Marcin T napisał(a):
Muszę się ukierunkować choć wiem, że będzie z tym problem, bo zbyt wiele gatunków mi się podoba
Napiszę tak. Są dwie szkoły - pierwsza to oczywiście o ukierunkowaniu kolekcji bo przecież i tak nie można mieć wszystkiego a druga po co to robić skoro można hodować to co się podoba...
Ja jestem z pierwszej ale moje 45 lat doświadczenia pokazuje że znakomita większość hodowców jednak nie potrafi się obronić przed pokusami.
Zresztą ja również przez te lata kilka razy zmieniałem specjalność...
Reasumując: proponuję póki co rośliny gromadzić, patrzeć co i jak rośnie, wygląda i kwitnie a potem dopiero ewentualnie decydować co się podoba mniej a co więcej i na koniec robić selekcję.
(...) szklarenka, (...) dosyć trudno jest mi zapanować w niej nad temperaturą. Jestem prawie przekonany do tego, aby zmienić koncepcję na coś otwartego, a tylko z góry osłoniętego od deszczu.
Można. Ja mam balkon typu loggia i przez to od góry (prawie) nie pada więc tym się nie martwię ale temperaturą już tak bo np. przez trzy ostatnie noce notowałem spadki do 3-4 stopni co o tej porze roku jest naprawdę niewiele.
Musisz zadecydować co dla Twoich roślin będzie lepsze.
zastanawiam się nad podlewaniem, a konkretnie czasem podsiąkania. W tej chwili większość roślin mam w doniczkach 4x4 i 6x6. Bardzo długo trwa zanim zbiorą 2,3 mm wody z podstawki, a zanurzone są ok 3 cm. Substrat zrobiłem sam, biorąc za składniki przesiane od śmieci podłoże do kaktusów Kronen oraz drobny żwirek akwarystyczny w proporcjach mniej więcej 1:5 1:4. Dno doniczek pokrywa niespełna 1 cm warstwa ciut grubszego żwirku. Trochę mnie to martwi, że piją tak opornie i nie wiem czy jest to im wystarczające
Być może trzeba im dać więcej czasu? Tylko ile, mają stać tak do rana?
Do podlewania roślin przez podsiąkanie trzeba odpowiedniego substratu - nie każdy się nadaje. Oczywiście prędzej czy później każdy POWINIEN nasiąknąć ale jak się okazuje niekoniecznie, najlepiej jeśli jest to podłoże bardziej piaszczyste.
Ja osobiście nie jestem z tych najbardziej cierpliwych i po prostu podlewam rośliny od góry - nie wyobrażam sobie bowiem aby moje duże doniczki - 15x15cm i większe - w ten sposób traktować. Może małe i owszem ale duże absolutnie nie polecam - no, może w szklarni w duże upały. Inaczej bardzo dużo czasu trzeba by czekać na całkowicie przeschnięcie substratu i niestety mogło by to skutkować gniciem korzeni.
Reasumując - eksperymentować z podsiąkaniem możesz ale pamiętaj że zawsze pozostaje Ci opcja podlewania od góry gdzie możesz skutecznie dawkować wodę!