Nasze książki o różach

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Allhambra
100p
100p
Posty: 190
Od: 17 lip 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze

Re: Nasze książki o różach

Post »

Porady praktyczne( sadzenie wiosenne, jesienne),pielęgnacja , cięcie- Gottschalk Werner wykłada bardzo zrozumiale.Tak mi się wydaje przynajmniej- i są na allegro akurat.Bardzo przejrzyste rysunki.Zdjęcia róż.. tu się nie bardzo wypowiem , ale zważyć trzeba rok wydania....i epokę w której tę książkę wydano.
Sylwia
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1218
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Nasze książki o różach

Post »

Allhambra pisze:własnie dziś kliknęłam na allegrooo Buczackiego "Róże",
Ja też upolowałam parę miesięcy temu Buczackiego na all, też pod wpływem forum. Jest to fajna książka ale chyba poleciłabym ją bardziej jako coś do poczytania niż podręcznik o różach (szczególnie dla początkujących hodowców). Autor bardzo mocno trzyma się angielskich warunków klimatycznych i np jego uwagi o zimowaniu nijak nie przystają do naszej brutalnej rzeczywistości. Z tego też powodu zdjęcia ogromnych, mających często dziesiątki lat pnących krzewów mogą być tylko powodem westchnień. Preferuje on też angielskie odmiany i hodowców a w naszych ogrodach chyba jednak prym wiodą Niemcy.
Jednak książkę zdecydowanie warto przeczytać dla specyficznego, takiego angielskiego klimatu jaki posiada. Osobiste uwagi autora o odmianach są niepowtarzalne. Np nigdzie indziej nie spotkałam się żeby ktoś określił kwiat róży jako "wulgarny" a na takie określenie zasłużyła zdaniem Buczackiego jedna z odmian dwubarwnych.

Pod wpływem forum kupiłam też Leksykon Daumonta. I tu się zdecydowanie zawiodłam. Najważniejsze czego mi brakuje to zupełny brak mrozoodporności i konieczności lub nie zabezpieczenia na zimę. Druga rzecz to zdjęcia są bardzo słabe- małe, odejmujące sam kwiat (często bardzo ciasno), brak widoku całego krzewu.
Jeśli chodzi o tego rodzaju wydawnictwo to Katalog ZSP jest bezkonkurencyjny. Mam go od kilku lat i nigdy nie zdarzyło się żeby informacje z niego nie potwierdziły się w praktyce.

Zdecydowanie moimi podręcznikami numer jeden są Gottschalk, Strobel i stara książeczka J.Grąbczewskiej "Róże na działce". Ale to się może zmieni bo ciągle kupuję coś nowego.

Pozdrawiam. Sławka
Pozdrawiam. Sławka
Awatar użytkownika
Allhambra
100p
100p
Posty: 190
Od: 17 lip 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze

Re: Nasze książki o różach

Post »

Sawka:)
Mnie bardzo ciekawi Oszkinis Mazurkiewicz za 3 zł:), rok wydania, lata 50, coś ok 3-5 zł.
Daumont...mam ciekawostki w nim są fajne i zdjęcia wyjątkowej urody..A Strobla ..niestety nie upolowałam ale szukać będę:).Gottschalk dał mi fachowość.

Zatem Buczackiego będę oczekiwać z jeszcze większą niecierpliwością :;230
Sylwia
Awatar użytkownika
agnesik12
200p
200p
Posty: 299
Od: 31 sty 2008, o 10:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Nasze książki o różach

Post »

A cóż to za pozycja Oszkinis Mazurkiewicz?
Agnieszka
Awatar użytkownika
Allhambra
100p
100p
Posty: 190
Od: 17 lip 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze

Re: Nasze książki o różach

Post »

Nie znam wartości merytorycznej tej książki...najbardziej ciekawi mnie to: Oszkinis..nazwisko czy imię...
Sylwia
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nasze książki o różach

Post »

Oszkinis to nazwisko :lol:
książka starsza ale rewelacyjna pod względem merytorycznym, dokładnie opisująca mrozoodporność dostępnych w tamtych czasach odmian. Rozdziały dot. gatunków, historii róż, uprawy, rozmnażania, hodowli, nawożenia itp. idealnie uzupełnia brakujące dane we współczesnej literaturze różanej. Warto wydać te 3 zł na książkę zamiast na .. czekoladę ;:215
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Nasze książki o różach

Post »

Dostałam od męża książeczkę o różach :) A nawet nie prosiłam:
Gabriele Richter, Thomas Proll, "Róże. Najpiękniejsze odmiany, pielęgnacja, rozmnażanie" z wyd. Buchman :) taka maleńka..., ale urzeka pięknymi zdjęciami :)
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
Allhambra
100p
100p
Posty: 190
Od: 17 lip 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze

Re: Nasze książki o różach

Post »

gloriadei, dziękuję właśnie kliknęłam.....

avalonne, Ta Twoja książka to polecana w tym wątku , niemal na samym początku..i chyba przez nie byle jakie głowy:):);) ;
tak, że czekam na trzy książki.....oprawa w płotnie.jak u Ani z Zielonego Wzgórza:) .. uczta duchow mnie chyba czeka:)
Sylwia
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1218
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Nasze książki o różach

Post »

Allhambra
Strobla widziałam niedawno w zwykłej księgarni. Oniszkis Mazurkiewicz kupiłam na all (czekam na przesyłkę :tan ) bo ktoś na forum pisał że jest tam sporo wiedzy o rozmnażaniu. Może wreszcie coś mi wyrośnie :oops: .

Sławka
Pozdrawiam. Sławka
Awatar użytkownika
Allhambra
100p
100p
Posty: 190
Od: 17 lip 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze

Re: Nasze książki o różach

Post »

Ja naprawdę całym sercem polecę Wernera Gottschalka"Poradnik dla miłośników róz"-to co jest jeszcze fajnego w nim to rozkład prac" różanych" w każdym miesiącu w roku. Jest umieszczony na wewnętrznych stronach okładek, bardzo przejrzyście.I też były 2 na allegroo, około 27zł, to nie dużo chyba.

sawka, dziękuję za podpowiedź...będę szukać Strobla:)A Grąbczewska na all chyba też jest:)....
Sylwia
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Nasze książki o różach

Post »

Allhambra, ta moja książka to taka po prostu większa broszura. Nie ma w niej nic ponadto, co w popularnych kolorowych czasopismach ogrodniczych dostępnych w kioskach... Chyba jest po prostu podobna z okładki do książki Schultiesa stąd takie skojarzenie. Przeczytałam ją od deski do deski i uważam, że najpiękniejsze są w niej zdjęcia :) Informacje natomiast są szczątkowe...
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
Allhambra
100p
100p
Posty: 190
Od: 17 lip 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze

Re: Nasze książki o różach

Post »

N. Vermoulen piszą cy o różach w "Encyklopedii róż" też fajna sprawa.też poglądy informacje o metodach cięcia, pielęgnacji...W sumie cieszę się że posiadam każdą z nich:)
Sylwia
Awatar użytkownika
Allhambra
100p
100p
Posty: 190
Od: 17 lip 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze

Re: Nasze książki o różach

Post »

Dotarła do mnie książka autorstwa W. Oszkinis i Mazurkiewicz, potwierdzę tylko słowa gloriadei -wartość merytoryczna książki-sam skarb.Pisana bardzo zrozumiale i ktoś kto chciałby rozmnażać przez różne metody-znajdzie dokładny opis tegoż.Wydaje się że jest tam mnóstwo ważnych szczegółów.Nie ma zdjęć, za to rysunki...bardzo wartościowe. I chyba naprawdę nie trzeba się zrażać że to lata 50 ubiegłego wieku.
Omówienie wartości fosforu , azotu, potasu,za co odpowiadają u róż...Można bardzo dużo wiedzy zyskać.
Sylwia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”