Sekwoja wieczniezielona (Sequoia sempervirens) choroby i szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
tree
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 10 paź 2010, o 09:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Sekwoja wieczniezielona (Sequoia sempervirens) choroby i szkodniki

Post »

Witam! Wyhodowałem z nasionka taka oto sekwoje. Była przez 3 lata w domku aż do tej wiosny, gdyż zaczęły jej brązowieć igły. Najpierw czubki robiły się jasno zielone później brązowiały. Wiec wyniosłem na zewnątrz,sypnąłem jeszcze nawóz od brązowienia igieł ale to nic nie pomogło, minęło już sporo czasu a sekwoja nadal marnieje. Czy wie ktoś może co zrobić aby ją uratować?
Obrazek
Obrazek

jeśli swój post umieściłem w nieodpowiedniej kategorii to proszę o przeniesienie.
E-mil
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 24 cze 2011, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: chora sekwoja

Post »

Jeżeli dobrze widzę na zdjęciu to masz sekwoje tyle że meta(sekwoje) :D Brązowienie igieł to normalna oznaka dla drzewa które zrzuca je na zimę. Robisz drzewku szkodę trzymając je w domu bo powinna przechodzić cykl pór roku.
Jeśli jednak się mylę co do gatunku, bo nigdy nie widziałem na żywo sekwoi wieczniezielonej, to mogę tylko przypuszczać że są to oparzenia słoneczne i zbyt niska wilgotność powietrza.
Powinna przetrwać.
Awatar użytkownika
Napoleon
500p
500p
Posty: 780
Od: 23 lis 2010, o 14:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Z nad morza

Re: chora sekwoja

Post »

Jak można roślinę ogrodowa trzymac w domu? :shock:
"Naj­pierw Cię ig­no­rują. Po­tem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą wal­czą. Później wyg­ry­wasz." Mahatma Ghandi
tree
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 10 paź 2010, o 09:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: chora sekwoja

Post »

Dzięki za pomoc. Moja roślina to sekwoja wiecznie zielona i nigdy nie zrzuca igieł. Co do trzymania jej w domu to wyhodowałem ja z nasionka i trzymałem w domu aby przetrwała 3 zimy, kolejną spędzi już w tunelu foliowym. A jak podrośnie to kto wie może i w gruncie przetrwa. A co do tego co jej dolega to już się dowiedziałem, że to brązowienie igieł i jak temu zapobiec. Pozdrawiam!
magda_o
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 8 mar 2013, o 12:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dzień dobry, proszę o poradę w sprawie mojej sekwoi.
Roślina ma 3 lata. Rośnie w dużej donicy, wiosną zamierzam wysadzić ją do gruntu. Ze względu na mrozy na zimę zabrałam ją do domu, do nieogrzewanego pokoju. Dotychczas miała się dobrze, ale ok. 2 tygodnie temu zauważyłam, że końcówki gałązek zaczynają czernieć i zasychać. Obcięłam obumarłe części, wymieniłam wierzchnią warstwę ziemi, części zielone spryskałam Florovitem w sprayu. Nie pomogło. Kolejne (na razie drobne) pędy zamierają. Boję się, że nie dotrwa do wiosny. Załączam zdjęcia.
Jeśli ktoś mógłby mi doradzić, jak mogę uratować roślinę, będę wdzięczna. Pozdrawiam. Magda.

Zdjęcia: http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 73156.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/56 ... 73207.jpg/
Awatar użytkownika
_Ernest_
50p
50p
Posty: 57
Od: 1 lis 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sekwoja choruje

Post »

stawiam na zbyt małą ilośc światła. Miałem podobny problem. Zalecam doświetlanie+południowy parapet.
Dodatkowo jeśli jest dość ciasno ukorzeniona w doniczce można wyjąć delikatnie bryłę korzeniową i zbadać korzenie na wierchu bryły. Jeśli to choroba korzeniowa to korzenie będą martwe (przynajmniej ich cześć).
Pytanie - czy w pomieszczeniu temperatura spadała poniżej zera? Jeśli tak to mogą być to objawy częściowego przemarznięcia.
W grę wchodzi jeszcze zbyt niska wilgotność powietrza.
Jak Pani 'zbada' roślinkę to proszę pisać, postaram się wtedy coś doradzić.

