Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie,przesadzanie)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie)
Też mi się wydaje, że Ewy pomysł jest dobry, ale nie wiem, czy nie za mała doniczka na tyle roślin.Kiedyś "miałam parcie" na sadzenie wielu różnych roślin w jednym pojemniku, ale szybko się przekonałam, że lepiej w jednym pojemniku trzymać kilka roślin, ale każdą w jej doniczce. Nie ma problemu chociażby z przesadzaniem . Całość można zasypać keramzytem i jest piknie
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie)
Emilia - ja nie przesadzam tego mojego leciwego, wielkiego
i ciężkiego fikusa, ale co jakiś czas wymieniam mu tylko ziemię.
I widzę, że one wcale nie ma olbrzymich korzeni, jakby się mogło wydawać ...
Korzenie są 'spakowane' w dolnej części donicy, a góra jest pusta.
Dlatego te mniejsze sadzonki innych fikusów wypełniają górną przestrzeń.
Poza tym to nie jest jakaś gigantyczna donica, zawsze można dać rozmiar większą
i ciężkiego fikusa, ale co jakiś czas wymieniam mu tylko ziemię.
I widzę, że one wcale nie ma olbrzymich korzeni, jakby się mogło wydawać ...
Korzenie są 'spakowane' w dolnej części donicy, a góra jest pusta.
Dlatego te mniejsze sadzonki innych fikusów wypełniają górną przestrzeń.
Poza tym to nie jest jakaś gigantyczna donica, zawsze można dać rozmiar większą
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie)
W tym największy problem, że gdy go wydobyłem na światło dzienne i udało się go po delikatnym naprostowaniu zmierzyć, to okazało się, że staruszek ma grubo ponad trzy metry. Korona zaczyna się powyżej drugiego metra
Też mi go bardzo szkoda, stąd prośba o pomoc tutaj.
Obawiam się jednak, że bez cięcia się nie obejdzie, bo nawet po przycięciu wierzchołków, nadal będzie miał ponad trzy metry...
Najchętniej zrobiłbym tak, jak radził w pierwszym poście norbert76, ale obawiam się czy pień się ukorzeni.
edit:
zauważcie, że on nie ma de facto zakrzywionego pnia, tylko główny pień miał chyba kiedyś ułamany i pozostał mu boczny - stąd to skrzywienie.
edit2:
miejsce złamania zaznaczone strzałką:
Też mi go bardzo szkoda, stąd prośba o pomoc tutaj.
Obawiam się jednak, że bez cięcia się nie obejdzie, bo nawet po przycięciu wierzchołków, nadal będzie miał ponad trzy metry...
Najchętniej zrobiłbym tak, jak radził w pierwszym poście norbert76, ale obawiam się czy pień się ukorzeni.
edit:
zauważcie, że on nie ma de facto zakrzywionego pnia, tylko główny pień miał chyba kiedyś ułamany i pozostał mu boczny - stąd to skrzywienie.
edit2:
miejsce złamania zaznaczone strzałką:
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie)
Amsaw, na pierwszym zdjęciu widać ten kikut i to, że rośnie ocalała gałąź. I tak pewnie dałaby się naprostować, ale jak sufit za nisko
ewa321, każdy ma swoje sposoby Fajnie wyglądają te podsadzone
ewa321, każdy ma swoje sposoby Fajnie wyglądają te podsadzone
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie)
No właśnie. W tym problem, że pokój, w którym kwiat by się dobrze czuł ma 3m wysokości. Czyli o dobre 20cm. za mało ;)
Cały czas myślę, czy ryzykować i próbować ukorzenić pień. Uciąłbym powyżej złamania, niższe gałązki bym odciął i ukorzenił, i w ten sposób powstałoby całkiem ładne drzewko.
No nic, spróbuję - może się uda.
Dzięki wszystkim za rady i zainteresowanie.
Cały czas myślę, czy ryzykować i próbować ukorzenić pień. Uciąłbym powyżej złamania, niższe gałązki bym odciął i ukorzenił, i w ten sposób powstałoby całkiem ładne drzewko.
No nic, spróbuję - może się uda.
