CHOROBY róż - Cz.2
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4206
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: CHOROBY róż Cz.2
Uważał bym- jabłoni szkodzi, a to ta sama rodzina.
No i- co gorsza- mączniakowi może nie zaszkodzić.
Chyba że ktoś robił doświadczenia i napisze: stosowałem.
No i- co gorsza- mączniakowi może nie zaszkodzić.
Chyba że ktoś robił doświadczenia i napisze: stosowałem.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4206
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: CHOROBY róż Cz.2
Środkami p. mączniakowi, z grupy IBE, czyli Nimrod, Score, Tebu oraz Zato i kilka innych...
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
- jafhar
- 100p
- Posty: 149
- Od: 12 lip 2011, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: CHOROBY róż Cz.2
Ostatnie 2 tygodnie róże miały oznaki czarnej plamistości (dużo deszczu + ziemia z dużą ilością obornika)
Kilka dni temu wyzbierałem, poobrywałem wszystkie chore liście, wyszło z pół wiaderka. Następnie zrobiłem oprysk Domark 100EC - na czarna plamistość i mączniaka.
Wczoraj zauważyłem kolejne oznaki czarnej plamistości.. na liściach które w dniu oprysku były zdrowe. Ciągle pada, praktycznie codziennie, a teraz pada od wczorajszego popołudnia. Kiedy powinienem wykonać kolejny oprysk? Jak przestanie padać czy poczekać jeszcze kilka dni?
Kilka dni temu wyzbierałem, poobrywałem wszystkie chore liście, wyszło z pół wiaderka. Następnie zrobiłem oprysk Domark 100EC - na czarna plamistość i mączniaka.
Wczoraj zauważyłem kolejne oznaki czarnej plamistości.. na liściach które w dniu oprysku były zdrowe. Ciągle pada, praktycznie codziennie, a teraz pada od wczorajszego popołudnia. Kiedy powinienem wykonać kolejny oprysk? Jak przestanie padać czy poczekać jeszcze kilka dni?
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: CHOROBY róż Cz.2
Witajcie
Na liściach niektórych róż pojawiły się czarne plamki czyli czarna plamistość liści. Byłem w sklepie i kupiłem 10 g Miedzianu 50 WP i teraz moje pytanie - na opryskiwacz 2 litrowy ile trzeba wsypać tego proszku ???
Bo na etykiecie nic nie pisze a w internecie jest też bardzo mało informacji.
Na opakowaniu pisze że jest na 2,5 l wody ale czy to będzie dobre stężenie?
Na liściach niektórych róż pojawiły się czarne plamki czyli czarna plamistość liści. Byłem w sklepie i kupiłem 10 g Miedzianu 50 WP i teraz moje pytanie - na opryskiwacz 2 litrowy ile trzeba wsypać tego proszku ???
Bo na etykiecie nic nie pisze a w internecie jest też bardzo mało informacji.
Na opakowaniu pisze że jest na 2,5 l wody ale czy to będzie dobre stężenie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1218
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: CHOROBY róż Cz.2
jafhar, teoretycznie powinieneś powtórzyć po 10-14 dniach. Ale oczywiście najlepiej jest używać naprzemiennie dwóch, trzech różnych środków.
Ja nie byłam zadowolona z Domarku. Kupiłam to nie chciałam wyrzucać, ale już go więcej nie kupię.
Ja nie byłam zadowolona z Domarku. Kupiłam to nie chciałam wyrzucać, ale już go więcej nie kupię.
Pozdrawiam. Sławka
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: CHOROBY róż Cz.2
Mam problem z jedną biała różą. Kupiłem ją rok temu w szkółce krzaczek był piękny duży i z okazałymi kwiatami . W tym roku również obficie zakwitła ale coś mnie niepokoji. Pędy nie są czysto zielone ani brązowe tylko zielone z żółtymi przebarwieniami tak jakby wewnątrz , oberwałem dzisiaj jeden przekwitły kwiat to zauważyłem że przez środek pędu przechodzi coś czarnego tak jakby miała czarny przewodnik. Ale jestem zdziwiony bo pryskałem ją zawsze Topsinem ( 1,5 ml na 1 l wody) to rzadna choroba nie powinna się czepiać
Proszę poradźcie coś , bo róża jest piękna ma duże pachnące kwiaty i nie chciał bym jej stracić . Ale przycinanie nie będę.Może trzeba podlać Topsinem ??
Czekam na Wasze porady
Proszę poradźcie coś , bo róża jest piękna ma duże pachnące kwiaty i nie chciał bym jej stracić . Ale przycinanie nie będę.Może trzeba podlać Topsinem ??
Czekam na Wasze porady
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: CHOROBY róż Cz.2
Bartosz - a jakieś zdjęcia? Czarny przewodnik w środku? A nie był to przypadkiem tunelik wydrążony przez larwę? Poczytaj o bruzdownicy pędówce. Ciąłeś aż do zdrowego miejsca? Mieszkańca jakiegoś w środku pędu nie namierzyłeś?
Re: CHOROBY róż Cz.2
Ty sobie wyhodujesz takie grzyby, że za chwilę niczym ich nie opanujesz, nie tylko na różach. Czytasz ulotki? wiesz jak używać środki ochrony roślin? jak czytam jak i czym różomaniacy oblewają swoje róże to ręce opadają..bartosz les pisze:..Ale jestem zdziwiony bo pryskałem ją zawsze Topsinem ( 1,5 ml na 1 l wody) to rzadna choroba nie powinna się czepiać..
Nie wspomnę o czasie wykonywania oprysków żeby chronić np pszczoły i trzmiele. Pszczoła (jeśli przeżyje) nie zostanie wpuszczona do gniazda jeśli tylko pachnieć będzie 'inaczej'.
Zainteresuj się tym Bartosz http://www.sadyogrody.pl/agrotechnika/1 ... ,5004.html
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: CHOROBY róż Cz.2
Bartosz - obetnij ją na krótko i niech rośnie od nowa. Możliwe że wcześniej te pędy po prostu zmarzły.
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: CHOROBY róż Cz.2
Dziękuję za rady będę się starać pryskać mniej chyba że będzie tak potrzeba
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1813
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: CHOROBY róż Cz.2
Kochani Różani, mojej róży potrzebna pomoc a ja nie wiem co jej jest. Kupiona na wiosnę, niebieska Bławatek ( pąk ma różowy, więc nie wiem czy nie ściema z tym niebieskim) rosła ładnie w pojemniku. Jak przyszło ciepło to zaczęły jej przysychać liście na końcach i gubi je. Przestawiłam w bardziej przewiewne miejsce ale nic to nie dało. Nie wiem też czy nie ma zamierania pędów. Te czarne obcięłam i zamalowałam końce. Ale mam obawę, że to już poszło dalej w stronę korzenia w jednym miejscu. Pozdrawiam Aga