Reniu, świetna decyzja !
Cattleya maxima Reniu, to jedno z wielu kwitnień Twoich katlei. Inne pokazałaś w dziale Orchidarium (Cattleya - urawa).
Tam pozostają mimo wszystko trochę w ukryciu.
Pomyśl, czy nie warto byłoby udostępnić pokazane tam kwitnienia (nawet trochę odległe w czasie) tutaj w Twoim wątku ?
Nie wspomnę już o Twoich Dendrobiach i innych pięknościach
Ech... Cattleye. Tak nieprzewidywalne jak piękne
Świetnie znam ten ból. Pojawia sie pochewka, albo kilka naraz i potrafią sobie tylko BYĆ wieeeele miesięcy.
Albo - prześwitują maleńkie długo wyczekiwane pączki, które wreszcie pokazują swoje łebki i wystarczy maleńki błąd
z naszej strony np. nawożenie, lub za dużo wody, za mało wody itp. i potrafią sczernieć w ciągu kilku godzin.
Albo - z pochewki robi się cienka bibułka i PO kwitnieniu, a innym razem usycha, a po kilku miesiącach wyłaniają się z niej
zielone pąki i cudnie zakwitają jak u Reni
Czy Cattleya maxima rośnie w hydro ?