Drzewa owocowe z nasion
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2122
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Sliwa, czeresnia, brzoskwinia, wisnia z nasiona
Na kraba trochę małe ale kto wie. Może to śliwolistna. Kraby to chyba płonka i mieszanki, prawda? Kiedyś dziadkowie mieli fantastyczną dziką jabłoń, owoce ok 4-5cm średnicy, czerwone, w środku żółte, mączysto-ziarniste słodkie. Robiły tradycyjnie za dekorację na choince, jedyne w tej konsystencji jakie mi smakowały. Niestety wycięta :/
Mam niedźwiedzkiego rośnie jakby chciała a nie mogła;) Z tym grochem to chyba chodzi o saponiny, ale biorąc pod uwagę, że jakaś mysz polna przez zimę opchnęła pół kilo nasion quinoa, to lokalna populacja gryzoni może okazać się odporna;) Później zjadł ją kot i się struł:/ na szczęście dał się odkurować. Ale spróbuję.
Mam niedźwiedzkiego rośnie jakby chciała a nie mogła;) Z tym grochem to chyba chodzi o saponiny, ale biorąc pod uwagę, że jakaś mysz polna przez zimę opchnęła pół kilo nasion quinoa, to lokalna populacja gryzoni może okazać się odporna;) Później zjadł ją kot i się struł:/ na szczęście dał się odkurować. Ale spróbuję.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sliwa, czeresnia, brzoskwinia, wisnia z nasiona
Z grochem mogłem zamieszać, jak pomyslałem chwile to mnie tknęło. Owszem, groch (Pisum sativum) na surowo jest szkodliwy i nie tylko saponiny zawiera, ale podejrzewam że tą trutką na gryzonie będzie groszek - Lathyrus sativus. Ten na pewno zawiera mocną neurotoksynę, cały rodzaj Lathyrus ją ma (rozkłada się przy gotowaniu). Groszek pachnący pewnie też się nada, zasiać zawsze można
Jabłoń Niedźwieckiego jest mała. Osobiście mi znana od lat tak wielu, że nie pomnę, ma może 5 metrów i delikatnie wygląda. Kraby są krzyżówkami jabłoni domowej z jagodową, ale także dodatkowo z niską czy śliwolistną. Bo płonka to bodajże nasza rodzima Malus sylvestris, czyli jabłoń dzika, zupełnie inna para kaloszy, Zachód jej nie zna. U nas też już rzadkość.
Jabłoń Niedźwieckiego jest mała. Osobiście mi znana od lat tak wielu, że nie pomnę, ma może 5 metrów i delikatnie wygląda. Kraby są krzyżówkami jabłoni domowej z jagodową, ale także dodatkowo z niską czy śliwolistną. Bo płonka to bodajże nasza rodzima Malus sylvestris, czyli jabłoń dzika, zupełnie inna para kaloszy, Zachód jej nie zna. U nas też już rzadkość.
-
- 200p
- Posty: 310
- Od: 30 kwie 2011, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Stalowa Wola - podkarpacie
- Kontakt:
Re: Sliwa, czeresnia, brzoskwinia, wisnia z nasiona
Ja mam pytanie, czy ktoś widział w internecie nasiona bądź sadzonki jabłka mekintosz?
Zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie, jak długo żyć, domowe pieczywo - bezchemii.info
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sliwa, czeresnia, brzoskwinia, wisnia z nasiona
Wpisz to pytanie na wątek o jabłoniach (- może ktoś zorientowany się odezwie, zresztą poczytaj bo warto):
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=336
albo też tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=112
McIntosh wyszedł z produkcji, głównie dlatego że bardzo choruje na parch. Wątpię czy znajdziesz, zresztą nie radziłbym (i zapomnij o nasionach, pleeeease! ;) jabłoń nie powtórzy).
