Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6526
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Bo MC oprócz ewidentnych wad ma jedną zasadniczą zaletę.

Powtarzalność.

Zawsze, w każdym zakątku kraju będzie to taki sam kawałek czegoś, co nazywają hamburgerem, czy bułką. Nie wnikam, co jest w środku, bo już niemal wszyscy wiedzą, że jest to mało zjadliwe i mało zdrowe, ale za to zawsze i wszędzie smakuje tak samo i mało kto się przytruł nieświeżym. O utyciu, podwyższonym cholesterolu owszem, słyszałam, czytałam, widziałam, ale o zatruciu nigdy.... Za duży przerób? A może wszystko świeżo mrożone? :lol: ?

No ale jeśli mam do wyboru bułę z parówką na stacji benzynowej, to wolę zjeść sałatkę bez sosu w MC. Raz do roku to i ... no wiecie, jest takie powiedzonko...
Kiedyś nawet założyłem taki wątek(jedzenie przy drodze) ale,po dwu wpisach ,siadło
Nie znalazłam takiego wątku, a ciekawie się zapowiada, może podasz link, albo założysz od nowa, proszę ;:65

No i zerknijcie jeszcze tu:
- Nowalijki- służą nam, czy raczej szkodzą?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Wątek o nowalijkach mógłby być ciekawy, gdyby nie osiem postów przez dziesięć miesięcy. Faktycznie zainteresowanie tematem zdrowia ogranicza się w wiekszości przypadków do czytania ulotek z "suplementów diety" ;:224 . Dwadziescia trzy tysiące forumków, osiem wpisów, reszta buszuje po promocjach, czy udali się na niedzielne śniadanie do Mc D ? :;230 Mimo to uważam, że zakładanie tego typu wątków, pisanie na ten temat w innych, jedną wzmianką oczywiście coby nie było OFF :wink: , ma sens.

A w przypadku jedzenia określenie powtarzalności jako zalety, wydaje mi się troszkę naciągane.
Eee tam, nie wydaje mi się, jestem pewny. I nie troszkę, a bardzo. Może dlatego to samo wino z jednego rocznika jest droższe niż z innego. I może z tego powodu mogę z przyjemnością powiedzić żonie "kochanie dzisiejszy obiad, udał ci się wyśmienicie." A właścicielce mojej ulubionej restauracji w Koszalinie, gdy przysiądzie się do naszego stolika zawsze jest przyjemniej, kiedy dopijając drobne cóśkolwiek, pochwalimy jej pomysł na schab w liściach szałwii, który akurat dziś był szczególnie pyszny i soczysty.
.
A w Mc.D kogo mam pochwalić za idealne zbilansowanie tłuszczy z benzeosanem sodu? List do technologa w fabryce mam napisać?

Dlatego piszę na ten temat. Ale to taka moja wiatrakowa przypadłość. Chodźmy Sancho, jedziemy dalej.
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13452
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Piotrek T pisze: Poza wędlinami, bo tych samodzielnie jescze nie potrafię zrobić.
Nie martw się, są tacy co potrafią :P
Nie ja, ale znam osoby które robią własne wędliny i to podobno wcale nie jest trudne.
Są sklepy gdzie można kupić kiszki, przyprawy itp. do domowego wyrobu wędlin.
Sama zaś korzystałam z wędzarni w ogrodzie Stasi i schab wędzony naprawdę to niebo w gębie.
A nie wiem czy wiecie że te wędliny, które kupujemy to tak naprawdę nie są wędzone tylko chemią doprawiane by odpowiednio smakowały i pachniały ?

U Donalda to chyba tylko frytki mi smakują, choć często kończy się to problemami żołądkowymi ale i tak je lubię :P
cx

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Witam.

