Róże z kartoników z marketów Auchan,Biedronki,Castoramy itp. Cz.1

[bartosz les]

Dorotko,ok to będziemy w kontakcie
Są różyczki kartonikowe w auchan ?

[Floresita]

W OBI są róże w woreczkach, wszystkie podpisane odmianami. PNĄCE: Paul Scarlet Climber, Handel, Parade, Swan Lake, żółta Apollo. RABATOWE: Nina Werbul, Orange Sensation, Rumba, Tom Tom, Artur Bell. WIELKOKWIATOWE: Pink Rose (chyba Queen Elizabeth), Dame de Coeur, Pascali, Piccadily, Mr Lincoln, Peace, Doris Thijsterman, Blue Lagoon. PARKOWE: Louise Odier, Metanoia i Chinatown. Wszystkie po 6 zł. Tych atrakcyjnych odmian, które w marcu były w tych wąskich doniczkach ( Eden, Ascot, Chippendale i inne + kartonikowe angielki) teraz nie będzie. Sprzedawca powiedział, że one będą (bo jest ten sam dostawca) ale dopiero w marcu przyszłego roku. Obok, w Tesco różyczki - część w kartonikach, a część w woreczkach. Oznaczone tylko kolorem, nie ma nawet informacji czy są to róże rabatowe, parkowe czy jeszcze inne. Co ciekawe to sadzonki w woreczkach są grubsze i ładniejsze od tych w kartonikach - z kartoników do których zaglądałam wystawały tylko cieniuteńkie witki. Na koniec zaszłam jeszcze do Auchana, bo tam spodziewałam się interesującej dostawy. Doznałam rozczarowania. Był 1 regał z bezimiennymi różami w woreczkach. Przeraził mnie wygląd tych sadzonek. Pędy były całkowicie zdrewniałe, bez śladu jakiegokolwiek życia, a ziemia w tych woreczkach sucha jak wiór! Te sadzonki na bank musiały być stare i przechowywane w jakiejś chłodni co najmniej od wczesnej wiosny. Nie wiem czy to była właściwa dostawa róż gołokorzeniowych w Auchanie, ale nic innego nie było, kartoników - zero! Oczywiście, jak zwykle są tam wielkie krzaczory Poulsenek w 6 litrowych donicach. ale nic poza tym!

[meluzyna]

Czy w Aldi też bywają róże?

[Floresita]

Byłam dzisiaj w Biedronce, ale róż nie widziałam. Być może jeszcze u mnie nie dowieźli. Natomiast trzy dni temu wystawiono palety z różami w Castoramie. Kilka ostatnich sezonów mieli tam zawsze róże w kartonikach z firmy Fructoplant i sadzonki były bardzo ładne, o grubych, solidnych pędach. Teraz cała partia jest z innej firmy a po zajrzeniu do kartoników można doznać szoku! Były tam dwie odmiany na które polowałam, cała paleta właściwie przy mnie była rozpakowywana i uwierzcie mi - nie było z czego wybrać. Obraz nędzy i rozpaczy! Wyglądały dużo gorzej niż te z Auchana. Cienkie, zdrewniałe, wysuszone witki dla niepoznaki oblepione wyjątkowo grubą warstwą wosku. Co dziwne, to nie widziałam ani jednego kartonika (nawet wśród pnących!) z pędami normalnej, standardowej grubości! Nie wiem - może ta firma w kartoniki do marketów wysyła sadzonki 3 gatunku, klasy C ?

[kluska]

A nie zastanawia Was skąd we wrześniu oni te róże w kartonikach mają? Przecież w ogrodach róże we wrześniu jeszcze są często akurat w fazie kwitnienia? to kiedy producent niby miałby zdążyć tę sadzonkę wykopać, oberwać z liści, zabezpieczyć, zapakować i rozesłać do sklepów? W środku lata? Moim zdaniem są to resztki przechowywane gdzieś w chłodniach, które się nie sprzedały z rzutu wiosennego, bo moim zdaniem róże z gołym korzeniem, kopie się jak idą spać, czyli po pierwszych przymrozkach, ale powinni się wypowiedzieć fachowcy.
Magda

[ewelkacha88]

Witam. Zdaje się, że Magda ma rację. Mnie też to zastanawia. Myślę, że lepiej darować sobie zakupy kartoników jesienią i zakupić róże wiosną. Ja jeszcze nie wpadłam w chorobę kartonikową bo pierwszy raz zakupiłam róże w Auchan tej wiosny no ale jednak taka loteria mi nie pasuje bo mam za małą działkę .

[Barbara2000]

No cóż ja również będąc w OBI i widząc róże, które puszczają pędy jak na wiosnę zastanawiłam się jakim cudem i chyba mam odpowiedź. To faktycznie jest bardzo możliwe, że one zostały przetrzymane w chłodni i teraz jak wyszły na świeże ciepłe powietrze, to zaczynają rosnąć. Te pędy, które w tej chwili wypuszczają pędy na pewno nie zdrewnieją i zmarzną ale stare raczej nie.
Róże z gołym korzeniem wykopuje się jak wchodzą w okres spoczynku czyli na przełomie września i mniej więcej do końca października. Często są jeszcze z liśćmi, które się po prostu ucina. Przymrozek załatwi sprawę obcinania liści bo same opadną.

[ewka36jj]

Wiosną kupiłam różę Mileade wielokwiatową. W końcu doczekałam się pierwszego kwiatka . Wyrósł na wys. ok. 30 cm , za to drugi pęd ma już 190 cm . Nie mam pojęcia co z nią zrobić, czy to róża pnąca czy też nie? Posadziłam ją w pierwszym rzędzie, ale jak się rozrośnie, zasłoni niemałą przecież China Town, jej kwiat widać na tym własnie grubym pedzie, który wznosi się coraz wyżej i wyżej...
Może ktoś też ją kupił , rozpoznaje i podpowie, co to za różyczka?

[Floresita]

Ewciu! To na pewno jest róża pnąca - wielkokwiatowa nie wypuściłaby w pierwszym roku 2 metrowego pędu. Na pudełku jest niebieska, a na twoich zdjęciach ten ciemny róż podchodzi pod fiolet. Ja typuję, że jest to pnąca Violette Parfumee (obejrzyj ją sobie - jest w ofercie szkółki rozaria ).

[ewka36jj]

W pączku wygląda zupełnie jak moja, jeżeli w rozkwicie też będzie moją przypominać, to super, bo na zdjęciach w szkółce wygląda pięknie. Dzięki Floresito!

[takasobie]

A nie zastanawia Was skąd we wrześniu oni te róże w kartonikach mają? Przecież w ogrodach róże we wrześniu jeszcze są często akurat w fazie kwitnienia? to kiedy producent niby miałby zdążyć tę sadzonkę wykopać, oberwać z liści, zabezpieczyć, zapakować i rozesłać do sklepów? W środku lata? Moim zdaniem są to resztki przechowywane gdzieś w chłodniach, które się nie sprzedały z rzutu wiosennego, bo moim zdaniem róże z gołym korzeniem, kopie się jak idą spać, czyli po pierwszych przymrozkach, ale powinni się wypowiedzieć fachowcy.
Magda

Ja jeszcze zastanawiam się nad jednym! Takie róże z woreczków i w dodatku w kartonikach ukazały się u mnie w Biedronce. Kupiłam odmiany: Dame de Cour, White Queen Elisabeth, Chopin, Queen of Bermuda. Sadzonki zdrowe, świeże, zielone. Niestety też oblepione woskiem Ale jak traktować taką róże? Czy to jest z nagim korzeniem? Czy to jest wegetująca? I jak zachowa się teraz po posadzeniu? Mamy wrzesień. Może być ciepło w październiku i listopadzie. Czyli pewnie ruszą, przynajmniej się ukorzenią... Ale jaka mają szanse na zdrowe przerwanie, bo ja mam rożne doświadczenia

[Anastazja80]

W mojej Biedronce też dziś skusiłam się na różę w kartoniku, postawiłam na Casanovę, już namoczyłam, jutro posadzę do doniczki i zadołuję w ogródku.

[ewelkacha88]

Witajcie. Ja wczoraj będąc w Tesco widziałam róże ale w kopersie i w dodatku mimo wosku strasznie sporo miały młodych przyrostów. Ciekawa jestem jak taka róża z zimowaniem.