Dzięki wszystkim za rady i zainteresowanie.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18676
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie)
Przyszedł mi teraz pomysł po tym co napisała wyżej Ewa o tej tyczce. Z tymże ja bym nie prostował, ale jeśli pień jest jeszcze elastyczny, sprobował bym wygiąć go w taką dużą prawie pętlę. Nie wyglądałoby to może naturalnie, ale obniżyłoby roślinę, bez odcinania wierzchołka, a wystarczyło by go tylko wtedy zagęścić. Do wygięcia i utrzymania w takiej pozycji można użyć takich wygiętej w literę "u" podpórki bambusowej i naciągnąć i przywiązać sznurkiem. Z czasem, jak pień zdrewnieje można wtedy zdjąć sznurek, a roślina powinna bez niego utrzymać kształt.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie)
Może po przesadzeniu do nowej doniczki i żyznej ziemi sam oszaleje i wypuści na pniu nowe przyrosty a jeśli zdecydujesz się na radykalne cięcie to zrób odkład powietrzny , ukorzenianie trochę potrwa ale sadzonka będzie już duża .
Pozdrawiam
Daro---
Daro---
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie)
Niestety pień jest mocno zdrewniały i bardzo sztywny. Obawiam się, że mógłby się niestety złamać.norbert76 pisze:Przyszedł mi teraz pomysł po tym co napisała wyżej Ewa o tej tyczce. Z tymże ja bym nie prostował, ale jeśli pień jest jeszcze elastyczny, sprobował bym wygiąć go w taką dużą prawie pętlę. Nie wyglądałoby to może naturalnie, ale obniżyłoby roślinę, bez odcinania wierzchołka, a wystarczyło by go tylko wtedy zagęścić. Do wygięcia i utrzymania w takiej pozycji można użyć takich wygiętej w literę "u" podpórki bambusowej i naciągnąć i przywiązać sznurkiem. Z czasem, jak pień zdrewnieje można wtedy zdjąć sznurek, a roślina powinna bez niego utrzymać kształt.
On nie ma szaleć ;) Ma ponad trzy metry wysokości i najnormalniej w świecie w nowym miejscu się nie zmieści (a otworu w suficie nie mam jak zrobić ;) ).daro--- pisze:Może po przesadzeniu do nowej doniczki i żyznej ziemi sam oszaleje i wypuści na pniu nowe przyrosty a jeśli zdecydujesz się na radykalne cięcie to zrób odkład powietrzny , ukorzenianie trochę potrwa ale sadzonka będzie już duża .
Ale odkład powietrzny? Czemu nie? Potrwa to chyba parę miesięcy, prawda? Ale może to jest bezpieczniejszy sposób od próby ukorzenienia odciętego pnia.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18676
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie)
W tym wątku w przypadku innego fikusa napisałem jak się zabrać do odkładu powietrznego:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p5888188
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p5888188
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie)
Amsaw Trochę czasu niestety to trwa ale efektem jest duża sadzonka , a z tym szałem to bardziej miałem na myśli pieniek żeby wypościł nowe gałązki Mam nadzieję , że się podzielisz wynikami zabiegów na które się zdecydujesz
Pozdrawiam
Daro---
Daro---
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie)
Jeszcze raz wszystkim dziękuję.
Tak, tak, będę relacjonował postępy
Tak, tak, będę relacjonował postępy
- Klaudia85
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 25 sie 2017, o 22:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Racibórz
Jak mu pomóc?
https://pinterest.com/pin/3488179336308 ... pp=android
Witam. W końcu stworzyłam konto, aby poradzić się Was. Jak zagęścić mojego benjaminka
U góry rośnie nawet ładnie, alw jak widać na dole ma bardzo mało listków. Mam go już 10 lat i tak sobie on rośnie w zasadzie bez pielęgnacji. Uwielbiam go i chciałabym aby był okazalszy. Może ktoś mi poradzi co zrobić.
Witam. W końcu stworzyłam konto, aby poradzić się Was. Jak zagęścić mojego benjaminka
U góry rośnie nawet ładnie, alw jak widać na dole ma bardzo mało listków. Mam go już 10 lat i tak sobie on rośnie w zasadzie bez pielęgnacji. Uwielbiam go i chciałabym aby był okazalszy. Może ktoś mi poradzi co zrobić.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18676
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie)
Zapewnić mu jasne stanowisko tuż przy oknie oraz regularnie przycinać. Żeby nie łysiał od strony pomieszczenia, trzeba go co jakiś czas delikatnie obracać wokół jego osi.
Reszty dowiesz się z tego wątku, do którego przeniosłem Twój post.
Reszty dowiesz się z tego wątku, do którego przeniosłem Twój post.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta