Moja skromna kolekcja ;)
Re: Moja skromna kolekcja ;)
Piękne te różane rabatki, a jak zakwitną to dopiero będzie co podziwiać.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja skromna kolekcja ;)
Olu, no nie wiem czy to taka skromna kolekcja....masz najprawdziwszą różankę.
Róże już się szykują żeby zawładnąć ogrodem i całą uwagę skupić na sobie.
Już nie mogę się doczekać żeby je zobaczyć i jakie odmiany masz posadzone.
Róże już się szykują żeby zawładnąć ogrodem i całą uwagę skupić na sobie.
Już nie mogę się doczekać żeby je zobaczyć i jakie odmiany masz posadzone.
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moja skromna kolekcja ;)
Daysy moje róże obrywają chemią . Rok temu mszyce tępiłam ręcznie, ale dostawały raz w miesiącu oprysk Saprolem, bo zaobserwowałam już w maju czarną plamistość . Ten środek powstrzymał chorobę, Do końca sezonu liście nie opadały. Od 11 września zaczął się jednak duży problem z mączniakiem. Potem non stop padało do października. Usuwałam młode kwiaty, aby ocalić chociaż liście. Pryskałam Topsinem, Saprolem, Amistarem. Troszkę to pomogło, ale po ubiegłorocznych doswiadczeniach mączniak wydaje mi się dużo gorszy niz czarna plamistość. Mama twierdzi ze najgorsza jest jednak szara pleśń..
Irenko po cichutku liczę że już w nowym tygodniu zobaczę pierwsze kwiaty. Pąki są i to bardzo nabrzmiałe. Deszczu dostały sporo , a teraz ma im słoneczko przygrzewać .Zdecydowanie zaczynam odliczanie ..
Eluniu całą różankę odziedziczyłam po Mamie. Ona nie wybierała odmian tylko brała to, co sprzedawała jej znajoma , prowadząca szkółkę. Miały to być mocne i odporne odmiany i chyba faktycznie takie są .Tylko .na 22 krzaczki mam tak naprawdę 9 gatunków. Koleżanka dawała Mamci po kilka z tej samej odmiany. Mam kilka Ingrid Bergman, dwa Chopiny, Monicę, Kronnenburga, trzy Glorie Dei, Cassanovę, i dwa nieznane mi gatunki. Wszystko białe- czerwone- różowe--. Tylko Monia pomarańczowa. Brakuje mi żółtych i herbacianych.Dawniej mieliśmy piękna żółtą różę, ale przemarzła..i zastąpiła ja trzecia Gloria Mimo skromnej liczby gatunków zdecydowanie są one królowymi mojego ogródka ;) Liczę na to, ze w przyszłym tygodniu zobaczę pierwsze kwiaty.
A ponieważ na różance jeszcze nic się nie dzieje kilka fotek podsumowujących wiosnę u mnie..
Irenko po cichutku liczę że już w nowym tygodniu zobaczę pierwsze kwiaty. Pąki są i to bardzo nabrzmiałe. Deszczu dostały sporo , a teraz ma im słoneczko przygrzewać .Zdecydowanie zaczynam odliczanie ..
Eluniu całą różankę odziedziczyłam po Mamie. Ona nie wybierała odmian tylko brała to, co sprzedawała jej znajoma , prowadząca szkółkę. Miały to być mocne i odporne odmiany i chyba faktycznie takie są .Tylko .na 22 krzaczki mam tak naprawdę 9 gatunków. Koleżanka dawała Mamci po kilka z tej samej odmiany. Mam kilka Ingrid Bergman, dwa Chopiny, Monicę, Kronnenburga, trzy Glorie Dei, Cassanovę, i dwa nieznane mi gatunki. Wszystko białe- czerwone- różowe--. Tylko Monia pomarańczowa. Brakuje mi żółtych i herbacianych.Dawniej mieliśmy piękna żółtą różę, ale przemarzła..i zastąpiła ja trzecia Gloria Mimo skromnej liczby gatunków zdecydowanie są one królowymi mojego ogródka ;) Liczę na to, ze w przyszłym tygodniu zobaczę pierwsze kwiaty.
A ponieważ na różance jeszcze nic się nie dzieje kilka fotek podsumowujących wiosnę u mnie..
Re: Moja skromna kolekcja ;)
Wiosenne widoki piękne. U mnie dużo tulipanów nie przeżyło. Trzeba będzie jesienią dokupywać.
Jeszcze trochę i pokażesz nam swoją różankę. Deszczyk podlał, słonko dogrzeje to zaczną wychylać swoje śliczne buźki.
Jeszcze trochę i pokażesz nam swoją różankę. Deszczyk podlał, słonko dogrzeje to zaczną wychylać swoje śliczne buźki.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Moja skromna kolekcja ;)
Olu, masz piękną różankę będę czekać na pierwsze kwiaty , pąki już są, to i kwiaty się pojawią. Tulipany,
kwiaty wiosenne cudowne, ale mnie wpadło w oko stare drzewo owocowe w sadzie.
kwiaty wiosenne cudowne, ale mnie wpadło w oko stare drzewo owocowe w sadzie.
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moja skromna kolekcja ;)
Kochani sezon sezon różany u mnie mogę uznać za otwarty. W porównaniu z ubiegłym rokiem jest tak samo. Nadal mam tylko kilka odmian , ale pochwalę się nimi. Różyczki jak na razie mają się świetnie, (choć są w większości w pąkach ) i oby tak było dalej. A oto one.
Pionierki Ingrid Bergman. Mam ich pięć krzaczków.
Cassanova
Gloria Dei
Pierwsza Monica
I dwie n.n
I ogólny widoczek na rabatkę w pąkach. W środku niej kryje się koci grzbiecik . Szukajcie W następnym tygodniu zdecydowanie będzie kolorowsza
Pionierki Ingrid Bergman. Mam ich pięć krzaczków.
Cassanova
Gloria Dei
Pierwsza Monica
I dwie n.n
I ogólny widoczek na rabatkę w pąkach. W środku niej kryje się koci grzbiecik . Szukajcie W następnym tygodniu zdecydowanie będzie kolorowsza
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moja skromna kolekcja ;)
Irenko tulipany mam pierwszy rok. Ogrodnictwem zajęłam sie dopiero rok temu..Miałam wtedy jednak tylko te róza i ciut jednorocznych sianych w grunt. Myślę, ze ten rok to duży postęp w stosunku do ubiegłorocznego. Wszystkie moje poczynania możesz śledzić w drugim ogrodowym wątku Nie kupowałam nowych róż, bo raczej skupiam się na urozmaiceniu ogródka niż zakładaniu ogrodu różanego.. Te moje dwadzieścia dwa krzaczki jednak uwielbiam i będę o nie dbać ze wszystkich sił
Wandeczko stare drzewo to grusza . My nazywamy ja szara. Posadzona w latach 30 XX wieku.. Moja ukochana. Potężna, silna, co dwa lata daje smaczne owoce.. A ile się na niej wyhuśtałam jako dziecko . Teraz co roku o nią drzymy, bo pień ma spróchniały .Boimy się ze każdy większy wiatr ja zwali..Ale ona jak na razie wytrwale trwa na posterunku..
Wandeczko stare drzewo to grusza . My nazywamy ja szara. Posadzona w latach 30 XX wieku.. Moja ukochana. Potężna, silna, co dwa lata daje smaczne owoce.. A ile się na niej wyhuśtałam jako dziecko . Teraz co roku o nią drzymy, bo pień ma spróchniały .Boimy się ze każdy większy wiatr ja zwali..Ale ona jak na razie wytrwale trwa na posterunku..
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Moja skromna kolekcja ;)
Oleńko, może i mała, ale jaka piękna, wypieszczona, wyczyszczona . Ja swoje czyściłam tydzień czasu a wczoraj przeszłam po wcześniej czyszczonych i widzę znowu pełno chwastów . Jedne zrobię a drugie w tym czasie zarastają. Ręce opadają, do samej ziemi. Za dużo mam wolnego miejsca
I.Bergman piękna róża, Casanova w kolorkach jakie ostatnio bardzo lubię.
I.Bergman piękna róża, Casanova w kolorkach jakie ostatnio bardzo lubię.
Re: Moja skromna kolekcja ;)
Silwersnow, jeżeli mogę coś podpowiedzieć - porównaj swoją różową różę NN (tą pierwszą) z Queen Elizabeth. Mam taką samą i tak została zidentyfikowana przez znawczynię na forum.
