Stratyfikacja, wysiew nasion i inne porady
Re: Stratyfikacja, wysiew nasion i inne takie
Natknąłem się na takowy artykuł o mamutowcach w niemczyźnie. Niestety trza znać mowę.
http://www.alexander-wahl.de/blog-item/ ... anzen.html
i tam w komentarzach czytam, iż taki zamrażalnik faktycznie symuluje zimę. Co to za stratyfikacja w dodatniej temperaturze? Przecież nasiona z klimatu umiarkowanego, a nawet lekko cieplejszego doświadczają mrozu. Poza tym nie ma jakiegoś babrania się z ewentualną pleśnią przy minus dwudziestu. Nasiona glediczji mam ze strąków opadniętych z drzew rosnących w mieście, które nawet doświadczyły mrozów poniżej minus trzydziestu.
Przeto ogólnie z logiki by wynikało, iż stratyfikacja ma zasymulować mroźną zimę, żeby rozłożyć hormony hamujące wzrost nasion, a nie jakieś przedwiośnie. Po zamrożeniu niemal miesięcznym planuję je (być może też podpiłować) kilka dni w wodzie je potrzymać o temperaturze pokojowej.
Z nasionami glediczji poszły też nasiona buka i smreka. Niebawem potestuję też zamrażalnik na nasionach mamutowca, sekwoji, cedrzyńca decurrens, cyprysa bakeri oraz truskawkowca.
http://www.alexander-wahl.de/blog-item/ ... anzen.html
i tam w komentarzach czytam, iż taki zamrażalnik faktycznie symuluje zimę. Co to za stratyfikacja w dodatniej temperaturze? Przecież nasiona z klimatu umiarkowanego, a nawet lekko cieplejszego doświadczają mrozu. Poza tym nie ma jakiegoś babrania się z ewentualną pleśnią przy minus dwudziestu. Nasiona glediczji mam ze strąków opadniętych z drzew rosnących w mieście, które nawet doświadczyły mrozów poniżej minus trzydziestu.
Przeto ogólnie z logiki by wynikało, iż stratyfikacja ma zasymulować mroźną zimę, żeby rozłożyć hormony hamujące wzrost nasion, a nie jakieś przedwiośnie. Po zamrożeniu niemal miesięcznym planuję je (być może też podpiłować) kilka dni w wodzie je potrzymać o temperaturze pokojowej.
Z nasionami glediczji poszły też nasiona buka i smreka. Niebawem potestuję też zamrażalnik na nasionach mamutowca, sekwoji, cedrzyńca decurrens, cyprysa bakeri oraz truskawkowca.
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2421
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Stratyfikacja, wysiew nasion i inne takie
Pytałeś, to odpowiedziałam, jak postępowałam z wysiewem nasion. Biorąc pod uwagę oczywiście wskazówki w dostępnych mi publikacjach. Nigdzie nie spotkałam się, żeby zalecano zamrażanie nasion.
Ale widzę, że masz zapał do eksperymentowania, co się chwali i może faktycznie wnieść coś nowego w temacie.
Trzymam kciuki za powodzenie w wysiewach.
Ps: Znalazłam jeszcze takie ciekawe strony traktujące o wpływie niskich temperatur na nasiona drzew hodowanych w Polsce. http://www.ekologia.pl/wiedza/slowniki/ ... nia-nasion . Miłego czytania.
Ale widzę, że masz zapał do eksperymentowania, co się chwali i może faktycznie wnieść coś nowego w temacie.
Trzymam kciuki za powodzenie w wysiewach.
Ps: Znalazłam jeszcze takie ciekawe strony traktujące o wpływie niskich temperatur na nasiona drzew hodowanych w Polsce. http://www.ekologia.pl/wiedza/slowniki/ ... nia-nasion . Miłego czytania.
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- anastazja01
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 19 paź 2016, o 12:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pszczyna
- Kontakt:
Re: Stratyfikacja, wysiew nasion i inne takie
Mi udało się wyhodować i to przypadkiem bardzo dużo świerków- historia wysiewu była bardzo prosta, zebrałam szyszki by ozdobić nimi skalniak, było ich dość sporo bo uzbierałam dwa duże worki 50 kg jak rozsypałam w skalniaku tak trawa jakoś szczególnie omijała to miejsce a w kolejnym roku wyrosły piękne małe świerki - oczywiście dałam im nowe życie przesadzając do doniczek i tak teraz zdobią obejście wokół mojej działki
Poznam Regulamin Forum
Re: Stratyfikacja, wysiew nasion i inne takie
Nasiona Igliczji oraz buka, smreka i jakiegoś świerka przeszły miesięczną stratyfikację przy minus osiemnastu. Dziś wylądowały na kilka dni w wodzie. Nasiona igliczji dodatkowo sparzę zamiast nacinać pilnikiem. Wysiew w tę niedzielę.
