Na wiosnę.dedert pisze: Chyba że cięcie starych gałęzi, ale to raczej na wiosnę czy teraz?
Tarnina (Prunus spinosa)
Re: Tarnina leśna - nawożenie
-
- 500p
- Posty: 544
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Tarnina (Prunus spinosa)
W moim regionie tarniny nie uświadzczysz. Zdecydowanie rządzi ałycza. Zamówiłem kilka sadzonek tej pierwszej i chcę je wysadzić pod lasem, na jakiejś miedzy i w podobnych miejscach. Sadzonki mają około 80cm. Po ilu latach mogę spodziewać się pierwszych owoców? Nie planuję po wysadzeniu pielęgnować krzewów. Z tarniny chcę robić nalewki. Pozdrawiam.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Tarnina (Prunus spinosa)
To znaczy, że ile mają lat te drzewka?tija pisze:Mam kilka starych poniemieckich drzewek ,wysokość około 2- 2,5 metra ale mogą też rosnąć w formie krzewu .
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1472
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Tarnina (Prunus spinosa)
Opis podobny zarówno do ałyczy co i do lubaszki z tym, że lubaszki mają ciemnogranatową skórkę i nalot woskowy. U mnie dorastają do 5 m, wychodzi z nich świetna nalewka.tija pisze:Skoro żywopłot mieszany to może nada się śliwka lubaszka ?
Mam kilka starych poniemieckich drzewek ,wysokość około 2- 2,5 metra ale mogą też rosnąć w formie krzewu .
Wiosną oblepione kwiatami a jesienią drobnymi słodkimi owockami .
Gałęzie mają ciernie .
W okolicy rośnie dużo tarniny, muszę obczaić jakiś krzak mocno owocujący i przekopać go na działkę. Jak myślicie owoce jeszcze są na krzewach? Obcopylna jest? Wystarczą jej jako zapylacze węgierki?
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
Re: Tarnina (Prunus spinosa)
Drzewa owocowe które mam koło domu sadzone były przez rodzinę która się tutaj osiedliła .
Jak następnym razem wpadną w odwiedziny , zasięgnę więcej informacji . Co prawda , to już kolejne pokolenia ale oni dokładniej wiedzą w jakich latach ich dziadkowie/pradziadkowie tutaj mieszkali .
Stare drzewka tak jak pisze Marconi_exe faktycznie mają około 5 metrów , te które są z "moich czasów" czyli ponad 30 lat osiągają wysokość 2,5-3 metry .
Na pewno to nie tarnina tą znam , niedaleko mnie rośnie gaj i nie mirabelka , tej nie znoszę pod żadną postacią ani kolorem .
Owoce ma małe słodkie , szkoda , że większość stanowi pestka . Kolor ciemny granat + woskowy nalot .
Kiepskie to kiepskie ale jakieś zdjęcia owoców znalazłam .
Poniżej , zdjęcie pnia najstarszego drzewka .
Jak następnym razem wpadną w odwiedziny , zasięgnę więcej informacji . Co prawda , to już kolejne pokolenia ale oni dokładniej wiedzą w jakich latach ich dziadkowie/pradziadkowie tutaj mieszkali .
Stare drzewka tak jak pisze Marconi_exe faktycznie mają około 5 metrów , te które są z "moich czasów" czyli ponad 30 lat osiągają wysokość 2,5-3 metry .
Na pewno to nie tarnina tą znam , niedaleko mnie rośnie gaj i nie mirabelka , tej nie znoszę pod żadną postacią ani kolorem .
Owoce ma małe słodkie , szkoda , że większość stanowi pestka . Kolor ciemny granat + woskowy nalot .
Kiepskie to kiepskie ale jakieś zdjęcia owoców znalazłam .
Poniżej , zdjęcie pnia najstarszego drzewka .
- jan_kow
- 100p
- Posty: 100
- Od: 19 maja 2016, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło
Re: Tarnina (Prunus spinosa)
Chciałbym się urodzić 30 lat temu tak ja ty @tija ,ale niestety stało się to dużo wcześniej .
Dobrze,że jestem i mogę ględzić i żartować.
Co do śliwki mirabelki to nie warto mylić prawdziwej mirabelki z owocami ałyczy z której owocami mamy do czynienia.
Nawet z tej dzikiej śliwki można zrobić doskonałe przetwory,nie mówiąc o nalewce.
Postaram się w nieodległym czasie przesłać próbkę tego zacnego trunku.
Lubaszkę znam u nas na południu nazywało się to Lubaską,której mam jeden egzemplarz na działce a wokół niego masa odrostów.
Zawsze ta śliwka była lekceważonym dodatkiem do innych śliw w ogrodzie.
Wracając do meritum tego wątku czyli Tarniny,której owocowanie jest zmienne jak wcześniej zostało napisane. Dotkliwie się spotkałem z takim przypadkiem w tym roku,kiedy udałem się do miejsca zbioru w ubiegłym roku,wówczas mogłem zerwać setki kilogramów.
Obecnie z tej wycieczki wróciłem z pustym wiadrem i z dużym zdziwieniem,pogoda tegoroczna sprzyjała zawiązaniu się owoców(chyba,że właśnie tarnina lubi wiosenne przymrozki których tutaj nie było).
Jak widać jest to trochę tajemniczy krzew.
Ktoś gdzieś pisał,że jak miał problem z owocowaniem tarniny to zasilił glebę i to dało doskonały efekt.
Może tutaj jest problem a więc wyjałowienie gleby, kiedy krzew intensywnie owocuje i pobiera z gleby jej zasoby mikroelementów a potem potrzebuje przerwy dla uzupełnienia składu gleby w utracone składniki pokarmowe.
To jest tylko moja hipoteza .
Dobrze,że jestem i mogę ględzić i żartować.
Co do śliwki mirabelki to nie warto mylić prawdziwej mirabelki z owocami ałyczy z której owocami mamy do czynienia.
Nawet z tej dzikiej śliwki można zrobić doskonałe przetwory,nie mówiąc o nalewce.
Postaram się w nieodległym czasie przesłać próbkę tego zacnego trunku.
Lubaszkę znam u nas na południu nazywało się to Lubaską,której mam jeden egzemplarz na działce a wokół niego masa odrostów.
Zawsze ta śliwka była lekceważonym dodatkiem do innych śliw w ogrodzie.
Wracając do meritum tego wątku czyli Tarniny,której owocowanie jest zmienne jak wcześniej zostało napisane. Dotkliwie się spotkałem z takim przypadkiem w tym roku,kiedy udałem się do miejsca zbioru w ubiegłym roku,wówczas mogłem zerwać setki kilogramów.
Obecnie z tej wycieczki wróciłem z pustym wiadrem i z dużym zdziwieniem,pogoda tegoroczna sprzyjała zawiązaniu się owoców(chyba,że właśnie tarnina lubi wiosenne przymrozki których tutaj nie było).
Jak widać jest to trochę tajemniczy krzew.
Ktoś gdzieś pisał,że jak miał problem z owocowaniem tarniny to zasilił glebę i to dało doskonały efekt.
Może tutaj jest problem a więc wyjałowienie gleby, kiedy krzew intensywnie owocuje i pobiera z gleby jej zasoby mikroelementów a potem potrzebuje przerwy dla uzupełnienia składu gleby w utracone składniki pokarmowe.
To jest tylko moja hipoteza .
Re: Tarnina (Prunus spinosa)
jan_kow , też chciała bym mieć 30 lat , niestety , do tej liczby trzeba jeszcze sporo dodać Kto wie, może jesteśmy z tego samego rocznika Z moich czasów , mogło zmylić nie wpadło mi nic mądrzejszego do głowy więc tak określiłam moment od kiedy zamieszkałam w tym miejscu . Jak się szybko pisze to można narozrabiać , sorki
Ałyczę znam. Własnoręcznie karczowałam spore poletko ,a z mirabelek kto wie , może się skuszę i w przyszłym roku na próbę nastawię słój nalewki . Wypić będzie komu , warto zaryzykować .
eM opowiadał , że z lubaszek robili dżem , ponoć bardzo smaczny .
W tym nie miałam możliwości za to w przyszłym do łask wróci tarnina . Kiedyś się zbierało , później zaniechało a szkoda .
Nie wiem jak w tym roku owocowała ale ogólnie , nie sprawiała problemu . Sporo jej rośnie więc jest z czego zbierać .
Zastanawiam się , nad posadzeniem jej u siebie , miejsce mam .
Ałyczę znam. Własnoręcznie karczowałam spore poletko ,a z mirabelek kto wie , może się skuszę i w przyszłym roku na próbę nastawię słój nalewki . Wypić będzie komu , warto zaryzykować .
eM opowiadał , że z lubaszek robili dżem , ponoć bardzo smaczny .
W tym nie miałam możliwości za to w przyszłym do łask wróci tarnina . Kiedyś się zbierało , później zaniechało a szkoda .
