W objęciach tęczy
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: W objęciach tęczy
Janeczko pięknie ci kwitną te skarby. Widać, że uprawiasz je z sercem skoro mimo upałów na każdym skrętniku burza kwiatów.
Re: W objęciach tęczy
Rewelacyjne te skrętniki. Nie mam niestety ani jednego ale dobrze , że mogę je podziwiać w pełnej okazałości u ciebie.
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
Re: W objęciach tęczy
Paweł, co do posiadania skrętników, wystarczy listek... a potem lawina ruszy Ja tak właśnie popłynęłam. Jeśli wolisz tylko oglądać, to zapraszam... Nie obiecuje wiele, ponieważ z moim zapałem różnie bywa. Pewnie zauważyłeś, że bardzo nieregularnie tu bywam.
Grażynko, do tej pory skrętniki radziły sobie dobrze. Ostatnie dni były jednak trochę trudne i nie wiem, czy nie będzie przykrych następstw.
Grażynko, do tej pory skrętniki radziły sobie dobrze. Ostatnie dni były jednak trochę trudne i nie wiem, czy nie będzie przykrych następstw.
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Re: W objęciach tęczy
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Re: W objęciach tęczy
Gianna ja także nieregularnie bo z czasem jest różnie. Obowiązki, praca i ogarnięcie roślin zajmuje dużo czasu. Co do skretnilow są boskie już w tamtym roku myślałem, żeby zrobić ten krok ale wiedziałem że dobrze by się to nie skończyło. Niestety nie mam dla nich miejsca ani u siebie ani nawet już w pracy. Jak jeszcze podrzucisz jakieś foty to będę bardzo bliski tego żeby jednak choć kilka mieć. Boję sie przedziorka bo on je lubi dreczyć a u mnie w zimie susza w powietrzu. Nowe kwitnienia emocjonujące dla mnie
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
Re: W objęciach tęczy
Paweł, mówisz -maszeriopus pisze:Jak jeszcze podrzucisz jakieś foty to będę bardzo bliski tego żeby jednak choć kilka mieć.
Leon
Falling Stars
Valor
Zeus
A co do przędziorków... w tym roku zainwestowałam w saszetki z dobroczynkiem.
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Re: W objęciach tęczy
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Re: W objęciach tęczy
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: W objęciach tęczy
Pozdrawiam - BabajAGA
Re: W objęciach tęczy
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- Marcin01988
- 500p
- Posty: 643
- Od: 23 gru 2010, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W objęciach tęczy
Witaj,
Niesamowite te Twoje skrętniki, tak pięknie kwitną, masz rękę do tych roślin, bo u mnie niestety padły i nie umiem ich utrzymać
Niesamowite te Twoje skrętniki, tak pięknie kwitną, masz rękę do tych roślin, bo u mnie niestety padły i nie umiem ich utrzymać
Re: W objęciach tęczy
Marcin, dziękuję!
Fakt, skrętniki do najłatwiejszych w uprawie nie należą. Ja również wielokrotnie poległam. Jednak korzystam intensywnie z doświadczeń innych pasjonatów i strat mam coraz mniej. To nie znaczy, że nie mam ich wcale. Nadal zdarzy mi się popełnić błąd, źle ocenić sytuację. Marzę, by osiągnąć taki poziom, by nie stracić już ani jednej roślinki.
A Ty pewnie jesteś mistrzem w uprawie innych gatunków?
Fakt, skrętniki do najłatwiejszych w uprawie nie należą. Ja również wielokrotnie poległam. Jednak korzystam intensywnie z doświadczeń innych pasjonatów i strat mam coraz mniej. To nie znaczy, że nie mam ich wcale. Nadal zdarzy mi się popełnić błąd, źle ocenić sytuację. Marzę, by osiągnąć taki poziom, by nie stracić już ani jednej roślinki.
A Ty pewnie jesteś mistrzem w uprawie innych gatunków?
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...