Przecieranie liści
Przecieranie liści
Mili współchorzy na storczykomanię!
Czy mogę prosić Was o dokładne instrukcje na temat przecierania liści?
Nurtują mnie następujące kwestie:
- czy przecieramy od góry też czy tylko od spodu?
- czym przecieramy (czy może być przegotowana woda?)
- czy we wszystkich storczykach czy tylko u falków? np. Miltonię też przecierać?
- jak często to robić?
- kiedy tego NIE robić?
I na koniec bardzo dla mnie tajemnicza sprawa:
- co to są okłady na liście? jak się je wykonuje i w jakich sytuacjach?
Przepraszam, że zarzucam takimi pytaniami, ale po przeczytaniu większości postów zauważyłam, że dla Was pewne rzeczy są tak oczywiste, że nie potrzebują wyjaśniania. Tymczasem dla laika niekoniecznie...
Będę Wam bardzo wdzięczna za pomoc!
Czy mogę prosić Was o dokładne instrukcje na temat przecierania liści?
Nurtują mnie następujące kwestie:
- czy przecieramy od góry też czy tylko od spodu?
- czym przecieramy (czy może być przegotowana woda?)
- czy we wszystkich storczykach czy tylko u falków? np. Miltonię też przecierać?
- jak często to robić?
- kiedy tego NIE robić?
I na koniec bardzo dla mnie tajemnicza sprawa:
- co to są okłady na liście? jak się je wykonuje i w jakich sytuacjach?
Przepraszam, że zarzucam takimi pytaniami, ale po przeczytaniu większości postów zauważyłam, że dla Was pewne rzeczy są tak oczywiste, że nie potrzebują wyjaśniania. Tymczasem dla laika niekoniecznie...
Będę Wam bardzo wdzięczna za pomoc!
jasminee1
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Prawdę mówiąc ja nie przecieram liści zbyt często (no, chyba że są zakurzone ). Wtedy na szklankę przegotowanej wody wpuszczam kilka kropli soku z cytryny i przecieram z wierzchu bawełnianą szmatką.
Okłady na liście to chyba robi się wtedy gdy liście są podwiędnięte, ale można to zastąpić np zraszaniem przegotowaną/destylowaną wodą od spodu (polecam ten sposób, sprawdził się całkowicie przy jednym z moich falenopsisów, tzw "mućka" - zapraszam do mnie :P ). Miała oklapłe liście, po jakimś czasie ich stan zdecydowanie się poprawił - muszę wstawić fotkę ), zraszałam codziennie od spodu i co jakiś czas również z wierzchu.
Jeśli coś napisałam nie tak to poprawcie mnie Dziewczyny bardziej doświadczone
Tyle wiem z własnego doświadczenia
Okłady na liście to chyba robi się wtedy gdy liście są podwiędnięte, ale można to zastąpić np zraszaniem przegotowaną/destylowaną wodą od spodu (polecam ten sposób, sprawdził się całkowicie przy jednym z moich falenopsisów, tzw "mućka" - zapraszam do mnie :P ). Miała oklapłe liście, po jakimś czasie ich stan zdecydowanie się poprawił - muszę wstawić fotkę ), zraszałam codziennie od spodu i co jakiś czas również z wierzchu.
Jeśli coś napisałam nie tak to poprawcie mnie Dziewczyny bardziej doświadczone
Tyle wiem z własnego doświadczenia
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
-
- 500p
- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
- platynka80
- 500p
- Posty: 700
- Od: 8 cze 2008, o 22:32
- Lokalizacja: lubuskie
Witam nowego storczykomaniaka.
Ja swoim storczykom przecieram listki wodą destylowaną, a jak się skończy to przegotowaną. Przemywam szmatką bawełnianą i ta,że na listkach zostają kropelki wody z obu stron.
Robię to wtedy gdy widzę,że listki tracą jędrność i czasami aby zdjąć kurz.
Myślę,że storczyki dadzą znać czy im to odpowiada.
Ja swoim storczykom przecieram listki wodą destylowaną, a jak się skończy to przegotowaną. Przemywam szmatką bawełnianą i ta,że na listkach zostają kropelki wody z obu stron.
Robię to wtedy gdy widzę,że listki tracą jędrność i czasami aby zdjąć kurz.
Myślę,że storczyki dadzą znać czy im to odpowiada.
- platynka80
- 500p
- Posty: 700
- Od: 8 cze 2008, o 22:32
- Lokalizacja: lubuskie
- platynka80
- 500p
- Posty: 700
- Od: 8 cze 2008, o 22:32
- Lokalizacja: lubuskie
- platynka80
- 500p
- Posty: 700
- Od: 8 cze 2008, o 22:32
- Lokalizacja: lubuskie