Re: Stratyfikacja, wysiew nasion i inne takie
Tak na wstępie to wypadałoby poczytać o stratyfikacji i skaryfikacji. U igliczni (Gleditsia) mamy twardą łupinę utrudniającą kiełkowanie i dlatego zaleca się moczenie nasion bezpośrednio przed siewem wodą o temperaturze 50-60 stopni C. przez kilka godzin (2-3 godziny powinny wystarczyć ) - tj. skaryfikacja tzw. fizyczna później nasiona wysiać. Dobra jest też skaryfikacja chemiczna przez moczenie nasion w stężonym kwasie siarkowym a następnie poddaje się je stratyfikacji w temp. +2 stop. C. Nasiona najlepiej wysiewać w maju do inspektu lub na zagony (ew. do doniczek) . Trzeci rodzaj to skaryfikacja mechaniczna - mechanicznie uszkadzanie łupiny (w przypadku igliczni może okazać się mało efektywny zbyt gruba łupina nasienna)- ale można próbować !
Pozdrawiam Janusz
Re: Stratyfikacja, wysiew nasion i inne takie
Zastosowałem półtorej miesięczną stratyfikację przy -18stu oraz trzydniowe namaczanie oraz sparzenie nasion i nacinanie nasion cążkami do paznokci. Wysiałem około trzydziestu nasion- niektóre niedojrzałe. Około sześciu Igliczji już wykiełkowało.
Re: Stratyfikacja, wysiew nasion i inne takie
Idą jak burza- mają sześć centymetrów Natomiast smreki oraz świerki nie chcą ruszyć.
sosna rozmnażanie z nasion
Mam garść nasion sosny koreańskiej jednak trochę przeschły w pudełku przez zimę.Czy mogę mieć nadzieję na jakiekolwiek sadzonki a jeżeli tak to jak przygotować nasiona i podłoże? Do jakiego podłoża je wysiewać i kiedy mogę rozpocząć wysiew. Mieszkam na terenie gdzie jest dość wietrznie a mrozy są do połowy kwietnia.
Na działce mam ziemię ciężką i gliniastą miejscami jest mieszanina torfu z piaskiem; czy taka ziemia się nadaje?
Na działce mam ziemię ciężką i gliniastą miejscami jest mieszanina torfu z piaskiem; czy taka ziemia się nadaje?
- jurek47
- 100p
- Posty: 160
- Od: 19 paź 2016, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Stratyfikacja, wysiew nasion i inne takie
Dostałem od sąsiada szyszkę jodły koreańskiej ,dorodny okaz około 15m.Wysiałem i po 10 latach moje jodełki mają jedynie 40cm wysokości ,a przyrosty 4cm.U rośliny matecznej przyrosty do 30cm.Coś sie zmutowało i powstała miniatura.
Oto zdjęcie jodełki ,roślina mateczna w tym wieku miała około 4m.
Oto zdjęcie jodełki ,roślina mateczna w tym wieku miała około 4m.
Twój czas jest ograniczony,więc nie marnuj go na bycie kimś,kim nie jesteś.
- jurek47
- 100p
- Posty: 160
- Od: 19 paź 2016, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Stratyfikacja, wysiew nasion i inne takie
Dzięki za ciekawy komentarz do mojego wpisu,ale nawet jestem zadowolony że są takie małe . Siewek było około 30 ale w drugim roku po przesadzeniu do doniczek zostały tylko trzy i te rosną choć wszystkie sa karłowate. Pozdrawiam krajana.
Twój czas jest ograniczony,więc nie marnuj go na bycie kimś,kim nie jesteś.
Re: Stratyfikacja, wysiew nasion i inne takie
Wysiałam nasiona sosny Armanda jednak od 3 miesięcy nie wykazują jakiejkolwiek chęci życia.. Wysiane w tym samym czasie nasiona sosny koreańskiej wręcz przeciwnie 30% wzeszło . Proszę o wskazówki.
-
- 100p
- Posty: 169
- Od: 26 lis 2016, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wybrzeże Bałtyku USDA: 7b
Re: Stratyfikacja, wysiew nasion i inne takie
jeśli nie przeprowadziłaś stratyfikacji to powód nasuwa się sam ale jeśli po przeprowadzonym zabiegu nasiona nie wykiełkowały to albo były nie płodne (puste) albo przestarzałe albo po prostu taka partia z roślinami nie rodzimymi jest tak że nie zawsze zawiązują dobre nasiona a nawet jak się pojawią to mogą być nie zdatne do siewu. w każdym razie próbuj dalej. ja też bawię się w hodowlę drzew z nasion więc jakbyś miała pytania to pisz z przyjemnością pomogę
Re: Stratyfikacja, wysiew nasion i inne takie
Zebrane były z jednej szyszki która dopiero co spadła z drzewa więc czy mogły być martwe? Jak je zatem przechować do przyszłego roku? Czy jeżeli teraz wysiała gdy bym następną partię to wykiełkują i zdążą przygotować się do zimy czy też będę musiała je przechować przez zimę w domu?