Piotrze...no przegiąłeś:a kto idzie do Donalda aby komuś za coś dziękować czy delektować się smakiem??? :D
Jedną z kwesti jest też sprawa ceny.Gdy chodzimy z chłopakami do kina to zwykle jest to centrum kinowe w jednej z galerii.Jest tam też duuuży hol z barami:jest kuchnia azjatycka;grecka;włoska;bar słatkowy jest konkurernt D i sam McD.
Oczywiście kolejka do McD jest największa,ale też i porcja żarcia jest tam najtańsza.
Nasz młodszy jadł makaron ze sosem,żona sałatkę z cudami(w tym orzechy częściowo z łupinkami-przynajmniej świeżo łupane :wink: ) i ich porcje były znacznie droższe od podstawowej pary burger plus odrdzewiacz.Niestety kuchni polskiej tam nie ma,ale gdyby była to też musiałaby być droższa.Dlaczego-w takim miejscu kontrole są na tyle skrupulatne i częste,że aby jedzenie i proces jego przygotowania mógły je spełniać to trzeba ponosić spore koszty......no chyba ,że jest to mikrofalowanie gotowych półproduktów przygotowanych gdzieś w fabrykach.
Taaak wiem ,że jest w kraju wiele mijsc gdzie można tanio i smacznie zjeść....tylko idąc do kina w X nie będziemy jechać do Y przez pół godziny ,aby zaspokoić głód.

A nowalijki,i tak i siak.Nie popadajmy w przesadę,wartości odżywczych toto pewnie nie ma a ma mieć wygląd ,zapach-ogórek,rzodkiewka i tyle.To czy jest w nich chemia czy nie....to już tylko kwestia sumienia producenta.My zamiast rzodkiewek,zawsze o tej porze jemy ich kiełki-robione w domu.Sałatę-akurat teraz, importowaną z Hiszpani bo jednak lepsza od naszej.A na ogórki czekamy do połowy-końca marca aż się pojawią nasze polskiej produkcji;szczypiorek bez problemów rośnie na cebulach z korzeniem w wodzie, a natkę....a natkę jak co roku zapomniałem nastawić :D i się kupuje.Choć produkcja natki akurat może być bez żadnych nawozów.
A o tej porze najsmaczniejsza jest cykoria,smaczny jest por czy kapusta czerwona(albo modro zależności od regionu :) ).

:wit
Fallenangelv
---
Posty: 1821
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Piotrek nie święci garnki lepią :D
Ja znam sporo osób co spróbowało tej sztuki i są zadowoleni z efektów swojej pracy.Co do gustów jednym smakuje ich wyrób innym mniej ,ale nie o to tutaj chodzi -robimy dla siebie i czasem jak się znajdzie amator naszych wyrobów to jesteśmy zadowoleni że ktoś pochwalił naszą pracę a reszta jak nie chce niech nie je :;230
Na początku jak ze wszystkim coś się nie uda ale praktyka czyni mistrza to z upływem czasu może być tylko lepiej :D
a ten pierwszy raz zawsze musi byc :;230 potrzeba tylko przełamać się i spróbować
Powodzenia ;:136
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

I tu pojawia się kolejny wątek naszych rozważań. Nowa świecka tradycja chodzenia do kina głodnym :wink: . No i mus jest cokolwiek w siebie wrzucić. Bierzemy więc co jest, bacząc na koszty.
A poważnie, wyjście do kina zaczyna się kojarzyć z kubłem prażonej kukurydzy, hamburgerem, napojem i nerwowym szukaniem toalety po seansie. Potem zabawa w kto pierwszy na parkingu, kilka klaksonów i do domu. Czasem pogada się o filmie. Film to taki kinowy dodatek do czipsów :wink: Ta tradycja też przyszła do nas zza wielkiej wody i pleni się jak powój polny. Widać gleba jej odpowiada.
Ja lubię celebrować jedzenie, delektowanie się smakiem, pogaduchy przy stole, trochę śmiechu, czasem psa trzeba pogonić, bo sępi. Samo dostarczenie organizmowi sładników odżywczych, bez żadnej frajdy do mnie nie przemawia. Kino i zakupy nie pasują mi do tego stylu jedzenia.
No właśnie, trzeba zmykać, bo dzisiaj moja niedziela przy garach. Podszykować trzeba małe co nieco. Moje dziewczyny już wstały ( już :;230 ) i domagają się mojej obecności przy stole.
Felek dopiero uczę się o domowym wyrobie wędlin. Spieprzyć kawał świetnego mięsa to każdy potrafi.
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
ganio4
1000p
1000p
Posty: 1571
Od: 11 maja 2009, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stąd

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Mariola, frytki z McD nie zepsują się chyba nigdy, wyschną, pokurczą się i tyle, pleśń ich nie dopadnie. Wydaje mi się, że mają niewiele wspólnego z frytkami...
Dla uwiarygodnienia: ,,McDonalds Food - The Truth'' wpisz na YT.
Kasia
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6526
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Nie znam nikogo (!) kto z własnej woli lubi jeść wstrętne, niesmaczne, nieświeże produkty :P

"(...) Ja lubię celebrować jedzenie, delektowanie się smakiem, (...)" Podejrzewam, że jak wszyscy, a co najmniej jak większość ludzi...

Ale... nie zawsze, nie wszędzie, nie każdy zawsze i wszędzie. Niemożliwe, że i ty czasem nie skusisz się na coś szybkiego, w trasie, w podróży pociągiem, przy wędrówce po bezdrożach, gdzie masz tylko jakąś bułę i przygotowane kilka godzin wcześniej picie w termosie.

To znaczy każdy lubi celebrować, lubi świeże, smaczne, domowe, pachnące, zdrowe itd. ale czasem pozwala sobie na tłuste, mrożone, panierowane, czy farbowane. Co to za życie bez grzeszków? ;:224
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
cx

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Witam.

Czasem niektórzy sugerują mi że w tej czy innej kwestii jestem strasznie zasadniczy a tu proszę są bardziej , panie Piotrze :D hę.

Na jedzenie w kinie sobie nie pozwalamy.Kino na dziś to wyłącznie filmy dla dzieci-a chodzimy bo to jednak inne oglądanie niż w domu. Na filmy dla dorosłych nie chodzimy bo starczy nam utraty słuchu na filmach dla dzieci-ten ryk z głośników to chyba po to aby zagłuszyć chrzęst popcornu :) .

A jemy czasem w fastach z przyczyn podanych przez Nalewkę.

Smak, celebracja itp to mam przede wszystkim w domu, bo na restauracje gdzie być może serwują tak smaczne dania jak robi moja A.- nie mamy i kasy i szkoda czasu. Dlatego też gościmy się w domach-my lubimy gościć i czasem sami gdzieś idziemy iii nikt jedzenia z fabryki nie podaje-bo byłby to straszny obciach,także.A gdy bez dzieci , jedziemy do teatru to dodatkowe atrakcje nam nie potrzebne.

A przy okazji, Piotrze, rzekłeś żeś jeździł tu i tam i zapewne jadłeś smacznie. Może przypadkiem bywnąłeś w tych rejonach(w sobotę jedziemy na ferie w Niski)mniej więcej na tym odcinku trasy przewidujemy przerwę na posiłek : Iłża (9) - Ostrowiec (9) Krzemionki Opatowskie - Baranów (9) -Mielec (983) - Dębica(985) - Jasło (73) - Gorlice, Grybów (28).
Czy gdzieś przy drodze jest jadłodajnia dająca smaczne jedzenie do 100 ,- na rodzinę 2+2?

Heja.
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Krzysztof, tam niestety mnie nie zawiało :( . Bardziej Polska północno-zachodnia i sasiedzi zza Odry. Po Polsce przejechać 120 tys. km rocznie, to chyba by trzeba też w trakcie snu prowadzić ;:224
Też uważam, że podanie znajomym fabrycznych zamienników jedzenia to obciach totalny. Tym bardziej, że większość wie że lubię pichcić. Mnie to odpręża, a moi bliżsi i dalsi nawet lubią moje eksperymenty :D .

Nalewko, pewnie że jadałem w różnych miejscach. Jak się praktycznie nie wychodziło z auta, to jaki był wybór ? W Niemczech też nocowałem z reguły w małych pensjonatach, żeby zredukować koszta. I nie ma co ukrywać, że pojęcie "śniadanie kontynentalne" oznaczało często produkty będące aktualnie w promocji w "ALDI". Raptem kilka razy przez osiem lat, gdy nocowałem w hotelach miałem możliwość wyboru menu. Moje przekonanie o konieczności zdrowszego jedzenia ma dopiero kilkuletnią historię. Nie muszę już ganiać po świecie, portfel klientów zapewnia mi stabilny poziom sprzedaży na satysfakcjonującym mnie poziomie i mogłem się bardziej zająć dbaniem o zdrowie. Tym bardziej, że oprócz chciejstwa pojawiła się też taka konieczność. Stąd też decyzja o przeniesieniu się na wieś, łażeniu boso po śniegu, posiadania działki z własnym koperkiem i inne podobne pomysły. Spodobał mi się taki styl życia, tym bardziej że faktycznie zapewnia on lepsze samopoczucie fizyczne. Spokój osiągany podczas doglądania roślin też jest nie do przecenienia. Najmłodsza córka też to docenia. W czasie przerwy świątecznej zaproponowaliśmy jej wyjazd do Łodzi, spotkanie ze znajomymi, rodziną, takie tam. No i chcieliśmy też mieć troszkę czasu dla siebie. Jej odpowiedź brzmiała mniej więcej tak "No chyba oszaleliście, ja mam tutaj swój dom. A wy ostatnio poświęcaliście mi tyle czasu co teraz wtedy, kiedy byłam karmiona piersią. Nigdzie nie jadę". To też wynika ze zmiany trybu życia i nie zapłacisz za to Master Card. :wink:
A do Donalda końmi mnie nie zaciągną, z powodów różnych :D . Pozdrawiam, Piotr.
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1572
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Cztery lata temu jadąc tą trasą do Ulanowa nad Sanem, jak zwykle w takiej prywatnej trasie z familią, lubię zatrzymywać się w ciekawych miejscach i nie szukam wtedy posiłków przy trasie, zjeżdżam do małych i ciekawych miejscowości. Tak trafiłem, na a w zasadzie do Restauracji Magnackiej w Baranowie Sandomierskim. Zatrzymuję się tam ilekroć tamtędy przejeżdżam. Restauracja znajduje się w zamku, a w zasadzie w XVI W rezydencji magnackiej Leszczyńskich i specjalizuje się w daniach staropolskich. Polecam również dania regionalne, np. małe gołąbki nadziewane kaszą i grzybami, wyleciała mi ich nazwa. Cały obiad kosztuje ok 40 - 50 zł/os. ale naprawdę warto.
Przy okazji po posiłku, polecam wybrać się na spacer aby obejrzeć zamek, a szczególnie jesienią, piękny 14 ha park.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
x_o-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1060
Od: 30 mar 2010, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Polecam (za Pawłem), restaurację w Baranowie. O ile nic się nie zmieniło - jadłam tam 4 lata temu :? , był tam doskonały szef kuchni, wszystko bardzo smaczne. I piękny wystrój wnętrza. Szkoda, że to nie czas na podziwianie parku. Ponoć najpiękniej gdy kwitną magnolie.
Jeszcze słowo o mleku. Jako dziecko pijałam mleko prosto od krowy i bardzo lubiłam, ale moim dzieciom już "śmierdziało". A UHT, uśmierca tylko bakterie i nie ma nic wspólnego z chemią. Osobiście bardzo sobie chwalę tą technologię, bo zwykle 1 litr mleka zużywam w kilka dni i kupione takie zwykłe, bez obróbki, pewnie musiałabym wylać resztę. Ale smak mleka zsiadłego z dzieciństwa u babci - to się nie wróci :roll:
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Nalewka pisze:Co to za życie bez grzeszków?
Na stole? Też bardziej wolę domowe, pachnące i zdrowe, niż tłuste i farbowane. ;:170 :;230
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
Zablokowany

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”