Zioła - wysiew, sadzonkowanie, uprawa
-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz. 9
W tym sezonie wysiewam bazylię i oregano greckie. Używam ziemi z Bie...ki. Wiem, że ma trochę za dużo nawozu jak dla rozsady, ale od lat mi się sprawdza.
Jeśli używasz do siewów ziemi z ogrodu, to powinnaś ją najpierw dobrze wyprażyć w piekarniku, żeby pozbyć się patogenów.
Jeśli używasz do siewów ziemi z ogrodu, to powinnaś ją najpierw dobrze wyprażyć w piekarniku, żeby pozbyć się patogenów.
Pozdrawiam
Bea
Bea
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz. 9
Ziemia po wyprażeniu jest jałowa i zmienia swój skład chemiczny. Poza tym smród w całym domu.
-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz. 9
Ziemię do rozsady wyprażałam raz. Nic mocno nie śmierdziało. Było to dość dawno temu, ale pamiętam, że rozsada rosła przyzwoicie, w każdym razie nic jej specjalnie nie dolegało. Poleca ten zabieg wiele poradników.
Pozdrawiam
Bea
Bea
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Zioła - wysiew, sadzonkowanie, uprawa
Ja bazylię sieję praktycznie przez cały sezon, jestem bazyliożercą
Do doniczek najlepiej się sprawdza Piccolino, grecka, tajska.
Nawet teraz mam na składzie kilka odmian w różnym stadium rozwoju.
Jak się ociepli, wysiewam w tunelu bazylie odmianowe na rozsadnik, później przepikowuję do gruntu.
Ziemii używam typowej dla warzyw z Hollasu.
Beatko, czy oregano greckie to jest to samo, co kubańskie?
Pozdrawiam Irena
Do doniczek najlepiej się sprawdza Piccolino, grecka, tajska.
Nawet teraz mam na składzie kilka odmian w różnym stadium rozwoju.
Jak się ociepli, wysiewam w tunelu bazylie odmianowe na rozsadnik, później przepikowuję do gruntu.
Ziemii używam typowej dla warzyw z Hollasu.
Beatko, czy oregano greckie to jest to samo, co kubańskie?
Pozdrawiam Irena
Re: Zioła - wysiew, sadzonkowanie, uprawa
Ja w tym roku wysiałam do rozsady bazylię pospolitą i bazylię cytrynową.
Gosia
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Zioła - wysiew, sadzonkowanie, uprawa
W tym roku zrobiłam porządek z nasionami bazylii, wysiałam wszystko, co mi zalegało od kilku lat w szufladzie, na razie wyszło kilkanaście sztuk, ale to całkowicie mi wystarczy. Jak ktoś nie ma cierpliwości do samodzielnego siewu to w przypadku bazylii bardzo dobrze sprawdzają się rośliny z marketów sprzedawane jako zioła do kuchni w doniczkach. Zaraz po kupieniu trzeba zawartość takiej doniczki rozdzielić na pojedyncze roślinki (to jest najtrudniejsze, bo roślin jest bardzo dużo i mają splątane korzenie). W trakcie tej czynności sporo roślin zostanie bez korzeni (te zużywam do bezpośredniego spożycia, chociaż jak by się uprzeć można próbować ukorzenić je w wodzie), ale zazwyczaj z jednej doniczki mam kilkanaście sadzonek, które w maju wsadzam do gruntu. Potem tylko trzeba uszczykiwać pędy, które biorą się za kwitnięcie i można cieszyć się bazylią do przymrozków.
Poza bazylią bezproblemowy jest tymianek (ten zwykły) -rośnie jak chwast, dobrze przetrzymuje zimę i rozsiewa się sam. Pierwszą sadzonkę kupiłam kilka lat temu na rynku. Trochę bardziej kapryśna jest odmiana cytrynowa o zielono-żółtych liściach -kępka ładnie się rozrasta i zimuje, ale młodych siewek jest ledwie kilka.
Melisa, mięta, babka lekarska i hyzop też rosną bez problemów, nie wspomnę o podagryczniku, który jest właściwie chwastem, ale jego młode pędy o selerowym smaku są jadalne.
Poza bazylią bezproblemowy jest tymianek (ten zwykły) -rośnie jak chwast, dobrze przetrzymuje zimę i rozsiewa się sam. Pierwszą sadzonkę kupiłam kilka lat temu na rynku. Trochę bardziej kapryśna jest odmiana cytrynowa o zielono-żółtych liściach -kępka ładnie się rozrasta i zimuje, ale młodych siewek jest ledwie kilka.
Melisa, mięta, babka lekarska i hyzop też rosną bez problemów, nie wspomnę o podagryczniku, który jest właściwie chwastem, ale jego młode pędy o selerowym smaku są jadalne.
Dorota
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Zioła - wysiew, sadzonkowanie, uprawa
Nie kupuję ziół w marketach, odkąd przywlokłam razem z nimi mączlika do domu.
Cały sezon z nim walczyłam, zadomowił się nawet w foliaku.
Oregano, tymianek, melisa, kocanka, szałwia, cząber dobrze u mnie zimują, rozmaryn zimuję w doniczce w piwnicy, resztę wysiewam.
Ze stewii zrezygnowałam, bo nie było na nią chętnych.
Pozdrawiam Irena
Cały sezon z nim walczyłam, zadomowił się nawet w foliaku.
Oregano, tymianek, melisa, kocanka, szałwia, cząber dobrze u mnie zimują, rozmaryn zimuję w doniczce w piwnicy, resztę wysiewam.
Ze stewii zrezygnowałam, bo nie było na nią chętnych.
Pozdrawiam Irena
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Zioła - wysiew, sadzonkowanie, uprawa
Wysiewam kolendrę, bazylię i majeranek. Bazylię bezpośrednio do gruntu w maju, kolendrę w kwietniu. Nasiona majeranku stratyfikuję 2-3 tygodnie w lodówce. W zasadzie prawie wszystkie wieloletnie zioła wymagają stratyfikacji w lodówce. W przeciwnym wypadku nasiona nie kiełkują albo kiełkują bardzo słabo. Gdy zaczynałam swoją przygodę z ziołami, wysiewałam wszystkie do pojemników i stawiałam na parapecie. Prawie nic mi nie kiełkowało. Dopiero w kolejnych latach, gdy przyswoiłam sobie metody stratyfikacji, zaczęłam odnosić sukcesy.
Bezpośrednio do gruntu można wysiewać kolendrę, kozieradkę, czarnuszkę, bazylię, kocimiętkę cytrynową.
Stratyfikacji w lodówce wymagają: cząber górski i ogrodowy, melisa, mięta, majeranek, oregano, tymianek, rozmaryn, lawenda, szałwia.
Sadzonki szałwii, tymianku, majeranku i oregano można bardzo łatwo pozyskać z supermarketów. Jedna doniczka często zawiera kilka sztuk roślin, które można rozdzielić i wysadzić do gruntu. Ja tym sposobem dorobiłam się całego zagonka szałwii i tymianku. Lawendę kupuję z sadzonek, kosztują po 1,50 za szt. Rozmnażanie lawendy z nasion jest trudne, bo młode siewki źle zimują i dużo wypada w trakcie pierwszej zimy w gruncie. Jeśli ktoś ma szklarnię, można spróbować. Tak samo z rozmarynem.
Tymianek i miętę kupuję w postaci sadzonek, bo istnieje dużo odmian, których pozyskanie z nasion jest póki co niemożliwe, np. tymianek pomarańczowy, różany, kminkowy, bergamotkowy, cytrynowy.
Bezpośrednio do gruntu można wysiewać kolendrę, kozieradkę, czarnuszkę, bazylię, kocimiętkę cytrynową.
Stratyfikacji w lodówce wymagają: cząber górski i ogrodowy, melisa, mięta, majeranek, oregano, tymianek, rozmaryn, lawenda, szałwia.
Sadzonki szałwii, tymianku, majeranku i oregano można bardzo łatwo pozyskać z supermarketów. Jedna doniczka często zawiera kilka sztuk roślin, które można rozdzielić i wysadzić do gruntu. Ja tym sposobem dorobiłam się całego zagonka szałwii i tymianku. Lawendę kupuję z sadzonek, kosztują po 1,50 za szt. Rozmnażanie lawendy z nasion jest trudne, bo młode siewki źle zimują i dużo wypada w trakcie pierwszej zimy w gruncie. Jeśli ktoś ma szklarnię, można spróbować. Tak samo z rozmarynem.
Tymianek i miętę kupuję w postaci sadzonek, bo istnieje dużo odmian, których pozyskanie z nasion jest póki co niemożliwe, np. tymianek pomarańczowy, różany, kminkowy, bergamotkowy, cytrynowy.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
Re: Zioła - wysiew, sadzonkowanie, uprawa
Witajcie,
kilka dni temu kupiłam sadzonkę mięty truskawkowej. W centrum ogrodniczym sprzedawca powiedział, że mam od razu wsadzić ją do gruntu. Niestety w nocy było poniżej zera i roślina wyraźnie zmarzła. Czy korzenie też zmarzły, powinnam się o nią martwić?
Teraz jest bardzo słonecznie i kilkanaście stopni.
kilka dni temu kupiłam sadzonkę mięty truskawkowej. W centrum ogrodniczym sprzedawca powiedział, że mam od razu wsadzić ją do gruntu. Niestety w nocy było poniżej zera i roślina wyraźnie zmarzła. Czy korzenie też zmarzły, powinnam się o nią martwić?
