Moja róża umiera
- dotii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Moja róża umiera
Witam
Proszę Was o pomoc .
Moją róże zaatakowało stado różnego robactwa .
Nie jest to plaga obejmująca całą róże a jedynie kilka listków ,takie mam wrażenie .
Z dnia na dzień zamierają kolejne partie liści .
Jakby tego było mało , bukiety pąków zemdlały i nie są w stanie wstać .
Był jeszcze zielony zwinny skoczek ,ale nie byłam w stanie go złapać.
Proszę Was o pomoc .
Moją róże zaatakowało stado różnego robactwa .
Nie jest to plaga obejmująca całą róże a jedynie kilka listków ,takie mam wrażenie .
Z dnia na dzień zamierają kolejne partie liści .
Jakby tego było mało , bukiety pąków zemdlały i nie są w stanie wstać .
Był jeszcze zielony zwinny skoczek ,ale nie byłam w stanie go złapać.
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja róża umiera
Zwyczajnie brak wody . Szkodliwość mszyc i skoczków, które znajdowały się na liściach to mozaikowate białe plamki widoczne na liściu. Tak jak przedstawia zdjęcie 2. Owady mogą równie przenosić wirusy, ale nie widać objawów porażenia wirozą. Reasumując: szkodniki nie wyrządziły większych szkód. Zresztą liście widać są ładne, zielone i błyszczące. Zwiędnie kwiaty i lekko pomarszczone szypułki świadczą o niedoborze wody. Róże w lecie wymagają nawadniania, szczególnie podczas okresów suchy, a takie ostatnio bywają
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- dotii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Re: Moja róża umiera
Damek1718,aż nie chce się wierzyć ,że ta jedna róża z ponad moich stu umiera z braku wody .Susza w tym roku jest bardzo dokuczliwa ,ale róża wodę otrzymuje i dziwne jest to ,że jedna część tej róży jest piękna i zdrowa ,ta na zjęciu jakby była to róża zupełnie inna
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja róża umiera
Dobrze to przyjrzyj się uważnie pędom. Może ten zwiędnięty gdzieś jest uszkodzony przy podstawie??
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- dotii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Re: Moja róża umiera
łodyga cała ,ale odkryłam coś ciekawego ,Pod łodygą znalazłam tunel sporych rozmiarów ,raczej nie kret chyba ,że jakiś gigant Może to coś naruszyło część systemu korzeni i stąd to więdnięcie
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja róża umiera
A widzisz. Być może to jakaś nornica.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moja róża umiera
Miałam identyczna sytuację z 1 i tylko z jedną różą,dokładnie połowa róży z dnia na dzień zaczęła więdnąć.
nic mi nie przyszło do głowy tylko lać pod nią wodę,te zwiędnięte pędy z pakami jednak po jakimś czasie obcięłam i róża żyje.
Nie wiem co mogło być przyczyną,ale podejrzewam mrówki ,chyba je zalałam tą wodą,na pewno nie nornica.
Jednak jesienią muszę do niej zajrzeć głębiej
nic mi nie przyszło do głowy tylko lać pod nią wodę,te zwiędnięte pędy z pakami jednak po jakimś czasie obcięłam i róża żyje.
Nie wiem co mogło być przyczyną,ale podejrzewam mrówki ,chyba je zalałam tą wodą,na pewno nie nornica.
Jednak jesienią muszę do niej zajrzeć głębiej
- dotii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Re: Moja róża umiera
Damek1718,dziękuje za pomoc
Halinko , niestety w tej sytuacji i ja tu nic nie poradzę ,
Ten piękny różany bukiet też będę musiała przyciąć szkoda bo kwiaty Astrid są bardzo trwałe i mogły cieszyć aż do jesieni
Pozostała mi walka z tym czymś co stanowi nadal zagrozenie dla innych róż
Halinko , niestety w tej sytuacji i ja tu nic nie poradzę ,
Ten piękny różany bukiet też będę musiała przyciąć szkoda bo kwiaty Astrid są bardzo trwałe i mogły cieszyć aż do jesieni
Pozostała mi walka z tym czymś co stanowi nadal zagrozenie dla innych róż
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moja róża umiera
Nie wiesz jak mi było szkoda,krzak był tak zapączkowany,że nie mogłam się nacieszyć i doczekać kwitnienia,niestety połowa tylko zakwitła,bo połowę musiałam podciąć,nadal tworzy pąki,ale krzaczek jest mniejszy .
Teraz zauważyłam(bo jestem w ogrodzie,blisko róży ),że tam gdzie przycięłam wypuszcza nowy pęd.
Nie cięłam zbyt nisko ,bliżej pąków i jest okey
Teraz zauważyłam(bo jestem w ogrodzie,blisko róży ),że tam gdzie przycięłam wypuszcza nowy pęd.
Nie cięłam zbyt nisko ,bliżej pąków i jest okey
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja róża umiera
Mam prośbę - by tego typu tematy kontynuować tutaj:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=18053
ten wątek zamykam.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=18053
ten wątek zamykam.