Odmiany róż okrywowych
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Odmiany róż okrywowych
Mam pytanie..... która z bladych, mrozoodpornych okrywówek jest płożąca? Marzy mi się taka co to płasko wije się się po podłożu. Znajdę coś takiego? Myślałam właśnie o Aspirynce....
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Odmiany róż okrywowych
Aspirynka nie płoży się - raczej ma pędy rosnące w górę. Tu trzeba róż o giętkich łodygach.
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Odmiany róż okrywowych
Dziękuję za szybką odpowiedź.
To pozwolę sobie na jeszcze jedno pytanie. Czy można w ten sposób (tzn. puszczając po podłożu) prowadzić róże pnące?
To pozwolę sobie na jeszcze jedno pytanie. Czy można w ten sposób (tzn. puszczając po podłożu) prowadzić róże pnące?
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- shida
- 200p
- Posty: 291
- Od: 18 sie 2012, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Odmiany róż okrywowych
Bardzo płasko można rozkładać pędy Nozomi... u mnie ma miejscami tylko kilkanaście centymetrów wysokości...w bardziej gęstych miejscach byłoby to pewnie do 30cm... pędy dość długie nawet ponad 100cm można je trochę wyginać i nakierowywać Ale jest kłopot bo w mroźnych rejonach wymarznie - teoretycznie ma do -30. U mnie nigdy nie wymarzała i to bez okrywania,a jedynie śniegiem przysypywana była...no czasem jakiś pęd wypadł. Wiem jednak , że w zimę po posadzeniu na działce mamy wymarzła zupełnie - kilka sporych krzaków... Była to niestety ta ostania koszmarna zima więc może to miało wpływ... Kolejna kwestia to kwitnie obficie tylko raz potem czasem powtarza ale 1-2 kwiatkami. Za to zawiązuje owoce i trzyma je do wiosny Potrafi się też rozsiać - mam taką siewkę przypadkową
Niestety nie wiem jakby się zachowywała cięta co roku krótko np do kopca... Moja nie jest cięta zupełnie Ma już ładne kilka lat, docelową wielkość a raczej średnicę, od kilku i jak kwitnie jest piękna
Niestety nie wiem jakby się zachowywała cięta co roku krótko np do kopca... Moja nie jest cięta zupełnie Ma już ładne kilka lat, docelową wielkość a raczej średnicę, od kilku i jak kwitnie jest piękna
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 8 wrz 2012, o 20:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re:
x-d-a pisze:Dziewczynki, wtrącę się do dyskusji o moich różach.
Otóż mam posadzone coś w rodzaju żywopłotu z róż okrywowych; są posadzone półkoliście i w ten sposób,że od zewnętrznej strony najpierw są białe, potem bladoróżowe, a na końcu różowe. Na zdjęciach tego dokładnie nie widać, ale w sumie to jest o. 20 mocno rozrośniętych krzaczków. Oprócz koloru różyce różnią sie też kształtem.
Kilka krzaczorków to bez wątpienia The fairy, a pozostałe -nie wiem, bo rosną u mnie od czasu, kiedy nie zajmowałam się nazwami odmianowymi.
Po prawej stronie wśród nich rośnie też Bonica na kiju, a właściwie rosła, bo wczesna wiosną dopadła ja choroba grzybowa i musiała pójść pod młotek.
W sumie, to ten różany żywopłot sprawdza się u mnie niesamowicie -kwitnie z malutką przerwą od czerwca do listopada, a pierwsze kwitnienie jest wręcz zjawiskowe - taka ilość kwiatów, że w ogóle liści nie widać.
Przepraszam, ale od wczoraj coś się zmieniło w fotosiku i moje zdjątka dotąd w "normalnym" rozmiarze nagle wklejaja się takie wielkie
Musiałam zmniejszyć zdjęcia, bo te za duże "rozjechały"" nam stronę, ale miniaturki po kliknięciu otworzą się w większym formacie, więc nie powinno być problemu. Jeśli zmienisz swoim zdjęciom rozmiar i prześlesz ponownie do fotosika, daj znać, zmienimy linki na nowe, z mniejszymi zdjęciami No i koniecznie załóż na fotosiku konto, nie wysyłaj anonimowo. Nalewka
Ależ tam u Ciebie ładnie. Ja chyba tez pomyślę o okrywowych.
- abcd
- 1000p
- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Odmiany róż okrywowych
Róże piękne zjawiskowe W zeszłym roku też kupiłam okrywowe . W tym roku już powinien być jakiś efekt , ale Twoje x-d robią niesamowite wrażenie
- Iwcia&Patyrek
- 500p
- Posty: 770
- Od: 5 sie 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Odmiany róż okrywowych
Kiedyś kupiłam dwie róże okrywowe... Tutaj można zobaczyć, jaki po dwóch latach utworzył się kopczyk
Uploaded with ImageShack.us
alba rose i coś czerwonego
Uploaded with ImageShack.us
alba rose i coś czerwonego
do szczęscia dużo nie potrzeba
Iwcia&Patyrek zapraszają
Iwcia&Patyrek zapraszają
- abcd
- 1000p
- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Odmiany róż okrywowych
Jest coś w tych różach okrywowych Ja kupiłam między innymi Cubane i to głównie na nią czekam .
- agnesik12
- 200p
- Posty: 299
- Od: 31 sty 2008, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Odmiany róż okrywowych
Witajcie,
A czy oprócz nozomi jest jeszcze jakaś róża okrywowa/płożąca? Bo nozomi kwitnie tylko raz a może są takie które dłużej kwitną?
A czy oprócz nozomi jest jeszcze jakaś róża okrywowa/płożąca? Bo nozomi kwitnie tylko raz a może są takie które dłużej kwitną?
Agnieszka
Re: Odmiany róż okrywowych
Jest mnóstwo odmian okrywowych, polecam kilka które mam w ogrodzie:
Alpengluhen (Gloed)- jedna z niższych ale trzeba mieć na nią miejsce bo bardzo szeroko się rozrasta, czerwona, kwitnie jak szalona
Heidetraum- różowa, bardzo zdrowa i mocno kwitnąca
Tommelise- różowa, kwitnie jak szalona, róża praktycznie "bezobsługowa":)
The Fairy- mam kilka krzaczków rosną dość rzadko ale mocno kwitną, lubię ją bo jest świetna na kwiat cięty
Kent (White Cover)- ładnie pachnie, mocno kwitnie natomiast nie jest jakoś specjalnie płożąca, raczej zwarty krzew
Vesuvia- piękny, purpurowo-czerwony kolor kwiatów
Alpengluhen (Gloed)- jedna z niższych ale trzeba mieć na nią miejsce bo bardzo szeroko się rozrasta, czerwona, kwitnie jak szalona
Heidetraum- różowa, bardzo zdrowa i mocno kwitnąca
Tommelise- różowa, kwitnie jak szalona, róża praktycznie "bezobsługowa":)
The Fairy- mam kilka krzaczków rosną dość rzadko ale mocno kwitną, lubię ją bo jest świetna na kwiat cięty
Kent (White Cover)- ładnie pachnie, mocno kwitnie natomiast nie jest jakoś specjalnie płożąca, raczej zwarty krzew
Vesuvia- piękny, purpurowo-czerwony kolor kwiatów
- agnesik12
- 200p
- Posty: 299
- Od: 31 sty 2008, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Odmiany róż okrywowych
Greatwave dziękuję za podpowiedź. A czy róże Alpengluhen nie przemarza?
Agnieszka
Re: Odmiany róż okrywowych
U mnie rośnie jak szalona, mam ją w ogrodzie od chyba 3 lat i ma się dobrze. Na wiosnę zawsze ścinam na krótko.
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Odmiany róż okrywowych
Okrywowa długo, ładnie i obficie kwitnąca (na biało) jest jeszcze Sea Foam.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534