Grill gazowy,elektryczny. Jaki?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grill gazowy,elektryczny,jaki?
Ja bym na takim malowaniu nie położył jedzenia, w wędzarni mięso nie styka się ze ścianką.
Re: Grill gazowy,elektryczny,jaki?
Jak jesz wędliny to na pewno jadłeś z tego lakieru bo gościu maluję wędzarnie nim na całą Polskę i nie tylko wędzarnie nie będe wymieniał tutaj komu ,jakie nazwiska itd..także smacznego @ newrom
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grill gazowy,elektryczny,jaki?
W wędzarni mięso nie dotyka ścianek, to raz. Dwa, obecnie to żadne wędzarnie - raczej malarnie do nanoszenia "płynu wędzarniczego"
Trzy, wędzonych i napompowanych kolagenami, skrobią i soją wędlin w zasadzie nie jadam. Od czasu do czasu biorę surowe mięso, pekluję i później wędzę w dymie drzew owocowych. Co oczywiście jest bardzo rakotwórcze, niebezpieczne, niezdrowe - więc nie polecam żadnemu miłośnikowi grilla gazowego
Trzy, wędzonych i napompowanych kolagenami, skrobią i soją wędlin w zasadzie nie jadam. Od czasu do czasu biorę surowe mięso, pekluję i później wędzę w dymie drzew owocowych. Co oczywiście jest bardzo rakotwórcze, niebezpieczne, niezdrowe - więc nie polecam żadnemu miłośnikowi grilla gazowego
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Grill gazowy,elektryczny,jaki?
Zupełnie nie rozumiem Waszej awersji do aluminium. Przecież pokryte jest warstewką tlenku glinu (kwarc inaczej mówiąc) i żeby je uruchomić chemicznie trzeba by ok 3000 stC lub gotować rosołek na kwasie fluorowym. A tenże fluor w teflonie Wam nie przeszkadza? Rozkłada się w temperaturze 300 stC z kawałkiem.
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Grill gazowy,elektryczny,jaki?
Przecież nie maluje się rusztu tylko przynajmniej w moim przypadku chodzi o boczną ściankę pokrywy. Nie dotyka ona w żadnym wypadku jedzenia. Po prostu szkoda mi, żeby rdza ją zjadła.newrom pisze:Ja bym na takim malowaniu nie położył jedzenia, w wędzarni mięso nie styka się ze ścianką.
Re: Grill gazowy,elektryczny,jaki?
Kto ma pojęcie to wie co się maluje w moim wypadku to jest pokrywa która zamyka się grilla od góry która została pomalowana
płomienie w grilu gazowym
Witam,
w moim grilu gazowym tłuszcz kapiący z potraw zapala się przez co pali potrawy. Czyszcze regularnie grila ale to nie pomaga. Używam folii aluminiowej co zapobiega spływaniu tłuszczu ale jest to bardzo niewygodne i potrawy lekko przywierajace do folii i tak ja rozdzierają i tłuszcz docelowo trafia na aromatycezry czy na palnik i się i tak zapala. Myślałem nad wymianą aromatyzerów na takie, które nie maja dziur i tłuszcz by nie kapał przez nie na palnik ale wydaje mi się, że płomień powstaje również poprzez kapanie na sam aromatyzer ( jest on pewnie bardzo gorący i spala kapiący na niego tłuszcz). Palniki odkręcam na bardzo niską moc, więc tutaj też nie szukałbym problemu... Tak na prawde tylko pierwsze użycie grila bylo ok a przy kolejnych płomienie doprowadzają mnie do frustracji przy grilowaniu a nie relaksu.
w moim grilu gazowym tłuszcz kapiący z potraw zapala się przez co pali potrawy. Czyszcze regularnie grila ale to nie pomaga. Używam folii aluminiowej co zapobiega spływaniu tłuszczu ale jest to bardzo niewygodne i potrawy lekko przywierajace do folii i tak ja rozdzierają i tłuszcz docelowo trafia na aromatycezry czy na palnik i się i tak zapala. Myślałem nad wymianą aromatyzerów na takie, które nie maja dziur i tłuszcz by nie kapał przez nie na palnik ale wydaje mi się, że płomień powstaje również poprzez kapanie na sam aromatyzer ( jest on pewnie bardzo gorący i spala kapiący na niego tłuszcz). Palniki odkręcam na bardzo niską moc, więc tutaj też nie szukałbym problemu... Tak na prawde tylko pierwsze użycie grila bylo ok a przy kolejnych płomienie doprowadzają mnie do frustracji przy grilowaniu a nie relaksu.