Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8049
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

Jerzy
Rozśmieszyłeś mnie tymi kłakami wiszącymi na drzewie :;230
No i wizja Was ładujących kłębowisko gałęzi do dostawczaka też radosna :lol:
Samo życie ogrodnika ,jak nie rzepy to dziury w czaszce :;230
Raz poszłam z rozwianym włosem to dostałam strzał w czachę ,ponieważ miałam farbę nałożoną.
Cudne masz nagietki /już by człowiek ususzył i zrobił lekarstwo/ :D
Astry jednoroczne też. Pojedyncze też będę mieć :D
Muszą być super świeże nasiona , już torebka w drugim roku mimo przydatności do niczego.
Niezła kolekcja wilczyków ;:138
Kolory cudne. No i ten żółty bluszczolistny to rarytasik :!:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12219
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

@ Madziagos – podkaszarki ani kosiarki nie mam, bo też i nie mam trawnika. Ale piła łańcuchowa czasami się przydaje. Tak jak tu… Za długo zwlekałem, żona już od dawna mówiła, że trzeba przyciąć, ale mnie te dzikie chaszcze cieszą, ptaszki się w tym uwijają i w ogóle wesoło… No ale już naprawdę wszystko było za bardzo pozacieniane, a i przejść trudno było. Indigofera heterantha wygląda jak trzy ćwierci do śmierci, mam nadzieję, że jeszcze odżyje po tym jak ją wydłubałem spod moszenek…

@ Pelagia
– Moje kłaki wisiały chyba z miesiąc jako przestroga, cały wielki kosmyk, dopiero potem żona w końcu je zdjęła. Kumpel z dostawczakiem ma być za dwie godziny – i dobrze, bo przejść trudno z tą wielką stertą. Nagietki wreszcie się zebrały i wyglądają ładnie. Kwitną już od kilku tygodni, ale początkowo kwiaty jakieś takie małe i zmarnowane były, teraz się rozkręciły nareszcie. Astry chińskie w tym roku szczególnie dorodne. A wilce, jak już wiesz, moim ogrodowym fetyszem są, więc zawsze się staram, by oczy cieszyły… W tym roku siane po trzykroć (i dopiero trzeci wysiew był udany), ale wynagrodziły panikę po dwóch nieudanych wysiewach i wyjątkowo dorodne urosły. Ciekaw jestem czy czerwony bluszczolistny też się pokaże. Normalnie powinien, bo siałem, wykiełkował i został wysadzony razem z tym żółtym.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

Ja też lubię swoje chaszcze.
Tak więc za przycinanie zabieram się tak samo jak Ty wtedy kiedy nie ma już innego wyjścia, a raczej przejścia.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8049
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

Loki i Madziu
I ja lubię być schowana w drzewach i krzewach , zwłaszcza od ulicy i nie lubianych ''sąsiadów''.
Z. ciągle coś obcina pod pretekstem zagrażania gołębiom.
W sensie ,że jastrzębie mogą sobie bazę wypadową robić :;230
Osobiście szkoda mi roślin ,rzadko mam fazę na obcinanie.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12219
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

@ Madzia – no to widzę, że się świetnie rozumiemy.

@ Pelagia – chaszcze fajne są. Ptaszki w nich wesoło świergoczą. Owady się uwijają. I ma człowiek namiastkę natury. Same zalety.

Poniżej kilka świeżych fotek z mojego niedawno rozpoczętego festiwalu wilców.

Ipomoea indica
Obrazek

Ipomoea nil
Obrazek
Obrazek

Ipomoea purpurea
Obrazek
Obrazek

Ipomoea quamoclit
Obrazek

Ipomoea tricolor

Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

Na zdjęciach wilce wyglądają bajecznie!
Porażka z astrami w tym roku nie zniechęci mnie do nich. Gipsówkę w tym roku trzy razy siałem. Dwie porażki, a za trzecim razem gąszcz dorodnych siewek. Czekają na przepikowanie.
Dzięki Tobie mam po raz pierwszy piękne krokosze. Dzięki!
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8049
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

Jerzy
Cudne wilczyki , zwłaszcza pierwszy ;:138
Kolor - bajka /mój jeden ma też takie liście ,może będzie ten/
Quamlocit kiedyś miałam , on wrażliwy na zimno strasznie ,nie doczekałam kwiatków.
Bardzo fajny wilec :D
Jak one piją teraz wodę ,masakra ,można dwa razy podlewać.
Mam je w wielkiej donicy przy garażu /łatwiej przykryć w obliczu zimna/
Tak samo fasola ,teraz był taki upał ,że się ugotowała dosłownie / za gorąco przy ścianie ceglanej/
Mimo ,że polewam ,młode liście spalone.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2637
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

Imponująca kolekcja wilców ;:215 niektóre są słodkie, szczególnie biało-błękitny, biało-różowy.
Widać, że lubisz wszelkiego rodzaju pnącza :)
Astry też fajne, kiedyś je siałam obowiązkowo ;:108
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12219
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

@ Florian – wilce nie tylko na zdjęciach wyglądają bajecznie. Siane trzykrotnie jak ta Twoja gipsówka – i dopiero trzecie podejście zakończyło się sukcesem. Krokosze u mnie w tym roku nie dopisały… Wykiełkowały, a potem jakoś wszelki słuch po nich zaginął…

