MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9

Post »

Dziś w TV1 był program o roślinach ekspansywnych w Polsce, zaciekawiła mnie opinia o nawłoci kanadyjskiej. Wypowiadano się , że o ile pszczoły miodne radzą sobie z oblatywaniem nawłoci to lokalne dzikie pszczoły już nie. Stwierdzono, że w okolicy gdzie rośnie nawłoć bardzo spada populacja dzikich pszczół. Dzikie pszczoły są terytorialne i nie oblatują takich przestrzeni jak miodne. Dodatkowo nawłoć eliminuje lokalną roślinność więc ,,dzikusy" głodują bo brakuje im różnorodności roślinnej.
Andrzej997
200p
200p
Posty: 476
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9

Post »

To stara sprawa i pikuś w porównaniu np. z przeludnieniem.
Rośnie liczba ludności a:
- ziemi uprawnej nie przybywa a jeść trzeba;
- każdy chce mieć samochód, telefon i komputer, mieszkanie i jeszcze chce się bawić i jeździć na wczasy - wyobraźcie sobie ile to żre prądu i paliwa w skali świata;
- zapomniałbym o chemii gospodarczej, meblach czy ubraniach no i oczywiście o świętach, kiedy to następuje eksplozja kupowania "śmieci";
- ogrodnictwo to też poważny problem (sprowadzanie roślin z całego świata wraz z bakteriami, wirusami i stworzeniami, które niszczą rodzimą faunę i florę. doniczki plastikowe, niszczenie torfowisk, podlewanie trawników, chemia do pryskania, budowanie ogrodów dla piękna, zamiast dla życia, kupowanie ciągłe nowych roślin i za dużo nawożenia).

Można by tak długo wymieniać - w zasadzie każdy aspekt cywilizowanego życia dokłada cegiełkę.

Pomimo tego, że jemy i wdychamy plastik, trujemy się smogiem i nękają nas klęski żywiołowe - nadal jest nas zbyt wielu.
Ale przecież zapomniałbym o wojnach. W przeszłości jak brakowało zasobów to się zawsze ludzie o nie bili. Może w ten sposób zniknie problem...
zagiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 888
Od: 16 kwie 2018, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9

Post »

Do wiadomości wszystkich łupanie jest niezbędne w rozwoju hodowli murarek ,a tu wzorcowa rurka murarki rogatej ;:215
Obrazek
Pozdrawiam zagiel
Awatar użytkownika
ernownik
50p
50p
Posty: 64
Od: 7 sie 2020, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9

Post »

gienia1230 pisze: 6 gru 2023, o 11:30
Ciekawe, jakby pszczoły zagospodarowały taką rurkę gdyby kolanko było pośrodku?
[/quote]

Jak najbardziej murarki zagospodarowują takie rurki. Mam miejscówkę gdzie ciąłem trzcinę pod powierzchnią wody i te dolne partie bardzo zacnej grubości miały jedną wadę - krótkie przestrzenie międzywęzłowe. Więc ciąłem tak by jeden węzeł był na środku i by w każdą ze stron pozostała jak najdłuższa gruba rurka. Taka trzcina była zasiedlana z obu stron. Ważne by była możliwość wlotu przez szpary od tyłu ulika lub między pęczkami. Standardowo ciętą trzcinę staram się układać tak by węzeł był od tyłu ulika i nawet gdy zostaje z tyłu 1 cm rurki od węzła to zwykle jest on zamurowany.
Inna sprawa, że moja hodowla zwykle jest tak rozbudowana że na koniec sezonu są problemy z miejscami do murowania i zamurowują to co pozostało.
Luck
100p
100p
Posty: 179
Od: 18 sty 2020, o 18:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9

Post »

Wszystkiego najlepszego.

Niestety ten rok/sezon "murarkowy" zaliczam do nieudanych. Po wydłubaniu 1/4 rurek stwierdzam, że jest bardzo słabo - średnio 2 zdrowe kokony na rurkę. Podejrzewam, że to z powodu kapryśnej wiosny. Bowiem po wygryzieniu samców przyszło ochłodzenie i pogorszenie pogody. Samice zaczęły się wygryzać dopiero 4 tygodnie po samcach - kiedy to ich część już padła.

Jednak nie rozpaczam, gdyż nie planuję powiększać hodowli. Jednocześnie w tym roku zaobserwowałem pojawienie się w moim ogrodzie nowych samotnic.

Pozdrawiam.
zagiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 888
Od: 16 kwie 2018, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9

Post »

U mnie też nie za specjalnie ale nie ma tragedii ,ale mam coraz więcej rogatej i do łupania jeszcze sporo ;:304
Pozdrawiam zagiel
barjed5251
200p
200p
Posty: 219
Od: 12 lut 2013, o 08:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Na równi i do Łomży i do Ostrołęki.

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9

Post »

Wtrące i ja swoje trzy grosze.Miałam murarki trzy sezony ,ale zaniechałam ,bo to wymaga sporo czasu a efekt mizerny.Moje pszczółki wolą mieszkać w szparach między kamieniami muru budynku gospodarczego.Ale one działają jak kwitnie mniszek i szybciutko kończą swoją prace więc pożytek z nich mizerny.W te miejsce wysiewam ogórecznik,w truskawkach sadze cebule zeby zakwitla.Do tego w trawie moc ziół,Jest tez oliwnik który w czasie kwitnienia aż huczał od bzykaczy.Niestety, co rok widzę że tych zapylaczy jest coraz mniej.O pszczole miodnej nie pisze bo jej nie ma.W okolicy brak pasieki bo dla pszczół brak pożytku.Wokół łąki,kukurydza bo hodowla trzody mlecznej jest tu piorytetem.Dobrze ,że trzmielik pilnuje sie domu i sam biedny pracuje nad zapyleniem 22 szt borówek,serio tak jest,to nie żart,jest tak co roku.Jak ,,świat'' ,czyli ludzie nie zmienią podejścia do przyrody to czeka nas smutny koniec,czyli głód.
Kwiat zyje,kocha i przemawia cudownym językiem.
(Peter Rosegger )
Z pozdrowieniami BARBARA
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7569
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9

Post »

Co do cyklu biologicznego murarek niech się wypowiedzą fachowcy, co i jak. Ja tam nie narzekam, zapylają drzewka aż miło słuchać . Cieszy to ich brzęczenie i krzątanie się przy rurkach. Chciałam tylko zwrócić uwagę, że nie ma czegoś takiego jak trzoda mleczna, świń się nie doi. Jest trzoda chlewna,
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
ernownik
50p
50p
Posty: 64
Od: 7 sie 2020, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9

Post »

Ja z pracy moich murarek jestem bardzo zadowolony. Dopiero z 3 lata temu pojawiła się w okolicy pasieka ale obloty z niej nadal nie są duże. Wcześniej nie było pszczół miodnych co najwyżej pojawiały się nieliczne trzmiele.. Porzeczki i agrest owocowały mi marnie do czasu aż zacząłem przygodę z murarkami. Nawet sąsiad potwierdził mi że pszczółki robią też u niego dobrą robotę. Więc na pewno z nich nie zrezygnuję, choć przyszły sezon może być słabszy bo już od 2 lat dzięcioł wchodzi mi w szkodę. A co do sezonu na murarki to trwa u mnie od początku kwietnia do końca czerwca, więc murarki nie będą oblatywać tylko mniszka lekarskiego.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7569
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9

Post »

Luck pisze: 26 gru 2023, o 12:12
Niestety ten rok/sezon "murarkowy" zaliczam do nieudanych. Po wydłubaniu 1/4 rurek stwierdzam, że jest bardzo słabo - średnio 2 zdrowe kokony na rurkę. Podejrzewam, że to z powodu kapryśnej wiosny. Bowiem po wygryzieniu samców przyszło ochłodzenie i pogorszenie pogody. Samice zaczęły się wygryzać dopiero 4 tygodnie po samcach - kiedy to ich część już padła
Pozdrawiam.
Właśnie taka sama sytuacja jest u mnie, ja ogarnęłam łupanie już w październiku. Nie będę poszerzać hodowli, wystawię tylko 500 rurek.
Tak się zastanawiam, skąd pszczółki biorą błoto do murowania. Wkoło sucho jak na pustyni, istna Sahara, rzeczka obok działki wyschnięta. A może by tak w jakieś starej miedniczce , schowanej np pod winorośla zrobić im takie błocko? Trochę ziemi, zalać wodą, wymieszać, żeby to gestawe było bo mogą się potopić. Ma to sens? Chyba próbują wodę brać z beczek i z wiader, widziałam tam pare utopionych pszczółek.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2151
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9

Post »

U mnie w czasie suszy wodę biorą właśnie z beczek obok foliaka, tuż pod ich bazą.
Zdarzało się, że się topiły, więc wrzuciłem do beczek małe deseczki i po problemie. ;:333
Pozdrawiam, Jacek
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9

Post »

Ja mam kuwetę z wodą i z jednej strony powyżej lustra wody jest usypany kopczyk z gliniastej ziemi. Różne owady z tego korzystają. Nawet ptaki.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2176
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9

Post »

W tym roku pszczelarz wstawił mi na czas kwitnienia lip 5 uli. On ich doglądał, ja miałam zapewnić wodę. Polegało to na postawieniu obok uli wiadra z wodą. Na powierzchni był wysypany keramzyt tak, aby kulki pokrywały niemal całą powierzchnię. Żadna się nie utopiła :wink:
Pozdrawiam Lucyna
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”