Tolinka i róże cz.III
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Tolinka i róże cz.III
Tolinko to się nazywa kwitnienie a LO też potężnych rozmiarów tak jak moja tylko ,że ujarzmiłam ją na pergoli.Munstead z tyloma kwiatami mojemu połowę odgryzł Kwieciak .Mój Abrahamek też ma wielkie kwiaty ale ma jakieś 0,5 m wysokosci
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tolinka i róże cz.III
Tolinko, wreszcie róże cieszą nas swoimi kwiatami Zdjęcie Reine des Violettes fantastyczne
A Lady of Shalott to jeden krzaczek? Uwielbiam jej cudne kwiaty To dzięki Tobie i Jagnie zaprosiłam ją do swojego ogrodu
A Lady of Shalott to jeden krzaczek? Uwielbiam jej cudne kwiaty To dzięki Tobie i Jagnie zaprosiłam ją do swojego ogrodu
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.III
Jadziu na Abrahamka poczekaj, warto, jak każda Angielka troszkę się zbiera ,ale jak już się zbierze tooooo przystojny z niego facet kiedyś próbowałam ujarzmić Louisa ale w końcu postanowiłam puścić go wolno chyba taki rozwiany bardziej mi się podoba.Szkoda że zapachu nie da się umieścić na forum, już z daleka czuć że rośnie tutaj Louis szczególnie czuć go wczesnym rankiem kiedy powietrze nie jest jeszcze takie nagrzane. Dla ciebie Louis Odier
Dorotko Lady to jeden krzaczek ,sama nie mogę uwierzyć co ona potrafi ,zresztą tak było od 1 roku od razu zachwyciła wzrostem I kwitnieniem.Uwielbiam tą różę jest doskonała w każdym calu Dobrze zrobiłaś że zaprosiłaś ją do siebie będziesz zachwycona i myślę że stanie się twoją ulubienice czego ci życzę szczerze.
Dla ciebie świeżutka Lady
Dorotko Lady to jeden krzaczek ,sama nie mogę uwierzyć co ona potrafi ,zresztą tak było od 1 roku od razu zachwyciła wzrostem I kwitnieniem.Uwielbiam tą różę jest doskonała w każdym calu Dobrze zrobiłaś że zaprosiłaś ją do siebie będziesz zachwycona i myślę że stanie się twoją ulubienice czego ci życzę szczerze.
Dla ciebie świeżutka Lady
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tolinka i róże cz.III
Tolinko - chylę czoła przed Lady of Shalot. Moja znacznie jest słabsza niż w ubiegłym roku, do tego upał sprawia, że kwiaty znacznie szybciej zasychają, niż bym chciała. Mój krzaczek jest mniejszy od Twojego i tak jak był gwiazdą w ubiegłym roku, tak w tym jeszcze mnie nie zachwyca. Wiesz, że jestem ambasadorką Abrahama i chwalę go od kilku lat. U mnie rozkwitł dopiero teraz, ale wiele jeszcze kwiatów jest wpączku. Ponieważ mocno go cięłam,jest dużo mniejszy niżbył przez ostatnie 3 sezony. Pokazałaś Rose de resht - z niej też robiłaś konfiturkę? U mnie to pierwszoroczniak, ale właśnie po to ją kupiłam,by moc pić herbatkę z nią. Z LO też już zrobiłam słoik konfitury. Jaki masz przepis? Chętnie porównałabym.
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.III
Ewa ja w zeszłym roku cięłam róże mocno i nisko, Lady straciła wtedy połowę pędów....przez ubiegłe lato odbudowała krzak kosztem skromniejszego kwitnienia ,w tym roku nie cięłam jej prawie wcale, już od wiosny górowała nad rabatą ,a teraz kwitnie cudoooownie ,a kwiaty ma ogromne ,widać na zdjęciu u góry w porównaniu z Minervą.Wiem że jesteś ambasadorką Abrahama i wcale mnie to nie dziwi ,bo twój Abraham zawsze powodował u mnie szybsze bicie serca w tym roku mój Abraham też wreszcie pokazał, że jest różą którą warto mieć w ogrodzie Rose de Reszt dołożyłam do konfitury ,ale bardziej dla koloru ,smak ma bardziej cierpki niż Louis.
Ja korzystam z tej stronki http://pinkcake.blox.pl/2013/07/Konfitu ... ukier.html
na razie zrobiłam przecier różany, to taka konfitura na zimno i bardzo prosta, jest fajna, aromatyczna ,mieszam ją z dżemem truskawkowym tak pół na pół i nadziewam gorące pączki pycha! zamrażam ją w takich małych pojemniczkach.
Coraz więcej róż cieszy oczy ,nie wiem czy to tylko takie złudzenie ,ale wydaje mi się że kwiaty w tym roku są dużo większe ,szczególnie angielek .Po dzisiejszych burzach nie trzeba było wreszcie podlewać ,ogród napił się deszczu do syta ,na szczęście obyło się bez żadnych niespodzianek w postaci gradobicia szkoda by było tych delikatnych kwiatów
Pastella
Chipek maleńkie cudeńko
Abraham Darby
Clair Renaissance
Lamaint
Graham Thomas
Kronprinsesse Mary
Nina Renaissance
Afrodyta a nad nią Eden Rose jeszcze w pąkach
Gruss an Aachen
Duecik
Schone Maid
Rabata ogólnie
Mme Issac Pereire a za nią Spirit of Freedom
Ja korzystam z tej stronki http://pinkcake.blox.pl/2013/07/Konfitu ... ukier.html
na razie zrobiłam przecier różany, to taka konfitura na zimno i bardzo prosta, jest fajna, aromatyczna ,mieszam ją z dżemem truskawkowym tak pół na pół i nadziewam gorące pączki pycha! zamrażam ją w takich małych pojemniczkach.
Coraz więcej róż cieszy oczy ,nie wiem czy to tylko takie złudzenie ,ale wydaje mi się że kwiaty w tym roku są dużo większe ,szczególnie angielek .Po dzisiejszych burzach nie trzeba było wreszcie podlewać ,ogród napił się deszczu do syta ,na szczęście obyło się bez żadnych niespodzianek w postaci gradobicia szkoda by było tych delikatnych kwiatów
Pastella
Chipek maleńkie cudeńko
Abraham Darby
Clair Renaissance
Lamaint
Graham Thomas
Kronprinsesse Mary
Nina Renaissance
Afrodyta a nad nią Eden Rose jeszcze w pąkach
Gruss an Aachen
Duecik
Schone Maid
Rabata ogólnie
Mme Issac Pereire a za nią Spirit of Freedom
Re: Tolinka i róże cz.III
Tolinko ja też uważam że Lady of Shalott jest rewelacyjna. Takiej drugiej jak ona chyba nie ma. Kwitnie od pierwszego roku i baaardzo długo.
Mój Chipendale drugoroczniak - malutki ale jak zakwitnie to nawet upały mu nie przeszkadzają w długości kwitnienia. Wczoraj przycięłam pierwsze przekwitłe kwiaty które na krzewie są chyba że 2 tygodnie. I ciągle ma nowe pąki.
Mój Chipendale drugoroczniak - malutki ale jak zakwitnie to nawet upały mu nie przeszkadzają w długości kwitnienia. Wczoraj przycięłam pierwsze przekwitłe kwiaty które na krzewie są chyba że 2 tygodnie. I ciągle ma nowe pąki.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tolinka i róże cz.III
Widzę, że konewki mamy takie same U mnie ciągle spełnia swoją podstawową rolę. A chętnych na nią było już wielu i to wcale nie w celach użytkowych. Abrahamek będzie wymagał albo podpory, ablo podwiązania. U mnie w tym roku ogródek jest trochę zaniedbany, odkąd dowiedzieliśmy się o chorobie M., więc i Abraham nie dostał jeszcze swojej podpory i większośćpędów jest nisko położonych. Ciekawa jestem, jak zachowuje się u Ciebie.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Tolinka i róże cz.III
Tolinko mojego LO muszę juz zacząć ciąć ,bo wszystkie kwiaty przekwitły .Jednak cieszył mnie bardzo długo. Schone Maid ma cudne kwiaty, Lady of shalot to rzeczywiście Lady wielka i piękna podziwiam ja w wielu ogródkach .Już na takie nie mam miejsca zresztą na żadne nie mam miejsca, bo trochę bylin też trzeba mieć szczególnie dla skrzydlatych przyjaciół U nas sie dzisiaj mroczyło jednak ani kropla nie spadła z nieba.Niestety jak w nocy nie popada to rano muszę podlać Róże w szybkim tempie przekwitają
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 2 sie 2017, o 08:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tolinka i róże cz.III
Tolinko dobry wieczór. Dotarłam dopiero teraz, ale Ty mnie zrozumiesz. Mam wnusia 11 miesięcy więc sama wiesz. Praca, wnusio i robi się wieczór. Powiedz no kochana skąd Ty wyczarowałaś deszcz? U mnie na działce sucho jak pieprz. Jak podlałam panienki, winogrona , krzewy owocowe, moje skrzynie owocowo-ziołowe to wyprodukowałam 11m3 wody. Nie powiem co mój M powiedział. Dostał zadanie musi zrobić hydrofor. Ogród jak zawsze masz jak zaczarowany. Pięknie Ci kwitną panienki. Konfiturka musi być mniam mniam. Mnie znowu było szkoda skubać kwiatki i konfiturka odłożona na przyszły rok.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże cz.III
Tolinko wywołuję Cię do ogrodu, piękna pogoda, deszczyk popadał, roślinki podlane, teraz świeci słonko a nie jest zbyt gorąco. Wyjdź na ławeczkę i pokaż swoje cuda
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Tolinka i róże cz.III
Tolinko Mme Issac P. bardzo ładnie u Ciebie wygląda! Taki zgrabny krzaczek i zdrowe liście ma...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Tolinka i róże cz.III
Tolinko, jak Twój ogród? Róże już zaczynają kwitnienie? Jakieś nowości w tym sezonie?
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.III
Basiu witaj jestem na forum ,ale tylko podczytuję ostatnimi czasy sporo zajęć do późna i brakuje już sił i chęci na pisanie.
Mój ogród zważywszy na chroniczny brak czasu ma się dobrze wszystkie prace wykonane,róże zaopiekowane dostały nawet końskiego złotka przekompostowanego w nóżki mam nadzieję że się odwdzięczą za bolący kręgosłup.
W tym roku jestem zachwycona różanymi krzewami ,no na prawdę aż miło popatrzeć cięcia było nie wiele ,skracałam tylko te co musiałam więc krzaki dorodne,wielkie i pięknie zapączkowane ,teraz tylko parę ciepłych dni iiiii.....zawrót głowy gwarantowany
Nowości w tym roku nie wiele ,raczej powtórzyłam to z czego jestem zadowolona ,nowa tylko Sweet Juliet i Jude the Obscure mam ochotę jeszcze na dwie sztuki ale na razie poczekam.Stałam się już wybredna i nie chce mi się chodzić koło tych co grymaszą ,wydaje je do innych ogrodów i zamieniam na te co u mnie się sprawdziły i cieszą .
Jak tylko panienki zakwitną postaram się wrzucić kilka fotek.Pozdrawiam Cię Basieńko serdecznie i Wszystkich forumków zaglądających w moje skromne progi ,to nic że mnie tu nie ma ,ale furteczka zawsze jest uchylona zaglądajcie zapraszam
Mój ogród zważywszy na chroniczny brak czasu ma się dobrze wszystkie prace wykonane,róże zaopiekowane dostały nawet końskiego złotka przekompostowanego w nóżki mam nadzieję że się odwdzięczą za bolący kręgosłup.
W tym roku jestem zachwycona różanymi krzewami ,no na prawdę aż miło popatrzeć cięcia było nie wiele ,skracałam tylko te co musiałam więc krzaki dorodne,wielkie i pięknie zapączkowane ,teraz tylko parę ciepłych dni iiiii.....zawrót głowy gwarantowany
Nowości w tym roku nie wiele ,raczej powtórzyłam to z czego jestem zadowolona ,nowa tylko Sweet Juliet i Jude the Obscure mam ochotę jeszcze na dwie sztuki ale na razie poczekam.Stałam się już wybredna i nie chce mi się chodzić koło tych co grymaszą ,wydaje je do innych ogrodów i zamieniam na te co u mnie się sprawdziły i cieszą .
Jak tylko panienki zakwitną postaram się wrzucić kilka fotek.Pozdrawiam Cię Basieńko serdecznie i Wszystkich forumków zaglądających w moje skromne progi ,to nic że mnie tu nie ma ,ale furteczka zawsze jest uchylona zaglądajcie zapraszam