W.o...Japońskich samochodach.
- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: W.o...Japońskich samochodach.
To i ja opowiem o swoich japońcach
Toyota Camry2TD 4 latek przebieg 120 tys. rocznik 95,w trasie tłok dzieli się na dwie części uszkodzona gladz koszt naprawy w 99r to 5tys zł sama uszczelka pod głowice 1000 zł. potem Mitsubishi Pajero 97r 2,5D manual, padała skrzynia wymiana na nowa po 4 mc pada nowa serwis stwierdził że jeździłem bez oleju, a kto go tam powinien wlać jak nie oni przy wymianie?
Sprzedałem bez skrzyni i tu skończyła się moja przygoda z krajem kwitnącej wiśni. Odwiedzić owszem ale jeździć czymś co stworzyły te małe żółte rączki już nigdy.
Pozdrawiam
Ps.
Może miałem pecha, ale czemu auta z innych krajów mi się tak nie psują?
A teraz przypomniała mi się reklama toyoty, z trupem na pustyni obok popsutego auta i napisem na piasku :już nigdy nie kupie podrobionych części do toyoty: I tak sobie myślę, jak to różnica skoro oryginały też padają, tylko są dużo droższe.
Toyota Camry2TD 4 latek przebieg 120 tys. rocznik 95,w trasie tłok dzieli się na dwie części uszkodzona gladz koszt naprawy w 99r to 5tys zł sama uszczelka pod głowice 1000 zł. potem Mitsubishi Pajero 97r 2,5D manual, padała skrzynia wymiana na nowa po 4 mc pada nowa serwis stwierdził że jeździłem bez oleju, a kto go tam powinien wlać jak nie oni przy wymianie?
Sprzedałem bez skrzyni i tu skończyła się moja przygoda z krajem kwitnącej wiśni. Odwiedzić owszem ale jeździć czymś co stworzyły te małe żółte rączki już nigdy.
Pozdrawiam
Ps.
Może miałem pecha, ale czemu auta z innych krajów mi się tak nie psują?
A teraz przypomniała mi się reklama toyoty, z trupem na pustyni obok popsutego auta i napisem na piasku :już nigdy nie kupie podrobionych części do toyoty: I tak sobie myślę, jak to różnica skoro oryginały też padają, tylko są dużo droższe.
brak polskich znaków
- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1131
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Magda nic innego nie chce tylko Jimny. Zbiera kasę i wszystko czym jeździ na próbę oddaje . My musimy mieć tez terenówkę ,bo praca M jest związana z jazdami w bardzo nieciekawe miejsca. był czas że były dwie ale to przesada.
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1210
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Ciekawe, ciekawe. Mnie akurat psuły się te z innych krajów. Yaris teraz ma 218 tyś i jeździ bezawaryjnie.
A rankingi świadczą o niezawodności japońców, a są one przecież rankingami służb krajów produkujących samochody inne niż japońskie.
Nie będę ganił innych marek, bo nie o to tu chodzi, ale jak sobie patrzę, że Orange, Pepsi, Makro, Coca-cola itd jeżdżą Toyotami, i nie są w stanie ich zabić, to o czymś to chyba świadczy.
Koledzy z nauk jazdy również w porównaniu do poprzednich marek potwierdzają bezawaryjność Toyoty.
Pozdrawiam
A rankingi świadczą o niezawodności japońców, a są one przecież rankingami służb krajów produkujących samochody inne niż japońskie.
Nie będę ganił innych marek, bo nie o to tu chodzi, ale jak sobie patrzę, że Orange, Pepsi, Makro, Coca-cola itd jeżdżą Toyotami, i nie są w stanie ich zabić, to o czymś to chyba świadczy.
Koledzy z nauk jazdy również w porównaniu do poprzednich marek potwierdzają bezawaryjność Toyoty.
Pozdrawiam
- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Tak jak napisałem wyżej może trafiłem na wadliwe egzemplarze, może to pech, a może przez te kilka lat jakość uległa zmianie?
Opisałem swoje przygody z japońcami, i daleki jestem od odradzania kupna takich aut, niech każdy jeździ czym lubi.
Pozdrawiam.
Opisałem swoje przygody z japońcami, i daleki jestem od odradzania kupna takich aut, niech każdy jeździ czym lubi.
Pozdrawiam.
brak polskich znaków
- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1210
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Dlatego napisałem ciekawe i broń Boże nie miałem zamiaru Cię urazić. Każdy z nas na tym FO ma prawo do wyrażania swojej opinii i skoro miałeś takie doświadczenia, to masz prawo do jej wyrażenia.
Ale muszę przyznać, że tym tłokiem, to mnie zaskoczyłeś. Bo serwisy są różne, więc byle jaki też w Toyocie może sie trafić.
Pozdrawiam
Ale muszę przyznać, że tym tłokiem, to mnie zaskoczyłeś. Bo serwisy są różne, więc byle jaki też w Toyocie może sie trafić.
Pozdrawiam
- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Nie poczułem się urażony, i cieszy mnie że masz takie same zdania na temat wyrażania swoich opinii na forum.
Pozdrawiam.
Świeżego, tańszego jajeczka życzę i pogodnych świąt.
Pozdrawiam.
Świeżego, tańszego jajeczka życzę i pogodnych świąt.
brak polskich znaków
- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1210
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Z tym tańszym noże być problem Wszystkiego dobrego
- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1131
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W.o...Japońskich samochodach.
jest na oku Jimny , zobaczymy co z tego będzie
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- AGP-ON
- 200p
- Posty: 459
- Od: 29 paź 2010, o 09:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ciężków
- Kontakt:
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Sprawdź dokładnie czy "nie był bity"Rodusik pisze:jest na oku Jimny , zobaczymy co z tego będzie
Najważniejsza jest rama, resztę da się naprawić
Re: W.o...Japońskich samochodach.
ja cenie sobie toyote corolle rocznik 2000 po fejsie 200 tys. i nic sie niedziele, znajomy mechanik powiedział ze w tym modelu 300 tys bez jakis remontów silnika to standard , w ciagu 1,5 roku byłem nią 4 razy trasach po 1500 km każda i nic sie nie działo, jedyna rzecz to łączniki stabilizatora które wymieniłem , kupiłem dobrej firmy i jeżdżę już 2 lata i nic sie nie dzieje, wcześniej miałem lipnom firme z łącznikami i musiałem wymieniac po pół roku
/Moja toyota to wersja z Japonii , naprawde autko niezawodne
/Moja toyota to wersja z Japonii , naprawde autko niezawodne
pozdrawiam Tomasz
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1131
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W.o...Japońskich samochodach.
No i kupiła ale to :
Nissan Micra rocznik 2010 ,był do oglądania w salonie , przebieg 7000 wyjatkowa okazja
Nissan Micra rocznik 2010 ,był do oglądania w salonie , przebieg 7000 wyjatkowa okazja
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1210
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: W.o...Japońskich samochodach.
No i moja Yariska ma już 274 000 km (!)
I jeździ aż miło
I jeździ aż miło