Aniu WK, strasznie Cię przepraszam, nie wiem jakie zaćmienie mnie dopadło, że ja Ci wczoraj nie odpisałam

Chyba jeszcze daleka droga do tej normalności u mnie... Dzięki wielkie
Ilonko, lokalizację bardzo bym chciała zmienić, ciągnie mnie Hiszpania... To co? Wielka przeprowadzka? Tam jest tak cieplusio... I Może Śródziemne takie niebieściutkie... O matko, teraz popatrzyłam za okno
Marzenko, co Ty na to? Otworzymy tam wszystkie razem polską knajpę śródziemnomorską
Kto się jeszcze przyłącza?
Renia? Może Ty? ten serek zapiekany będzie teraz za mną cały dzień chodzi, a nie mogę chwilowo takich smakołyków jeść

Tylko mięso i warzywa no i końskie dawki żelaza... Bleee!
Maryś, widzę, że pichcisz na całego

Obiecane ciacho wstawiłam Ci na Wysepce, zaraz wrzucę też sałatki. A na grilla to mam całą książeczkę przepisów

Mów co chcesz, to wrzucę
Asiulka dzięki

Szpital, był i minął, mam nadzieję na długo

Teraz szaleję w ogródku, właściwie szalalam, bo dziś już raczej nie wyjdę. Jest tak potwornie zimno, że na samą myśl dostaję gęsiej skórki. Wczoraj zmarzlam jak cholerka, boję się jeszcze ucha wystawiać na taki ziąb więc robię przerwę od ogródka. Może jutro się ociepli chociaż o kilka stopni...
Ponadrabiam sobie za to zaległości w Waszych wąteczkach
