Myszy i ich zwalczanie.
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Najlepszy jest kot ;)
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Miałem w domu plagę myszy (sąsiad burzył stodołę i wszystkie się przeprowadziły). Próbowałem wszystkiego - nic nie pomagało. W którymś momencie wszystkie zniknęły. Co do jednej. Odpowiedź na pytanie dlaczego, poznałem kilka tygodni później. Fachowcy wylewali podłogę (z węża). Jeden z nich - jakiś taki blady - wyszedł krzycząc coś o wężu. No jest, przecież nim transportujecie beton. Odpowiedział, że chodzi o innego - jak zaczęli hałasować przy remoncie, z domu uciekł wąż (jakieś 3 metry gada przeszło facetowi między nogami ). Wiem, bo wcześniej ten sam wąż mignął mi w trawie.mielu pisze:U mnie na działce zawsze po żniwach wchodziły do domu i do garażu myszy, ale ostatnio na działce pokazał się zaskroniec...brrrrr, i od tamtej pory wszystkie myszy zniknęły. Ale niestety dla mnie spotkanie z gadem jest straszne, dostaję gęsiej skórki, już wolę myszy.
pozdrawiam
Ewa
-- 10 mar 2019, o 12:51 --
ands pisze:Dodatkowo koty zostawiają zapach w miejscach gdzie przebywają co powoduje, że wiele gryzoni, a szczególnie uciążliwe dla działkowców nornice omijają takie tereny.4koty pisze:Najlepsza, od lat sprawdzona metoda to kot.
Nieprawdą jest, że najedzony kot nie poluje, totalna bzdura.
Moje koty bardzo dużo nornic/mysz znoszą wiosną w pyskach, a są karmione i domowe.
Na szczęście ptaki omijają nasz ogród.
Moje koty też pilnują kopca kreta, i rok temu chyba go przegoniły.
Kot? Swego czasu zamknąłem swojego w toalecie, gdzie chodziły dwie myszy. Spodziewałem się armagedonu, a tu cisza. Zaglądam - myszy chodziły dalej a kot spał sobie na kibelku
- wotik
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 7 maja 2019, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Vloscovia
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Ja na zewnątrz stosowałem swego czasu saszetki Glotox. Skuteczniejsze nieporównywalnie niż wszelkiego rodzaju granulaty i zatrute ziarno.
Wewnątrz, w zasadzie działa wszystko . Stosuję granulat na myszy i szczury z Brosa i daje sobie rade.
Wewnątrz, w zasadzie działa wszystko . Stosuję granulat na myszy i szczury z Brosa i daje sobie rade.
pozdrawiam
Wojtek
Wojtek
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2182
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Jesień idzie i myszki zaczęły pchać się do domu. U mnie jak co roku od razu wędrują na strych. W zeszłym roku stosowałam tradycyjną łapkę ale w tym roku sumienie mi nie pozwoliło i założyłam żywołapkę z butelki po wodzie. Wszystkie złapane myszy wywożę na 5 km i z dala od zabudowań. Jak dotąd nie wróciły
Jak zastawiałam zwykłą łapkę to wabikiem 100% skutecznym była piętka z suchej kiełbasy. Do żywołapki może być ser.
Jak zastawiałam zwykłą łapkę to wabikiem 100% skutecznym była piętka z suchej kiełbasy. Do żywołapki może być ser.
Pozdrawiam Lucyna
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Myszy i ich zwalczanie.
U mnie niestety bywają między sufitem i dachem. Myślałam, że tylko w garażu, ale przy wyciąganiu halogenów w domu jedna tam była z kawałkiem wełny mineralnej. Zasuszona. Okropne. Na razie kupiłam coś co ma je odstraszać dźwiękami o tonie dla nich nieznośnym, a dla człowieka niezauważalnym. Zobaczymy, ale wolałabym ich nie spotkać. Szczególnie padniętych.
- wotik
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 7 maja 2019, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Vloscovia
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Chyba muszę Cię zmartwić. Niestety z autopsji wiem, że wszelkiego rodzaju elektroniczne gadżety mające niby odstraszyć krety, mrówki, gryzonie, gawrony, koty, psy i słonie ;-) w istocie nic niestety nie daje... To trochę tak jak z "gwizdkami" na chłodnice w samochodach odstraszającymi zwierzynę. Producenci twierdzą, że działają (popierają to nawet badaniami "amerykańskich naukowców"), część ich użytkowników też uparcie twierdzi, że działają (z reguły do pierwszego spotkania z dzikiem lub sarną), a większość kierowców wie, że to ściema...wiridiana pisze:[...] Na razie kupiłam coś co ma je odstraszać dźwiękami o tonie dla nich nieznośnym, a dla człowieka niezauważalnym. [...]
Pozostaje dobry kot lub środki gryzoniobójcze.
pozdrawiam
Wojtek
Wojtek
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Miał ktoś elektroniczny odstraszacz do kretów, myszy, nornic itp?
Jak u was działał?
Tutaj gościu twierdzi że ten modle działa
Ja kiedyś miałem solarny odstraszacz i działał tylko po trzech miesiącach się rozwalił i już był nie do naprawy.
Pojawiły się u mnie dwa otworki w ziemi w odległości około 1-1,5m od kompostowników bez kopca na powierzchni więc obstawiam, że jakaś mysz polna czy nornica to zrobiła i możliwe, że siedzi sobie w jednym z kompostowników konsumując dżdżownice.
Na działce mam borówki wyściółkowane trociną więc raj dla gryzoni.
Wczoraj wsypałem do tych otworów trutki, ale nie liczę na jakieś efekty.
Za to dzisiaj rano spotkałem w tym miejscu kota. Ewentualnie jakby ten gryzoń zdechł od tej trutki to lepiej żeby w noże, a nie na zewnątrz bo jeszcze miałbym kota sąsiadki na sumieniu. Dalsze wsypywanie trutki do otworów odpada.
Na kota nie liczę bo różnie może być, może złapać a może nie. Więc pozostają jedynie jakieś gadżety ekologiczne, odstraszanie.
Jak to zrobić?
Dżdżownice jeszcze przeboleje ale jak to coś zeżre mi korzenie borówek to będzie źle
Jak u was działał?
Tutaj gościu twierdzi że ten modle działa
Ja kiedyś miałem solarny odstraszacz i działał tylko po trzech miesiącach się rozwalił i już był nie do naprawy.
Pojawiły się u mnie dwa otworki w ziemi w odległości około 1-1,5m od kompostowników bez kopca na powierzchni więc obstawiam, że jakaś mysz polna czy nornica to zrobiła i możliwe, że siedzi sobie w jednym z kompostowników konsumując dżdżownice.
Na działce mam borówki wyściółkowane trociną więc raj dla gryzoni.
Wczoraj wsypałem do tych otworów trutki, ale nie liczę na jakieś efekty.
Za to dzisiaj rano spotkałem w tym miejscu kota. Ewentualnie jakby ten gryzoń zdechł od tej trutki to lepiej żeby w noże, a nie na zewnątrz bo jeszcze miałbym kota sąsiadki na sumieniu. Dalsze wsypywanie trutki do otworów odpada.
Na kota nie liczę bo różnie może być, może złapać a może nie. Więc pozostają jedynie jakieś gadżety ekologiczne, odstraszanie.
Jak to zrobić?
Dżdżownice jeszcze przeboleje ale jak to coś zeżre mi korzenie borówek to będzie źle
- wotik
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 7 maja 2019, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Vloscovia
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Ja miałem coś takiego podobnego jak na tym filmie, tylko z zasilaniem solarnym. Kupiłem to w Conradzie. Marki nie pamiętam ale była "solidna, niemiecka" ;-) Miałem je zainstalowane w takich odległościach jakie zalecał producent. Miałem modele do odstraszania kretów (zielone) i mrówek (żółte). Jednego razu kret wypchnął jeden z "odstraszaczy" i w tym miejscu usypał sobie kopiec... Mrówki też dobrze się miały w ogrodzie, zarówno te chodzące, jak i fruwające. Szkoda mi było tego wyrzucać bo miałem cztery sztuki kupione i po prostu zostawiłem je aby dokończyły żywota same.
Na chwilę obecną z mrówkami nauczyłem się żyć i staramy sobie wzajemnie nie wchodzić zbytnio w drogę ;-). Kreta pozbyłem się w inny sposób.
Znajomy miał "odstraszacze" na ptaki i myszy. Efekt był taki, że zarówno jedne i drugie sobie nic z nich nie robiły, za to kot dziwnie jeżył sierść jak działały...
Swego czasu z działki sąsiada zaczęły przychodzić myszy lub chyba bardziej nornice, bo robiły sobie tunele pod geowłókniną. Pomógł Glotox.
Na chwilę obecną z mrówkami nauczyłem się żyć i staramy sobie wzajemnie nie wchodzić zbytnio w drogę ;-). Kreta pozbyłem się w inny sposób.
Znajomy miał "odstraszacze" na ptaki i myszy. Efekt był taki, że zarówno jedne i drugie sobie nic z nich nie robiły, za to kot dziwnie jeżył sierść jak działały...
Swego czasu z działki sąsiada zaczęły przychodzić myszy lub chyba bardziej nornice, bo robiły sobie tunele pod geowłókniną. Pomógł Glotox.
pozdrawiam
Wojtek
Wojtek
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Jak na razie mam plan kupić "Bros Sonic Max odstraszacz kretów nornic" i wbić go pośrodku pasa z borówkami oraz przysypać kopcem trocin aby wytrzymał zimę oczywiście nie wiem ile wytrzymają baterie i jak przemarzają trociny, ale plan jest.
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Przeważnie przy tych urządzeniach jest, że przez pierwsze 7-14dni po zamontowaniu aktywność gryzoni ma się zwiększać. A potem maja się wynieść. Napiszę jak to się skończyło. Najpierw kurier musi mi to dostarczyć, a sprzedawca wysłać .
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2182
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Miałam kiedyś taki odstraszacz jak na filmiku. Niczego nie odstraszył
Pozdrawiam Lucyna
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Czy slimaki te takie co skorup nie maja zjadaja trutke granulat na myszy ??
Pytam bo wysypuje tenze granulat na zewnatrz pod tarasem na papirerowym talezyku i po kilku dniach pojawia sie zaschniety sluz, ktory wyglada jak ten po slimakach a trutka dosc szybko znika.
Pytam bo wysypuje tenze granulat na zewnatrz pod tarasem na papirerowym talezyku i po kilku dniach pojawia sie zaschniety sluz, ktory wyglada jak ten po slimakach a trutka dosc szybko znika.