Zieleń w wiejskim ogrodzie

[bwoj54]

...oj , Marysiu..wiem ,ze scieżka prowadzi do domu ....bo czytałam
..chciałam pobuszować ...myślałam,ze zaprowadzi mnie do jakieś tajemniczego miejsca
...no właśnie ...a jak się ma kliwia...?...moje nie mają na razie zamiaru kwitnąć/ mam trzy/...zacznę je systematycznie podlewać biohumusem ...może to je zmobilizuje...
Pozdrawiam cieplutko

[bebeluch]

Może to pomoże
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=1&t=67128

[tynia83]

Szkoda różyczek

[Sosenki4]

Marysiu byłam w ten weekend u dwóch Eli: Ela/ElleBelle w piątek, a potem sobota i niedziela u Eli/Elakuznicom. Sporo czasu spędzam weekendami u Eli/Elakuznocom, bo pomagam jej pozbyć się powyrastanych krzewów, które chętnie wsadzam w siedlisku. Ela zadowolona, bo nie wyrzuca ich na bruk, a ja zadowolona, bo wsadzam u siebie gotowe,duże egzemplarze w żywopłot liściasty, kwitnący na biało.
Podkopuję rośliny i czasem samej uda mi się wykopać do końca, a czasem wołamy Eli M do pomocy. Potem ładuję te okazy i zawożę z dumą do siedliska.
Ot, cały sekret

[korzo_m]

Mam też jedną różę, która po deszczu wygląda fatalnie, podobnie jak Twoja Fresia. Z jednej strony się cieszę, że podlało, ale dziś widoki nie za ciekawe.

[czar_na]

Marysiu pięknie i różano u Ciebie
Cudowne masz piwonie choć nie pocieszyłaś mnie ,że przez 7 lat nie kwitły. Dopiero zaczynam przygodę z nimi i chciałabym cieszyć się nimi jak najszybciej.

[zuzanna2418]

Marysiu, dobry wieczór. Mam dla Ciebie dwa rodzaje nasion rumianku: 1) nasiona jakie "u nas" na wsi używa się do siewu oraz 2) coś, co chyba jest pozyskanymi nasionami z wymłóconych kwiatków. W wolnej chwili daj mi namiary na PW- wyślę paczuszkę Mam nadzieję, że wykiełkują

[ElleBelle]

No pewnie Marysia zapracowana Albo zabrali jej prąd

[Maska]

Tak Elu masz racje zabrali mi prąd i dopiero teraz podłączyli od 8 rano . Na szczęście mieliśmy trochę załatwiania w mieście i kupiłam sadzonki ogórków 20 szt 10 większych i 10 mniejszych. Większe poszły do tunelu a mniejsze na grządkę polną. Zobaczymy co będzie ? dokupiłam też 3 sadzonki bazylii, co dwa razy siana przeze mnie wyrwana siłą ślimakom jest strasznie rachityczna!
Pati sytuacja jest przerażająca u nas tak okropnie leje od wczoraj; całą noc i co parę godzin ściana deszczu. Znowu wszędzie stoi woda i prawie wszystkie wyższe rośliny przywiązane do patyków bambusowych, bo leżały
Beatko już nie jest tak pięknie, schną mi wiśnie opadają owoce i połowa liści żółtych. Leżące kwiaty nie są już tak atrakcyjne. Na rabatkach sterczą kije bambusowe bo żal mi leżących ostróżek, chabrów, irysów żyłkowanych i przede wszystkim róż!
Renatko tak jestem już weteranką tego konkursu napiszę Ci pw!

Bogusiu kliwia ma się zdrowo ale też nie zamierza kwitnąć - to mówisz humusa jej zaaplikować?
Również cieplutko (mokrutko ) pozdrawiam
Justynko wszystko czego jest za dużo jest szkodliwe
Marzenko napisałam, bo sama widziałam że jedno do drugiego nie pasuje
Jedna pisze, że nic nie ma a druga pisze, że dostaje od niej całe mnóstwo roślin. Ja się przecież nie pytam
Dorotko ja całą noc nie spałam bo jakoś na ścianę deszczu reagowałam przebudzeniem a może to ciśnienie się zmieniało - no i dzisiaj jeziora wody w ogrodzie. Nawet w tunelu jak wsadzałam ogórki mała łopatka to stałą w dołku woda
Aniu nie większość z nich kwitła, a nie kwitły 2 lub 3 i myślałam że przepadły. A one te najpiękniejsze po 7 latach pokazały się Róże w dużej części zciupała ulewa
Zuziu Droga to jest nadzieja, że będę miała własny rumianek jesteś wspaniała musisz koniecznie coś wybrać u mnie
Elu odpowiedziałam na początku

[beata68]

Marysiu, współczuję z powodu tego deszczu, dlaczego to jest takie niesprawiedliwe, my się staramy, wydaje się, że już za chwilę będzie pięknie, nadchodzi taka chmura.........parę minut i po naszych staraniach.

[ElleBelle]

U mnie nie pada jeeeeszcze ale się ochłodziło bardzo Siedziałyśmy z córką w ogrodzie i uciekłyśmy bo bardzo zaczęło wiać zimnem Tego nie chcę niby jest lato

[Maska]

Beatko to samo dzisiaj mówiliśmy w domu, tak się pięknie zapowiadało: wiśnie, truskawki, posiałam mnóstwo fasoli i fasolki (myślałam że nas rozerwie ) a tu ledwo co będzie. Takie piękne kwiaty wystartowały i wszystko leży. Próbowałam nawet walczyć z chwastami, ale trawka wrośnięta i trudno ją wyrwać bez ziemi.
Elu u mnie też wieje - może i dobrze bo osuszy tą wodę. Ale co trochę wsiąknie to nowa nawałnica i znowu stoi

[beata68]

Marysiu, no niestety wobec przyrody okazuje się, że jesteśmy bezsilni. Pozostaje przyjąć z pokorą to co daje nam los i wierzyć, że złe już się nie powtórzy. Ale mi narobiłaś smaku tą fasolką.