@ Pelagia – ten indyjski wilec nie tylko kolor ma piękny… Rozmiar kwiatów również (takiej wielkości jak u wilca trójbarwnego)… Ich ilość… Tempo wzrostu (łatwo było to zaobserwować jak kolonizował mi przestrzeń przy oknie w łazience – ponad pół metra dziennie)… Zachwyca mnie. Quamoclit chyba pierwszy raz mi się NAPRAWDĘ udał (do tej pory jedyny raz doczekałem się kwiatów, zresztą na bardzo rachitycznej roślince). Zapewne jest to skutek trzeciego siewu – do doniczki w maju, kiełkowanie w domku w stałej temperaturze, potem przed domek do słoneczka, a gdy korzonki pokazały się w otworach odpływowych doniczki, natychmiast prosto do gruntu. Ale i tak trochę zagłuszony jest przez wilca trójbarwnego; w przyszłym roku to monstrum będę musiał posadzić osobno, z dala od pozostałych wilców… Liście jak u słonecznika i taka plątanina pędów, że się wierzyć nie chce. Choć po prawdzie wszystkie wilce szczególnie pięknie mi w tym roku rosną po takich zabiegach. Fakt, że wilce żłopią wodę, ale w tym roku po suchej późnej wiośnie i wczesnym lecie zrobiło się dosyć mokto i nie muszę kwitnąć z wężem. Ostatnie wielkie podlewanie zaliczyła żona jak ja hasałem w Krakowie miesiąc temu. BTW, fasolę w tym roku mi przędziorki zjadły. Zanim się zorientowałem, było już za późno na ratunek (opryskałem, jasne, ale i tak w końcu zdechła).

@ Jarha – uwielbiam pnącza, fakt. A wilce to już w ogóle jeden z moich ogrodowych fetyszy. Szkoda, że tak kapryśne.

Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12219
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

I porcja fotek:

Callistephus chinensis
Obrazek
Obrazek

Chrysanthemum indicum
Obrazek

Cosmos sulphureus
Obrazek

Epilobium hirsutum
Obrazek

Fuchsia magellanica
Obrazek

Hesperaloe parviflora
Obrazek

Ipomoea nil
Obrazek

Salvia coccinea

Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17022
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

No proszę pomarańczowy cosmos nawet masz. No piękny. Jeszcze takiego nie widziałam.
Wilcowe kwiatuszki perfekcyjne pokazane. A im zrobić zdjęcia to nie takie proste, po często puszczają niewyraźne oczka do fotografa ;:306

Asterki, aksamitki to już kwiaty letnio- jesienne. ech jak szybko pędzi ten czas i te nasze ogrodowe kwitnienia tak szybko się zmieniają.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8049
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

Jurku
Ten fioletowy , skromny kwiatek po astrach jednorocznych to ''chwast'' :?:
Bardzo interesujący ten czerwony w paczkach ''coś tam parviflora''.
Co to za roślinka ,nie znam. :?:
Przędziorek na fasoli , dziwne.
Musiał gdzieś pod dachem być.
Spodziewałam się przędziorków w szklarni , ale jakoś dzięki temu czasowi bardzo mokremu się udało.
Za to pszczoły będące na słońcu atakuje warroza / też pajęczaki wredne/
Loki ,jaką ziemię użyłeś do sadzenia wilców :!:
Normalnie do gruntu i tylko nawóz ,czy tą z worka ze sklepu :?:
Ja zawsze daję dużo sklepowej i kompost - ten tylko do warzywek.
Swoje wilczyki mam w dużej donicy na rusztowaniu przyczepionym do garażu.
Piją okrutnie teraz.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12219
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

@ Anabuko – Onętek siarkowy chyba w każdym sklepie z nasionami można kupić. Fajny jest. I co ciekawe, dosyć mocno mi się porozsiewał, widzę go w tej chwili w kilku miejscach, w których go absolutnie nie siałem sam. Wilce foci się jako-tako z wyjątkiem tych małych żółtych bluszczolistnych… Tu się strasznie męczę, żeby wyostrzyć… A że jesień blisko, o tym świadczą pokazujące się już nieśmiało pierwsze kwiaty cyklamenów…

@ Pelagia – po astrach jednorocznych była chryzantema, a po chryzantemie jeszcze kosmos siarkowy, ale że żadne z nich nie było fioletowe, podejrzewam, że chodzi Ci o wierzbownicę kosmatą. Zważywszy na to, że chwast z definicji jest rośliną niepożądaną, nie mogę jej nazwać chwastem, bo ją lubię i mi się podoba. Ponadto jestem prawie pewien, że sam ją wysiałem w jednej z mieszanek typu „ukwiecona łąka” – bo też i występuje w moim ogrodzie tylko i wyłącznie na przestrzeni, którą taką mieszanką w pierwszym roku mojej przygody z ogrodnictwem obsiałem (i którą z przyzwyczajenia z żoną nazywamy już „łączką”, choć obecnie jest to najbardziej zadrzewiona i zakrzewiona przestrzeń ogrodu i określenie „gaj” czy „zagajnik” byłoby właściwsze). Ten kwitnący na czerwono (i posiadający czerwoną łodygę) Hesperaloe parviflora to sukulent z rośliny szparagowatych, pokrojem podobny trochę do aloesu czy innej jukki… Przędziorki bardzo lubią fasolę, niestety. Nie pierwszy raz miałem ten problem, ale pierwszy raz zorientowałem się zbyt późno, by dało się cokolwiek uratować… Co do sadzenia wilców – rąbnąłem nawozu pod spód i trochę podsypałem ziemią uniwersalną z worka jak wysadzałem moje doniczki z siewkami, ale nie jakoś szczególnie dużo… W ogóle w wilcach mnie rozwala to, że jak jest straszny upał, to w południe więdną – pewnie żeby oszczędzić wodę. Odżywają dopiero późnym wieczorem, a rano znów stoją na baczność.

Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”