Bez chemii w kogrobuszu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16980
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Cudne te twoje liliowce.Zawsze je u ciebie podziwiam ;:180
Warzywnik też juz dostarcza radości i pożywienia.I dobrze. Ja też już trochę mam swoich warzywek :D
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32013
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko ale cudne floksy , u mnie ładne tylko z tyłu domu z przodu chorują .


Obrazek

Grażynko co to za liliowiec ?pięknie się otwiera i chyba dość duży kwiat
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2321
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Liliowce zjawiskowo piękne! A najbardziej urzekły mnie te:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/4bccbe6cda52c606
https://www.fotosik.pl/zdjecie/529a947bad812cb0
https://www.fotosik.pl/zdjecie/4888eca2154759b1
Nie znane mi odmiany, coś zaskakującego i nowego dla mnie w każdym z nich! ;:333
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4718
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Mnie też floksy kojarzą się z babcinym ogródkiem.
Ten zapach jest niepowtarzalny, gdy je powącham oczyma wyobraźni widzę ogród mojej babci :)
I właśnie to ja odziedziczyłem po niej te piękne kwiaty !
Liliowce czarują, są niezwykle piękne.
Dzięki Tobie zaraziłem się chorobą liliowcową ;:306
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Izuś - na bank podołasz. ;:108
Ja też miałam chwile rozterki, ale w końcu wytrwałam w postanowieniu i teraz jest dużo lepiej.
Jeśli będziesz miała takie chwile to pisz, potrzymam Cię na duchu eko. ;:168
Wiedzą służę na tyle na ile sama wiem i jestem jej pewna.

Jagno - oczywiście że zamarza do dna, ale w niczym to nie przeszkadza.
Większość żyjątek jak traszki czy żaby hibernuje na lądzie zagrzebane w mysich dziurach lub stosach drewna czy nawet kompostownikach, bo i tam spotkałam traszki wiosną.
Flora i fauna poradzi sobie nawet w brudnej i płytkiej wodzie, ale przecież my chcemy mieć czyste nasze oczka.
Pył, wpłukiwana okoliczna ziemia, osady z liści, drobnych zanieczyszczeń, jak i butwiejących liści roślin wodnych po czasie spowoduje że na dnie zrobi się warstwa szlamu, którą trzeba będzie jakoś usunąć.
Robię to w ten sposób, że pompą wypompowuję wodę z wierzchu do zbiorników a szlam rozlewam pod rośliny, bo to dobry nawóz pod nie, albo daję do kompostu.
Potem nalewam świeżej wody i gotowe.
Niestety wszystko co najnowsze nie zawsze musi być najlepsze, rośliny z zbyt wielu krzyżowań lub zmieniane genetycznie wbrew pozorom stają się bardziej wrażliwe i tracą na odporności, wymagają stałej chemicznej opieki bo żle sobie radzą z chorobami i szkodnikami, mają większe wymagania glebowe i gorzej zimują.
Są oczywiście wyjątki, ale sami musimy je odkryć, bo związane to jest z jakością naszej gleby.
Nie kupuj saszetek, bo drożej wychodzi, kup do zaparzania luzem, zaoszczędzisz na jakieś roślinki. :uszy

Aniu - z warzywnika mam w tym roku sporo radochy, chociaż nie liczyłam na wielkie zbiory to coś jednak się udało zebrać, mimo bardzo trudnego sezonu dla warzyw.
A kwiecie .....wiadomo, cieszy nawet mały kwiatek, jeśli jest go dużo.... :D

Geniu - to The Band Played On, miałaś go chyba.
Nie robi olbrzymich kwiatów , ale jest ładny.
Floksy lubią mieć czyste środowisko i nie przepadają za pyłem czy wyziewami z samochodów.
U mnie też rosną tylko za domem.

Dorotko - to krwiściąg, w wersji ogrodowej, bo na dziko to roślina lecznicza.
Ta ma takie śmieszne wąsy, ciekawie to wygląda.
Jest dosyć wymagająca co do podłoża, bo nie lubi przesychania korzeni.
Nie wiedząc o tym, o mało jej nie straciłam.

Florianie - pierwszy to nowość a następne to Purplelicious i Wild Horsez .
Myślę ze je masz chyba, tylko jeszcze nie zakwitły.

Sebastian - no to masz fajnie, bo te po babci są najodporniejsze i najbardziej wytrzymałe na wszystkie nieszczęścia losu.
Dobrze że pamiętasz ten zapach, bo jest jedyny w swoim rodzaju.
No...i następny mi wypomina.... ;:306 ......one same zarażają swoim wyglądem i bezproblemowością.
Nie potrzebują namowy ani zachęcania do kupna. :D


Było kwiatowo to teraz znowu warzywnie. :D
Pomidorki dojrzewają i zbiory są coraz obfitsze, teraz już prawie każdy dzień jest co zerwać.
Te z póżniejszego siewu wiążą owoce, ale doganiają powoli te wcześniejsze, które teraz mają apogeum zbioru.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Czarna aztecka kukurydza w kastrach budowlanych wiąże pierwsze kolby. :heja
Taką uprawę uważam za wielki sukces, jako że nigdy żadnej nie uprawiałam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ogórki jak na razie są niezłe, chociaż już niektóre liście zaczęły żółknąć.
Nie wiem jednak czy to niedobory czy tez coś je dopadło chorobowego - na razie się uczę uprawy donicowej.


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Fasolka szparagowa tyczna, już zaczyna kwitnąć, tu jeszcze sprzed kilku dni.
To fioletowa jej odmiana o fioletowych kwiatach.


Obrazek


Jedyna dynia jaka się zawiązała na razie rośnie bez zarzutów.
Ciekawa jestem jak duża wyrośnie, skoro też ma nóżki w donicy zamiast w gruncie czy kompoście.


Obrazek


W tym sezonie będzie chyba pierwszy zbiór owoców róży, która stale kwitnie i wiąże swoje duże owoce.


Obrazek


Cukinie nadal owocują, ale chyba dobiega końca ich żywot, jako że za cukiniami specjalnie nie przepadam i codzienne spożywanie w grę nie wchodzi.
Jednak wiem, że w przyszłym sezonie jedna sztuka mi wystarczy na cały sezon o ile będzie tak plenna jak te dwie w jednej donicy.


Obrazek

Obrazek


Szaleją w tym roku borówki amerykańskie.
Niestety muszą być pod siatką bo inaczej ptactwo zjadłoby je w ciągu kilku dni.


Obrazek

Obrazek


Będzie też mnóstwo winogron, ale gdzieś zapodziały mi się fotki, będą póżniej.
A teraz zapraszam na balkonik, gdzie spędzam w miłej atmosferze wieczory i wczesne poranki. :D


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
alunia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2216
Od: 6 lis 2010, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Wysyp borówki powala ;:215 ;:215 Nawozisz je czymś specjalnym?
A balkon.... Ahhhh.... Po prostu poezja ;:180
Sama chętnie wpadłbym do Ciebie na poranną herbatkę ;:224
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7672
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko przeczytałam bardzo dokładnie Twój ostatni post i też powiem, ze bez nadmiaru chemi w ogrodzie daje się radę tylko trzeba być systematycznym i mieć bystre oko.
Ja gro swoich mszyc paluszkami pokonałam, zastosowałam oprysk chemią na róże kiedy one zaczynały się budzić wczesną wiosną do życia, listki co dopiero oczko otwierały a puste gałązki różane były obklejone rożnej maści mszycami i wtedy byłam bezlitostna, obawiałam się co będzie w sezonie.
Jest dobrze na razie.
A teraz siedzę na Twoim kwiecistym balkoniu i rozważam Twoją uprawę doniczkową....w tym sezonie ma cztery donice pomidorów, pózno sadzone więc na razie koraliki maleńkie.

pozdrawiam
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko tak mi się wydawało, że skądś znam te kwiaty, dostałam małą sadzonkę od Marty kwitnie mi jednym kwiatem. Teraz wiem, muszę podlewać, bo rośnie na nieciekawym podłożu. Borówka obrodziła na max.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

O, jakie fioletowe pomidory ;:oj One rzeczywiście mają taki kolor czy aparat coś przekłamał?
Zbiory zapowiadają się fantastycznie, zresztą jak zwykle u Ciebie ;:180 Mniam...
Grażynko, zauważyłam obsypane owocami borówki. Mam u siebie 3 sztuki, malutkie jeszcze, więc zbiory takie ledwo-ledwo. Mam jednak pytanie do Ciebie: czy przycinasz borówki? Jeżeli tak, to kiedy i w jaki sposób? Będę Ci bardzo wdzięczna za poradę ;:196
Kolekcja liliowcowa marzenie ;:170 Tych odmian masz tak wiele, że można oczopląsu dostać ;:173 Co jedna to ładniejsza ;:167
Floksów też prezentujesz imponującą kolekcję ;:215 Ja do tej pory miałam tylko zwyklaki - białe i różowe, ale co roku staram się dokupić chociaż po jednej sadzonce. O tej porze, kiedy pustawo na rabatach, są nieocenione :D
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8474
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażko róża Coquette des Blanches rzeczywiście cudownie się zapowiada. Te upakowane płatki coś pięknego.
Mam jednak ciągle w pamięci białą nn, którą pokazywałaś swego czasu chylącą główki napakowanych kwiatów w dół. Czy ta róża jeszcze jest u Ciebie?
Podziwiam liliowce a floksy to chyba kolejny Twój ulubiony kwiat bo masz ich w przeróżnych wersjach ;:138 cudne.
Co do warzyw to już odrębny dział ;:306 ...który z kolei. Każda z Twoich pasji ma swój dział, do końca przemyślany, przewalczony i przetrenowany.
Nie dziwię się skąd bierzesz na to wszystko siłę i dystans....BALKONIK...i wszystko już wiem. ;:4
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4718
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Floksy rosną nawet pod świerkiem o radzą sobie dobrze, zaczynają kwitnąć. To jakaś późno kwitnąca odmiana.
Balkon bardzo mi się podoba, zielony busz.
Czy nie jest tam gorąco w dzień ? To chyba sauna ;:306
Pomidory wiążą bardzo dobrze, już niedługo będziesz zrywała dojrzałe koszami ;:224
Borówka obsypana owocami ;:oj piękny widok ;:108
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10859
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, masz również piękną kolekcję floksów... a zresztą czego Ty nie masz... róże, liliowce, floksy i wiele wiele innych roślin... ;:138
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”