oberwij. Dziurki/skaleczenia itp/ widzisz na pędzie w oklicy tych liści?wydaje mi się, najbardziej prawdopodobny powód to szkodniki - przyglądając się od wewnętrznej strony widać że granicą między zdrową a uschniętą częścią jest ciąg mini nakłuć - a juz niejednego chrząszcza przesiedliłem z malin w rejony pól elizejskichpelikano11 pisze:Mariusz62 takie objawy na liściach i pędach dają szkodniki żerujące w pędach, u nasady liści itp.
Pelikano, dzięki za odpowiedz... Tak, wczesną wiosną nawoziłem Milą Complex, ale to była mała dawka ok 10 g. na krzak. Gdzieś w połowie kwietnia wyściółkowałem niedokończonym kompostem. Potem też ściółkowanie skoszoną trawą... Chyba powtórze posypowo Milą Complex.pelikano11 pisze:Na zdjęciu ususzenie fragmentu liścia. Z jakiego powodu? Kto to wie
Czy niedobory? Trudno cos poradzić jak nie piszesz cz w ogóle nawoziłeś. W razie czego lepiej dać pod korzeń trochę hydrocomplex'u niż dawać pojedyncze dolistnie interwencyjnie.
Juz to zrobiłem. Dawka ca 30-40 g na roślinę i podlane. Niestety, nie zdążyłem przemieszać ze ściółką - może jutropelikano11 pisze:Powtórz, nawóz lekko przysyp i porządnie podlej.
pojawiły się takie dziwne liście 
dziękuje za odpowiedźklakier7 pisze:Odbarwienia między nerwami (wierzchołkowe - niedobór żelaza, manganu, środkowe i dolne - niedobór magnezu).W tym przypadku to objawy braku magnezu.Pozdrawiam klakier.
Te uschnięte liście to jakaś choroba, tylko jaka? Grzybowa, wirusowa, bakteryjna? Nie znalazłam nigdzie takich zdjęć w google z opisami chorób.Wszędzie piszą tylko o szarej pleśni i zamieraniu pędów malin.