Nie wiem jak w tym roku owocowała ale ogólnie , nie sprawiała problemu . Sporo jej rośnie więc jest z czego zbierać .
Zastanawiam się , nad posadzeniem jej u siebie , miejsce mam .
- jan_kow
- 100p
- Posty: 100
- Od: 19 maja 2016, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło
Re: Tarnina (Prunus spinosa)
: Jeśli słuchałaś wówczas Ledy Punk i Perfektu to jesteśmy z tej "samej klasy "tija pisze:jan_kow , też chciała bym mieć 30 lat , niestety , do tej liczby trzeba jeszcze sporo dodać Kto wie, może jesteśmy z tego samego rocznika :wink
Jeśli masz dużo miejsca to dlaczego nie .tija
Nie wiem jak w tym roku owocowała ale ogólnie , nie sprawiała problemu . Sporo jej rośnie więc jest z czego zbierać .
Zastanawiam się , nad posadzeniem jej u siebie , miejsce mam .
Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 923
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Tarnina (Prunus spinosa)
Do Krasny. Kilka lat temu też posadziłem kilka sadzonek tarniny.
Twoje w porównaniu z moimi to duże krzaczory.
Miały około 15 cm. Wybrałem miejsce odludne , taki tam nieużytek.
W tym miejscu ziemia jest sucha, jałowa . Tak co roku przyrastają po około12 cm.
Tak już od chyba pięciu lat. A może sześciu?
Liczę jednak że z każdym rokiem może być tylko lepiej, gdyż system korzeniowy będzie
coraz większy , a trawa już tak mocno nie będzie dawać się we znaki
bo co rok tarnina coraz większa.
Twoje w porównaniu z moimi to duże krzaczory.
Miały około 15 cm. Wybrałem miejsce odludne , taki tam nieużytek.
W tym miejscu ziemia jest sucha, jałowa . Tak co roku przyrastają po około12 cm.
Tak już od chyba pięciu lat. A może sześciu?
Liczę jednak że z każdym rokiem może być tylko lepiej, gdyż system korzeniowy będzie
coraz większy , a trawa już tak mocno nie będzie dawać się we znaki
bo co rok tarnina coraz większa.
- WacekJ
- 200p
- Posty: 291
- Od: 22 maja 2011, o 16:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Tarnina (Prunus spinosa)
Miałem w ogrodzie dwa krzaki tarniny (jeden owocujący) a w 2016r kupiłem na Allegro jeszcze 10 i tu problem bo 2 z nich zaowocowały ale jako mirabelka więc je wykarczowałem . Usiłuję porównać pozostałe 8 z owocującą tarniną ale nie zauważam różnicy ,zwłaszcza że te nowe posadziłem w lepszej ziemi i rosną bujniej . Jesienią chcę dokupić sadzonek tarniny ale ile - 2 i czekać rok na owocowanie pozostałych , czy karczować wszystkie , sadzić od początku i znów czekać kilka lat ? Pisaliście o tarninie wielkoowocowej ale czy nalewka z nich jest lepsza - najlepsze nalewki wiśniowe wychodziły mi z "dzikich" wiśni ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2877
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Tarnina (Prunus spinosa)
WacekJ nie łatwiej było by iść na jesień i obejrzeć co lepsze lokalne typy i z nich wybrać i przesadzić do ogrodu?
- WacekJ
- 200p
- Posty: 291
- Od: 22 maja 2011, o 16:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Tarnina (Prunus spinosa)
Łatwiej , tak zrobiłem z różą pomarszczoną ( potem i tak kupiłem i posadziłem Karpatię ) . Gdyby tarnina rosła w okolicy Białegostoku to bym w ogrodzie nie sadził , podobnie z rokitnikiem też musiałem posadzić . Nie znalazłem też podbiału ( na nalewkę od kaszlu ) więc kupiłem sadzonki .KamilK02 pisze:WacekJ nie łatwiej było by iść na jesień i obejrzeć co lepsze lokalne typy i z nich wybrać i przesadzić do ogrodu?
- Jonzak
- 200p
- Posty: 249
- Od: 24 mar 2013, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bardziej wyż, niż-niż, czyli Wyż.Śl.
Re: Tarnina (Prunus spinosa)
Moja dwuletnia dzika tarnina z odrostów korzeniowych. Prowadzę ją jako pienną . Zapowiada, że się zgadza .
Ktoś tak uprawia ?
Ktoś tak uprawia ?
Ci, co nie wiedzą, ale wiedzą, że nie wiedzą:to prostaczkowie, poucz ich.
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim