Rosahumus same zachwyty a jakie efekty?
Re: Rosahumus
Krzysztofie powiem tak i się spytam tak jak chłop chłopa jak po co i kiedy chcesz stosować albo mieć zamiar stosować ów cud wynalazek bo mam pomysła
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2024
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Rosahumus
Robercie!
Ziemia ci u mnie taka sobie. Pomyślałem o podlaniu, posypaniu pod drzewka. A niech im tam będzie dobrze. Ot i wszystko.
Jestem otwarty na " pomysła ".
Ziemia ci u mnie taka sobie. Pomyślałem o podlaniu, posypaniu pod drzewka. A niech im tam będzie dobrze. Ot i wszystko.
Jestem otwarty na " pomysła ".
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Rosahumus
No i proszę...
Przeżył bym życie nie wiedząc co to są leonardyty (tylko czemu to z dużej litery piszą?)
Już wiem
Spokojnie można umrzeć
Przeżył bym życie nie wiedząc co to są leonardyty (tylko czemu to z dużej litery piszą?)
Już wiem
Spokojnie można umrzeć
Re: Rosahumus
Krzysztofie najlepsze są zawsze najprostsze rozwiązania.Zrób jak chcesz tak jak ja.Bańka plastikowa 120 l chyba że trafisz na większa to jeszcze lepiej do niej krowiak zalać wodą wymieszać od czasu do czasu i jak się przegryzie podlewać tym .Konewka wody i taki na oko garnuch wywaru.Ja tak robiłem pod róże od razu i się lepiej wybarwiły i pod owocowe liście aż czarno zielone.Innym sposobem jest pozyskanie zimowego przepalonego obornika i rozdrobnienie go i pod drzewka(tak wiem ogrodnik zawsze będzie się w gnoju grzebał )po czasie delikatnie zruszyć ziemie i go małym szpadelkiem przekopać.
Rozejrzyj się po okolicy może jest u Ciebie jakaś tam działalność rolnicza-ja używam bydlęcego.
Bańkę postawić w miejscu gdzie nie będzie razić widokiem i zapachem(ew.teściową posadzić na krześle obok w razie robienia grilla )
Powodzenia
ps:Mirek nie umieraj jeszcze się przydasz
Rozejrzyj się po okolicy może jest u Ciebie jakaś tam działalność rolnicza-ja używam bydlęcego.
Bańkę postawić w miejscu gdzie nie będzie razić widokiem i zapachem(ew.teściową posadzić na krześle obok w razie robienia grilla )
Powodzenia
ps:Mirek nie umieraj jeszcze się przydasz
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2024
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Rosahumus
Mirek nie umieraj jeszcze się przydasz . A gdzie ja będę szukał takiego mądrego sąsiada ?
Robert. OK. Robię krowieniec z pokrzyw i wiem że moje drzewka go lubią.
Temat Rosahumusu, leonardytów wywołałem, bo sam nie umiem ocenić tego wynalazku.
Dzięki za podpowiedz.
Robert. OK. Robię krowieniec z pokrzyw i wiem że moje drzewka go lubią.
Temat Rosahumusu, leonardytów wywołałem, bo sam nie umiem ocenić tego wynalazku.
Dzięki za podpowiedz.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Rosahumus
Krzysztofie wszyscy co tam trochę grzebią w ziemi od czasu do czasu widząc nowy produkt zadają sobie pytanie:Kupić, wykorzystać?
Mi to minęło .Nie kupuję gotowców majątek to kosztuje czy to nawozy w płynie ,granulkach czy proszku humusy biohumusy i inne że się tak wyrażę pierdoły.Nawet iglaków nie podlewam niczym a po co?lasu nikt nie podlewa.Owocowe tak ale to raz na jakiś czas ,róże wiadomo u mnie ziemia (dobra ziemia? e nie lepszej potrzeba )to podlewam się lepiej mi wybarwiają i nie chorują.A owocowe?owocowe również lepiej rosną i mają się całkiem dobrze u mnie przeważnie piach czyli nic ciekawego.
Mi to minęło .Nie kupuję gotowców majątek to kosztuje czy to nawozy w płynie ,granulkach czy proszku humusy biohumusy i inne że się tak wyrażę pierdoły.Nawet iglaków nie podlewam niczym a po co?lasu nikt nie podlewa.Owocowe tak ale to raz na jakiś czas ,róże wiadomo u mnie ziemia (dobra ziemia? e nie lepszej potrzeba )to podlewam się lepiej mi wybarwiają i nie chorują.A owocowe?owocowe również lepiej rosną i mają się całkiem dobrze u mnie przeważnie piach czyli nic ciekawego.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2024
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Rosahumus
Robert !
Oczywiście, że już od dawna nie kupuje bio coś tam itd. Wiem, że dwaj najwięksi uczeni radzieccy to : Pietia Goras i Sofia Krates.
Ale, jak pisałem, wszedłem na forum sadowników i tam zawodowcy też raczej z zainteresowaniem potraktowali temat. Ponieważ My jesteśmy tacy ociupinkę wariaci i często przyglądamy się nowością, postanowiłem wywołać temat.
Oczywiście, że już od dawna nie kupuje bio coś tam itd. Wiem, że dwaj najwięksi uczeni radzieccy to : Pietia Goras i Sofia Krates.
Ale, jak pisałem, wszedłem na forum sadowników i tam zawodowcy też raczej z zainteresowaniem potraktowali temat. Ponieważ My jesteśmy tacy ociupinkę wariaci i często przyglądamy się nowością, postanowiłem wywołać temat.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Rosahumus
Krzysztofie wiem
Ja też często widząc ciekawy produkt na półce w sklepach czy też na stronach internetowych zastanawiałem się nad ich zastosowaniem.Zdrowy rozsądek zwyciężył.Nie wiele wyszło z moich zakupów.Portfel został uratowany.Co rusz będą nowe produkty często to tylko inna nazwa i że gdzieś tam były badania a tak w ogóle to mnie ciekawi czy to nie fałszerstwo jest często ot leją czy sypią sobie zwykłą saletrę trochę koloru garść fosforanów dziś jest to ,,Cudowny ogród'' jak się nie sprzeda inne opakowanie kolor płynu inny ale smród taki sam i nazywa się ,,Z nami Ci urośnie'' a i cena inna zazwyczaj.
Ciekawi mnie czy te badania się przeprowadzane na prawdę że się posiłkują logiem i certyfikatem a no bo amerykańscy naukowcy ......byli dobrymi pisarzami bajek.
Ja też często widząc ciekawy produkt na półce w sklepach czy też na stronach internetowych zastanawiałem się nad ich zastosowaniem.Zdrowy rozsądek zwyciężył.Nie wiele wyszło z moich zakupów.Portfel został uratowany.Co rusz będą nowe produkty często to tylko inna nazwa i że gdzieś tam były badania a tak w ogóle to mnie ciekawi czy to nie fałszerstwo jest często ot leją czy sypią sobie zwykłą saletrę trochę koloru garść fosforanów dziś jest to ,,Cudowny ogród'' jak się nie sprzeda inne opakowanie kolor płynu inny ale smród taki sam i nazywa się ,,Z nami Ci urośnie'' a i cena inna zazwyczaj.
Ciekawi mnie czy te badania się przeprowadzane na prawdę że się posiłkują logiem i certyfikatem a no bo amerykańscy naukowcy ......byli dobrymi pisarzami bajek.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2350
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rosahumus
Tutaj piszą coś niecoś o Rosahumusie
http://www.ppr.pl/artykul-ekologiczny-r ... zial-2.php
http://www.ppr.pl/artykul-ekologiczny-r ... zial-2.php
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Rosahumus
Jak ja to lubię w Polsce, nikt nie zna produktu, ma go 2 sprzedawców w kraju, a dostaje nagrody za popularność, wręcz hit 2010 roku.
Co mam o tym myśleć?
Co mam o tym myśleć?
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6530
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Rosahumus
O sadzeniu róż poczytaj w sekcji różanej, tam mamy sporo na ten temat, o sadzeniu w glinie też
Sama niecka czy dołek w glinie dla róż nie wystarczy, zimą zbiera się tam jesienna woda z opadów i zamarza w korek razem z korzeniami Chyba, że nie masz zbitej gliny, a tylko ziemię gliniastą, ale przepuszczalną i woda jednak ma odpływ.
Sama niecka czy dołek w glinie dla róż nie wystarczy, zimą zbiera się tam jesienna woda z opadów i zamarza w korek razem z korzeniami Chyba, że nie masz zbitej gliny, a tylko ziemię gliniastą, ale przepuszczalną i woda jednak ma odpływ.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- 200p
- Posty: 260
- Od: 9 mar 2010, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Szczecinem
Re: Rosahumus
O dziękuję, myślę że to bardziej ziemia gliniasta, bo woda schodzi..
Ale i tak kupiłam to cudo i chcę w tym tygodniu opryskać ziemię. Zobaczymy jakie będą efekty ?
Pozdrawiam
Ale i tak kupiłam to cudo i chcę w tym tygodniu opryskać ziemię. Zobaczymy jakie będą efekty ?
Pozdrawiam
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 12 mar 2011, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Rosahumus
Witam.
Jestem młodym działkowiczem.
również zakupiłem powyższy preparat. Możesz mi wyjaśnić jak dokonywać właściwie nim oprysku?
Jestem młodym działkowiczem.
również zakupiłem powyższy preparat. Możesz mi wyjaśnić jak dokonywać właściwie nim oprysku?