Początki mojego ogrodu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Początki mojego ogrodu
Sam zbudowałeś ten ganeczek? Jestem pod wrażeniem... Aż prosi się o obrośnięcie różami ostatnio strasznie mi się podobają wszelkie murki z kwiatami... Roślinka o którą pytasz wygląda na rozchodnik mirtowaty.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
cleam3 W zasadzie to tata mi pomagał, ale głównie sam. Ja u siebie też mam murek ze starych murków betonowych, widok nie jest najlepszy, szczerze, to nie taki rezultat chciałem uzyskać, ale jak przerośnie może będzie lepiej. A co do roślinki, dzięki za pomoc. Wyskoczył mi: Wilczomlecz mirtowaty (Euphorbia myrsinites).
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2974
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Początki mojego ogrodu
A nie myślałeś o zrobieniu rynny - mam je wokół każdego balkonu.matt55 pisze:...
Tutaj mój ganeczek, który ja robiłem
Planuję puścić na niego róże. ...Chciałem tam posadzić coś innego, ale raz, że woda spadająca z balkonu strasznie ubija ziemię, dwa spadająca ziemia rozpryskuje się, brudząc ściany.
...
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
ostatnia szansa Myślałem, kiedyś pewnie będzie, jednak na te chwilę wymiana okien spłukała nas z kasy
Dziś pogoda także dopisywała. Ja ciągle w ogrodzie dłubię. Staram się ogarnąć ogród aby na lipiec 2017 wyglądał jako tako. Będzie wielka impreza
Muszę jeszcze poprzesadzać drzewka w sadzie, są jeszcze małe, więc można, a straszny chaos i nieład tam panuje. Pracy cały czas jest...
Dziś pogoda także dopisywała. Ja ciągle w ogrodzie dłubię. Staram się ogarnąć ogród aby na lipiec 2017 wyglądał jako tako. Będzie wielka impreza
Muszę jeszcze poprzesadzać drzewka w sadzie, są jeszcze małe, więc można, a straszny chaos i nieład tam panuje. Pracy cały czas jest...
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
Mati? przyznaj się co planujesz za imprezę w 2017?Aż mnie korci takam ciekawa.
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
lojka 63 To nie ja, będzie wesele siostry. Więc wypada aby goście nie zastali rozkopanego ogródka
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Początki mojego ogrodu
No oczywiście, że wilczomlecz
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Początki mojego ogrodu
A szyszki na tym zdjęciu są specjalnie rozsypane? Bo to w gruncie rzeczy fajna alternatywa dla kory
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
clem3 Oj pomyłki każdemu się zdarzają.
Ann_85 Tak, kilka mniejszych rabatek zostało celowo ściółkowane szyszkami. Mama zamiast do lasu na grzyby, chodziła na szyszki
Ann_85 Tak, kilka mniejszych rabatek zostało celowo ściółkowane szyszkami. Mama zamiast do lasu na grzyby, chodziła na szyszki
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
Dzisiaj wstaję rano, a tu co? A tu biało Co prawda dużo śniegu nie było. Ale praktycznie cały dzień, co chwilę sypało.
Ale ja prze pogodę się nie poddaję, sadziłem róże, a z góry sypało białym śnieżkiem
Rano roślinki wyglądały mniej więcej tak:
Tą pałkę z oczka to wyciąć teraz czy wiosną? Czy nic nie ruszać? Ona taka kiepska, bo niedawno wsadzona. Z tego co słyszałem, lepiej zostawić do wosny, to będzie napowietrzać wodę.
Coraz mniej już roślinek do fotografowania. Pogoda coraz bardziej kapryśna. A ja pracy mam jeszcze masę... Po raz enty część drzewek owocowych przesadzić bo są w złym miejscu. Swoją drogą, orientuje się ktoś ile takie drzewa potrzebują miejsca? W sensie jak daleko sadzić je od innych drzewek.
Mowa tu o jabłoniach, gruszach, wiśniach, czereśni, śliwach, moreli i brzoskwini.
Ale ja prze pogodę się nie poddaję, sadziłem róże, a z góry sypało białym śnieżkiem
Rano roślinki wyglądały mniej więcej tak:
Tą pałkę z oczka to wyciąć teraz czy wiosną? Czy nic nie ruszać? Ona taka kiepska, bo niedawno wsadzona. Z tego co słyszałem, lepiej zostawić do wosny, to będzie napowietrzać wodę.
Coraz mniej już roślinek do fotografowania. Pogoda coraz bardziej kapryśna. A ja pracy mam jeszcze masę... Po raz enty część drzewek owocowych przesadzić bo są w złym miejscu. Swoją drogą, orientuje się ktoś ile takie drzewa potrzebują miejsca? W sensie jak daleko sadzić je od innych drzewek.
Mowa tu o jabłoniach, gruszach, wiśniach, czereśni, śliwach, moreli i brzoskwini.
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Początki mojego ogrodu
Mati u mnie jest troszkę więcej śniegu, ale zimno jest okropnie i wieje do tego
Jeżeli chodzi o drzewka owocowe to czereśnie potrzebują więcej miejsca bo ich się nie obcina. Ja osobiście u siebie sadziłem co 2,5 m, może 3 m Planujesz je obcinać czy puścić na żywioł ?
Zdjęcie oczka jest tu w wątku ? Bo nie pamiętam Jak nie ma to wstaw
Pozdrawiam
Jeżeli chodzi o drzewka owocowe to czereśnie potrzebują więcej miejsca bo ich się nie obcina. Ja osobiście u siebie sadziłem co 2,5 m, może 3 m Planujesz je obcinać czy puścić na żywioł ?
Zdjęcie oczka jest tu w wątku ? Bo nie pamiętam Jak nie ma to wstaw
Pozdrawiam
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
seba1999 Obecnie jestem poza domem. Taki mały wypad. Tutaj też jest biało... Ale w sumie więcej lodu niż śniegu
Tak, to wiem, że czereśnie na pewno potrzebują dużo więcej przestrzeni niż np wiśnie czy śliwki. Całkowicie na żywioł nie puszczę na pewno żadnego drzewka, jednak jedne wymagają większego cięcia inne mniejszego.
Zdjęcia całego oczka jeszcze raczej nie było. Nie gotowe jeszcze, więc nie ma co pokazywać. Na pewno kiedyś pojawi się. Zapewne było kilka "kawałków" oczka. co by nie pokazywać mojego nieładu
Ale tak, oczko było planowane od dawna.Zostało wykonane w lipcu tego roku. Wykonane, mam na myśli wykopane, wyłożone folią, oraz częściowo kamieniami. Troszkę roślin pojawiło się. Jednak to jeszcze nie to. Na razie szukam ładnej taniej lili do oczka. Jak by ktoś coś...
W ogóle to mam zabawną historię o oczku dla was, a raczej o rybce do niego...
Otóż raz będąc na ogrodzie dostałem od Pana dwie rybki do oczka, miał ich mnóstwo. Wiaderko z wodą, do samochodu i są u mnie. Tylko co z nimi zrobić jak nie ma oczka... Pierw co trzymałem ich w wiaderku z wodą. Kupiłem karmę. Trzymałem je tak w domu przez całą jesień, zimę, aż do wiosny. Niestety jedna zaczęła dość szybko pływać do góry brzuchem. Ale druga wytrzymała do czasu aż mamusia wyniosła wiaderko na zewnątrz, jak było już ciepło i co? I rybka z wiaderka znikła... Pozostaje tylko się domyślać, że to kotek Teraz mam już oczko, ale rybek brak
Tak, to wiem, że czereśnie na pewno potrzebują dużo więcej przestrzeni niż np wiśnie czy śliwki. Całkowicie na żywioł nie puszczę na pewno żadnego drzewka, jednak jedne wymagają większego cięcia inne mniejszego.
Zdjęcia całego oczka jeszcze raczej nie było. Nie gotowe jeszcze, więc nie ma co pokazywać. Na pewno kiedyś pojawi się. Zapewne było kilka "kawałków" oczka. co by nie pokazywać mojego nieładu
Ale tak, oczko było planowane od dawna.Zostało wykonane w lipcu tego roku. Wykonane, mam na myśli wykopane, wyłożone folią, oraz częściowo kamieniami. Troszkę roślin pojawiło się. Jednak to jeszcze nie to. Na razie szukam ładnej taniej lili do oczka. Jak by ktoś coś...
W ogóle to mam zabawną historię o oczku dla was, a raczej o rybce do niego...
Otóż raz będąc na ogrodzie dostałem od Pana dwie rybki do oczka, miał ich mnóstwo. Wiaderko z wodą, do samochodu i są u mnie. Tylko co z nimi zrobić jak nie ma oczka... Pierw co trzymałem ich w wiaderku z wodą. Kupiłem karmę. Trzymałem je tak w domu przez całą jesień, zimę, aż do wiosny. Niestety jedna zaczęła dość szybko pływać do góry brzuchem. Ale druga wytrzymała do czasu aż mamusia wyniosła wiaderko na zewnątrz, jak było już ciepło i co? I rybka z wiaderka znikła... Pozostaje tylko się domyślać, że to kotek Teraz mam już oczko, ale rybek brak
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Początki mojego ogrodu
Masz racje pałkę zostaw bo tak jak piszesz pozwala napowietrzyć wodę u mnie na młodym sadzie mąż nie sadził drzewek daleko od siebie, na ciągał gałęzie do dołu i je podcina by nie rosły wielkie