Roses by Weber
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Roses by Weber
Witaj , różyczki piękne, napisz coś więcej o sobie. Czy dobrze widzę, że masz balkonowe rozarium. Na Lady of Shalott ja też choruję
Re: Roses by Weber
coś więcej o sobie....Mścieków miło mi 32 lata , właśnie studiuje na 3 kierunku - psychologia kliniczna na swps we Wrocławiu i tu też mieszkam poza tym jestem też psim behawiorysta i mam 4 psy i 6 kotów Tak dobrze spostrzegłaś, że moje rosarium jest na balkonie to moja mała oaza spokoju. Moim największym sukcesem jest to ze uratowalem ponad 30 letnią róże z ogrodu i przeniosłem ja na balkon i po miesiącu odzyla. Jak tylko upewnie się ze jest ok to wstawię zdjęcia , póki co do mojej kolekcji dzisiaj zidentyfikowano jeszcze Royal of Copenhagen
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Roses by Weber
Oaza pokoju może być również na balkonie, to wszystko zależy od nas samych, nie wiem czy dobrze widzę, ale na balkonie chyba stoi mały Budda, czyżbyś oddawał się medytacjom, czy to tylko dla podkreślenia nastroju
Masz niezłą hodowlę, ja mam tylko 2 koty i jednego psa. Właśnie jeden z kotów towarzyszy mi przy pisaniu . Bardzo ciekawy kierunek studiujesz, teraz chyba na czasie. Coraz więcej osób stara się zrozumienia swojego milusińskiego, co niezmiernie cieszy. Pozazdrościć zainteresowań, no i gratuluję sukcesu w ratowaniu róży, dla mnie też każda uratowana roślina to wielkie osiągnięcie.
Życzę powodzenia i sukcesów w pracy i realizacji swoich marzeń. Pokazuj swoje balkonowe rosarium częściej .
Masz niezłą hodowlę, ja mam tylko 2 koty i jednego psa. Właśnie jeden z kotów towarzyszy mi przy pisaniu . Bardzo ciekawy kierunek studiujesz, teraz chyba na czasie. Coraz więcej osób stara się zrozumienia swojego milusińskiego, co niezmiernie cieszy. Pozazdrościć zainteresowań, no i gratuluję sukcesu w ratowaniu róży, dla mnie też każda uratowana roślina to wielkie osiągnięcie.
Życzę powodzenia i sukcesów w pracy i realizacji swoich marzeń. Pokazuj swoje balkonowe rosarium częściej .
Re: Roses by Weber
Hey tak dobrze widzisz pośród róż stoi sobie Budda, jeszcze nie medytacje , ale muszę przyznać , że ten świat bardzo mnie kręci . Co do studiów - psychologia zawsze mnie kręciła i jakoś chce sobie pukladac życie pod nią.
Jeśli chodzi o sukcesy to właśnie dostałem maila ze Amerykańskie Stowarzyszenie Róż opublikuje moje dwa zdjęcia ! całkiem nieźle jak na takiego lajkonika w tym temacie a uratowana róża wręcz ocipiala i co chwilę widzę nowe listki.
Dzisiaj takie fotki zrobiłem na balkonie
Jeśli chodzi o sukcesy to właśnie dostałem maila ze Amerykańskie Stowarzyszenie Róż opublikuje moje dwa zdjęcia ! całkiem nieźle jak na takiego lajkonika w tym temacie a uratowana róża wręcz ocipiala i co chwilę widzę nowe listki.
Dzisiaj takie fotki zrobiłem na balkonie
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Roses by Weber
Gratulacje , życzę Ci dalszych sukcesów i aby wszystko w życiu układało się po Twojej myśli . Cóż to za piękna biała róża?
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Roses by Weber
Zdjęcie fantastyczne , nic dziwnego, że się podobało . Powodzenia .
Ta uratowana różyczka o której piszesz, to chyba Lady of Shalott.
Ta uratowana różyczka o której piszesz, to chyba Lady of Shalott.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Roses by Weber
Przyłączam się do gratulacji!
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Roses by Weber
Witaj Maćku piękne róże pokazałeś, gratulacje bo zdjęcie bardzo fajnie wyszło, więc nie ma co się dziwić, że się spodobało