzuję i nie wierzgam, jak mi coś bzyczy koło ucha. O pszczołach myślałam za parę lat, a tu same przyszły... Nie dalej, jak wiosną, zastanawiałam się skąd ich tyle na mojej gryce sianej na zielony nawóz...
Brać się za temat i kupować ule, czy odpuścić? Mam dylemat...
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Pszczoły miodne- zakładanie pasieki
Skonsultowałam się ze znajomym pszczelarzem.
Przyjrzałam się też dziupli. To wąska szpara. Nie da się wydobyć matki i nie zniszczyć drzewa.
Pasieki w najbliższym sąsiedztwie brak, więc nie mam pojęcia, komu miałabym dać znać. Niedługo będą miały nawłoć i znów grykę. Jak ich warroza nie zabije, to mają szansę przeżyć zimę.
Przyjrzałam się też dziupli. To wąska szpara. Nie da się wydobyć matki i nie zniszczyć drzewa.
Pasieki w najbliższym sąsiedztwie brak, więc nie mam pojęcia, komu miałabym dać znać. Niedługo będą miały nawłoć i znów grykę. Jak ich warroza nie zabije, to mają szansę przeżyć zimę.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Pszczoły miodne- zakładanie pasieki
Pszczoły przeżyły zimę, a przed nimi następna.
W lecie zlokalizowaliśmy kolejną barć na przeciwległym krańcu łąki - jakieś 200 m dalej, w dębie.
W lecie zlokalizowaliśmy kolejną barć na przeciwległym krańcu łąki - jakieś 200 m dalej, w dębie.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Pszczoły w ogrodzie
Widzę, że dawno tu nikt nie zaglądał, ale może znajdzie się jakiś pszczelarz.
Dziś, na spacerze, zauważyliśmy plastry (już puste) wiszące na gałęzi, jakieś 4-5 metrów nad rowem. Zastanawiam się, jak to możliwe, że pszczoły miodne zdecydowały się ulepić jakieś 4 plastry pod chmurką. Obok rośnie sporu dąb z równie sporą dziuplą u podstawy. Chyba bym się tam zmieściła. Dlaczego nie wybrały dziupli?
No jak to możliwe?
Odnośnie wymierania pszczół...
Na naszej wsi, w granicach naszych 2 ha, to była trzecia dzika rodzina pszczela. Dwie zamieszkały w dziuplach drzew, trzecia pod chmurką. Jak na razie u mnie nie widać problemu z pszczołami.
Dziś, na spacerze, zauważyliśmy plastry (już puste) wiszące na gałęzi, jakieś 4-5 metrów nad rowem. Zastanawiam się, jak to możliwe, że pszczoły miodne zdecydowały się ulepić jakieś 4 plastry pod chmurką. Obok rośnie sporu dąb z równie sporą dziuplą u podstawy. Chyba bym się tam zmieściła. Dlaczego nie wybrały dziupli?
No jak to możliwe?
Odnośnie wymierania pszczół...
Na naszej wsi, w granicach naszych 2 ha, to była trzecia dzika rodzina pszczela. Dwie zamieszkały w dziuplach drzew, trzecia pod chmurką. Jak na razie u mnie nie widać problemu z pszczołami.
Re: Pszczoły w ogrodzie
Dzikie pszczoły nie przeżyją bez leczenia zimy,to pewnie rójka, rójka,która komuś uciekła.Brat jest leśniczym pszczelarzem też przez 30 lat w lesie dzikich pszczół nie widział.W małopolsce tragedia w pasiekach.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Pszczoły w ogrodzie
Spora ta rójka była zatem
Ciekawe, co piszesz.
W takim razie co roku sporo tych rójek musi uciekać sąsiadom i dziwnie w tych samych pniach zamieszkują kolejny rok. Możliwe to?
Jedno gniazdo mam w starej wierzbie minimum 2 lata, drugie w sporym dębie podobnie, a trzecie na gałęzi - już puste. Wszystkie trzy w linii ok. 250 metrów.
Ciekawe, co piszesz.
W takim razie co roku sporo tych rójek musi uciekać sąsiadom i dziwnie w tych samych pniach zamieszkują kolejny rok. Możliwe to?
Jedno gniazdo mam w starej wierzbie minimum 2 lata, drugie w sporym dębie podobnie, a trzecie na gałęzi - już puste. Wszystkie trzy w linii ok. 250 metrów.
Re: Pszczoły w ogrodzie
Tak się pszczoły rozmnażają przez rójkę.Mnie przez brak czasu w tym roku wyszły cztery, dwie złapałem dwie poszły w świat.Ta z fotki rzeczywiście musiała być duża.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Pszczoły w ogrodzie
Skoro co roku pszczoły komuś z sąsiedztwa uciekają i to w kilka rodzin, to można by spróbować dać im dom. Czyli co? Jak chcę mieć pszczoły, to wystarczy kilka uli w sadzie postawić?
No i oczywiście dokształcić się koniecznie.
No i oczywiście dokształcić się koniecznie.
Re: Pszczoły w ogrodzie
Można, mogą go zasiedlić lub po prostu zbierać te wyrojone jak widzisz.