Narcyzy,żonkile - problemy,porady
Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady
Dziękuję za radę. Czy stosowałeś Topsin do innych cebulek (szafirki, tulipany, cebulice, krokusy itd.)? Mam sporo różnych cebulek i jeśli można go stosować także do innych cebulowych to kupię większe opakowanie, by starczyło mi na wszystkie cebulki.
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady
Topsinem można wszystko zaprawiać tylko mniejsze cebulki krócej (szafirki,krokusy) 10 min.
Ale szafirków,cebulic,krokusów nie musisz zaprawiać.
Ale szafirków,cebulic,krokusów nie musisz zaprawiać.
Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady
Dziękuję za pomoc. Zamówiłem topsin i za miesiąc biorę się za cebulki. W tym roku udało mi się niemal wszystkie rośliny cebulowe zidentyfikować. Miałem z tym kłopot bo przed dwoma laty porozdzielane podsychające cebulki tulipanów zostały wsypane do jednego kubełka... taka rodzinna niedźwiedzia przysługa.
Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady
Kupiłam cebulki narcyzów, będę je miała pierwszy raz w ogródku. Czy cebule wykopuje się na okres spoczynku, czy mogą pozostać w gruncie kilka lat?
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12205
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady
Narcyzy mogą jak najbardziej pozostawać w gruncie.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady
No to już je lubię.
Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady
Dziś wsadziłam cebulki narcyzów. Wśród nich znalazła się taka, która puściła już 4cm kiełek. Co z nią zrobić? Na razie wsadziłam do doniczki i postawiłam w domu na północnym parapecie, ale czy on zakwitnie o tej porze roku? Korzonków jeszcze nie ma. Zupełnie nie wiem co robić-narcyzy będę miała pierwszy raz i jestem zielona w tym temacie.
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady
Wsadziłabym do ziemi tylko nieco głębiej, teraz chłodno to przestanie rosnąć , taki wsadzony do doniczki trzymany w domu zacznie wegetację ale nie wiem czy zakwitnie
Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady
Dzięki, właśnie zadołowałam go z tą doniczką w ogródku i sporo przysypałam ziemią, może przeżyje.
-
- 200p
- Posty: 216
- Od: 15 wrz 2013, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady
Dziś obeszłam ogródek i.... w jednym miejscu malutkie czubeczki listków żąkili zauważyłam
Teraz nie wiem - przykryć stroiszem czy zostawić w spokoju?
U mnie na razie pogoda wiosenna - w dzień grubo w +, w nocy 1raz coś -5 było a w inne noce +temperatuta
Roślinki zaczynają głupieć - wydaje im się że już wiosna
Teraz nie wiem - przykryć stroiszem czy zostawić w spokoju?
U mnie na razie pogoda wiosenna - w dzień grubo w +, w nocy 1raz coś -5 było a w inne noce +temperatuta
Roślinki zaczynają głupieć - wydaje im się że już wiosna
Pozdrawiam, Aneta:)
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady
Nie muszą być okrywane na zimę,chyba że zapowiadane są tęgie mrozy wtedy należy przysypać warstwą kory.Podczas ostatnich zim swoich nie okrywam. Jak i ta będzie podobna do poprzednich rośliny będą wariować.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12205
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady
U mnie też już żonkile ? jak co roku ? wystawiły uszy nad ziemię.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady
U mnie też kilka sztuk już wystawiło nosy. Ja sadziłam je wrzesień/październik (może to było za wcześnie?-sadziłam je po raz pierwszy i myślałam, że skoro w zeszłym roku wszystkie tulipany wsadziłam 30 i 31 sierpnia i zakwitły co do sztuki, to narcyzom miesiąc później nie zaszkodzi) i już pod koniec listopada zaczęły wychodzić. Co szłam do ogródka to przysypywałam je ziemią, ale i tak wyłaziły po kilku dniach, więc dałam spokój i cienką warstwą drobnej kory przysypałam i ... trudno-chcą niech wychodzą ... mam nadzieję, że dotrzymają jakoś do wiosny.