Szkodniki na storczykach
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Szkodniki na storczykach
Pytanie do Florencji.
Czy przypadkiem nie przybyło ci doniczek w pokoju/domu?
Np z rozsadą do ogrodu jak np. pomidory itp?
U mnie na wiosnę jak wysiewam nasiona do rozsady z pomidorami to po krótkim czasie jest plaga ziemiórek.
Jak na wiosnę wywożę na działeczkę to jak ręką odjął problem z ziemiórkami znika.
Oczywiście żółte lepy stosuję cały czas i coś tam się łapie. Ale nasilenie plagi jest jak wysiewam nasiona na parapety.
Może tu jest powód plagi egipskiej?
Czy przypadkiem nie przybyło ci doniczek w pokoju/domu?
Np z rozsadą do ogrodu jak np. pomidory itp?
U mnie na wiosnę jak wysiewam nasiona do rozsady z pomidorami to po krótkim czasie jest plaga ziemiórek.
Jak na wiosnę wywożę na działeczkę to jak ręką odjął problem z ziemiórkami znika.
Oczywiście żółte lepy stosuję cały czas i coś tam się łapie. Ale nasilenie plagi jest jak wysiewam nasiona na parapety.
Może tu jest powód plagi egipskiej?
Grzegorz
- Florencja1
- 50p
- Posty: 63
- Od: 16 cze 2021, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szkodniki na storczykach
Wydaje mi się, że ziemiórki przybyły z nowo zakupionym storczykiem. Najwięcej muszek kręciło się zawsze wokół tego nowego nabytku, choć obok stały też inne storczyki. Co prawda wszystkie podlałam roztworem na wszelki wypadek, i mam nadzieję, że jednak to pomoże. Muszek nie było jakoś specjalnie dużo, ale latały już po całym mieszkaniu, także wolę je zdusić w zarodku niż mają się ulokować w pozostałych kwiatach.
Agnieszka
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 13 sty 2022, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szkodniki na storczykach
Cześć! Mam storczyka. Kupiony w markecie ze 3-4 lata temu. Stał na zachodnim oknie, nigdy nie zakwitł, nigdy tez nie był przesadzony. Pół roku temu przeprowadziłam się do nowego mieszkania, wylądował na wschodnim oknie, wypuścił masę korzeni powietrznych i kwitnie jakby mu płacili. Poniżej kilka pytań:
- czy to na fotce to skoczogonki?
- jeśli tak to czy trzeba zwalczać? Czytam w necie różne opinie
- czy to od nadmiaru wilgoci? Trudna sprawa, podlewam go od zawsze tak samo czyli po prostu leję wodę raz w Tyg i już
- czy to normalne, ze wraz z pojawianiem się nowych korzeni powietrznych stare ciemnieją i obumierają, jakby zasuszają się (widać na foto)? Korzenie w doniczce wyglądają Ok
- ponieważ storczyk kwitnie, a nie był nigdy przesadzamy to dałam mu nawóz w pałeczkach do storczyka, czy to może mieć związek z pojawieniem się robaczków?
- czy to na fotce to skoczogonki?
- jeśli tak to czy trzeba zwalczać? Czytam w necie różne opinie
- czy to od nadmiaru wilgoci? Trudna sprawa, podlewam go od zawsze tak samo czyli po prostu leję wodę raz w Tyg i już
- czy to normalne, ze wraz z pojawianiem się nowych korzeni powietrznych stare ciemnieją i obumierają, jakby zasuszają się (widać na foto)? Korzenie w doniczce wyglądają Ok
- ponieważ storczyk kwitnie, a nie był nigdy przesadzamy to dałam mu nawóz w pałeczkach do storczyka, czy to może mieć związek z pojawieniem się robaczków?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18707
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szkodniki na storczykach
Popełniłaś podstawowe błędy uprawowe.
Przede wszystkim rośliny przesadzamy niezwłocznie po zakupie, a normalnie nie rzadziej niż co około 2 lata. Chociaż u storczyków dobrze jest wymieniać podłoże nawet co roku.
