Plamy na liściach

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3193
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Czy da się jakoś reanimować, liście pomarszczone, choć wypuszcza nowe. Korzeni bardzo mało, ten długi wydaje się żywy. Co dalej z tym fantem, oberwać te pomarszczone liscie? Przesuszyć? Poradźcie, bo nie wiem.

Obrazek Obrazek Obrazek
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Sandro,

Przypuszczam,że ...... ;:24
- ten przypadek to... ewidentne reperkusje: przemrożenia i wcześniejszych złych warunków /sklepowych/
Sandra pisze:Dostałam 2 sztuki w zaprzyjaźnionym ogrodniczym w ramach gratisu do odratowania , liście im pousychały , na dworze spędziły kilka godzin (było może koło2 stopni)

O infekcje wcale nie trudno. Bakteryjne/grzybowe "wproszą się" w takich sytuacjach ...,nie pytane.
A storczyki były juz w wątpliwym stanie. Przy zmrożeniu, stan mógł tylko się pogorszyć./bo 2stop. w plusie to mróz dla storczyków/
Czy są szanse ? - osobiście ich prawie nie dostrzegam.,
Mamy rośliny silnie porażone. Podejrzewam http://www.storczyki.org.pl/uprawa/prob ... ryjna.html
W jakiej fazie i u kogo nastąpiło , to mniej istotne.To historia

Miltoniopsis jest storczykiem trudnym, kapryśnym , reagującym pasywnie na przesadzenia.
Często...przy błędach uprawy w fazie "po kwitnieniu", nie zdążą się wytworzyć nowe psb na przyszłe kwitnienie.
I całość rośliny ginie;najczęściej zaatakowana przez patogeny.

Ja w tych dwóch roślinach dostrzegam jedynie.... trochę ususzonego i zielonego na starej psb.
Więc ...skąd siła na przychówek?.
I mimo tego,że lubię mówić :" istnieje cień nadziei ,gdy roślina ma coś żywotnego "
To... w tym przypadku, szansę określić można na " cień cienia nadziei ".
Taka jest prawda.

Sandro,
jeżeli podejmiesz się próby ratowania ..to traktuj jako doświadczenie, które Ciebie czegoś nauczy.
Może przy takim nastawieniu drgnie życie w storczykach.

Pozdrawiam JOVANKA
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Agrażko,
Storczyk jest bardzo odwodniony , ale ma siłę życia, wytwarzając nowe korzenie.
Trzon zdrewniały, warto usunąć /odciąć -on już nie pracuje.
Liść /czerwony/ szykuje się do odejścia. Nie usuwaj, sam odpadnie .

Jeżeli nie będziesz go znacznie przesuszała, storczyk powinien odzyskać wigorność.
Dodatkowo warto robić kompresy na liście i przecierać ich powierzchnie kilka razy dziennie./dolną i górną/.
Po wsadzeniu do doniczki, trzeba roślinę unieruchomić(patyczki)
W podłożu trudno o równowagę na dwóch korzonkach , które dopiero rosną.
A... wywrotki, są niepożądane w fazie wzrostu korzeniowego.

Tutaj nie ma mowy o reanimacji- jest normalna uprawa .Storczyk jest zdrowy ,ale tylko z :wink: lekka "podsuszony".

Jeżeli masz doświadczenie ,to możesz pokusić się o kąpiel całej rośliny przez kilka godzin.W całości zanurzenie.
Szybciej by odzyskiwała turgor. A...zważywszy na wielkie liście i kłopoty z "przesyłem" wilgoci do nich, byłoby to pomocą.
Stożek wzrostu po kąpieli, trzeba dokładnie osuszyć/ręcznikami papierowymi./
Ale, to..podaję alternatywnie pod rozwagę.

pozdrawiam JOVANKA
Awatar użytkownika
Zuza_i_Tygrysek
200p
200p
Posty: 325
Od: 21 paź 2011, o 09:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

A jak tak chciałam jeszcze nawiązać do wcześneijszego postu Jovanki o elementarnej wiedzy z zakresu botaniki - ja nie pamiętam, żeby mnie takich rzeczy uczyli w szkole podstawowej. Prawdę powiedziawszy nawet rozumiem Presika - też miałabym takie myślenie. Moim zdaniem ten tryb myślenia jest baaardzo logiczny - skoro storczyk nie ma korzonków to trzeba mu dać trochę witaminek w postaci nawozu, żeby miał siłę te korzonki wytwarzać :D Czyż to nie brzmi logicznie? :tan

Co my byśmy bez ciebie Jovanko (i innych doświadczonych storczykarzy) zrobili ;:180
Pozdrawiam Edyta :)
Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty :)
natalkastl
100p
100p
Posty: 158
Od: 24 paź 2011, o 13:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: -------

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Tak,tak Jovanka jest dobra ws orchidei można się od niej uczyc ;:180
agrazka Ja bym z tym falkiem spróbowała posadziła bym go w nowe podłoże i bym zobaczyła w końcu puszcza dwa listki więc pewnie chce życ :!: a ta Miltonia to hmmm też może się ją da odratowac... :wink: spróbowac zawsze można :wink:
Powodzonka w ratowaniu tych storczyków! Wierzę,że Ci się uda :wit
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3193
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

To, że Jovanka jest de best - to wiem nie od dziś ;) Miałam szczęście poznać osobiście.
Dziękuję za pomoc, storczyk w kąpieli, jak ratować to na całego, post wydrukowany i wszystko zastosuję z dokładnością. Jedno pytanie po namoczeniu odetnę trzon, czy zasypać cynamonem ?
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Dzięki Jovanko ...niestety dzisiaj poszły do kosza.
Korzenie całkiem przegniły - ewidentnie wyglądają na przemrożono-zalane...
Ja go przesadziłam do nowej ziemi zaraz jak przyniosłam ze sklepu , myślę że odtajał w domu,tydzień później dostał wody i go trafiło.... no cóż człowiek się uczy całe życie ;)
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Sandro, ale mimo wszystko brawa dla Ciebie za chęć ratowania tych storczyków i dobre ;:167
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

dzięki..aczkolwiek jakoś już tak mam ...oprócz psów/kotów przygarniam też niechciane kwiatki :D albo szukam im domów :)
presik
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 13 paź 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Jovanka, bardziej myślałem o nawozach, którymi można spryskiwać liście. Codziennie kilka razy go spryskuję, gdyby jeszcze w tej wodzie był nawóz.

Dziś zaobserwowałem mały ruch w największej łodydze :)

Obrazek Obrazek


Jovanka uczę się więc proszę o wyrozumiałość :)
Awatar użytkownika
Zuza_i_Tygrysek
200p
200p
Posty: 325
Od: 21 paź 2011, o 09:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Brawo dla łodyżki ;:138 i ciebie presik ;:138 walcz dalej

a dziś zauważyłam stado rozjuszonych robali na moim cymbidium. Nie wiem jak to się stało, że nie zauwazyłam ich wcześniej bo jest ich mnóstwo. Usprawiedliwia mnie to, że są mlecznobiałe (na żółtych kwiatach) a ja mam minus 4. Ponadto są na spodniej stronie płatków kwiatów. Mam już swoją diagnozę co to może być, ale proszę o opinię w celu jej zweryfikowania.
Obrazek Obrazek
Obrazek

kwiaty nie są lepkie tylko zostały obficie spryskane czymś, co w lecie było stosowane na mszyce. Nie pamiętam nazwy, ale było napisane, że to na owady uskrzydlone i bezskrzydłe. Gdzieniegdzie znajduję też długie pojedyńcze nitki
Pozdrawiam Edyta :)
Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty :)
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16365
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Niestety, Masz wełnowce na cymbidium. Pozostaje oprysk...

Ale kolor kwiatów - śliczny.
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
lucynaf
1000p
1000p
Posty: 2112
Od: 30 sty 2011, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Oj, to gapa ze mnie, bo ja myślałam, że mszyce :oops:
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”