Jeśli chodzi o ten smaczek to są rozmaite pochodne McIntosh'a, większość też podatna na choroby: Melba, Fantazja, Lobo, Summerred, Cortland, Macoun, Novamac, Spartan.
Odporne na choroby (tzn. parch) są Sawa - tę bym polecił jak chcesz coś posadzić, jest w sprzedaży - oraz Witos i Novamac.
Sam mam chęć na Jonamac i Sława Zwycięzcom.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=336
albo też tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=112
McIntosh wyszedł z produkcji, głównie dlatego że bardzo choruje na parch. Wątpię czy znajdziesz, zresztą nie radziłbym (i zapomnij o nasionach, pleeeease! ;) jabłoń nie powtórzy).
Jeśli chodzi o ten smaczek to są rozmaite pochodne McIntosh'a, większość też podatna na choroby: Melba, Fantazja, Lobo, Summerred, Cortland, Macoun, Novamac, Spartan.
Odporne na choroby (tzn. parch) są Sawa - tę bym polecił jak chcesz coś posadzić, jest w sprzedaży - oraz Witos i Novamac.
Sam mam chęć na Jonamac i Sława Zwycięzcom.
Re: Sliwa, czeresnia, brzoskwinia, wisnia z nasiona
Kupiłam na targu owoce takiej dziwacznej brzoskwini, w formie krążka, w smaku trochę jak śliwka - ta duża zielona, okrągła - renkloda? Mam ochotę wsadzić pestkę do ziemi, ale może szkoda zachodu? Próbował ktoś z tą odmianą? Jak nazywa się ta odmiana brzoskwini, ktoś wie?
Re: Sliwa, czeresnia, brzoskwinia, wisnia z nasiona
Pewnie saturn, można kupić drzewka.olibabka pisze:Kupiłam na targu owoce takiej dziwacznej brzoskwini, w formie krążka
--
Pozdrawiam
mm
Pozdrawiam
mm
Re: Sliwa, czeresnia, brzoskwinia, wisnia z nasiona
Bardzo dziękuję za nazwanie, to faktycznie był Saturn.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sliwa, czeresnia, brzoskwinia, wisnia z nasiona
Zasiać warto, brzoskwinie powtarzają i szybko wchodzą w owocowanie
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... a+z+pestki
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... a+z+pestki
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 9 mar 2010, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Sliwa, czeresnia, brzoskwinia, wisnia z nasiona
na sąsiedniej działce - zupełnie zapuszczonej owocuje właśnie czereśnia - jasna z ładnym rumieńcem może ktoś wie jaka to?
ale że zaniedbana to z pnia odbiła podkładka i ma pyszne małe dzikie czeresienki, a że mam kosmiczne problemy żeby na mojej glinie czereśnia się przyjęła to bym taką dziczkę chętnie przesadziła - bo obok są takie odbitki od korzenia ale one nie mają swoich korzeni (tylko taki jeden duży od "matki")i nie chcą się przyjąć .
Czy moża liczyć że ta dziczka z nasion wyrośnie taka sama smaczna?
Hanna
ale że zaniedbana to z pnia odbiła podkładka i ma pyszne małe dzikie czeresienki, a że mam kosmiczne problemy żeby na mojej glinie czereśnia się przyjęła to bym taką dziczkę chętnie przesadziła - bo obok są takie odbitki od korzenia ale one nie mają swoich korzeni (tylko taki jeden duży od "matki")i nie chcą się przyjąć .
Czy moża liczyć że ta dziczka z nasion wyrośnie taka sama smaczna?
Hanna
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sliwa, czeresnia, brzoskwinia, wisnia z nasiona
Nie do końca rozumiem, ale służę:
Czereśnia może być Buttnera - u mnie też teraz, była popularna - ale i inne.
Podkładka to może być czereśnia ptasia - ale rzadko ma dużo owoców, albo antypka (wiśnia wonna) - ta ma sporo owoców. Jeśli Ci smakują możesz posadzić odrost, jeśli tylko znajdziesz z korzeniem. Najlepiej ten owocujący, dla pewności. Z siewu tych owoców dostaniesz podobne, ale dłuuugo trzeba czekać.