Roślin nie podlewamy cyklicznie, żadnych a zwłaszcza storczyków. Podlewamy/namaczamy wtedy kiedy przeschnie całkowicie podłoże i wtedy gdy kolor korzeni zmieni się z zielonego na srebrno - szary.
Namaczamy przez okres od około kilkunastu minut do pół godziny. Storczyki to nie są jakieś zwykłe rośliny, mają inne wymagania.
Objawem wypuszczania dużej ilości korzeni powietrznych jest najczęściej uszkodzenie korzeni właściwych. Nie musi być wszystkich, wystarczy części, a także wskutek zbyt ciasnej doniczki, zbyt mało podłoża, czy też jego zasolenia.
Nie używa się nawozów w pałeczkach tylko rozrabia się nawóz mineralny w płynie. Co trzy namaczania woda z nawozem w stężeniu 1/2 -1/4 wg tego co podaje producent, a czwarty raz w samej wodzie.
Skoczogonki pojawiają się przy nadmiarze wilgoci.
Doniczka powinna stać na podstawce, a nie włożona do osłonki żeby do korzeni docierało maksimum powietrza.
Część korzeni z wierzchu jest popalonych, albo od pałeczek albo/i od podlewania zbyt twardą wodą. Część z nich widzę, że są pogniłe.
Na pewno trzeba zacząć od przesadzenia, usunięcia zgniłych korzeni, obsypania zdrowych sproszkowanym węglem i pozostawienia do obeschnięcia. Sadzisz i nie namaczasz przez tydzień, niech miejsca cięcia dobrze się zagoją. Doniczka powinna być ciasna, ale też nie za bardzo. Jeśli do usunięcia będzie niewiele korzeni, posadź do rozmiar większej.
W tej sekcji mamy dużo wątków poświęconych uprawie tych roślin, polecam lekturę.
Przede wszystkim rośliny przesadzamy niezwłocznie po zakupie, a normalnie nie rzadziej niż co około 2 lata. Chociaż u storczyków dobrze jest wymieniać podłoże nawet co roku.
Roślin nie podlewamy cyklicznie, żadnych a zwłaszcza storczyków. Podlewamy/namaczamy wtedy kiedy przeschnie całkowicie podłoże i wtedy gdy kolor korzeni zmieni się z zielonego na srebrno - szary.
Namaczamy przez okres od około kilkunastu minut do pół godziny. Storczyki to nie są jakieś zwykłe rośliny, mają inne wymagania.
Objawem wypuszczania dużej ilości korzeni powietrznych jest najczęściej uszkodzenie korzeni właściwych. Nie musi być wszystkich, wystarczy części, a także wskutek zbyt ciasnej doniczki, zbyt mało podłoża, czy też jego zasolenia.
Nie używa się nawozów w pałeczkach tylko rozrabia się nawóz mineralny w płynie. Co trzy namaczania woda z nawozem w stężeniu 1/2 -1/4 wg tego co podaje producent, a czwarty raz w samej wodzie.
Skoczogonki pojawiają się przy nadmiarze wilgoci.
Doniczka powinna stać na podstawce, a nie włożona do osłonki żeby do korzeni docierało maksimum powietrza.
Część korzeni z wierzchu jest popalonych, albo od pałeczek albo/i od podlewania zbyt twardą wodą. Część z nich widzę, że są pogniłe.
Na pewno trzeba zacząć od przesadzenia, usunięcia zgniłych korzeni, obsypania zdrowych sproszkowanym węglem i pozostawienia do obeschnięcia. Sadzisz i nie namaczasz przez tydzień, niech miejsca cięcia dobrze się zagoją. Doniczka powinna być ciasna, ale też nie za bardzo. Jeśli do usunięcia będzie niewiele korzeni, posadź do rozmiar większej.
W tej sekcji mamy dużo wątków poświęconych uprawie tych roślin, polecam lekturę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 13 sty 2022, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szkodniki na storczykach
Wszystko to wiem, poza informacjami dot. Korzeni powietrznych, dzięki.
