Jakich odmian pomidorów nie będę uprawiać

[FikuMiku]

Maciej39, tak jak pisze Anulab - pewniakiem z czarnych jest Pascal do Picardie - urodziwy i przepyszny. Możesz zrywać z krzaka zapalony i obserwować, jak w koszyczku przechodzi od żółci, poprzez pomarańcz do czerwieni, która jest pod czernią u góry.

Na pewno natomiast rezygnuję z Tomande - już drugi rok z rzędu się nie udał - wielkie o niekończącym się w górę wzroście krzaczysko, podatne na szarą pleśń i ZZ, pomidory krzywe, niektóre staśmione. Obraziłam się na tę odmianę i nie chcę jej więcej w ogrodzie widzieć - szkoda miejsca, lepiej kilka pysznych czarnych przepięknych paskalków posadzić.

[inga_beta]

Ja nie będę uprawiać Anny Russian, ze wzgledu na smak, ponieważ ma mało smaku, oraz ze wzgledu na wzrost. Rosnie bardzo szybko i ciągle, u mnie ma już ponad 2 metry. Ale ma też zalety takie jak wczesnośc czy plennośc.
Sybirsky skoropelyi - niesmaczny
Maskotka- niesmaczna
Betalux- niesmaczny
Maliniak- niesmaczny
Chocolate stripes- ze względu na grubą skórę
Chocolate champion- wolę New Big dwarf który jest smaczniejszy a wygląda tak samo

[kuneg]

W ostatnim sezonie miałam odmiany Betalux, Krakus, Malinowy retro i Frodo, i jeszcze jakieś drobiazgi. Uprawa bez ochrony chemicznej.

Betalux ujdzie w tłoku smakowo i jest na tyle wczesny, że zdążyłam najeść się ich przed atakiem ZZ. Więc jakieś plusy ma i jest sens go uprawiać.

Frodo natomiast, mimo wczesności, jest nie do przełknięcia dla mnie, a ZZ złapał tak wcześnie, że na przetwory prawie się nie załapał, choć miałam ich ponad 70 krzaków (część z odrostów). Miała to być główna odmiana na przetwory, a zrobiłam tylko 10 litrów przecieru. Miałam wrażenie, że nie dojrzewał do końca jakby. Potwierdzam obfitość plonowania tej odmiany, więc żal było patrzeć na porażone owoce. Jak ktoś zadba o ochronę, to plon będzie, tylko nie wiem, czy będzie mu smakował, nawet w przetworach nie za bardzo. Skreślam tę odmianę definitywnie i wyrzucam resztę nasion (jak będę robić porządki).

Lepiej sprawował się Krakus - mimo ZZ coś tam się zjadło, choć późniejszy i smakowo znacznie lepszy.

[KamilK02]

U mnie z listy definitywnie skreślony zostaje Krakus w gruncie wszystkie owoce miały suchą zgniliznę wierzchołkową, nie zjadłem zdrowego owocu dodatkowo dość małe te pomidory miał. Później przyszła ZZ.

[anulab]

Przeleciałam w myślach odmiany , które uprawiałam i pomyślałam o
odmianie Spencer , że nie powtórzę jej w tym sezonie .
Odmianę polecał ogrodnik z Białorusi .
Pomidor bardzo twardy i trwały . Nie chorował . To chyba koniec zalet .

[karion]

Próbowałem betalux i rumbę i trudno było mi wybrać który lepszy. Posadzę raczej dużo rumby.
Mi te pomidory bardziej smakowały od faworyta który w smaku był przeciętny. Dojrzewają dużo wcześniej przed faworytem szczególnie betalux. Dużo ludzi chwaliło faworyta w sieci a dla mnie takie 6/10 zdrowo rośnie , skóra cienka nie była. Na jednej i drugiej działce(różne gleby) nie oczarował. Posadzę zamiast 8 krzaków to z 4max.
Złoty ożarowski bardzo smaczny lepszy od faworyta , ale niezbyt plenny. Podobnie albo ciup gorzej od faworyta.
Maskotka o ile to ten karłowy drobno owocowy wczesny. Owoce podobne do koralika. Tyle ,że paskuda skóra.
Maliniak nie zachwycił niczym ani się nie wyróżnił z tłumu. Nic specjalnego.

[Fittipaldi]

blackball - piękne owoce i na tym zalety kończą się. Bez smaku, skórka gruba, plon kiepski
rumba ożarowska - przeciętny plon, podatność na choroby
dafne f1 - przeciętny smak, plon kiepski
red pear (ten mały) plon całkiem niezły ale pomidor bez smaku, bardzo podatny na pękanie
san marzano - przeciętny smak, podatność na choroby
tigerella/duo - niezły plon ale średni smak, skórka gruba, podatność na choroby