Kosmiczne problemy na glinie - tego nie rozumiem. Wszystkie znane mi osobiście czereśnie są na glinie, taka tu gleba; nie pamiętam żeby się którakolwiek nie przyjęła. cokolwiek stanowi problem, raczej nie jest to akurat glina. Sadź wiosną, przed ruszeniem pąków; glebę możesz rozluźnić piaskiem lub próchnicą jakąś (może być sklepowe podłoże z worka), nie utop korzeni (może zbyt mokro i stąd problem?), nie na miejsce po czereśni czy wiśni.
Czereśnia może być Buttnera - u mnie też teraz, była popularna - ale i inne.
Podkładka to może być czereśnia ptasia - ale rzadko ma dużo owoców, albo antypka (wiśnia wonna) - ta ma sporo owoców. Jeśli Ci smakują możesz posadzić odrost, jeśli tylko znajdziesz z korzeniem. Najlepiej ten owocujący, dla pewności. Z siewu tych owoców dostaniesz podobne, ale dłuuugo trzeba czekać.
Kosmiczne problemy na glinie - tego nie rozumiem. Wszystkie znane mi osobiście czereśnie są na glinie, taka tu gleba; nie pamiętam żeby się którakolwiek nie przyjęła. cokolwiek stanowi problem, raczej nie jest to akurat glina. Sadź wiosną, przed ruszeniem pąków; glebę możesz rozluźnić piaskiem lub próchnicą jakąś (może być sklepowe podłoże z worka), nie utop korzeni (może zbyt mokro i stąd problem?), nie na miejsce po czereśni czy wiśni.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sliwa, czeresnia, brzoskwinia, wisnia z nasiona
Tu się absolutnie z kolegą nie zgodzę ;) Owszem - i u nas czereśnie rosną na glebie cięższej, o podłożu gliniastym i sobie radzą, ale nie jest to absolutnie odpowiednia gleba dla czereśni i innych drzew pestkowych (szczególnie jednak czereśni). Na takiej glebie drzewka - raz przyjmują się zdecydowanie gorzej, dwa - są częściej i bardziej narażone na choroby kory i drewna (wilgotność). Zdecydowanie lepsze są pod tym względem gleby lekkie, piaszczyste (choć i oczywiście uboższe, co wiąże się z dodatkowym nawożeniem etc.).
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sliwa, czeresnia, brzoskwinia, wisnia z nasiona
Ależ oczywiście że dla czereśni przepuszczalna gleba, radzę domieszać piasek!
Natomiast sam nie mam tego komfortu, a czereśnie rosną na glinie, a nawet sinym ile, bo muszą. I rosną. Jedna jest największa jaką w życiu widziałem, choć po 50 latach zaczyna już górą zamierać, znaczy się na 30 metrach
Nowe wszystkie się przyjęły, a zadbane nie były.
Hanna ma raczej jakiś dodatkowy kłopot, może właśnie choroby?
Natomiast sam nie mam tego komfortu, a czereśnie rosną na glinie, a nawet sinym ile, bo muszą. I rosną. Jedna jest największa jaką w życiu widziałem, choć po 50 latach zaczyna już górą zamierać, znaczy się na 30 metrach
Nowe wszystkie się przyjęły, a zadbane nie były.
Hanna ma raczej jakiś dodatkowy kłopot, może właśnie choroby?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sliwa, czeresnia, brzoskwinia, wisnia z nasiona
Dwa "kłopoty". Jeden to konkurencja podkładki i odmiany szlachetnej. Drugi to te odrosty korzeniowe... To zupełnie co innego i nie nadaje się do rozmnażania.Rossynant pisze:...Hanna ma raczej jakiś dodatkowy kłopot, może właśnie choroby?
Pozdrawiam serdecznie