Natomiast pytanie było - czy zwalczać te szkodniki czy nie?
Natomiast pytanie było - czy zwalczać te szkodniki czy nie?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18707
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szkodniki na storczykach
Tak, to najprawdopodobniej skoczogonki. One lubią takie warunki.
Wystarczy wymienić podłoże oraz dobrze wypłukać korzenie pod bieżącą wodą.
Chemii nie ma potrzeby stosować.
Wystarczy wymienić podłoże oraz dobrze wypłukać korzenie pod bieżącą wodą.
Chemii nie ma potrzeby stosować.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 13 sty 2022, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szkodniki na storczykach
Dziękuję pięknie za wszystkie informacje
- Florencja1
- 50p
- Posty: 63
- Od: 16 cze 2021, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szkodniki na storczykach
Odnośnie moich ziemiórek w storczyku to zastosowałam Polysect na ziemiórki i jeszcze w zmniejszonej dawce, bo mialam tylko tę małą buteleczkę. Ale podziałało! Od jego zastosowania nie widzę w ogóle latających muszek. Muszę jeszcze powtórzyć namaczanie drugi raz dla wzmocnienia efektu. Ale jestem jak na razie miło zaskoczona, że ten środek zadziałał, więc nie jest aż tak zupełnie do niczego:)
Agnieszka
Re: Szkodniki na storczykach
Hej, mam problem z tym czymś
Co to jest i jak to zwalczyć? Na razie jeden storczyk ma masę tych robaczków (oraz cały pęd w klejących kropkach i musiałam usunąć jednego nowego liścia bo też był cały sklejony z tymi robaczkami), na drugim widziałam jednego, a dwa pozostałe na razie całe szczęście nic nie mają, aczkolwiek jeden z nich też ma na pędzie te klejące się kropki i to dużo.
Wolałabym ich nie wyrzucać więc proszę o pomoc
Co to jest i jak to zwalczyć? Na razie jeden storczyk ma masę tych robaczków (oraz cały pęd w klejących kropkach i musiałam usunąć jednego nowego liścia bo też był cały sklejony z tymi robaczkami), na drugim widziałam jednego, a dwa pozostałe na razie całe szczęście nic nie mają, aczkolwiek jeden z nich też ma na pędzie te klejące się kropki i to dużo.
Wolałabym ich nie wyrzucać więc proszę o pomoc
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18707
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szkodniki na storczykach
To najprawdopodobniej wciornastki.
Nie rozumiem po co wyrzucać roślinę? Robisz oprysk Mospilanem i tyle. Uprawiasz rośliny musisz liczyć się, że prędzej czy później pojawią się szkodniki.
Nie rozumiem po co wyrzucać roślinę? Robisz oprysk Mospilanem i tyle. Uprawiasz rośliny musisz liczyć się, że prędzej czy później pojawią się szkodniki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Szkodniki na storczykach
Norbercie ja natomiast nie rozumiem lenistwa pytających wystarczyło zerknąć na post wyżej,poszukać wszystko o wciornastkach i porównać. Myślenie coraz częściej jest problemem wszytko gotowe podać.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- SiMoNa
- 200p
- Posty: 319
- Od: 6 kwie 2016, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nikolai [PL]
Re: Szkodniki na storczykach
Wiecie co wypróbowałam, aby pozbyć się wciornastki bez chemii ? która i tak nic pomogła a tylko rujnowała moją kieszeń. Podgrzewam wodę do +50 stopni, umieszczam doniczkę troszeczkę w większym pojemniku i podlewam od góry wodą, na całej powierzchni doniczkowej z korą , brzegi również, pozostawiam jeszcze na 1 minutę w tej wodzie. Przemywam liście. Przeglądam codziennie spodki , gdy zauważę choć 1 delikwenta, to postępuję ponownie dla danego kwiatka. Woda o tej temperaturze nie szkodzi kwiatkowi.