Jakie róże wybrać ?Jakie polecacie?Propozycje.
-
- 1000p
- Posty: 1349
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Basiu, oczywiście, że to klasyka. Uprawiałem te róże już trzydzieści pięć, lub więcej lat temu. Miałem wtedy wyłącznie różany ogród. Jako ciekawostkę mogę podać, że Wienner Charme sadziłem kilkakrotnie, bo po zakwitnięciu natychmiast kradziono mi całe krzaki.Basia pisze:Mietek nie dziw się te odmiany to dość odległa klasyka. Klasyka były kiedy ja rozpoczynałam naukę. Nie mniej trudno w nowych odmianach szukać tej urody, połączonej z zapachem.
Poszukuję obu tych róż, bo muszą ponownie znaleźć się w moim ogrodzie. Jeśli nie znajdę polskich szkółek to pojadę do Czech. Tam są dwie szkółki hodujące Papa Meiland. Jedna na dobrze mi znanym terenie pomiędzy Pragą a Kutną Horą.
Wiener Charme jeszcze nie ustaliłem.
Pozdrawiam
Mietek.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
A oto kolekcja moich róż. Niestety nie pamiętam nazw. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=180
Pozdrawiam Andrzej.
-
- 1000p
- Posty: 1349
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Mam dla Ciebie swietną wiadomość. Znalazłem szkółkę róż hodującą Papa Meilland.diya3 pisze:Mietku !- róża przepiękna
na pewno będę próbowała ją kupić, martwi mnie tylko słaba dostępność tej odmiany, może przywieziesz więcej sadzonek z Czech ?
żeby było jeszcze ciekawiej to szkółka ta jest o "krok" od Ciebie, bo w Inowrocławiu.
Kontaktowałem się juz z tą szkółką. Sadzonki w pojemnikach (cena około 6 zł/szt) możliwe do odbioru na wiosnę. Ja uzgadniam termin przyjazdu.
Oto adres internetowy: www.ciesielski.agro.pl
Pozdrawiam
Mietek.
- asia-6003
- 200p
- Posty: 260
- Od: 10 maja 2009, o 10:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok i gm. Sidra
Jakie różę na początek ?
proszę o podpowiedź, jakie róże może uprawiać początkujący ogrodnik?? uwielbiam je, ale boję się, że wymagają dużo pielęgnacji i że sobie nie poradzę wskazane są chyba gatunki, które nie boja się chłodu bo u nas na Podlasiu zimno. Aha no i glebę mam raczej piaszczystą, mało wilgotną i słabej klasy ale za to stanowiska słoneczne
Asiu -sama jestem początkująca, zeszłej jesieni posadziłam moje pierwsze róże, a teraz Louise Odier jest już wyższa ode mnie
Radziłabym przeczytać http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19244.
Watek założyła Gertruda i myślę, ze jest nieoceniony dla tych co szukają odpowiednich róż do swoich ogrodów. Pozdrawiam
Radziłabym przeczytać http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19244.
Watek założyła Gertruda i myślę, ze jest nieoceniony dla tych co szukają odpowiednich róż do swoich ogrodów. Pozdrawiam
Najdłuższa droga , najdalszy cel - zawsze należy zrobić pierwszy krok. A potem nie zapomnieć o następnych
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1304
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Re: Jakie różę na początek?
Asiu, witaj tutaj na forum.
Stanowisko masz słoneczne, a to dla róż najważniejsze. Ziemia piaszczysta,
słabej klasy nie ma aż tak dużego znaczenia - raz w miesiącu podsypiesz róże
garścią nawozów, na przykład azofotką. I bedziesz musiała podlewać wodą,
przynajmniej raz w tygodniu, jeśli nie będzie opadów.
A odnośnie gatunków wybrałem kilka z listy wskazanej wyżej przez Marzenna:
Bonica 82
Burgund 81
Fresia
Westerland
Róże te są atrakcyjne i odporne na choroby w trudnych warunkach.
A jeśli chcesz róże pnące, to New Dawn i Blaze Superior są bardzo wytrzymałe.
Stanowisko masz słoneczne, a to dla róż najważniejsze. Ziemia piaszczysta,
słabej klasy nie ma aż tak dużego znaczenia - raz w miesiącu podsypiesz róże
garścią nawozów, na przykład azofotką. I bedziesz musiała podlewać wodą,
przynajmniej raz w tygodniu, jeśli nie będzie opadów.
A odnośnie gatunków wybrałem kilka z listy wskazanej wyżej przez Marzenna:
Bonica 82
Burgund 81
Fresia
Westerland
Róże te są atrakcyjne i odporne na choroby w trudnych warunkach.
A jeśli chcesz róże pnące, to New Dawn i Blaze Superior są bardzo wytrzymałe.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Masz bardzo duży wybór róż - na naszym rynku pojawiają się już róże kanadyjskie z mrozoodpornością - 40 st C, róże naturalne - między innymi F.J. Grootendorst - 37 st C, rosa Gallica Officinalis - 35 st C, - róże historyczne - Agnes - 37 st C, Balerina - 35 st C, Cardinal de Richelieu - 34 st C, Gefylt - 39 st C, Madame Plantier - 37 st C, Stanwell Perpetual. Musiałabyś zobaczyć czy pasują Ci kolory oraz zwrócić uwagę na opis - niektóre z róż historycznych kwitną tylko raz, doskonale poradzą sobie też w tych warunkach.
- asia-6003
- 200p
- Posty: 260
- Od: 10 maja 2009, o 10:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok i gm. Sidra
dziękuję za podpowiedzi. mam jeszcze pytanko: do kiedy można sadzić róże? wyczytałam gdzieś, że można nawet w listopadzie. ale to chyba za zimno, no nie? nie byłam jeszcze w ogrodniczym ale mam nadzieje, ze znajde te o których piszecie. a może znacie gatunki, które mają jadalne owoce (dla zwierząt i ludzi)?
pozdrawiam
pozdrawiam
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1304
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Do kiedy sadzić?
Do czasu kiedy nie zamarznie ziemia. Jak posadzisz jesienią, powinnaś je kopczykować.
Które róże mają jadalne owoce?
Wszystkie róże. Tylko że róże hodujemy dla kwiatów a nie owoców. Ponadto by stymulować
kwitnienie u róż nowoczesnych (te które wymieniliśmy powyżej), obcinamy przejżałe pąki kwiatowe,
i w prawdzie owoców nigdy nie widzimy.
Jeśli chiałabyś hodować róże dla owoców to posadź którąś z róż dzikich (na przykład głóg),
albo którąś z historycznych, róża Rugosa ma "potężne" owoce. Róże te kwitną raz w sezone.
Chociaż dla owoców wolałbym posadzić jeżynę albo maliny .
Do czasu kiedy nie zamarznie ziemia. Jak posadzisz jesienią, powinnaś je kopczykować.
Które róże mają jadalne owoce?
Wszystkie róże. Tylko że róże hodujemy dla kwiatów a nie owoców. Ponadto by stymulować
kwitnienie u róż nowoczesnych (te które wymieniliśmy powyżej), obcinamy przejżałe pąki kwiatowe,
i w prawdzie owoców nigdy nie widzimy.
Jeśli chiałabyś hodować róże dla owoców to posadź którąś z róż dzikich (na przykład głóg),
albo którąś z historycznych, róża Rugosa ma "potężne" owoce. Róże te kwitną raz w sezone.
Chociaż dla owoców wolałbym posadzić jeżynę albo maliny .
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki