Witam.
Piotrze...no przegiąłeś:a kto idzie do Donalda aby komuś za coś dziękować czy delektować się smakiem???
Jedną z kwesti jest też sprawa ceny.Gdy chodzimy z chłopakami do kina to zwykle jest to centrum kinowe w jednej z galerii.Jest tam też duuuży hol z barami:jest kuchnia azjatycka;grecka;włoska;bar słatkowy jest konkurernt D i sam McD.
Oczywiście kolejka do McD jest największa,ale też i porcja żarcia jest tam najtańsza.
Nasz młodszy jadł makaron ze sosem,żona sałatkę z cudami(w tym orzechy częściowo z łupinkami-przynajmniej świeżo łupane
) i ich porcje były znacznie droższe od podstawowej pary burger plus odrdzewiacz.Niestety kuchni polskiej tam nie ma,ale gdyby była to też musiałaby być droższa.Dlaczego-w takim miejscu kontrole są na tyle skrupulatne i częste,że aby jedzenie i proces jego przygotowania mógły je spełniać to trzeba ponosić spore koszty......no chyba ,że jest to mikrofalowanie gotowych półproduktów przygotowanych gdzieś w fabrykach.
Taaak wiem ,że jest w kraju wiele mijsc gdzie można tanio i smacznie zjeść....tylko idąc do kina w X nie będziemy jechać do Y przez pół godziny ,aby zaspokoić głód.
A nowalijki,i tak i siak.Nie popadajmy w przesadę,wartości odżywczych toto pewnie nie ma a ma mieć wygląd ,zapach-ogórek,rzodkiewka i tyle.To czy jest w nich chemia czy nie....to już tylko kwestia sumienia producenta.My zamiast rzodkiewek,zawsze o tej porze jemy ich kiełki-robione w domu.Sałatę-akurat teraz, importowaną z Hiszpani bo jednak lepsza od naszej.A na ogórki czekamy do połowy-końca marca aż się pojawią nasze polskiej produkcji;szczypiorek bez problemów rośnie na cebulach z korzeniem w wodzie, a natkę....a natkę jak co roku zapomniałem nastawić
i się kupuje.Choć produkcja natki akurat może być bez żadnych nawozów.
A o tej porze najsmaczniejsza jest cykoria,smaczny jest por czy kapusta czerwona(albo modro zależności od regionu
).