Teraz jest bardzo słonecznie i kilkanaście stopni.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Zioła - wysiew, sadzonkowanie, uprawa
Podobno jest w pełni mrozoodporna. Z pewnością chodzi o korzenie i rozłogi, więc powinna odżyć.
- Habibi-cat
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 6 kwie 2016, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
nawóz do roślin ozdobnych użyty do ziół
Witam wszystkich serdecznie.
To mój pierwszy post tutaj, choć zaglądam tu od dawna
Mam pytanie do osób zorientowanych w nawozach ... przez pomyłkę i z rozpędu wsadziłam do balkonowych doniczek z ziołami pałeczki nawozowe przeznaczone dla roślin ozdobnych
Czy mam wobec tego odpuścić sobie konsumowanie moich ziółek?
Załapał się na pałeczki lubczyk w dużej donicy, nasturcja i rukola.
A między nasturcją mam też buraczki liściaste i młodą botwinkę.
Zawsze używałam biohumus, a ostatnio coś mnie pokusiło i kupiłam nawóz w pałeczkach, bo przeczytałam na nim, że działa 100 dni. W sumie wsadziłam go do pelargonii oraz do aktinidii w doniczce (kiwi roczne).
Ktoś coś podpowie?
Pozdrawiam z Dolnego Śląska
To mój pierwszy post tutaj, choć zaglądam tu od dawna
Mam pytanie do osób zorientowanych w nawozach ... przez pomyłkę i z rozpędu wsadziłam do balkonowych doniczek z ziołami pałeczki nawozowe przeznaczone dla roślin ozdobnych
Czy mam wobec tego odpuścić sobie konsumowanie moich ziółek?
Załapał się na pałeczki lubczyk w dużej donicy, nasturcja i rukola.
A między nasturcją mam też buraczki liściaste i młodą botwinkę.
Zawsze używałam biohumus, a ostatnio coś mnie pokusiło i kupiłam nawóz w pałeczkach, bo przeczytałam na nim, że działa 100 dni. W sumie wsadziłam go do pelargonii oraz do aktinidii w doniczce (kiwi roczne).
Ktoś coś podpowie?
Pozdrawiam z Dolnego Śląska
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21823
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Zioła - wysiew, sadzonkowanie, uprawa
Czy nie możesz ich wygrzebać i wyjąć?
Z drugiej strony zioła kupowane w marketach,które kupujemy i konsumujemy od jesieni do wiosny , są tak naszpikowane nawozami,że trudno nawet sobie wyobrazić,że tak można nawozić rośliny do konsumpcji a jednak żyjemy
A przecież nie ma innych nawozów do roślin ozdobnych i innych do ziół.
Jeśli jednak chcesz bardziej ekologicznie je uprawiać to możesz również wymienić tę ziemię w skrzynkach na nową.
Z drugiej strony zioła kupowane w marketach,które kupujemy i konsumujemy od jesieni do wiosny , są tak naszpikowane nawozami,że trudno nawet sobie wyobrazić,że tak można nawozić rośliny do konsumpcji a jednak żyjemy
A przecież nie ma innych nawozów do roślin ozdobnych i innych do ziół.
Jeśli jednak chcesz bardziej ekologicznie je uprawiać to możesz również wymienić tę ziemię w skrzynkach na nową.
- Habibi-cat
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 6 kwie 2016, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Zioła - wysiew, sadzonkowanie, uprawa
Chciałabym uniknąć kopania np. w donicy z lubczykiem, bo rośnie tam 3 sadzonki plus spod ziemi w ostatnich dniach powyłaniały się nowe młode roślinki - a pałeczek poszło po 3 wkoło każdej dużej sadzonki wg opisu na opakowaniu, więc w sumie 9 w donicy
... a w pozostałych roślinkach to nie ma mowy o znalezieniu ich, bo pakowałam pomiędzy sadzonki, których jest sporo
dla formalności podam skład:
* nawóz organiczno-mineralny (NPK 12-6-9)
12% azotu
6% fosforu
9% potasu
10% substancji organicznej
Może faktycznie nie ma co popadać w paranoję - skoro lubczyk dodaję jako przyprawę czy składnik do zupy, a nie zjadam go kilogram dziennie
... a w pozostałych roślinkach to nie ma mowy o znalezieniu ich, bo pakowałam pomiędzy sadzonki, których jest sporo
dla formalności podam skład:
* nawóz organiczno-mineralny (NPK 12-6-9)
12% azotu
6% fosforu
9% potasu
10% substancji organicznej
Może faktycznie nie ma co popadać w paranoję - skoro lubczyk dodaję jako przyprawę czy składnik do zupy, a nie zjadam go kilogram dziennie