Coraz ładniej u Ciebie. Ja ogród też tworzyłam całkiem od zera, a nawet gorzej, bo najpierw musiałam wykarczować i usunąć wyższe ode mnie chaszcze. A teraz miejsca mi brak na nowe rośliny, które koniecznie powinna jeszcze posadzić.
Przyjmuj rośliny z uśmiechem, największa przyjemność dla ogrodnika hobbysty to świadomość, że rośliny się nie zmarnowały, tylko sprawiają innym radość. Szkoda, że mieszkasz tak daleko, ja też się lubię dzielić nadwyżkami ogrodowymi.
Coraz ładniej u Ciebie. Ja ogród też tworzyłam całkiem od zera, a nawet gorzej, bo najpierw musiałam wykarczować i usunąć wyższe ode mnie chaszcze. A teraz miejsca mi brak na nowe rośliny, które koniecznie powinna jeszcze posadzić.
Przyjmuj rośliny z uśmiechem, największa przyjemność dla ogrodnika hobbysty to świadomość, że rośliny się nie zmarnowały, tylko sprawiają innym radość. Szkoda, że mieszkasz tak daleko, ja też się lubię dzielić nadwyżkami ogrodowymi.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moja skromna kolekcja ;)
Twoja NN-ka to na 99% Queen Elizabeth,mam ich kilka i są właśnie takie. Dla mnie to prawdziwa terminatorka. Nie wszyscy je lubią, ja nie mam do nich żadnych zastrzeżeń. Jestem z nich bardzo zadowolona. Potrafią dojść do 2m! i nie wymagają podpory.
Re: Moja skromna kolekcja ;)
Mam też jedną taką żarówę jak Twoja Monika. Będę ją porównywać jak zakwitnie z Twoją. Różanka będzie pięknieć z dnia na dzień.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja skromna kolekcja ;)
Olusia różanka zapowiada się bardzo ciekawie.
Ingrid Bergman ..ileż razy się do niej przymierzałam i kończyło się ...może kiedyś.
A to klasyka wśród róż, tak samo jak Gloria Dei o olbrzymich pachnących kwiatach i Queen Elizabeth choć u mnie ta ostatnia rośnie marnie.
No _oleander_, to teraz czekamy na dalszy ciąg Twoich opowieści.
Ingrid Bergman ..ileż razy się do niej przymierzałam i kończyło się ...może kiedyś.
A to klasyka wśród róż, tak samo jak Gloria Dei o olbrzymich pachnących kwiatach i Queen Elizabeth choć u mnie ta ostatnia rośnie marnie.
No _oleander_, to teraz czekamy na dalszy ciąg Twoich opowieści.
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moja skromna kolekcja ;)
Bardzo dziękuję Wam za odwiedziny Mam teraz znacznie mniej czasu i dla Forum i dla ogrodu dlatego wybaczcie tak długie przerwy pomiędzy pojawianiem się w swoim i Waszych wątkach
Daysy ostatnio mniej mam czasu dla Forum, ale w sierpniu powinnam mieć go więcej, i wtedy nadrobię wszystko ..I opisy u mnie i odwiedziny u Was. Różyczki mi juz przekwitają, ale nie narzekam ..Kwitnienie było ładne. Dla równowagi kolorami zaczyna mienić się drugi ogródek, wypełniony moimi sadzonkami I bylinki od życzliwych forumowych duszyczek też pięknie kwitną
Danusiu , Ewo Zdecydowanie to jest Queen Elizabeth.. Tylko malutka, bo drugoroczna..No i u mnie jest taki ścisk między różami ( nie ja je sadziłam) że nie rozkrzewia się zbyt mocno.
Danusiu teraz mam mniej czasu dla ogródka, ale bardzo się ciesze, bo przez okres zimowo0 wiosenny zdążyłam wyhodować sobie mnóstwo sadzonek jednorocznych kwiatów, które powolutku zaczynają zapełniać ogródki kolorem, szczególnie teraz , gdy róże już przekwitają. Miejsca mam obok domu niby dużo, ale teraz będę już musiała likwidować trawniki na moje nowe zachcianki Kilka roślinek od przemiłych Forumowiczek już mam.Pięknie się przyjęły i kwitną cudownie. Każda z nich będzie mi przypominać wspaniałą osobę , od której ja dostałam
Ewo Bardzo dziękuje za informację Ja lubię Królową Elżbietkę ale moja Mama już mniej. Lubi ją w pączkach , a potem twierdzi, ze przypomina jej dziką różę. Mi to przeszkadza, jest bardzo oryginalna , na tle innych róż.
Irenko mało miałam czasu na wizyty na Forum, a różyczki przez ten czas zdążyły przekwitnąć. Jeszcze jakieś resztki są , ale neiwiele. Kwitnienie było mniej więcej takie długie jak rok temu, ale zdecydowanie za wczesne. Stosunkowo nie iałam jednak problemów z chorobami , i nawet z mszycą szybko się rozprawiłam jak na razie .
Elusiu historia mojej różanki się kończy .A przynajmniej pierwszy akt, bo różyczki przekwitają , Wiadomo jednak ze będzie i drugi Dalszą część mojej opowieści będą tworzyć maleństwa, które wyhodowałam na parapecie..i kilka innych roślinek Ingrid zdecydowanie Ci polecam. Odporna na choroby i długo kwitnie..A kolorek cudowny..Gloria też urocza..Tylko to młodziutkie krzaczki, dlatego jeszcze mało rozkrzewiona.. ( Inna sprawa, ze Mama tak gęsto to wszystko posadziła, ze nie bardzo się to ma gdzie rozkrzewiać .
Wybaczcie mi że jeszcze do Was nie dotarłam.. Gdy tylko obowiązków będzie mniej na pewno odwiedzę Wasze cudowne ogrody ..I kilka fotek mojej różanki
Daysy ostatnio mniej mam czasu dla Forum, ale w sierpniu powinnam mieć go więcej, i wtedy nadrobię wszystko ..I opisy u mnie i odwiedziny u Was. Różyczki mi juz przekwitają, ale nie narzekam ..Kwitnienie było ładne. Dla równowagi kolorami zaczyna mienić się drugi ogródek, wypełniony moimi sadzonkami I bylinki od życzliwych forumowych duszyczek też pięknie kwitną
Danusiu , Ewo Zdecydowanie to jest Queen Elizabeth.. Tylko malutka, bo drugoroczna..No i u mnie jest taki ścisk między różami ( nie ja je sadziłam) że nie rozkrzewia się zbyt mocno.
Danusiu teraz mam mniej czasu dla ogródka, ale bardzo się ciesze, bo przez okres zimowo0 wiosenny zdążyłam wyhodować sobie mnóstwo sadzonek jednorocznych kwiatów, które powolutku zaczynają zapełniać ogródki kolorem, szczególnie teraz , gdy róże już przekwitają. Miejsca mam obok domu niby dużo, ale teraz będę już musiała likwidować trawniki na moje nowe zachcianki Kilka roślinek od przemiłych Forumowiczek już mam.Pięknie się przyjęły i kwitną cudownie. Każda z nich będzie mi przypominać wspaniałą osobę , od której ja dostałam
Ewo Bardzo dziękuje za informację Ja lubię Królową Elżbietkę ale moja Mama już mniej. Lubi ją w pączkach , a potem twierdzi, ze przypomina jej dziką różę. Mi to przeszkadza, jest bardzo oryginalna , na tle innych róż.
Irenko mało miałam czasu na wizyty na Forum, a różyczki przez ten czas zdążyły przekwitnąć. Jeszcze jakieś resztki są , ale neiwiele. Kwitnienie było mniej więcej takie długie jak rok temu, ale zdecydowanie za wczesne. Stosunkowo nie iałam jednak problemów z chorobami , i nawet z mszycą szybko się rozprawiłam jak na razie .
Elusiu historia mojej różanki się kończy .A przynajmniej pierwszy akt, bo różyczki przekwitają , Wiadomo jednak ze będzie i drugi Dalszą część mojej opowieści będą tworzyć maleństwa, które wyhodowałam na parapecie..i kilka innych roślinek Ingrid zdecydowanie Ci polecam. Odporna na choroby i długo kwitnie..A kolorek cudowny..Gloria też urocza..Tylko to młodziutkie krzaczki, dlatego jeszcze mało rozkrzewiona.. ( Inna sprawa, ze Mama tak gęsto to wszystko posadziła, ze nie bardzo się to ma gdzie rozkrzewiać .
Wybaczcie mi że jeszcze do Was nie dotarłam.. Gdy tylko obowiązków będzie mniej na pewno odwiedzę Wasze cudowne ogrody ..I kilka fotek mojej różanki