Jak fotografować storczyki i inne zielska (next level)
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak fotografować storczyki i inne zielska (next level)
Vito, jakże się cieszę że natrafiłam na ten wątek Trochę zagrzebany jest w storczykach, do których pewnie bym nie zaglądnęła bo się nimi specjalnie nie interesuję. Twój wątek to skarbnica wiedzy na temat fotografowania, na dodatek fotografowania tego co my forumowicze pewnie najbardziej lubimy fotografować, czyli różnych zielsk.
Bardzo lubię fotografować, fotografuję od dawna ale od strony technicznej jestem nadal wielkim amatorem. Kiedyś miałam dobrą tradycyjną lustrzankę. Potem nastał czas aparatów cyfrowych i na razie zatrzymałam się na zwykłym cyfrowym kompakcie. Ale właśnie postanowiłam zainwestować w moją pierwszą cyfrową lustrzankę.
Będę robić głównie zdjęcia reporterskie - z codziennego życia mojej rodziny, zdjęcia krajobrazów na wycieczkach (góry, morze, krajobraz miejski) plus oczywiście to co lubię najbardziej - zdjęcia makro roślin. Zwierząt raczej nie zamierzam podglądać z teleobiektywem... Czasami 'ustrzeliłabym' jakaś sikorkę moim aparatem, może wiewiórkę w ogrodzie, czy motyla - ale to wszystko. Szukam czegoś dla amatora ale niezłej jakości. Nie chcę zbyt wielu obiektywów bo nie mogę tego wszystkiego dźwigać (a raczej mój kręgosłup nie jest w stanie). No i nie chcę ich ciągle wymieniać - więc przydałoby się coś w miarę uniwersalnego. Wiem jednak - również z Twojego wątku, że uniwersalny teleobiektyw o bardzo szerokim zakresie to nie jest dobry pomysł.
Przeglądnęłam różne oferty i najbardziej zaciekawił mnie aparat firmy P....x (waham się pomiędzy modelem K-50 a KS-1) z podstawowym, uniwersalnym kitowym obiektywem. Najczęściej oferowany jest w zestawie obiektyw P....x 18-55mm f/3.5-5.6 AL WR. Do tego chciałabym dokupić jakiś teleobiektyw z funkcją makro i myślę o obiektywie T....n AF 70-300mm f/4-5.6 Di LD Macro (inne z makro są bardziej już profesjonalne i oczywiście droższe, chyba że coś mi umknęło). Czy to dobry wybór na moje potrzeby? Martwię się, że przy tych dwóch obiektywach braknie mi zakresu 55-70 - ale nic innego nie znalazłam... Czy 55-70 to często używany i bardzo przydatny zakres? Przepraszam to było najpewniej głupie pytanie. Może powinnam poszukać innego obiektywu kitowego, o trochę szerszym zakresie?
Jeszcze jedno, jeśli ten T....n AF 70-300mm f/4-5.6 Di LD Macro to długa i ciężka tuba, która często będzie wymagać statywu do użycia, to też opcja nie dla mnie. Może ten zakres aż do 300 to za dużo jak na moje amatorskie potrzeby? Statywu raczej nie zamierzam w ogóle używać, wszystkie zdjęcia będą robione 'z ręki'.
Pozdrowienia i życzenia szczęśliwego Nowego Roku
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Jak fotografować storczyki i inne zielska (next level)
Pozwolicie, że podłączę się do maila i prośby Agneski i poproszę Cię Vito o Twoją opinię o K-5? Bo K-3 to raczej chyba za droga zabawka.... Ale w sumie gdybyś napisał też kilka słów byłoby super. Wiedzy nigdy za wiele.
- vito157
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 676
- Od: 26 sie 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: cork
- Kontakt:
Re: Jak fotografować storczyki i inne zielska (next level)
Nie od dziś wiadomo, że jestem wielkim miłośnikiem aparatów na literę P, mimo, że wszyscy zachwalają aparaty na C., N. i S. W jakiejś wolnej chwili obejrzyj sobie poniższy filmik. I pokazuj go każdemu, kto chwali się, że jego aparat (na inną literę niż P.) jest najlepszy na świecie. Jeśli jest najlepszy - to niech zrobi to, co ów żołnierz na filmie...
https://www.youtube.com/watch?v=Eo61t5fH6Qw
Wracając do meritum... Gdybym miał wybierać między KS-1 a K-50, to wybrałbym ten drugi. Oba są amatorskie, ale k_50 jakby nieco mniej...
Jeśli mogę Ci coś sugerować... Kup samo body, natomiast obiektywy dokupuj już osobno. Poleciłbym Ci Tamrona 17-50/2,8 i on ci załatwi sprawę wnętrz oraz 'szerokich kadrów'. Czy na pewno potrzebujesz aż 300 mm na dłuższym końcu? Taka ogniskową robi się np. ptaki... Jest taki 70-200 tamrona, ale on trochę waży. I kosztuje... Chyba zatem ten Tamron 70-300...
A do makro - albo tamron 90/2,8, albo Pentax 100/2,8 lub pentax 100/3,5. Oba mają skalę odwzorowania 1:1. Tego ostatniego można kupić za bardzo niewielkie pieniądze z drugiej ręki. A ostry jest jak rzeźnicki nóż... W sumie ta 'setka' już ci pozwala na fotografowanie wiewiórek... Zaś lukę między 50 a 100 można od biedy wypełnić tamronem 28-75/2,8, który jest jasny i... ma makro.
W ogóle - na upartego - możesz zrezygnować z tamrona 17-50/2,8 i ograniczyć się do tamrona 28-75/2,8 oraz pentaxa 100/2,8 (lub tamrona 90/2,8).
Myślę, że możesz podpytać Dafodil, która często tu bywa o wrażenia z fotografowania właśnie tamronem 28-75...
O, właśnie Cię Aśka wspominałem... ;)
https://www.youtube.com/watch?v=Eo61t5fH6Qw
Wracając do meritum... Gdybym miał wybierać między KS-1 a K-50, to wybrałbym ten drugi. Oba są amatorskie, ale k_50 jakby nieco mniej...
Jeśli mogę Ci coś sugerować... Kup samo body, natomiast obiektywy dokupuj już osobno. Poleciłbym Ci Tamrona 17-50/2,8 i on ci załatwi sprawę wnętrz oraz 'szerokich kadrów'. Czy na pewno potrzebujesz aż 300 mm na dłuższym końcu? Taka ogniskową robi się np. ptaki... Jest taki 70-200 tamrona, ale on trochę waży. I kosztuje... Chyba zatem ten Tamron 70-300...
A do makro - albo tamron 90/2,8, albo Pentax 100/2,8 lub pentax 100/3,5. Oba mają skalę odwzorowania 1:1. Tego ostatniego można kupić za bardzo niewielkie pieniądze z drugiej ręki. A ostry jest jak rzeźnicki nóż... W sumie ta 'setka' już ci pozwala na fotografowanie wiewiórek... Zaś lukę między 50 a 100 można od biedy wypełnić tamronem 28-75/2,8, który jest jasny i... ma makro.
W ogóle - na upartego - możesz zrezygnować z tamrona 17-50/2,8 i ograniczyć się do tamrona 28-75/2,8 oraz pentaxa 100/2,8 (lub tamrona 90/2,8).
Myślę, że możesz podpytać Dafodil, która często tu bywa o wrażenia z fotografowania właśnie tamronem 28-75...
O, właśnie Cię Aśka wspominałem... ;)
Co, już myślisz o zmianie puszki? K-5 jest spoko. Pewnie, że k-3 byłby lepszy, ale jak się nie ma co się lubi... W K-01 mam tę samą matrycę jaka jest w K-3 i jestem bardzo zadowolony.daffodil pisze: Pozwolicie, że podłączę się do maila i prośby Agneski i poproszę Cię Vito o Twoją opinię o K-5?
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak fotografować storczyki i inne zielska (next level)
Vito - bardzo, bardzo Ci dziękuję. Właśnie o to mi chodziło, bardzo mi pomogłeś.
Muszę te wszystkie obiektywy jeszcze raz przemyśleć - i przeliczyć kasę. Na pewno wiem że chcę aparat na P, może po części także dlatego, że z natury nie jestem 'mainstreamowa'.
Na razie jednak czytam wszystkie posty w Twoim wątku i uczę się. Niektóre będę musiała przeczytać kilka razy aby wszystko zrozumieć
Tak się cieszę, że natrafiłam na Twój wątek.
Muszę te wszystkie obiektywy jeszcze raz przemyśleć - i przeliczyć kasę. Na pewno wiem że chcę aparat na P, może po części także dlatego, że z natury nie jestem 'mainstreamowa'.
Na razie jednak czytam wszystkie posty w Twoim wątku i uczę się. Niektóre będę musiała przeczytać kilka razy aby wszystko zrozumieć
Tak się cieszę, że natrafiłam na Twój wątek.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- vito157
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 676
- Od: 26 sie 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: cork
- Kontakt:
Re: Jak fotografować storczyki i inne zielska (next level)
Cieszę się, że mogłem pomóc.
Trochę więcej wiedzy (i nie tak rozrzuconej) znajdziesz na mojej stronie http://www.vitowerner.com W górnym menu, obok galerii, znajdziesz blog - a dalej już wszystko jasne.
Trochę więcej wiedzy (i nie tak rozrzuconej) znajdziesz na mojej stronie http://www.vitowerner.com W górnym menu, obok galerii, znajdziesz blog - a dalej już wszystko jasne.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jak fotografować storczyki i inne zielska (next level)
Witam i ja .
Od jakiegoś czasu już enty raz przeczytałam cały temat i w miarę swoich możliwości staram się swoim zwykłym aparacikiem robić ,,przyzwoite" zdjęcia. Trochę jestem zdezorientowana dużą czułości na ,,drgania" bo nie mam statywu i z dużej ilości zdjęć tylko parę jest ładnych. Jednak Twoje wskazówki pomagają i mi na nie profesjonalnym aparacie cyfrowym robić dużo lepsze zdjęcia.
Dziękuję , że tu jesteś
Od jakiegoś czasu już enty raz przeczytałam cały temat i w miarę swoich możliwości staram się swoim zwykłym aparacikiem robić ,,przyzwoite" zdjęcia. Trochę jestem zdezorientowana dużą czułości na ,,drgania" bo nie mam statywu i z dużej ilości zdjęć tylko parę jest ładnych. Jednak Twoje wskazówki pomagają i mi na nie profesjonalnym aparacie cyfrowym robić dużo lepsze zdjęcia.
Dziękuję , że tu jesteś
- vito157
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 676
- Od: 26 sie 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: cork
- Kontakt:
Re: Jak fotografować storczyki i inne zielska (next level)
Worek z podziękowaniami się wysypał, czy co? Aż normalnie się rumienię od tych pochwał...
Jeśli tylko jestem w stanie komuś pomóc - to czemu mam tego nie zrobić? Fotografia ma to do siebie, że jest bardzo 'techniczną' gałęzią sztuki i trzeba posiąść pewną wiedzę, żeby móc w miarę sprawnie operować aparatem. Inaczej się nie da... To tak jak w kuchni*, tak jak z prowadzeniem samochodu...
Jeżeli macie jakiekolwiek pytania - pytajcie śmiało. Nie tylko z zakresu fotografowania zielska! Kto był na mojej stronie ten widział zapewne, że fotografia roślin wcale nie jest moją jedyną sferą zainteresowań. Czasem zrobienie efektownego zdjęcia roślinie jest o wiele łatwiejsze, niż się wydaje. Ot, choćby to ostatnie zdjęcie hiacynta. Żeby je zrobić, potrzeba mieć jedynie statyw, kawałek czarnego tła i dwie lampki na biurko. Obiektyw? Jakikolwiek, którym da się sfotografować z odległości 20-30 cm. To wszystko! Tyle, że trzeba wiedzieć jak całość oświetlić, jak ustawić...
I temu celowi służy właśnie ten wątek.
A Wam dziękuję, że w ogóle go czytacie...
----------------------------------
* 'Brak inteligencji ujdzie w polityce lub na jakimś stanowisku. Ale w kuchni to natychmiast wychodzi' - Jarosław Haszek.
Jeśli tylko jestem w stanie komuś pomóc - to czemu mam tego nie zrobić? Fotografia ma to do siebie, że jest bardzo 'techniczną' gałęzią sztuki i trzeba posiąść pewną wiedzę, żeby móc w miarę sprawnie operować aparatem. Inaczej się nie da... To tak jak w kuchni*, tak jak z prowadzeniem samochodu...
Jeżeli macie jakiekolwiek pytania - pytajcie śmiało. Nie tylko z zakresu fotografowania zielska! Kto był na mojej stronie ten widział zapewne, że fotografia roślin wcale nie jest moją jedyną sferą zainteresowań. Czasem zrobienie efektownego zdjęcia roślinie jest o wiele łatwiejsze, niż się wydaje. Ot, choćby to ostatnie zdjęcie hiacynta. Żeby je zrobić, potrzeba mieć jedynie statyw, kawałek czarnego tła i dwie lampki na biurko. Obiektyw? Jakikolwiek, którym da się sfotografować z odległości 20-30 cm. To wszystko! Tyle, że trzeba wiedzieć jak całość oświetlić, jak ustawić...
I temu celowi służy właśnie ten wątek.
A Wam dziękuję, że w ogóle go czytacie...
----------------------------------
* 'Brak inteligencji ujdzie w polityce lub na jakimś stanowisku. Ale w kuchni to natychmiast wychodzi' - Jarosław Haszek.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Jak fotografować storczyki i inne zielska (next level)
He,he,he Agnesko, ja niektóre rzeczy przeczytałam po kilka razy i dalej nie kumam - ale to ja taka mało techniczna jestem, a trzeba przyznać, że Vito bardzo obrazowo i skutecznie tłumaczy.Agneska pisze:...
Na razie jednak czytam wszystkie posty w Twoim wątku i uczę się. Niektóre będę musiała przeczytać kilka razy aby wszystko zrozumieć
Vito no i ja tradycyjnie znowu "wpadłam" z krokusem.... ale ja już tak mam, że gafy to mi się często przytrafiają.
Tak, myślę nad zmianą puszki bo mam wrażenie, że coś mi ostrość szwankuje - wiem, wiem mało profesjonalne określenie. Miałam ostatnio w ręce K-5 i dużo lepiej ostrzył z Tamronem niż moja K10. Hm...
Ale pierwsze kupię szeroki kąt, chociaż nadal nie podjęłam ostatecznej decyzji jaki.
U mnie pada śnieg, więc ze śnieżnymi pozdrowieniami dzisiaj.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jak fotografować storczyki i inne zielska (next level)
Miałam poprzednio mały ,,kieszonkowiec" Cannon. W porównaniu z tym jaki teraz mam Samsung, robił o wiele lepsze zdjęcia a z makro, byłam wręcz zadowolona. Przy robieniu zdjęć w czasie zimy w słoneczną pogodę ,,strzeliła" matryca. Słyszałam potem opinię że, nie powinno się takimi ,,kieszonkowcami" fotografować zimę, że nadmiar ,,oświetlenia"szkodzi matrycy. Jak to jest z tym fotografowaniem w słoneczną zimę ?
- vito157
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 676
- Od: 26 sie 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: cork
- Kontakt:
Re: Jak fotografować storczyki i inne zielska (next level)
Szczerze mówiąc, pierwszy raz w życiu słyszałem o 'zdechłej od słońca matrycy'. Wydaje mi się to wręcz nieprawdopodobne. Migawka w kompaktach jest nieco inna niż w lustrzankach: w tych drugich jest mechaniczna, w tych pierwszych - elektryczna. Jak elektronika aparatu uzna, że światła matrycy już wystarczy - to po prostu odcina dopływ prądu. To takie najbardziej obrazowe porównanie... Nic więc w kompakcie nie może się 'zaciąć' i 'przepalić' matrycy. Przyczyna zapewne była inna.
Gdyby matryce nie lubiły zimy - to pewnie nie powstałoby żadne zdjęcie śniegu. A przecież powstają...
Temat 'gorsze zdjęcia z lepszego aparatu' wymaga odrębnego potraktowania.
Wyobraźmy sobie leciwego kierowcę w kapeluszu za kierownicą nie mniej leciwego fiata 126. Umiejętności jakie ma - takie ma. W każdym razie wystarczą mu, żeby (latem!) dojechać w niedzielę do kościoła. I teraz dajemy mu kierownicę - powiedzmy - alfy romeo 156. Współczuję w tym momencie i samochodowi i tym, którzy musieliby za takim kierowcą jechać. A jakby dać mu kierownicę długiego - jak miesiąc - bentleya? Albo jakiegoś bolida F1?
Nie inaczej jest z aparatami fotograficznymi. Przesiadka na 'wyższy' model powinna być związana ze wzrostem umiejętności. Niestety: rzeczywistość jest bardziej zgrzebna...
90% ludzi wydaje się, że co to za problem zrobić zdjęcie? Ustawić aparat na automat, znaleźć byle jaki kadr i zrobić 'pstryk'. No to i ludzie robią 'pstryki' a nie zdjęcia... Ci bogatsi kupują sobie 'luszczanki z rozmyciem' i dziwią się, że zdjęcia są gorsze niż z kompaktu... A co by było, gdyby kupili sobie taki aparat (a są takie! I to na tych bardzo wysokich półkach!) , który w ogóle nie ma programu automatycznego? Kaplica!
Kompakty i makro...
Kompakty mają matryce wielkości małego paznokcia. Najbardziej popularna matryca APS-C ma już wymiary znaczka pocztowego. Bez wnikania w szczegóły optyczno-fizyczno-elektryczne: mniejsza matryca pozwala na uzyskanie większej głębi ostrości i bliższe makro. Mam aparat hybrydowy, w którym makro mogę robić z odległości 2,5 cm. W lustrzance też podejdę tak blisko, ale jakim kosztem? Sam obiektyw makro 1:1 - to jeszcze za mało. Albo zestaw dwóch obiektywów, albo pierścienie makro. Reasumując - cena...
Gdyby matryce nie lubiły zimy - to pewnie nie powstałoby żadne zdjęcie śniegu. A przecież powstają...
Temat 'gorsze zdjęcia z lepszego aparatu' wymaga odrębnego potraktowania.
Wyobraźmy sobie leciwego kierowcę w kapeluszu za kierownicą nie mniej leciwego fiata 126. Umiejętności jakie ma - takie ma. W każdym razie wystarczą mu, żeby (latem!) dojechać w niedzielę do kościoła. I teraz dajemy mu kierownicę - powiedzmy - alfy romeo 156. Współczuję w tym momencie i samochodowi i tym, którzy musieliby za takim kierowcą jechać. A jakby dać mu kierownicę długiego - jak miesiąc - bentleya? Albo jakiegoś bolida F1?
Nie inaczej jest z aparatami fotograficznymi. Przesiadka na 'wyższy' model powinna być związana ze wzrostem umiejętności. Niestety: rzeczywistość jest bardziej zgrzebna...
90% ludzi wydaje się, że co to za problem zrobić zdjęcie? Ustawić aparat na automat, znaleźć byle jaki kadr i zrobić 'pstryk'. No to i ludzie robią 'pstryki' a nie zdjęcia... Ci bogatsi kupują sobie 'luszczanki z rozmyciem' i dziwią się, że zdjęcia są gorsze niż z kompaktu... A co by było, gdyby kupili sobie taki aparat (a są takie! I to na tych bardzo wysokich półkach!) , który w ogóle nie ma programu automatycznego? Kaplica!
Kompakty i makro...
Kompakty mają matryce wielkości małego paznokcia. Najbardziej popularna matryca APS-C ma już wymiary znaczka pocztowego. Bez wnikania w szczegóły optyczno-fizyczno-elektryczne: mniejsza matryca pozwala na uzyskanie większej głębi ostrości i bliższe makro. Mam aparat hybrydowy, w którym makro mogę robić z odległości 2,5 cm. W lustrzance też podejdę tak blisko, ale jakim kosztem? Sam obiektyw makro 1:1 - to jeszcze za mało. Albo zestaw dwóch obiektywów, albo pierścienie makro. Reasumując - cena...
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak fotografować storczyki i inne zielska (next level)
Myślałam, myślałam, porównywałam, przeliczałam (nawet arkusz kalkulacyjny się przydał) - no i jak na prawdziwą kobietę przystało podjęłam męską decyzję, że kupię jednak aparat hybrydowy Błagam, nie śmiejcie się, wystarczy że je się z siebie śmieję.
Dlaczego jednak hybryda? Podzielę się moimi myślami bo może kiedyś komuś się to przyda.
- Po głębszej analizie moich potrzeb, zachowań, chciejstw, użytkowania dotychczasowych aparatów itd. doszłam jednak do wniosku, że zdjęcia makro zielska będę robić tylko sporadycznie, głównie to będą zdjęcia zbliżeniowe; plus 'u cioci na imieninach' i krajobrazy. Być może zainwestuję kiedyś jako następny krok w tego Raynoxa.
- Często muszę robić zdjęcia szybko
- Nie jestem w stanie nosić ciężkiego sprzętu (kilka obiektywów itd.)
- W sumie doszłam do wniosku, że od kwestii technicznych w fotografii bardziej interesuje mnie strona artystyczna - kompozycja, kolorystyka itd.; uwielbiam bawić się w cyfrową obróbkę obrazu. To trochę jak malowanie (a bawię się też w malowanie miękkimi pastelami). Wiem, wiem, że potrzebne jest dobre technicznie zdjęcie jako baza, sam artyzm nie wystarczy. Ale hybryda da mi jak mniemam wystarczająco dobre technicznie zdjęcie do dalszej zabawy przy obróbce zdjęć.
- Mam tyle różnych zainteresowań, że nie znajdę bardzo dużo czasu na fotografię (a gdzie czas na ogród? moje doniczkowce w domu? pastele? itd. itd.)
- Więc przynajmniej na razie nie będzie mi potrzebny sprzęt, na który (aby był przyzwoity) musiałabym wydać ok. 5-10 tys. zł. na początek, a którego wszystkich możliwości bym najpewniej nie wykorzystała. No i doszliśmy w tym punkcie do kasy
Tak więc zacznę się rozglądać za hybrydą. Ale to co przeglądnęłam do tej pory albo nie ma funkcji manualnych (lub ma ograniczone funkcje manualne), albo zoom za mały, albo brak makro. Jak coś możecie mi podpowiedzieć będę wdzięczna.
Dlaczego jednak hybryda? Podzielę się moimi myślami bo może kiedyś komuś się to przyda.
- Po głębszej analizie moich potrzeb, zachowań, chciejstw, użytkowania dotychczasowych aparatów itd. doszłam jednak do wniosku, że zdjęcia makro zielska będę robić tylko sporadycznie, głównie to będą zdjęcia zbliżeniowe; plus 'u cioci na imieninach' i krajobrazy. Być może zainwestuję kiedyś jako następny krok w tego Raynoxa.
- Często muszę robić zdjęcia szybko
- Nie jestem w stanie nosić ciężkiego sprzętu (kilka obiektywów itd.)
- W sumie doszłam do wniosku, że od kwestii technicznych w fotografii bardziej interesuje mnie strona artystyczna - kompozycja, kolorystyka itd.; uwielbiam bawić się w cyfrową obróbkę obrazu. To trochę jak malowanie (a bawię się też w malowanie miękkimi pastelami). Wiem, wiem, że potrzebne jest dobre technicznie zdjęcie jako baza, sam artyzm nie wystarczy. Ale hybryda da mi jak mniemam wystarczająco dobre technicznie zdjęcie do dalszej zabawy przy obróbce zdjęć.
- Mam tyle różnych zainteresowań, że nie znajdę bardzo dużo czasu na fotografię (a gdzie czas na ogród? moje doniczkowce w domu? pastele? itd. itd.)
- Więc przynajmniej na razie nie będzie mi potrzebny sprzęt, na który (aby był przyzwoity) musiałabym wydać ok. 5-10 tys. zł. na początek, a którego wszystkich możliwości bym najpewniej nie wykorzystała. No i doszliśmy w tym punkcie do kasy
Tak więc zacznę się rozglądać za hybrydą. Ale to co przeglądnęłam do tej pory albo nie ma funkcji manualnych (lub ma ograniczone funkcje manualne), albo zoom za mały, albo brak makro. Jak coś możecie mi podpowiedzieć będę wdzięczna.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- vito157
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 676
- Od: 26 sie 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: cork
- Kontakt:
Re: Jak fotografować storczyki i inne zielska (next level)
Dokończę tylko pisanie tego posta i pójdę za karę do kąta, klęczeć na grochu. Gołymi kolanami!
1. Da się zrobić, da. Tylko chcieć trzeba.
2. Nieprawdą jest jakoby brak sprzętu pył tego przyczyną (patrz p.1). Wszystkie modyfikatory świateł robiłem ręcznie - zręcznie. Z pianki o grubości 5 mm, czarnych słomek do napojów, kalki technicznej i silnej taśmy klejącej. A jako narzędzi używałem noża do cięcia, linijki, ołówka i pistoletu do klejenia. Dzięki temu mam różne softboxy, stripy, gobo i plastry miodu.
3. Pudełko z czarnym obiciem - to taka metafora. chodzi bowiem o to, żeby światło docierało z jednej strony, a nie ze wszystkich. Można to zrobić na 1001 różnych sposobów np. zastawkami. Pomysłowość ludzka nie zna granic, jak powiedział baca, zawiązując buty dżdżownicą.
4. Na stole też nie mam miejsca, więc... rozstawiam dwie plastikowe kobyłki (takie jak na budowie), na to kładę sklejkę 60x90 i heja naprzód! Kiedyś wymysliłem, że doskonały byłby także stół z rozkładanym blatem. na codzień stoi przy ścianie i zajmuje 30 cm. Do pracy podnosi się połowę blatu - i wystarczy.
5. A jeśli o przykłady chodzi... Papciu, to naprawdę nie jest trudne! masz jakieś kwitnące zielsko w domu? No to postaw je nisko. Oświetl od góry i lekko (ale lekko!) z boku lampką na biurko. Zdjęcie zrób centralnie od góry tak, żeby kwiaty zasłoniły pęd i liście. I powstanie coś takiego, jak zdjęcia hiacyntokrokusa.
Do siego roku, Papciu!
1. Da się zrobić, da. Tylko chcieć trzeba.
2. Nieprawdą jest jakoby brak sprzętu pył tego przyczyną (patrz p.1). Wszystkie modyfikatory świateł robiłem ręcznie - zręcznie. Z pianki o grubości 5 mm, czarnych słomek do napojów, kalki technicznej i silnej taśmy klejącej. A jako narzędzi używałem noża do cięcia, linijki, ołówka i pistoletu do klejenia. Dzięki temu mam różne softboxy, stripy, gobo i plastry miodu.
3. Pudełko z czarnym obiciem - to taka metafora. chodzi bowiem o to, żeby światło docierało z jednej strony, a nie ze wszystkich. Można to zrobić na 1001 różnych sposobów np. zastawkami. Pomysłowość ludzka nie zna granic, jak powiedział baca, zawiązując buty dżdżownicą.
4. Na stole też nie mam miejsca, więc... rozstawiam dwie plastikowe kobyłki (takie jak na budowie), na to kładę sklejkę 60x90 i heja naprzód! Kiedyś wymysliłem, że doskonały byłby także stół z rozkładanym blatem. na codzień stoi przy ścianie i zajmuje 30 cm. Do pracy podnosi się połowę blatu - i wystarczy.
5. A jeśli o przykłady chodzi... Papciu, to naprawdę nie jest trudne! masz jakieś kwitnące zielsko w domu? No to postaw je nisko. Oświetl od góry i lekko (ale lekko!) z boku lampką na biurko. Zdjęcie zrób centralnie od góry tak, żeby kwiaty zasłoniły pęd i liście. I powstanie coś takiego, jak zdjęcia hiacyntokrokusa.
Do siego roku, Papciu!
- vito157
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 676
- Od: 26 sie 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: cork
- Kontakt:
Re: Jak fotografować storczyki i inne zielska (next level)
Ale któżby się śmiał! Hybryda jest - tak naprawdę najlepszym rozwiązaniem dla amatora! Tania lustrzanka - szczególnie z jednym, kitowym obiektywem - to nic innego tylko lans.Agneska pisze: kupię jednak aparat hybrydowy Błagam, nie śmiejcie się
Aparat hybrydowy - to jeden obiektyw, zero problemów z kurzem na matrycy, dobre makro. Wprawdzie okupione jest to nieco gorszą jakością wydruków, ale przecież nikt z hybrydą nie planuje drukowania wielkowymiarowych plakatów! Co jeszcze?... Obiektyw od bardzo szerokiego, do bardzo długiego. W lustrzance to są dwa, trzy albo i cztery obiektywy.
Słowem: wybór doskonały!