Sosna czarna, sosna austriacka (Pinus nigra
Pinus Nigra Brepo Bonsai - zdiagnozowana sosnóweczka, co dalej z drzewkiem?
Witam serdecznie.
Otrzymałem wczoraj moje pierwsze drzewko.
Poprzedni właściciel, który otrzymał prawdopodobnie w prezencie, nie trawi zbytnio sosen więc od prawie roku stało u niego wciśnięte w kąt z zamiarem późniejszej prawdopodobnie utylizacji. Jak tylko zobaczyłem to cudo to padło pytanie czy nie chcę się stać nowym właścicielem drzewka. No to jestem nowym właścicielem od wczoraj Wygląda na lekko zaniedbane. Jak wspomniałem od ponad roku jedyne co to drzewko otrzymywało to sporadycznie wodę i stało w półcieniu.
Plan wstępny jest taki aby do sierpnia wyrobić się z pracami związanymi z ogrodem. Jednak jeżeli nie wypali plan to najpóźniej w przyszłym roku w marcu zacząć działać w tym temacie. I teraz zrodziło mi się w głowie kilka pytań związanych z tym drzewkiem względem planowania ogrodu:
1. Czy dobrze zdiagnozowałem, że zaatakowała Zwójka Sosnóweczka? W środku w tych kanałach są larwy. Na szczęście zaatakowanych jest w sumie na całym drzewku tylko 6 świeczek więc czy dobrze zrobię jeżeli wytnę te zaatakowane odnóżki w całości do zdrowej gałązki czy ciąć je do momentu w którym już nie będzie tego kanału wydrążonego przez szkodnika?
2. Jest czerwiec - czy przesadzić do większej donicy czy zostawić tak ja jest w tej tylko wyrwać chwasty i dosypać ziemi?
3. Czy jest za późno aby świeczki łamać czy jeszcze łapię się na ostateczny termin opóźniony łamania świeczek? Jeżeli łamać to boczne w połowie a środkową całkowicie wykręcać?
4. Docelowo jeżeli uda mi się w tym roku ruszyć z ogrodem to nie ma przeciwwskazań aby wsadzić w grunt takie drzewko jako soliter czy może można wkopać w ziemię z donicą i tylko przykryć otoczakami? Nie wiem jaki wpływ na dalszy rozwój drzewka ma wsadzenie w grunt i czy ma jakikolwiek. Wolałbym aby to drzewko nie stało w donicy przed domem docelowo z powodu zwiększonego ryzyka związanego z kradzieżą.
5. Czy to prawda, że wsadzone w grunt ma większą odporność na mróz niż w donicy?
6. Jak takie drzewko pielęgnować? Biorąc pod uwagę, że stoi bidula w tej donicy i dzisiaj podziałam w temacie ziemi w zależności od Waszych porad. Odżywki jej się przydadzą czy traktować ją teraz tylko odstaną wodą i pozwolić stać w słońcu? Sosny chyba nie kochają nadmiaru wody więc podlewanie raz na tydzień wystarczy?
7. W sierpniu przyda jej już się strzyżenie czy wstrzymać się z tym zabiegiem do wiosny?
8. Czy stanowi to problem dla drzewka jeżeli z gęstwiny środkowej pousuwam uschnięte igły? Moja mała wiedza sugeruje, że tam po prostu światło nie dociera więc naturalnym jest schnięcie igieł. Pytanie po prostu czy zostawić je czy usunąć w celach pielęgnacyjnych.
Z góry dziękuję za wyrozumiałość dla świeżaka
Otrzymałem wczoraj moje pierwsze drzewko.
Poprzedni właściciel, który otrzymał prawdopodobnie w prezencie, nie trawi zbytnio sosen więc od prawie roku stało u niego wciśnięte w kąt z zamiarem późniejszej prawdopodobnie utylizacji. Jak tylko zobaczyłem to cudo to padło pytanie czy nie chcę się stać nowym właścicielem drzewka. No to jestem nowym właścicielem od wczoraj Wygląda na lekko zaniedbane. Jak wspomniałem od ponad roku jedyne co to drzewko otrzymywało to sporadycznie wodę i stało w półcieniu.
Plan wstępny jest taki aby do sierpnia wyrobić się z pracami związanymi z ogrodem. Jednak jeżeli nie wypali plan to najpóźniej w przyszłym roku w marcu zacząć działać w tym temacie. I teraz zrodziło mi się w głowie kilka pytań związanych z tym drzewkiem względem planowania ogrodu:
1. Czy dobrze zdiagnozowałem, że zaatakowała Zwójka Sosnóweczka? W środku w tych kanałach są larwy. Na szczęście zaatakowanych jest w sumie na całym drzewku tylko 6 świeczek więc czy dobrze zrobię jeżeli wytnę te zaatakowane odnóżki w całości do zdrowej gałązki czy ciąć je do momentu w którym już nie będzie tego kanału wydrążonego przez szkodnika?
2. Jest czerwiec - czy przesadzić do większej donicy czy zostawić tak ja jest w tej tylko wyrwać chwasty i dosypać ziemi?
3. Czy jest za późno aby świeczki łamać czy jeszcze łapię się na ostateczny termin opóźniony łamania świeczek? Jeżeli łamać to boczne w połowie a środkową całkowicie wykręcać?
4. Docelowo jeżeli uda mi się w tym roku ruszyć z ogrodem to nie ma przeciwwskazań aby wsadzić w grunt takie drzewko jako soliter czy może można wkopać w ziemię z donicą i tylko przykryć otoczakami? Nie wiem jaki wpływ na dalszy rozwój drzewka ma wsadzenie w grunt i czy ma jakikolwiek. Wolałbym aby to drzewko nie stało w donicy przed domem docelowo z powodu zwiększonego ryzyka związanego z kradzieżą.
5. Czy to prawda, że wsadzone w grunt ma większą odporność na mróz niż w donicy?
6. Jak takie drzewko pielęgnować? Biorąc pod uwagę, że stoi bidula w tej donicy i dzisiaj podziałam w temacie ziemi w zależności od Waszych porad. Odżywki jej się przydadzą czy traktować ją teraz tylko odstaną wodą i pozwolić stać w słońcu? Sosny chyba nie kochają nadmiaru wody więc podlewanie raz na tydzień wystarczy?
7. W sierpniu przyda jej już się strzyżenie czy wstrzymać się z tym zabiegiem do wiosny?
8. Czy stanowi to problem dla drzewka jeżeli z gęstwiny środkowej pousuwam uschnięte igły? Moja mała wiedza sugeruje, że tam po prostu światło nie dociera więc naturalnym jest schnięcie igieł. Pytanie po prostu czy zostawić je czy usunąć w celach pielęgnacyjnych.
Z góry dziękuję za wyrozumiałość dla świeżaka
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2176
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Sosna czarna, sosna austriacka (Pinus nigra
Na wszystkie Twoje pytania nie odpowiem, ale ja bym zrobiła tak: Wsadziłabym sosenkę do ziemi w miejsce docelowe tak najlepiej w sierpniu-wrześniu. Sosny ciężko się przyjmują i nie lubią przesadzania. Po posadzeniu przez pewien czas regularnie podlewaj i nie dawaj już w tym roku żadnych nawozów. Nie wiem jaką masz glebę. Sosny lubią suchą, przepuszczalną i kwaśną. Co do donicy to do przyszłego roku pewnie w niej wytrzyma ale po co ją męczyć. Sadziłam kilka takich przetrzymanych w donicach iglaków gdzie w donicy były niemal same korzenie i zero ziemi. Przyjąć się przyjęły ale swoje odchorowały co miało wpływ na ich wygląd przez jakiś czas po posadzeniu.
Pozdrawiam Lucyna
Re: Sosna czarna, sosna austriacka (Pinus nigra
Dziękuję za odpowiedź.
Poprzedni właściciel tak przez rok odstawione w kąt je trzymał. Dwa dni temu Zwójkę Sosnóweczkę odnalazłem a wczoraj jakby było mało Miodownicę Sosnową. Ponad dwie godziny "czesałem" wczoraj także ze starego igliwia praktycznie co do igiełki wybrane wszystko. Uszczknąłem w ostatnim chyba dozwolonym terminie świeczki i tak właśnie chciałbym zrobić jak napisałaś Szczurbobik, wsadzić ją do ziemi najpóźniej do września i po tym wszystkim po prostu dać sośnie "odetchnąć".
Poprzedni właściciel tak przez rok odstawione w kąt je trzymał. Dwa dni temu Zwójkę Sosnóweczkę odnalazłem a wczoraj jakby było mało Miodownicę Sosnową. Ponad dwie godziny "czesałem" wczoraj także ze starego igliwia praktycznie co do igiełki wybrane wszystko. Uszczknąłem w ostatnim chyba dozwolonym terminie świeczki i tak właśnie chciałbym zrobić jak napisałaś Szczurbobik, wsadzić ją do ziemi najpóźniej do września i po tym wszystkim po prostu dać sośnie "odetchnąć".
Re: Sosna czarna, sosna austriacka (Pinus nigra
podobają mi się sosny czarne kolumnowe, zastanawiam się czy taki niewielki szpaler miał by sens w tym miejscu,
obawiam się czy nie będą łysiały, najchętniej bym dała same sosny ale takie wieksze to spory wydatek, więc może pomiędzy nie jakieś trawy pampasowe/miskanty?
miejsce jest w pełnym słońcu od rana do ok 12:00, tak wyglada cień pod koniec kwietnia ok 14:00,
później słońce wraca gdy zachodzi (w kwietniu od ok 15:00)
u nas trwa budowa ale korzystamy weekendowo z ogródka jako placu zabaw,
na razie od tamtej strony nie ma zabudowań jednak w tym roku sąsiad z tej strony rusza z budową i chcielibyśmy się trochę odgrodzić (jego budynek myślę nie będzie zacieniał tego miejsca bo dzieli nas jeszcze 6m droga dojazdowa do działki za nami)
znaleźliśmy stacjonarnie takie sosny pyramidalis, ok 120cm
czy to dobry pomysł?
ew mamy na oku maleńkie 20-40cm sadzonki sosny molette, ale chyba wolelibyśmy coś odrazu widocznego
obawiam się czy nie będą łysiały, najchętniej bym dała same sosny ale takie wieksze to spory wydatek, więc może pomiędzy nie jakieś trawy pampasowe/miskanty?
miejsce jest w pełnym słońcu od rana do ok 12:00, tak wyglada cień pod koniec kwietnia ok 14:00,
później słońce wraca gdy zachodzi (w kwietniu od ok 15:00)
u nas trwa budowa ale korzystamy weekendowo z ogródka jako placu zabaw,
na razie od tamtej strony nie ma zabudowań jednak w tym roku sąsiad z tej strony rusza z budową i chcielibyśmy się trochę odgrodzić (jego budynek myślę nie będzie zacieniał tego miejsca bo dzieli nas jeszcze 6m droga dojazdowa do działki za nami)
znaleźliśmy stacjonarnie takie sosny pyramidalis, ok 120cm
czy to dobry pomysł?
ew mamy na oku maleńkie 20-40cm sadzonki sosny molette, ale chyba wolelibyśmy coś odrazu widocznego
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2176
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Sosna czarna, sosna austriacka (Pinus nigra
Moim zdaniem może to ładnie wyglądać ale co do odgrodzenia się od sąsiada to chyba nie spełni zadania.
Pozdrawiam Lucyna
Re: Sosna czarna, sosna austriacka (Pinus nigra
z tej strony nie musi być szczelnie nawet te 3-4 sosny by dały więcej komfortu
może coś innego zamiast miskanta? co by dobrze pasowało do tych sosen? żeby ich nie przesłoniło za mocno i co by pasowało wymaganiami glebowymi
Proszę o poprawną pisownię, używanie wielkich liter i znaków interpunkcyjnych. / mod.jokaer
może coś innego zamiast miskanta? co by dobrze pasowało do tych sosen? żeby ich nie przesłoniło za mocno i co by pasowało wymaganiami glebowymi
Proszę o poprawną pisownię, używanie wielkich liter i znaków interpunkcyjnych. / mod.jokaer
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2176
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia