Truskawkki cz.2

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1322
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Czy przykrywać truskawki ?

Post »

justus27

Usuniesz czarną agro to będzie problem z zielskiem, jakoś nigdy się nie zastanawiałem, że zdobycie słomy może być tak trudne.
A może na czas owocowania na tą czarna rozłożyć białą? Co prawda to nie słoma ale białe nie będzie tak przygrzewać, chwast też nie urośnie no i nie będą owoce tak sie brudzić.
brak polskich znaków
JanuszKR
100p
100p
Posty: 153
Od: 3 gru 2010, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy przykrywać truskawki ?

Post »

Kilka lat temu połowa zbioru na agrowłókninie podczas upałów zmieniła się w kompot, dlatego nie mając dostępu do słomy wysypuję wiosną kosze kosiarki z koszonej trawy zamiast na kompostownik, to obok krzaczków. Raczej układam trawę cienkimi warstwami do czasu aż owoce nie dotykają jeszcze podłoża. Sprawdza się ta metoda - nie gotują się truskawki - , a sianko później po zbiorach zbieram.
Pozdrawiam

Janusz
juda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1350
Od: 1 lis 2008, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła

Re: Czy przykrywać truskawki ?

Post »

majs masz 100 % rcję truskawka niesamowicie pracochłonna i zależna od wielu czynników a najgorsze to opady deszczu w czasie zbiorów po tyłku się leje i trzeba zbierać bo nie poczeka dojrzały owoc .. ale lubię i według moich możliwości , jak jeszcze były córki w domu to pomogły a teraz liczę na siebie, mężowi kręgosłup się nie ugina :;230 :;230
Ale nie narzekam zmniejszyłam areał odbiorcy z domu i najwięcej uwagi przywiązuje do smaku i gustu klientów
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1322
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Czy przykrywać truskawki ?

Post »

JanuszKR
A co się dzieje z tym siankiem jak pada deszcz?
Może to i jest jakiś sposób, problem tylko w tym, że to niestety po deszczu nie wysycha.
Po deszczu czy nawet podlewaniu trawka robi się mokra, wysychając oddaje wilgoć prosto w krzaki, wymarzone warunki dla szarej pleśni. No i sama truskawka leży na takim mokrym podłożu, to też nie jest dla niej zbyt zdrowe.
Cieszę się, że jest na forum człowiek który jako jedyny do tej pory potwierdził moje słowa o tym co się dzieje z truskawką zbieraną bezpośrednio z czarnej agro.
Pozdrawiam.
brak polskich znaków
JanuszKR
100p
100p
Posty: 153
Od: 3 gru 2010, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy przykrywać truskawki ?

Post »

majs pisze: A co się dzieje z tym siankiem jak pada deszcz?
Może to i jest jakiś sposób, problem tylko w tym, że to niestety po deszczu nie wysycha.
Po deszczu czy nawet podlewaniu trawka robi się mokra, wysychając oddaje wilgoć prosto w krzaki, wymarzone warunki dla szarej pleśni. No i sama truskawka leży na takim mokrym podłożu, to też nie jest dla niej zbyt zdrowe.
Moja działka jest lekko nachylona w kierunku południowo-wschodnim, co powoduje spływ nadmiaru wody i szybkie wysychanie po deszczach włókniny wraz z siankiem. Oczywiście jak jest 1 - 2 tygodnie deszczu, to i na podłożu bez sianka środowisko dla pleśni jest gwarantowane.
majs pisze: Cieszę się, że jest na forum człowiek który jako jedyny do tej pory potwierdził moje słowa o tym co się dzieje z truskawką zbieraną bezpośrednio z czarnej agro.
Pozdrawiam.
Uważam, że wymiana doświadczeń na FORUM jest jak najbardziej wskazana, a sam wielokrotnie korzystałem z zamieszczonych porad. Wcale się nie uważam za znawcę, ale metodą prób i błędów wypracowałem sposób działania w wielu przypadkach ( także w temacie truskawek: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7&start=28 ), co chciałem przekazać na FORUM.
Pozdrawiam

Janusz
rianoks
100p
100p
Posty: 177
Od: 12 lip 2011, o 18:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Truskawki - cz.2

Post »

u mnie ma byc przymrozek :? w ciagu tygodnia powinno sie poprawic zobaczymy
ehh ta ortografia
Awatar użytkownika
Anpio7
500p
500p
Posty: 715
Od: 7 lut 2009, o 23:34
Lokalizacja: 3city / Pomorze
Kontakt:

Re: Czy przykrywać truskawki ?

Post »

Ja od lat uprawiam truskawki na agrowłókninie, tyle, że na redlinach, bo mam ciężką czarną ziemię i podmokłą,
rosną, kwitną i owocują pięknie - zbieram je regularnie i są piękne, wiadomo, że jak zostawiłam je samym sobą,
bo wyjechałam to przejrzały.

Moje już pięknie kwitną, czekam na sezon degustacji ;:138
"jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem "
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
juda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1350
Od: 1 lis 2008, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła

Re: Truskawki - cz.2

Post »

U mnie na szczęście nie było przymrozku :tan
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2974
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Czy przykrywać truskawki ?

Post »

Moje najstarsze truskawki, sadzone jesienią 2008r, posadzone były na czarnej agrowłókninie, nie były ściółkowane. Owocowały 2009, 2010 i owoce były smaczne, nie ugotowane (być może pogada sprzyjała), w 2010 pomimo ciągłego deszczu nie gniły. Krzaki były małe, nie rosły zbyt bujnie. Jesienią 2010 zdjęłam włókninę i w 2011 były piękne duże krzaki i dobrze owocowały. Zdecydowałam zostawić je na ten rok i pięknie się rozrosły, maja dużo kwiatów i liczę na smaczne owoce. Zastanawiam się, czy zlikwidować je po owocowaniu, czy zostawić jeszcze na przyszły rok - to miejsce nie jest mi potrzebne, bo mam ziemi pod dostatkiem. Krzaki są takie bujne, jeśli owoce dopiszą (na pewno będą mniejsze niż na młodych ale bardziej słodkie) to może dać im jeszcze jedną szansę.
W przypadku truskawek z 2008 zdjęcie włókniny poprawiło sytuację.

Mam posadzone kolejne jesienią 2009 też na włókninie i te od 2010 są pięknymi krzakami, dobrze owocującymi, więc nie ściągam włókniny bo po co?

Jesienią 2010 i 2011 posadziłam na gołej ziemi. Te z 2010 rosną nierówno - kawałek rządka bujny, potem mniej :wink: . Te sadzone ubiegłej jesieni ładne równe krzaczki - jeszcze małe.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
rianoks
100p
100p
Posty: 177
Od: 12 lip 2011, o 18:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Truskawki - cz.2

Post »

a umnie przez cały tydzien nocki zimne do 5stopni dzisiaj było +2 ;:138 naszczescie na plusie
ehh ta ortografia
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1322
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Czy przykrywać truskawki ?

Post »

ostatnia szansa
To że rosną nierówno może być spowodowane wieloma czynnika
Ilością pożywienia, rodzajem gleby, kondycja sadzonych sadzonek, ilością wilgoci.
Wyrwać nie wyrwać to trzeba ocenić samemu, po 4 latach owocowania dużych zbiorów nie będzie.
Z kwiatkami to jest tak, jak jest ich bardzo dużo i małych to i truskawki takie będą pierwsze ładne, potem drobnica.
Duży kwiatek - dużą truskawka, mały - mała, najlepsze takie wypośrodkowane - ładne owoce i duży zbiór.
A skoro masz w gruncie i na agro to czy zauważyłaś różnice w smaku owoców?
brak polskich znaków
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2974
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Czy przykrywać truskawki ?

Post »

Na mojej działce są bardzo różnorodne warunki - znajduje się na szczycie łagodnego wzniesienia i skały biegną ukośnie na różnej głębokości (czasem pług wyorywał płyty piaskowca). Ziemia/gleba tez bardzo się różni niedaleko od siebie. Jak kopaliśmy dołki pod drzewka to okazywało się, że w jednym miejscu po 40cm natrafiliśmy na skałę, gdy 4m dalej można było dostać się na dużą głębokość. Najtrudniej było zrobić wjazd na działkę, która jest wyżej od drogi o ok 2m w miejscu gdzie ewentualnie byłby wjazd do garażu (jeszcze nikt nie buduje, ale trudno robić wjazd byle gdzie :wink: ). Nie dało się zrobić na wprost, dołożyliśmy sporo kasy i wjeżdżamy łagodnym łukiem z miejsca gdzie droga jest praktycznie równa z działką.

Na temat smaku truskawek nie wypowiem się jak ekspert - tak jak pisałam wyżej, nie były ugotowane być może ze względu na pogodę, a ja truskawki uwielbiam i dla mnie wszystkie były pyszne. W tym roku już mój głód truskawek trochę został zaspokojony (w końcu 3 lata już pojadłam) i będę mogła pobawić się w smakosza.
Pozdrawiam :wit
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
11krzych

Re: Truskawki - cz.2

Post »

Chłopaki zajrzyjcie bo już dwie dziewczyny płaczą:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3#p3016093
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”