Narcyzy,żonkile - cz. 1

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
razzia
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 4 kwie 2013, o 09:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

selli7 pisze:
Wszystkie cebulowe, aby naturalnie przekwitły, a nie zasuszyly się muszą być w chłodnym nieogrzewanym, jasnym miejscu, skąpo podlewane. Po przekwitnieniu wyniesione na zewnątrz do całkowitego zaschnięcia.Jeśli masz je w ogrzewanym na parapecie, to niestety trzeba traktować jak jednorazówki, po prostu, do dekoracji :wink:
To są rośliny gruntowe i warunków mieszkaniowych nie zniosą.Jak postoją w ogrzewanym sklepie do czasu sprzedaży to i tak już zbyt długo.Często jeszcze tam nie mają odpowiedniego oświetlenia, więc potem w domu szybko zaczynają zasychać i żółknąć.
Dzięki za odpowiedź, już sama nie wiem, podlewać dużo, nie podlewać dużo - różne odpowiedzi padają...
Stały w pokoju bez ogrzewania, na parapecie, trochę w słońcu, trochę w cieniu, podlewane raz na kilka dni, obecnie są mocno zasuszone :( Postanowiłam wrzucić je w większa doniczkę i postawić na balkonie. Jak przeżyją, to przy pierwszej okazji jadą na działkę.
Verbali
200p
200p
Posty: 249
Od: 26 sty 2013, o 16:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław (Mrozów)

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

Moja pierwsza kupka już kwitnie, dwie już mają pąki i lada dzień zakwitną;)) tutaj foty;) Okolice Wrocławia. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

Locutus pisze:
Bixxx pisze:(...) Żonkile posadzone na balkonie nie są dekoracyjne (...)
Protestuję. Miałem przez trzy lata z rzędu narcyzy na balkonie w skrzynkach ? i wiosną były bardzo dekoracyjne, zaś w późniejszym terminie wyrastały mi tam samosiejki chabrów bławatków i było jeszcze bardziej dekoracyjnie. ;-)
A ja protestuję - i to głosno - przeciwko wycinaniu moich słów z kontekstu! Całoś bowiem brzmiała tak:
Żonkile posadzone na balkonie nie są dekoracyjne: liscie będą musiały odchorować przetrzymywanie w domu, w złych warunkach (a każde warunki domowe są dla żonkila złe, bo za bardzo się różnią od tego co na dworze), a potem późną wiosną zaschną całkiem i - teoretycznie- pojawią się znowu dopiero na wiosnę. W ogrodzie nie ma to wielkiego znaczenia, bo można to choćby zamaskować kwiatami jednorocznymi, ale w doniczce na balkonie... Albo trzymasz na balkonie "pustą i gołą" doniczkę przez 9-10 miesięcy w roku (dbając aby ziemia nie wyschla na wiór, bo cebulki padną) albo coś do niej dosiewasz co nie służy ani siewom ani żonkilom, bo doniczka mała...


Porównanie dekoracyjności żonkili przetrzymywanych w domu z żonkilami posadzonymi jesienią i trzymanymi cały czas na dworze? To chyba trochę nieuczciwe w stosunku do właścicielki tych cebul?
Zielonym do góry!!!
x-mm-x
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 602
Od: 28 paź 2010, o 10:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

Ale po co trzymać te przekwitłe cebule na balkonie cały czas? Swoje potrzymam jeszcze tylko trochę, liście już żółkną, a jak całkiem zżółkną, to je odetnę, a cebule oczyszczę i będą czekać do wiosny w kartonie w piwnicy. Albo ostatnio mi ktoś poradził, żeby trzymać w wiadrze z piachem, nie wiem, jeszcze pomyślę, ale po co to trzymać na balkonie? Wykopywanie cebul wpływa korzystnie na przyszłe kwitnienie.
Awatar użytkownika
Galadriela
500p
500p
Posty: 926
Od: 22 wrz 2009, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kotlina Warszawska

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

Ale żonkil / narcyz potrzebuje się ukorzenić na jesieni a potem przezimować w normalnych podwórkowych warunkach, bo inaczej raczej nie zakwitnie... chyba? :|
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

mmax pisze:Ale po co trzymać te przekwitłe cebule na balkonie cały czas? Swoje potrzymam jeszcze tylko trochę, liście już żółkną, a jak całkiem zżółkną, to je odetnę, a cebule oczyszczę i będą czekać do wiosny w kartonie w piwnicy. Albo ostatnio mi ktoś poradził, żeby trzymać w wiadrze z piachem, nie wiem, jeszcze pomyślę, ale po co to trzymać na balkonie? Wykopywanie cebul wpływa korzystnie na przyszłe kwitnienie.

Roślina to nie mechaniczny gadżecik, który po zabawie można schować do szafy i wyjąć za rok.
Wymęczone cebulki które mordowaliśmy tygodniami w domu (a wcześniej w handlu), w doniczce w której nie ma już nawet ziemi bo cała jest wypełniona korzeniami, potrzebują zdobyć zapasy aby w przyszłym roku mogły choćby wypuścić chociaż liście.

Owszem, wykopywanie może wpływać korzystnie na przyszłe kwitnienie, ale pod warunkiem, że cebule zostały wykopane po zakończeniu wegetacji, kiedy odpoczęły po kwitnieniu, nabrały masy i są gotowe na przyszły sezon. A tutaj są na pozycji górnika, który odwalił szychtę w ciężkich warunkach, o głodzie i zamiast obiadu zaserwowano mu płukanie żołądka i mecz piłki nożnej - no bo wiadomo, że to takie zdrowe, to dla jego dobra, prawda?

Jeśli zaraz po przekwitnięciu kwiatów ma się zamiar odciąć liście i suszyć cebule w piwnicy, można sobie oszczędzić czasu i od razu wyrzucić całość na śmietnik. Jeśli nie można posadzić cebul w ogrodzie to można sprobować na balkonie, ale pierwsza opcja daje o niebo lepsze efekty - wiem z wieloletniego doświadczenia.
Zielonym do góry!!!
Awatar użytkownika
Paulii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2462
Od: 25 lut 2013, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

:wit Ja, co roku z ogrodu wykopuję cebule narcyzów i żonkili.
Wykopuję je z ziemi jak liście żółkną i opadną, oczyszczam cebulki z ziemi i kładę w chłodnym miejscu w domku na działce i potem we wrześniu sadzę na nowo :wink:
Pauli :) "To możli­wość spełnienia marzeń spra­wia, że życie jest tak fascynujące"
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

I jak to się ma do cebul które trzeba "odżywić" po trudnym sezonie spędzonym w domu?
Zielonym do góry!!!
Awatar użytkownika
Paulii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2462
Od: 25 lut 2013, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

Cebule żonkili kupowane na wiosnę w doniczkach i trzymane w domu są inaczej pędzone a potem jak je się wsadzi do donicy na balkonie mogą nie zakwitnąć już wiem to z doświadczenia nigdy mi nie zakwitły.

Natomiast jak te cebulki co w domu kwitły do ogrodu posadziłam to kwitną bo w ogrodzie mam masę takich malutkich żonkili posadzonych co w domu kwitły i pięknie w ogrodzie mi kwitną :D
Pauli :) "To możli­wość spełnienia marzeń spra­wia, że życie jest tak fascynujące"
x-mm-x
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 602
Od: 28 paź 2010, o 10:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

Bixxx, no przecież mówię, że trzymam cebule na balkonie, dopóki nie zżółkną liście, proszę czytać ze zrozumieniem! ;) Jest teraz ciepło, więc mogą regenerować zapasy. Nie odcinałam liści zaraz po przekwitnięciu.

Ale nie będę ich tam trzymać w tej donicy przez 10 miesięcy, nie ma zupełnie takiej potrzeby.

I nie robię tego pierwszy raz, więc proszę mi nie wmawiać dziecka w brzuch :P
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

Jaaaasne.

Szkoda tylko, że narcyze i żonkile uprawiane w gruncie zachowują liście przez parę miesięcy, nie przez tydzień.

Oczywiście każdy ma prawo robić z kupionymi przez siebie roślinami to co mu się podoba, ale podawanie takich informacji jako poprawnych ludziom ktorzy dopiero zaczynają, to naprawdę nie fair. Ktoś wyciągnie z tego wniosek, że cebule pędzonych żonkili wystarczy po świętach od razu schować do piwnicy żeby w następnym roku cieszyć się kwiatami...
Zielonym do góry!!!
x-mm-x
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 602
Od: 28 paź 2010, o 10:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

Kilka to nie dziesięć ;] Bądźmy precyzyjni.

Ogólna zasada głosi, że w lipcu można już wykopywać. A na jesień można znowu wsadzać do donicy i potem kombinować z zimowaniem.

Nigdzie nie napisałam, że zaraz po świętach i od razu po przekwitnięciu można chować, tylko jak ZŻÓŁKNĄ liście. Nigdzie też nie napisałam, że po przekwitnięciu liście żółkną po tygodniu :evil: Ale Ty żeś wyczytał to, co chciałeś wyczytać. Albo masz problemy ze zrozumieniem, ale to już nie moja wina. ;:222
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

Cytat z posta mmax: "Ale po co trzymać te przekwitłe cebule na balkonie cały czas? Swoje potrzymam jeszcze tylko trochę, liście już żółkną, a jak całkiem zżółkną, to je odetnę"

No chyba nie tylko dla mnie jest jasne, że nie piszesz tu o lipcu...


Osoba która zadała pytanie chciała wiedzieć jak postąpić z roślinami, które są wymęczone ale jeszcze żyją. Im liście żółkną już teraz i to nie z powodu normalnego toku wegetacji, tylko z powodu "ciężkiego życia". Porównywanie z roślinami w dobrej kondycji nie ma tutaj sensu i wprowadza się w błąd początkujacego - mam nadzieję że nie specjalnie - a w tym akurat przypadku posadzenie cebul i pozostawienie ich w gruncie do wiosny ma więcej sensu niż wykopywanie.

Na tym kończymy wzajemne odbijanie piłeczki. Dziękuję. Moderator
Zielonym do góry!!!
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”