-- 8 mar 2013, o 18:33 --

Jeśli coś jest niejasne proszę pytać i głowa do góry będzie dobrze!
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie.
Antoine de Saint-Exupéry ? Twierdza (V)
magda_o
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 8 mar 2013, o 12:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sekwoja choruje

Post »

Dziękuję za odpowiedź. Roślina ma korzenie zdrowe, bo przy wymianie ziemi w doniczce miałam okazję je obejrzeć. Co do ilości światła - czy doświetlanie normalną żarówką daje efekt? I kwestia wilgotności powietrza - oczywiście że to możliwe w mieszkaniu, ale nie pasuje mi trochę fakt, że zamierają pędy dolne i środkowe fragmenty tych wyżej położonych, a nie końcówki obwodowe. Czy tak może wyglądać jakaś infekcja grzybowa albo wirusowa? Czy można profilaktycznie spryskać jakimś prep. grzybobójczym? Magda.
Awatar użytkownika
_Ernest_
50p
50p
Posty: 57
Od: 1 lis 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sekwoja choruje

Post »

Czy można profilaktycznie spryskać jakimś prep. grzybobójczym?: można spryskać preparatem np. Topsin, który ma dość szerokie spektrum działania, albo miedzianem. Polecam raczej Topsin, bo jest go łatwiej przygotować i jest dość tani. Uwaga! należy opryskiwać w odpowiednim miejscu (żeby nie wdychać później tych oparów) i trzymać roślinkę tam do wyschnięcia. Można ewentualnie zastosować też preparat działający na roślinkę od wewnątrz np. Previcur energy, ale on jest dość drogi - ok. 20 zł za 15 ml (przy czym 15 ml/10 l wody).
zamierają pędy dolne i środkowe fragmenty tych wyżej położonych, a nie końcówki obwodowe: to może świadczyć o niedostatku światła. Taka sytuacja ma miejsce np. u tui, gdzie naturalnie zamierają połóżone głębiej i nisko liście, z powodu małej ilości światła.
czy doświetlanie normalną żarówką daje efekt: daje efekt. Ja doświetlałem na początku tradycyjną żarówką 75W, światło z góry (z lampki) po kilka godzin dziennie. Lepsza jest jednak świetlówka (niższe zużycie prądu). Nic nie zastąpi jednak słońca: południowy albo wschodni parapet, nawet przy pochmurnym niebie daje najlepsze i najtańsze :D efekty.
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie.
Antoine de Saint-Exupéry ? Twierdza (V)
magda_o
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 8 mar 2013, o 12:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sekwoja choruje

Post »

Zgodnie z Pana radą zastosuję Topsin, do tego żarówkę. Miejmy nadzieję, że pomoże. Oby do wiosny:)!
Awatar użytkownika
_Ernest_
50p
50p
Posty: 57
Od: 1 lis 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sekwoja choruje

Post »

Zasięgnąłem opinii i okazuje się, że Pani sekwoja może cierpieć także z powodu niskiej wilgotności powietrza. Dlatego radziłbym (już po wykonaniu oprysku Topsinem) zraszać roślinkę wodą (może być wystudzona woda przegotowana). Można też, co jest o wiele bardziej praktyczne postawić doniczkę na kawałku folii i spryskiwać tę właśnie folię. Parująca woda zwiększy wilgotność wokół roślinki. A jak temperatury będą odpowiednie to radzę wystawić sekwoję na zewnątrz (choćby na dzień jak nocami będzie jeszcze zimno).
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie.
Antoine de Saint-Exupéry ? Twierdza (V)
Awatar użytkownika
_Ernest_
50p
50p
Posty: 57
Od: 1 lis 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sekwoja choruje

Post »

i jak Pani roślinki?
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie.
Antoine de Saint-Exupéry ? Twierdza (V)
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8003
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Sekwoja choruje

Post »

Czy ona nie ma zbyt wilgotno i jednocześnie chłodno.Bo chłód jak najbardziej wskazany jednak przy przesychającym podłożu, nie stale zbyt mokrym.Przyczyną czernienia i brązowienia/zamierania pędów jest zalane podłoże.Powietrze w nieogrzewanym pokoju jest z reguły dość wilgotne, przy zbyt suchym raczej przysychałyby końcówki pędów, a nie czerniały.
venomex
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 23 lis 2022, o 06:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sekwoja wieczniezielona (Sequoia sempervirens) choroby i szkodniki

Post »

Witam,

Moja dwuletnią sekwoja wieczniezielona od około dwóch miesięcy systematycznie marnieje - igły brązowieją, a całe gałązki po sflaczeniu nadają się tylko do obcięcia.

Drzewko podlewane jest zasadniczo wodą destylowaną raz w tygodniu i opryskiwane przefiltrowaną codziennie. W glebie od miesiąca pałeczki nawozowe. Otrzymała również dwie dawki nawozu na brązowienie liści i nic.

Cztery dni temu doszło do wymiany gleby z powodu kapeluszników tych co się pojawiają jak gleba obfita w organiczne jest.

Proszę o pomoc!
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”