Rododendron - problemy w uprawie

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Widać, widać, ruszył z kopyta, chloroza będzie jeszcze jakiś czas widoczna bo to nie czary, z dnia na dzień nie ustąpi, ale jest świetnie. Nie tak dawno było przecież tak
Obrazek
Jeśli masz możliwość to opryskuj liście co jakiś czas płynnym nawozem do kwaśnolubnych
Masz 'rękę' do rh :D
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 227
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Witajcie, przeglądam opisane tu przypadki ale nie jestem pewien czy mój problem był już roztrząsany Obrazek Obrazek

Na wiosnę posadziłem kilka roślin, przyjęły się dobrze, kwitły, wypuściły przyrosty. Ten jeden egzemplarz od 2-3 tygodni wygląda tak jak widać. Nie są to jakieś miejscowe objawy, ale dotyczą całej rośliny - liści zwijają się i jakby więdną, tracąc kolor. Wyglądają jakby zaraz miały uschnąć, ale stan taki utrzymuje się już dość długo. Dwukrotnie go pryskałem różnymi preparatami przeciwgrzybowymi, podlewam, staram się osłaniać od słońca- ale nic się nie zmienia. Obok niego jest egzemplarz, który przeszedł lekki kryzysik, ale po pryśnięciu Topsinem od razu się podniósł. A potem po kilku tygodniach zaczęły się problemy z tym na zdjęciach. Można mu jeszcze jakoś pomóc?
gruubas
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 227
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Rzeczywiście tak wyglądają - tyle tylko że nie miały okazji pomarznąć, kłopot pojawił się ze 3 tygodnie temu, przedtem kwitł i puszczał przyrosty jak inne egzemplarze...
gruubas
Gosika_M
100p
100p
Posty: 188
Od: 29 mar 2011, o 22:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: malopolskie

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=43&t=16824 popatrz tutaj jest co nieco na temat zwijających się liści. Z tego co ja wyczytałam to jest powód braku wilgotności. Z drugiej strony piszesz że podlewasz go regularnie wiec sprawa przynajmniej moim zdaniem tkwi w podłożu. Ta ziemia widze u Ciebie taka jak moja 8-) cięzka i zbita może spróbuj wymieszac podłoże z liśćmi lub igliwiem. W wątkach rose_marka jest duzo ciekawych informacji na temat rh jego podłoża itp. Jak mówie źle niech sie wypowiedzą mądrzejsi ode mnie w tym temacie :wink:
Pozdrawiam
Gosia
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Wg mnie prawdopodobnie został utopiony.Nie wiem czy jest sens ratować, bo łodygi ma już pomarszczone. Jeśli chcesz to próbuj, bo może przyczyną być też zbita bryła korzeniowa i faktycznie jak pisze Gosia prawie usechł.
Wykop, otrzep delikatnie z ziemi bryłę korzeniową i pokaż jej zdjęcie
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 227
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Rzeczywiście u mnie raczej ziemia ciężka, ale sadząc go zrobiłem duży dół, ziemię zmieszałem z 2-letnim kompostem, a jedynie od góry "przyklepałem" gliniastą glebą "żeby lepiej się trzymało". Wersje z wysuszeniem lub utopieniem są o tyle mało przekonujące dla mnie, że 3 metry od niego rośnie drugi egzemplarz i ma się świetnie pomimo krótkiego okresu niedomagania, który zdarzył mu się ze 2 miesiące temu. Dzięki za link, oglądałem go już, ale u mnie nie widać żeby jakieś części rośliny zwyczajnie schły. Pozostaje otrząśnięcie bryły... cóż, ponegocjuję z żoną na ten temat ;-)
gruubas
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Obrazek
Te dwie łodygi w dolnym prawym rogu nie są pomarszczone?
...
Jak się tak przyglądam to chyba większość łodyg w górnych częściach jest pomarszczona (czyli w zasadzie uschła), chyba że zdjęcie przekłamuje
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 227
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Przyjmijmy, że zdjęcie przekłamuje, jutro sprawdzę to na miejscu, ale zwróciłbym chyba uwagę na tak fatalny niuans ;-)
gruubas
Awatar użytkownika
jarko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 685
Od: 1 cze 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Na Twoim miejscu wykopał bym, ustalił przyczynę, przesadził i dość mocno przyciął wszystkie pędy. Taka odnowa musi potrwać, pewnie do wiosny, zależeć to będzie jednak od faktycznej przyczyny.
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 227
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

monika pisze:Wg mnie prawdopodobnie został utopiony.Nie wiem czy jest sens ratować, bo łodygi ma już pomarszczone. Jeśli chcesz to próbuj, bo może przyczyną być też zbita bryła korzeniowa i faktycznie jak pisze Gosia prawie usechł.
Wykop, otrzep delikatnie z ziemi bryłę korzeniową i pokaż jej zdjęcie
Obrazek

No i co sądzicie? Te najdelikatniejsze korzonki w stanie raczej marnym, ale jest dość sporo grubych, białych korzeni wyglądających na nowe...
gruubas
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Ja sądzę tak- jakbyś delikatnie potrząsnął bryłą albo rączką usunął ziemię z którą wykopałeś to zostanie ci sama sfilcowana brązowa bryła korzeniowa w kształcie doniczki, z której ani jeden biały niteczkowaty korzonek się nie przebił. Te białe grube korzenie widoczne na zdjęciu to nie rododendrona, coś tam przerosło. Wg mnie standard ogrodniczy - sfilcowana przerośnięta bryła korzeniowa. Krzew po prostu usycha, jeśli już nie padł.

Namawiam cię na zamoczenie bryły korzeniowej w wiadrze z wodą na jakieś pół? godziny, żeby korzenie dobrze wchłonęły wodę. Potem ostrożnie wyjmij i czymś ostrym (najlepszy nóż z przesuwanym ostrzem do cięcia) zrób cięcia bryły korzeniowej z góry na dół na głębokość ok 3cm co ok 10 cm i kilka razy na krzyż spód. Potem widelcem/mój patent :wink: wszystko to rozszarp. Nie przejmuj się że sporo torfu ze starymi korzeniami odpadnie. Dziabaj to tak długo aż korzenie się rozluźnią. W środku powinieneś zobaczyć charakterystyczne dla rh cieniutkie białe niteczki. Dopiero wtedy możesz go posadzić. Przytnij pomarszczone łodygi w zasadzie do zdrowego miejsca, ale sam zdecyduj. Dobrze podlej, przykryj ściółką i zapomnij na jakieś 2/3 tygodnie, ew zraszaj liście jak będzie gorąco. A jeśli ostre słońce na niego pada to koniecznie zacieniuj
Cięcia mw tak jak zrobiłam to z wrzoścami http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=294
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 227
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Serdeczne dzięki. Bryłę namoczyłem w wiadrze, ale na nacinanie nie wpadłem. Jutro go wyciągnę i powtórzę operację. Czy mam rozumieć, że problem (przerośnięta bryła) był już w momencie zakupu? Zdradzę, że nabyłem ten egzemplarz w tej, no... w tym sklepie, w którym najlepiej lubią kupować prezes Kaczyński i premier Tusk... ;-)
gruubas
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Niestety sprawdzać bryłę korzeniową trzeba wszystkim roślinom kupowanym w doniczkach, nieważne gdzie się kupuje, czy w markecie czy w ogrodnictwie. Z moich obserwacji każdy rh ma zbitą, sfilcowaną, przerośnięta bryłę korzeniową i po posadzeniu w ogrodzie w zasadzie nie ma szans na przeżycie.
'Produkcję' :evil: roślin wałkowaliśmy nie raz, np TU, poczytaj i pooglądaj jak masz ochotę.
Ciotka Agi trafnie to oceniła
..No to okazuje się że kupujemy nie roślinę tylko "materiał" przypominający roślinę czyli jednoroczne nieporozumienie...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”