Kwiat nietoperz (Tacca chantrieri) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gucia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2740
Od: 27 wrz 2007, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Piękne okazy, tylko pozazdrościć :D
Ja niestety mam problemy ...moja 'Tacca' niestety wygląda nieciekawie :cry: końcówki liści zasychają, nawet te najmłodsze są już suche :cry: Czyżbym ją przelała :?: i wdało się jakieś choróbsko grzybowe :?:

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Z przykrością muszę powiedzieć, że mam też ze swoją problem. Tyle, że moja ma na brzegach takie bardziej zielone, ale to tez się robi suche. Nie jest to chyba wina zbyt suchego powietrza, bo spryskuję ją przynajmniej 2 razy dziennie.
U mojej to wygląda tak:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
gucia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2740
Od: 27 wrz 2007, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Wando, ja swoją też spryskuję wodą przegotowaną odstaną, ustawiłam swoją na keramzycie i nie dopuszczam do przesuszenia podłoża...i tu właśnie mam obawy, czy to podłoże jednak nie jest zbyt mokre :?: Dzisiaj spryskałam liście Dithane 0,2%....ale czy to pomoże ?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Moja ma podłoże wilgotne, ale nie mokre. Podlewam teraz raz na 3-4 dni. Raz na 2 tygodnie ją nawożę. I oczywiście zamgławiam. Stoi z dala od innych kwiatów, więc nie sądzę, aby coś załapała. Zresztą inne kwiaty mam zdrowe. Może Przemo nam pomoże i powie, co sie dzieje z liśćmi?
Awatar użytkownika
dorela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1110
Od: 25 lut 2007, o 15:26
Lokalizacja: wlkp

Post »

Witajcie kobietki :D u mnie to samo -zasychają końcówki liści ,co prawda są nowe listki i całkiem nieźle wyglądają ,ale starsze mają pozasychane końcówki
guciu to chyba nie przelanie,ja podlewam dopiero jak liście zczynają się lekko owieszać,wilgotność w domu ok 80%
dodatkowo spryskuję co rano
pozdr Dorota
Moje storczyki
Awatar użytkownika
gucia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2740
Od: 27 wrz 2007, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

To ja już zupełnie zgłupiałam :cry: .....moja 'Tacca' też stała z dala od innych kwiatów / teraz postawiłam obok niej skrzydłokwiata, bo nie miałam miejsca dla niego/, więc od niego niczego nie złapała.
Zaraz po zakupie prysnęłam ją profilaktycznie Bravo 0,2 %...i guzik to dało.
Ale teraz sobie przypomniałam, że w momencie zakupu widziałam, że niektóre rośliny już na giełdzie, miały takie podeschnięte liście.....córka zwróciła mi na nie uwagę, więc wybrałam sobie roślinę bez takich liści. U mnie to podsychanie zaczęło się dość szybko, bo po 2/3 tygodniach.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Dorelko, a jak wygląda to podsychanie u ciebie? Na liściach mojej wygląda to trochę inaczej niż u Guci.
Awatar użytkownika
dorela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1110
Od: 25 lut 2007, o 15:26
Lokalizacja: wlkp

Post »

Wandziu u mnie wygląda to tak jak u Guci
pozdr Dorota
Moje storczyki
Awatar użytkownika
sonia
1000p
1000p
Posty: 1086
Od: 21 maja 2007, o 00:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Przywołana melduję się ;:183
Niestety i mój kwiat dopadło raczej zasuszenie, myślałam, że podlewam za często, a okazało się, że za rzadko ;:155 niektóre liście są na obrzeżach i końcach suche, jak dotykam te zmienione chorobowo części to się kruszą. Roślina stoi przy oknie, ale promienie słoneczne na nią nie padały, kaloryfer jeszcze nie jest włączony, zresztą objawy mam juź od jakiegoś czasu, roślina jest zraszana i teraz podlewam ją systematycznie, ale nowy liść też nie jest ładny, bo jakby brakowało go po zewnętrznej części, zresztą zauważam słaby przyrost liści. Te żółte palmy na dużym liściu to chyba niedobór magnezu, ale z takimi objawami juź kupiłam tę roślinę ;:218
przepraszam za zdjęcia, bo na liściach jest kurz, ale ostatnio mam mało czasu i stąd chwilowe zaniedbanie roślin ;:171

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Listki mojego maleństwa wyglądaja tak, jak na ostatniej fotce Soni. Coś robimy nie tak. Tylko co?
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Czasami zaglądam, dziewczyny to objawy najprawdopodobniej spowodowane błędami w uprawie. Idealne warunki dla tej rośliny to półcień z rozproszonym światłem i bardzo ważne całkowity brak przeciągów!!!. Jakiekolwiek owianie zimnym powietrzem doprowadza do początków rozwoju antraknozy w przypadku tej rośliny. Należy zapewnić dobrze zdrenażowane podłoże torfowe. Powycinajcie te schnące fragmenty liści nożyczkami zostawiając 3 mm pasek suchej tkanki przy dalszej zdrowej i pryśnijcie te liście(oraz te z niedorozwojem) Topsinem M 500 SC, zapewnijcie stałą temp. bez przeciągów i w miarę wilgotne podłoże ale nie mokre jak na bagnach oczywiście. Powinno być dobrze. Co zaś do żółtych plam na liściach na tej roślinie są objawem chlorozy czyli niedożywienia rośliny w okresie intensywnej wegetacji. :D
Awatar użytkownika
gucia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2740
Od: 27 wrz 2007, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Witaj Przemku, cieszę się, że zajrzałeś do nas :D
Co do oprysków antygrzybowych, to już po zakupie rośliny, profilaktycznie pryskałam ją Bravo, bo w informacjach na temat antraknozy zalecano stosowanie tego preparatu również......miałam go w domu, więc stosowałam go regularnie...i nic :cry:
Ostatnio zastosowałam Dithane 0,2 %....stosowałam go do cymbidium, więc pomyślałam , czemu nie :wink:
Na efekty jeszcze za wcześnie, ale ostatnio przeczytałam,że podstawowym zalecanym preparatem do oprysku, przy tych grzybach jest
Sportak Alpha 380 EC 0, 05% i później naprzemiennie Bravo , Folpan lub Topsin.
Co robić , bo aż się boję, że jak znowu zmienię preparaty, to w końcu " uduszę" ją chemią i nic z niej nie zostanie :!:

I jeszcze jedno spostrzeżenie.......sprawdziłam wczoraj wszystkie zdjęcia zrobione mojej roślinie w dniu zakupu...okazało się, że zmiany na liściu ......jednym wprawdzie...ale były.....niestety już u producenta :!: Dodam, że kupiłam soją 'Tacca' w dniu dostawy, czyli hurtownia- giełda rośliny nie "zniszczyła".
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Przemo, dzięki serdeczne za rady. Wczoraj wiedziona instynktem poobcinałam te schnące brzegi, a jeden liść najbardziej zaatakowany obcięłam całkiem. Dziś spryskam Topsinem, bo akurat go w domu mam. Roślina musiała przyjść do mnie zarażona, bo obchodzę się z nią jak z jajkiem. Nawet specjalnie włączyłam ogrzewanie, aby temperatura była w granicach 20 stopni, bo wiem, że nie lubi niższych, niż 17. Światła ma wystarczająco, stoi na oknie południowo zachodnim, żadnego otwierania okna, żadnych przeciągów. Chucham i dmucham, a tu taki numer!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”